Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

jakie 300 zł? oświeć mnie? mój mąż dostał, o to Ci chodzi? bo jak jest coś jeszcze to zaraz ide na belweder

Ty nie masz co iść- Straż Graniczna nie dostała. Ojciec koleżanki się cieszył,bo w przyszłym roku na emeryturę idzie,to byłaby wyższa,ale niestety im nie dali :(

a o straży słyszałam ale to inny resort niż mojego ślubnego

Poza tym oszczędności będą mieli z zamrożenia pensji w sądach, z likwidacji części-a w zasadzie niby nie likwidują tylko robią z nich oddziały zamiejscowe,ale w związku z tym zwalniają prezesów, likwidują tam oddziały administracyjno-kadrowe i finansowe. Trochę osób pracę straci...

pensje to i u nas zamrożone, do kiedy? nikt tego nie wie

Wiem dlatego napisałam w resortach... SG to ten sam resort co policja-tyle,że policja dostała... Poza tym ponoć przymierzają się do likwidacji becikowego, od przyszłego roku odpada ulga internetowa i okroją ulgę na dzieci. W przyszłych latach pewnie ją całkiem zlikwidują. A teraz tylko próbują poprawić swoje notowania... W cuda nie wierzę.

pewnie tak polityka prorodzinna, bardzo ciekawe

Monia a co tam u Ciebie, jak sie czujesz i jak sprawy lepiej trochę?

Do świętego nigdy. Kiedyś choć ten 1% rocznie dawali inflacyjnej,a teraz nic... mam znajomą, która pracowała w urzędzie skarbowym, po przyjściu dostała najniższą krajową,ale najniższą podnieśli,a jej pensja była poniżej. W związku z tym zaproponowali jej pracę w systemie osiem minus jeden-czyli do pracy ma przychodzić na 8 godzin a w tym ma godzinę bezpłatnej przerwy,więc pracuje w niepełnym wymiarze godzin. Ale co najlepsze przerwa ma być w godzinach pracy nie przed ani po. Złożyła wymówienie,bo w Pepco płacili więcej. A jaka odpowiedzialność tu,a jaka tam :O

Że tak to ujmę u mnie opadła mgła i wyszło słonko.

no tak nasza polska rzeczywistość to jest normalnie żenujące a co do mgły to cieszę sie, ze choć trochę opadła ja myślę, że bedzie wsio ok

Tak,ale jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... A ja dałam dziś wpis numer 5353. He he-może znów spróbuję puścić totka,tylko tym razem niech mi dadzą kupon na trafił a nie na chybił. ;)

szczerze z obiecankami cacankami nie wierzę, expoze nie oglądam bo mnie to już lotto, nikt mi podwyżki nie da, czy pójdę na emeryturę w 67roku życia czy 70 to mnie już to zwisa, a dlaczego? bo po 1 primo, byc może nie dożyje nawet wieku emerytalnego, po 2 primo, przyjdzie niedługo nowy rząd i zaś będą zmiany, przecież zmiany sa cały czas, jedne na lepsze, inne na gorsze a za parę lat kolejny rząd i znów zmiany. Zwisa mi to i z takim dystansem sie lepiej żyje. Mój ślubny tak to wszystko niepotrzebnie przeżywa, szkoda nerwów, a żyć i tak trzeba i radzić sobie tak jak kto umie. Szkoda nerwów, życie samo w sobie ich wystarczająco dużo daje.... Monika - trafiłaś w sedno, jestem ślepotą, na domiar złego wstającą rano, po ślęczeniu w papierach do późnej nocy, nie zauważyłam twojego wpisu... jak to mówią diabeł ogonem nakrył

szczerze z obiecankami cacankami nie wierzę, expoze nie oglądam bo mnie to już lotto, nikt mi podwyżki nie da, czy pójdę na emeryturę w 67roku życia czy 70 to mnie już to zwisa, a dlaczego? bo po 1 primo, byc może nie dożyje nawet wieku emerytalnego, po 2 primo, przyjdzie niedługo nowy rząd i zaś będą zmiany, przecież zmiany sa cały czas, jedne na lepsze, inne na gorsze a za parę lat kolejny rząd i znów zmiany. Zwisa mi to i z takim dystansem sie lepiej żyje. Mój ślubny tak to wszystko niepotrzebnie przeżywa, szkoda nerwów, a żyć i tak trzeba i radzić sobie tak jak kto umie. Szkoda nerwów, życie samo w sobie ich wystarczająco dużo daje.... Monika - trafiłaś w sedno, jestem ślepotą, na domiar złego wstającą rano, po ślęczeniu w papierach do późnej nocy, nie zauważyłam twojego wpisu... jak to mówią diabeł ogonem nakrył

już wiem, o co chodzi ostatnie wpisy mi się nie ukazują.. przed chwila dałam wpis o 15, na stronie głównej był nasz temat, a jak weszłam na osttni wpis to nie było tego z godziny 15, dopiero jak dodałam kolejny dubel to sie pojawił poprzedni,

