Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

mój młody też się opala w piachu z babcią, kóra mu na wszystko pozwala masakra a później mi mówi mama, ze on taki a taki u mnie chodzi jak zegareczek, se przez miesiac wychowałam, a u niej normalnie rozbrykany jak młody konik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika "...... jak się o coś trykamy" Monia u nas trykanie oznaczało bzykanko ;) hahahahha dooobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Asiamt no tak niestety jest z babciami. Ja babcie wychowuję razem z dzieckiem,bo czasem głupsze pomysły mają niż dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now iesz co/ chyba zcznę i ja wychowywać, tłumaczyłam jej kilkakrotnie o co go dzisiaj rano przeprowadziłam spokojne szkolenie na temat zasad wychowywania 2 latka, moze coś podziała jak sa na spacerze, to młodego zabrac do domu u niej graniczy z cudem, ryk jest straszny i przeciwstawianie się babci, a ta, zeby się dziekco nie denerwowało sprzyja mu i idzie wtedy kiedy on chce, no normalnie ręce opadają powiedziałam, ze sama jest sobie winna, ze jemu nic sie nie stanie od jej sprzeciwu, a jak japkę troche podrze po drodze do domu to przynajmnie struny głosowe oczyści o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOnia - ja wiem, że ci chodziło o sprzeczkę, ale u nas to takie slangowe określenie na bzyk bzyk ;) babcine Korczaka - a cóż to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta wygooglaj sobie 20 reguł Janusza Korczaka-ten od Króla Maciusia I. Rewelacyjne rady choć mają 100lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam te zasady, szok, że one są nadal aktualne i chyba nikt mądrzejszych nie wymyśli. wydrukowałam je i przypnę na lodówke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta-a pierwszą wydrukuj i przyklej staremu na czoło-nie będzie się o weekend boczył. Ja bym co prawda pojechała,bo jak ma go złapać coś to złapie i tak-najwyżej bym sobie darowała jakieś wielkie mycie. Ale to ja-wariatka co jechała 720km czyli 14h z 62 dniowym dzieckiem pociągiem. Lecz stary jak dziecko - nie musi mieć wszystkiego co by chciał,bo się zepsuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem teraz co mam robić, kurna jechać nie jechać... wypogadaza sie i am byc ładna pogoda na weekend, nie spadkowalam się, ale to nie problem moge po pracy, ale ścięłam z nim i nie wiem czy foch nam na to pozwoli :D ja na spontanie kiedyś na weekend pojechałam ze starym 500km sie wykapać w morzu i za pare h wrócić :D ale to było dawno temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta,to starego za wsiarz i na weekend nad morze-serio mówię. Teraz kwatery tanie jak barszcz i miejsc wolnych,że ho ho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano tanie, bo po sezonie, ale na 1 dzien się nie opyla zaginać taki kawał z małym i jego pawiami, a ten biwak to były blisko 15km od nas i 2,5 dnia, jakbyśmy po pracy jechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! my w domu, nigdzie nie wyjechaliśmy, mały ma styraszny katar, kaszle - nie wiem czy to nie od kataru, odkaszluje? temperatury nie ma. Ide zarz z nim do apteki po jakieś leki zapobiegawcze coby mi się nie rozłożył i wyczytałam o maści majerankowej na katar. Nigdy nie stosowałam i spróbuje. zapraszam was na pyszny rosół ;) wczoraj w nocy gotowałam małemu na "wyzdrowienie". haneczka - udanej zabawy! marcysia - jesteś? co się dzieje? Monika - stukam się z tobą resztką kawy ;) Kobitki udanego łikendy i pogody! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam kawkę \_/o To wczoraj poszaleliśmy :) Najpierw wybraliśmy się do galerii,a potem na wyjątkowo pikny ślub ;) do doma wróciliśmy po 23. Mały padł jak stał,ale wcześniej oczywiście nie był śpiący. Wszak i on był wymieniony na zaproszeniu,to co miała go impreza ominąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry dzień! u nas piękna pogoda, słońce, tylko się wylegiwać w jego promykach - kto może oczywiście ;) bo ja tyle co przed okno :P mój ślubny posprzątał łóżko - skrzynie z gratów typu "przyda się", co wam pisałam, by zrobić miejsce na nowe łóżko dla małego. Wooow! tylko miesiąc mu to zajęło by się zabrać do tego :P Mam nadzieje, że nie