Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

hej! stukam się kawą, łeb mi pęka. Mam "cięższe" dni, ktos mi cos powiedział o kimś mi bliskim, a najgorsze że się nie spodziewałam takich rzeczy... na szczeście nie dotyczy to moich domowników. Co do zwierzy to mój kjójik to mądra bestia hehe Rano podchodzi pod klatkę, do miejsca gdzie stoję najbliżej patrzy na mnie oczami jak ze Shreka, żebym mu dała jeść ;) Jak go otwieram klatkę, to od razu wyskakuje pobiegać, maratończyk hehe i jak młody za bardzo za nim biega, albo próbuje namolnie go przygarnąć na kolana to ten ucieka do klatki i wychodzi z niej, jak młody się uspokaja by się znów z nim bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Marcysia bo u nas same takie paradoksy :o Monika tak wcześnie chodzicie na spacery? Toć to jeszcze ciemno. Ciekawe czy to siano do przechowywania dyni jest konieczne, ja mam piwnicę może po prostu wystarczy położyć ją w suchym miejscu? Jadę z córą do szkoły a potem....KAWKA! :D dołączycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he,pamiętam swoją królicę. Też była cwana bestia :) Jak wracaliśmy z pracy to taka była obrażona,że nas długo nie było :D Jak coś się do niej mówiło to nakrywała się sianem i udawała,że nie słyszy. Dopiero jak wyjęlam jabłko,to stawała na dwóch jak surykatka i prosiła ;) Marcysia i oby coraz lepiej było. Kobrietta warto zweryfikować sytuację i szczerze porozmawiać,bo może to jakieś nieporozumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka-KONIECZNE! Kup w markecie sianko dla królika-jak już jesteśmy w królikowym temacie :) Do drewnianej skrzynki i wypełnij sianem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś z rana mieliśmy spacer wyjazdowy :) choć często nam się zdarza i tak rano wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - wiesz, najgorsze w tym że tu nie ma co wyjaśniać, ta osoba powiedziała cos jasno i wyraźnie :( przepraszam nie mam siły teraz o tym pisać, może na maila na świetle. Jeszcze święta tuż, tuż... i chcąc nie chcąc trzeba będzie się przełamac oplatkiem A propos świąt. W pepco są bardzo fajne ozdoby świąteczne. Kupilam taki śliczny świecznik na "tejlingi"-drewniane sanie, z wizerunkiem renifera. Już wczoraj paliłam świeczkę, a co się będę hehe Kupiłam tez- to mały wybral, dwa białe ptaki z długim ogonem z piór na choinkę. Kurna tak broniłam się przed zakupowymi i mysleniem o Świętach na 1,5m. przed nimi, ale skapitulowałam, jak sklepy już w ozdobach świątecznych. Stwierdziałam też, że teraz pokupuję prezenty pod choinkę, będę mieć z głowy, a nie na ostatnią chwile i stres, bo pogoń po sklepach i strach czy dojdzie przesyłka na czas z allegro. A tak będę cieszyć się świętami na spokojnie a nie wariata jak co roku ;) Marcysia - zdrówka dla córci i dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta ściskam Cię mocno! Nie przejmuj się za bardzo, jeśli sprawa nie dotyczy bezpośrednio Ciebie i Twoich najbliższych i nie masz na nią wpływu to jak się da lepiej się nie dręczyć ❤️ Marcysiu oby leki szybko zadziałały! Mój F też cherla, kicha, niby alergie wykluczyliśmy jakis czas temu, ale on non stop smarka. A najbardziej mnie to wkurza jak stoi przy ołtarzu, podnosi długą albę, grzebie za chusteczkami-całe przedstawienie Kobrietta a ten twój król śmierdzi? Kurde zastanawiam sie co zrobić bo M chce na mikołaja kotka, który będzie w domu a ja nie chcę w domu swobodnie łażącego zwierza i pomyślałam o takim co siedzi w klatce. Chomiki, świnki odpadają bo ja mam wstręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysiu, jeśli chodzi o naszego psa to sprawa wygląda tak: biega swobodnie po działce, nie ma kojca, nie jest przywiązywany, ma dużą ocieplaną budę ale siedzi w niej bardzo rzadko, w zasadzie tylko kiedy dostaje komendę "buda", wchodzi i wychodzi. Karmimy go głównie suchą karmą ( i to nie jakąś wymyślną-a taką proponował nam weterynarz, tylko kupujemy tę, która akurat jest na promocji). B ma oczywiście swój typ :D najlepsze jest to, że nasz kot też ją je. W niedzielę oboje mają lepszy obiad ;) bo dostają puszkę i to taką najtańszą (często z tesco). Zimą kiedy jest bardzo mroźno gotuję mu makarony, kasze, ryż z warzywami i jakimś mięsem (co akurat kupię lub mam). Wiem, że nie powinno dawac się kości ale nasz czasem dostaje. Kupujemy mu też różne przekąski, ostatnio wyczaiłam w lidlu fajne i niedrogie. Oczywiście szczepienie, odrobaczanie...czyli w sumie nie jest jakos szczególnie drogi i uciążliwy a wystarczy popatrzeć w te oczy :D zawsze towarzyszy mi za oknem kiedy dom śpi a ja w nocy prasuję, szczeknie, łapą przejedzie po parapecie :D kochane psisko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Haneczka ;) trochu mi lepiej. Mój królik nie śmierdzi, ale ja mu nie kupuje zwykłych trocin, tylko zbrylowane trociny, taki jakby granulat - za 5kg, płaciłam 8zł, warto bo chłonie zapachy i zbieram tylko zsikane granulaty, które wtedy pęcznieją. Nie ma potrzeby wyrzucania całej ściółki, tylko tej zanieczyszczonej. Kup królika karłowatego, nie miniaturkę czasem, bo karłowaty jest prawie o powłowe mniejszy od miniaturki. A tą miniature kiedys miałam i jak urosła to była niewiele mniejsza od normalnego króla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jeszcze w temacie świąt- macie jakiś dobry przepis na pierniki? Trzeba je wcześniej piec i ja muszę się psychicznie do tego przygotować a chcę znów w tym roku zrobić z M. Mam jakiś tam przepis z gazety i wyszły jakies takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety piernika nie piekę,bo mój ślubny nie lubi. Zamiast piernika piekę mazurka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mazurek to Wielkanoc :P ja znów za mazurkiem nie przepadam piekę sernik na budyniu, który ostatnimi czasy mi opada nie wiedzieć czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem...:) ale daję przyprawy korzenne jak do piernika i jest taki pół na pół. Ja robię taki sernik z rosą na kruchym cieście. Wychodzi pyszny i zawsze się udaje. Jutro mogę wrzucić przepis,bo dziś późno wrócimy. My nie lubimy makowca,więc na święta są najczęściej serniki, tarta z jabłkami, karpatka,tarta ze śliwkami, mazurek i chatka puchatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ja cie podziwiam, że ci się chce o 7 rano robić wymarsz z domu. Ja o tej godzinie w dzień wolny, przewracam się na drugi bok, a na dwór wychodze z małym ok. 11 ;) A masz może przepis na super szybkie i dobre ciasto, które się nada też na świąteczny stół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o ciasteczka, takie co to można przyozdobić i powiesić na choinkę ;) zawsze po upieczeniu sa twarde więc robi się je wcześniej i przechowuje w puszce ja do pieczenia generalnie jestem lewa, za to uwielbiam robić i wymyślac sałatki :D zawsze też robię obiad dla całej rodziny w 1 świąteczny dzień i już powoli myślę co w tym roku? jem wczesny obiad :p łazanki z kwaśną kapustą pycha :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika 6 ciast?! ty to piszesz o rodzinnym domu u mamy, że jest tyle ciast czy u was