Wyobraźcie sobie ,że słucham tego expose i jestem załamana tym co oni wyprawiają ,poziom ich wypowiedzi jest naprawdę żenujący ....:( Jeden gada o próchnicy ,a drugi o chorobach wenerycznych . I mają problem co łatwiej załapać ...dajta spokój. Ja naprawdę nie mam jakichś szczególnych wymagań,ale jak by zmniejszyli wat na ubrania ,buty i książki to juz bym była hepi. To nie jest chyba dużo?

no to dobrze, ze ja tego nie słucham

o tak vat na ciuchy dla dzieci mogliby zmniejszyć i wybudować przedszkola!!!! choć tyle a potem niech sie pałują te przedszkola to dla mnie zmora!

A ja jestem za likwidacją ZUSu,KRUSu i NFZ w takiej formie w jakiej obecnie istnieją,bo ten system się nie sprawdza. Ale cóż-nikt tego nie ruszy :O Jakby zlikwidowali wielokrotne opodatkowanie i zmniejszyli wysokość ZUSu dla małych przedsiębiorców to gospodarka by drgnęła. Ale nie ma co oczekiwać cudów. U nas prowadzi się politykę ratowania i łatania dziur. Nie pomyślą,że obniżenie ZUSu dla małych jednoosobowych firm oznaczałoby zwiększenie ich liczby czyli w dłuższym okresie większe wpływy,myślą tylko o tym,że w ciągu roku czy 2 zgarnie się mniej. U nas nie ma planowania długofalowego i kontynuacji tych planów przez kolejne ekipy,bo nawet jak ktoś miał dobry pomysł,to i tak z niego zrezygnuje kolejna ekipa,bo oni odcinają się od poprzedników.

dziewczynki zmykam zaraz do domku życzę wam udanego weekendu, niechorobowego i bardzo ciepłego papa

Mhmmmm... czy można jeszcze dołączyć? Będąc oczywiście szczęśliwą i spełnioną kobietą? ;)))

Witojcie Dziołszki ;) dzięki, dzięki za życzonka :D ja to nigdzie się nie łapię a w sumie pedagog ze mnie tyle, że nie pracuję w budzie ;) a o dniu logopedy nikt nie wie i nie pamieta :( ja jak i kobrietta nie słucham i nawet nie próbuję ciut uwierzyć i zaufać w to co pierniczą ci na stołkach... zmykusiam dziś do kosmetyczki to se poleżę i odstresuję :D POZDRAWIAM WAS MOCNO I UDANEGO WEEKENDU KOBITKI nowa Mamo witaj i pisz z nami :)

Haneczka to złożę Ci życzenia 6 marca,bo to ponoć odpowiedni dzień :) Witaj mamo-zapraszamy w nasze progi :) Dziouchy miłego weekendu

A czy ja też mogę?:) Ostatnio cierpię na nadmiar czasu:)

Ważka zapraszamy,ale pod jednym warunkiem- DAJ TROCHĘ TEGO CZASU! Bo ja ostatnio nie wyrabiam na zakrętach...

dziewczyny to i ja po krotkiej nieoobecnoscisie przywitam wczoraj padl namnet dzisiaj doszlismy z nim do ladu podjelismy decyzje wracamy do Niemiec:) poczzekamy do wakacji jak mala skonczy pierwsza klase i w wakacje sie przenosimy szkoda troszke ale .................. zobaczymy:)

Im nas więcej, tym lepiej :D. Jak dobrze ,że są oprócz nas ,,starych'':P szczęśliwych są młode:D Haneczka dla mnie jesteś ciało pedagogiczne jak nic.....bo kto uczy nasze dzieci poprawnie mówić:D,no kto?

To super Dowi ,że podjęliście decyzję :) Masz jeszcze sporo czasu żeby nacieszyć się widokami.

ah pewnosci 100 procentowej nie mam, ale staram sie do tej mysli przyzwyczaic jest wiele rzeczy tutaj , ktore mi sie nie podobaja a w Niemczech tak i tu i tu sa plusy i minusy no zobaczymy jak to wszystko sie ulozy narazie zapadla decyzja na tak a co bedzie do przyszlegoroku sie okaze szkoda mi tylko tego wszystkiego, bo znow czeka nas sprzedaz pakowanie itd ale bede blisko tesci hehehe i blizej Rodzicow no zobaczymy

Dowi to trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Macie odwagę tak wszystko zostawić za sobą i pójść dalej. Podziwiam i trochę zazdroszczę. Ale nic wezmę przykład i choć w kwestii pracy postaram się też coś w swoim życiu zmienić. Na razie trzymajcie kciuki,żeby coś wyszło :) A i melduję,że mój telefon jest niezniszczalny. Właśnie przed chwilą go położyłam ...na...patelni zamiast ryby :p Dobrze, że na "plecach" a nie na wyświetlaczu :D