Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Prezes Wertyp

Feministki - utożsamiacie sie tymi kobietami?

Polecane posty

A kto wam każe rodzić dzieci? Nie ródźcie, tylko pracujcie zawodowo, na jeden etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALe teraz trzeba wybierać między samotnością a rodziną itd. kiedyś wybór był prosty i klarowny. Było tak i już, każdemu było dobrze, bo facet po proacy miał pełną obsługę zadowolonej i wyspanej żony. A teraz jak obserwuje moje kumpele to widzę ich zmęczenie i mijanie się, ja bym tak nie potrafiła żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego najlepiej zostać singielką. Bo gdybyś wyszła za mąż i rodziła dzieci, to pracowałabyś na dwa etaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego że równe prawo
stereotypowe kobiece cechy- słabe, potrzebujące pomocy, naiwne, uczuciowe, delikatne, wrażliwe, opiekuńcze. Kocia Czarownica> nieskalane chemią? Phi, poczytaj sobie troche jakich specyfików używały kiedyś kobiety, np wcierały w skóre trujący ołów, żeby uzyskać bladośc cery. Pomysl troche o ich higienie, o tym co działo sie np z zębami skoro myto je od wielkiego świeta dziwnymi substancjami. O higienie całego ciała, np w czasie okresu, bo keidys kobiety podwiązywały sobie do intymnych okolic gąbki. Masz jakiś romatyczny emaptyczny obraz kobiety, który niestety nijak ma sie do rzeczywistosci historycznej. Powiedz mi kiedy kobiety były szanowane? Kiedy ich słowo sie nie liczyło, nie mogły zabierać publicznie głosu, jeść z meźczyznami? Kiedy było ogóle przyzwolenie na wymierzanie kar cielesnych żonie albo zdrady ze strony faceta? Szacunek= równość. Ciezko było szanować kogoś całkowicie zależnego od siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można nie być singielką i nie rodzić dzieci, czarownico to jest wybór właśnie ale jak koś ma niewolniczy charakter i robi, co mu każą, to faktycznie, wybór do niczego mu nie jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ale feministki deprecjonują, to, co kobiece. W jakim wiec sensie działają w sprawie praw kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesuje mnie co wcierały a czego nie, prawda jest jedna tak nas stworzyła natura, że kobieta zawsze będzie niżej niż mężczyzna (oczywiście prawdziwy mężczyzna nie ciota czy nieudacznik ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nikomu nie zamierzam usługiwać, to działka męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarownica z ciebie, jak z koziej dupy trąba:D Prawdziwe czarownice wierzyły, ze mają władzę nad mężczyznami.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego że równe prawo
w jakim sensie niżej? Ja sie tak nie czuje, ani na polu zawodowym ani rodzinnym, społecznym, jednak przez takie myslenie wielu ludzi spotkałam sie nie raz w zyciu z dyskryminacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie utożsamiam
co z tego że równe prawo ale jak sama piszesz to stereotyp, płaszczyk pod którym mądra kobieta świetnie radziła sobie w męskim świecie, niepostrzeżenie zaczynając panować nad wybranym mężczyzną bądź mężczyznami. Głupia kobieta nawet dzięki przywilejom, które dzisiaj ma, nic sensownego ze swoim życiem nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia czyli noxia skończ
to że ciebie facet obija i traktuje jak kogoś gorszego nie znaczy że każdy tak ma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swojemu dziecku chetnie pousługuję, męzczyznie tylko, gdy akurat mam dobry humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Nie utozsamiam'' popieram twoją wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta jest obarczona wszzystkim co bolesne, okresy, ciąże, porody i inne pierdoły, facet nie jest obarczony niczym :) Dziwne, że nikt nie widzi w tej kwestii jasnej i wyraźniej wyższości faceta. Mój facet mnie szanuje, ale również ma prawo trochę rządzić. Ja nie jestem babo chłop i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta domowaaa
Ja siędzę w domu z dzieckiem i dobrze mi z tym. Mąż sporo zarabia i nie muszę mieć takich dylematów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet za to jest niewolnikiem własnego popędu, którym kobieta moze dowolnie manipulować;) Dostaje erekcji w najmniej odpowiednich momentach, lub jej nie ma, gdy powinien. A rodzenie dzieci daje kobiecie najwiekszą władzę i kobieta zawsze wie, ze wychowuje własne dziecko...z mężczyznami różnie bywa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie utożsamiam
Otóż to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie facet jest stworzony do tego, by ułatwiac życie własnej kobiecie, która jest jego panią i wobec której jest bezbronny jak dziecko. To kobieta jest motorem postępu- mężczyzna wykonawcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego że równe prawo
Musisz miec wyjatkowo uciazliwe okresy skoro tak ciagle o tym piszesz. Ja sie nie czuje niczm zbolaa i strudzona a mojego faceta uwazam za ROWNEGO sobie partnera, tylko by sprobowal swoich rzadow.. Tyle piszesz o tym szacunku a potem ze jednak uwazasz sie istote nizsza w hierarchi od facetow. Jak mozna szanowac kogos kto sam sie uwaza za gorszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocia Czarownica - nie masz poczucia własnej wartości mówiąc, że jesteś niżej niż facet W niektórych rzeczach to my baby jesteśmy lepsze GG: 7358455

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że jakos żadnego nie umiesz odeprzeć :) Nic dziwnego zresztą- jako odizolowana od swiata wariatka kompletnie nie znasz zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdfsdf
kocia czarownico : bo może z plebsem się zadajesz :) a ja nie spotkałam się z ładną feministką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
kocia czarownica pojmuje szacunek faceta do kobiety jako pozwalanie mu na bicie siebie :o zalosna kreatura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, okresy mam raczej lekkie bo tylko 3 dniowe i dość skąpe, a koleżanki mają nawet po 7 dni. ALe sam falkt przedstawiam, mój facet jest nade mną i potrafię się do tego przyznać zamiast powtarzać niczym mantrę serialowe bzdety jak niektóre tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×