w domu na was troje? U mnie jest jedno ciasto, a u mojej mamy ze 6 hehe jak upiekę jedno ciasto to i tak nie zejdzie całe, bo na 4 czy 5 dzień zostaje jeszcze 1/3 blachy i jest już do wyrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ,że temat świąteczny:) jak ja kocham święta. Poszukam później przepis na pierniczki,są super ,bo nie dosyć ,że mięciutkie ,to szybko się je robi. Moja córka już mi głowę truje kiedy je upieczemy ,przecież największa radocha z wykrawania:) Ja uwielbiam makowce..już ślinka mi cieknie.Makowiec musi być domowy bez żadnego gotowego maku. Kobrietta ..nigdy nie może być spokojnie.Ja Ci powiem ,że kiedyś przerabialiśmy anonomy:(Ktoś pisał na mojego do pracodawcy ,ale to były takie bzdury ,że szef R..pokazał mu je.To było straszne ,bo nie zdawałam sobie sprawy ,że mozemy mieć aż takiego wroga. I to wszystko przez zazdrośc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka i te pierniczki wieszam na choinkę.Robimy dziurkę słomką ,lukrujemy i gotowe.W tamtym roku zrobiłem te pierniczki do szkoły...zrobiły furorę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze właśnie przyszło mi do głowy0-a co z króliczkiem jak my dość często wyjeżdżamy? Kobrietta jaki masz patent bo Wy w sumie tez często spędzacie weekendy poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o ciasta,to piszę łącznie ;) Ja w domu pewnie zrobię 2,ale w małych blachach. Co do ciastek do zawieszenia,to ja robię owsiane z czekoladą :D Marcysia ale poproszę o przepis na te pierniczki ;) Haneczka królik ma swoją klatkę która jest jak najbardziej mobilna. Zwierza pod pachę i w drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka ,dam,dam tylko wieczorem:) Teraz muszę się brać za prasowanie i obiad. Wczoraj też nie mogłam zasnąć i słuchałam radia RMF clasic:P Dziewczyny jak Wam się kojarzy kierowca cięzarówki.Proszę o szczere odpowiedzi i bez ściemniania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowca ciężarówki kojarzy mi się wyłącznie z moim tatą, bratem, szwagrem, kuzynami i wujkiem-cała męska rodzina oprócz mojego R jeździ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam dlatego,że opinia o kierowcach jest następująca:facet w podkoszulce ,nie zawsze umyty(śmierdzący) z fajką w zębach.Wczoraj się spierałam z taką jedną ,bo to przecież niemożliwe żeby kierowca był inny.Okazuję się ,że mój chop jest inny:P nie dość ,że umyty ,ogolony to jeszcze w aucie słucha muzyki poważniej.O kapciach nie wspomnę:D Monika się dziwi ,że ja tyle prasuję a to wszystko przez starego ,cholernik nie chce nosić podkoszulek tylko koszule ,które muszą mieć zaprasowany kołnierzyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa kolejny dowód na to, że się spasłam :( założyłam tunikę, w której chodziłam zeszłej zimy i kasik taka oblepiona tu i ówdzie :( moze się rozciągnie co? jak myślicie? :D zmykam do roboty pa miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka zależy jaki materiał. Obstawiam,że zbiegła się w praniu :D Marcysia,a blondynki są głupie, młode matki nieodpowiedzialne i mają dzieci z wpadki, starsze matki są egoistyczne,bo umrą nim odchowają dzieci,jedynacy są zrozumiali itp, itd. Jak ktoś głupi to nie wytłumaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zauważyć że dałam wpis nr 6666 :D Marcysia o tym samym pomyślałyśmy ;) Haneczka miłego dnia. Nie pamiętam żeby Patric Swayze wyglądał na śmierdziela. Raczej był cudny. Zresztą w każdej roli go UWIELBIAM,to był wspaniały aktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×