zleci kolejny miesiąc by je wywieźć hehe bo ja już zaczęłam kupować różne rzeczy do pokoju synka, i już nie moge sę doczekać kiedy zacznę to zmieniać. Zamówiłam sobie też szafkę na wymiar do przedpokoju. Zmieniłam firanki w dużym pokoju, wywaliłam wiszący kwiatek. Tak mi się chce zmian, że nie moge hehe oglądam ostatnimi czasy magazyny wnętrzarskie i takie pikne rzeczy że aż strach, a ceny jeszcze większy strach :P Monika - czyli zabawa udana? nóżki bolą? ;) ja chyba ostatnio nie doczytałam, bo myslałam, że tylko habneczka będzie na weselichu. Haneczka - jak po weselu? żyjesz? MARCYSIA - HOOOP HOOOP! GDZIE JESTEŚ? ZACZYNAM SIE MARTWIĆ O CIĘ! asiamt - łikend na działce? Dowi - jak praca? Tjulip - zasypali cie papierami czy jak? kurka początek roku a masz taki zasyp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki się ogarnęłam wreszcie jest koleżanka z pracy, wiec robotkę jej zdałam, dot. jej spraw oczywiscie a my w sobotę tak, byliśmy kobrietta na działeczce, ze znajomymi, w celach rekreacyjnych, roboty za wiele tam już nie ma sa jeszcze malinki i poziomki, pare truskawek znalazłam i pięknie kwitną mi słoneczniki, hehe mają chyba ze 2 metry, a miały mieć pół metra chiba za dużo nawozu no więc, troszeczkę poimprezowaliśmy na działeczce, pogoda była średnia, troszeczkę zmarzłam, ale tylko troszeczkę, były dni działkowca u nas, więc okazja była hehe wczoraj wybraliśmy się na zakupy, tym razem cosik zakupiliśmy dla siebie, tj. dla mnie i mężusia, ślubny kupił sobie marynarę a ja buty jesienne i dżinsy, butki fajowe, wogodniutkie, a spodnie normalne, ale potrzebowałam dżinsy kobrietta jak maluszek? my też na wiosnę planujemy urządzić młodemu pokój, zobaczymy jak nam pójdzie Monia to ście poszaleli, odpoczywajta trochę, a nie ciagle w biegu hehe a gdzie reszta panienek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - a dziękuję, małemu lepiej, katar mniejszy, spał już swobodnie, bez sapania i odchrząkiwania wydzieliny. Nie wiem czy to tyu pisałas na tamtym topiku o maści majerankowej, ale okazała się super w połączeniu z kroplami otrivin i woda morską :) tylko się zastanawiam czy nie podejśc do lekarza by go osłuchał profilaktycznie, bo zamierzamy teraz albo za tydzień poszczytować w górach na łikend, a musi być zdrowy na taki wypad. mamy w domu lekarski stetoskop, ale ja sie nie znam na osłuchiwaniu, to już wyższa szkoła jazdy hehe ja też młodego obkupuej już na jeseiń - zime, bo wszystkie bluzki na długi rękaw praktycznie za małe, to samo spodnie, skarpety, piżama nawet! najgorzej z butami, bo u nas to wybór mizerny, na razie kupiłam mu takie buciki jesienne, ale jak sie wkurze to mu zmierze dokładnie stope i na allegro zamówie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłyście, że teraz nie da się zrobić w postach odstępów eneterem? kurna wszystko takie znale jak jedna masa w poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, nie ja, ja otrivinu nie używam, ale dobrze, z e juz lepiej jeśli mały nie pokasłuje to chyba nie ma co panikowac i latać po lekarzach, bo można coś fajniejszego załapać ja kiedyś poszłam z uczuleniem, a po 2 dniach młody miał katar i gorączkę, a nigdy przedtem nie chorował a piżamę też musiałam młodemu kupić, bo wyrasta miałam w smyku 25% zniżki na buty i ubrania to kupiłam mu parę rzeczy, chociaż tam nie za bardzo mi się ubrania podobają, ale piżama była fajna, prawie jak dla dziewczynki bo szaro różowa, ale z samochodem majciochy mu pokupiłam, a i 2 pary butów, bo normalnie w sandałach w jesieni chodził nie będzie nie? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tymi odstępami na kafe to jaką lipa sie zrobiła mój ma dwie pary fajnych butów, jedne takie do domu do latania, a drugie takie ala skórkowe mu kupiłam z dziurakmi, na rzepy, ale on ich nie chce załozyc i koniec! nie wiem co mu się stało ale do tcyh dwóch par ma awers i koniec, a ubrał je może ze 2 razy, to na sile nie będe mu ubierać, ehhh z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa o maść, ok a mój czsaem kurtki nowej nie chce włożyć, ale za wiele jeszcze do gadania nie ma, więc jak nie chce to i tak musi, i już bo inaczej nici z wyjscia na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×