Żywienie niemowlaka...

Moja córeczka niedługo skończy rok i nie jestem pewna czy dobrze się odżywia. Co Wy dajecie swoim dzieciom? To jadłospis mojej małej: 6:00 - kawałek mojego śniadania, najczęściej kanapka z wędliną i porcja 200ml soczku kubusiowatego. (wychodzę do pracy, zostaje z tatusiem) 9-10:00 - jogurcik, najlepiej naturalny (woli niż słodkie owocowe) 13-14 - kaszka, podobno wciąga prawie 400 ml. 17 - razem jemy obiad, karmię ją dopóki nie zacznie uciekać. Jakiś owoc na deser. 20-21 - kolacja z cyca. Papek nie jada, nienawidzi, pluje odkąd pamiętam. Uwielbia ziemniaki, ryż, mięso, kluseczki... Kaszkę jada tylko z butelki, ale czasami zamieniałam na ryż na mleku jedzony łyżką i nie robiła tragedii. Generalnie apetyt ma jak całe stado wilków i tak się zastanawiam czy aby na pewno się najada? Wydaje mi się, że tak, ale jak zobaczy cokolwiek jadalnego to mało nie wyskoczy...

Mi sie wydaje ze za malo warzyw i owocow w jej menu jest..

przestań podawać kubusie, przecież to sam cukier!!! jak można już od maleńkości niszczyć dziecku zęby? :O ciągle wędlina, pewnie kupna? a gdzie warzywa, jakaś jajecznica? obiad? co na ten obiad? bo koleżanka wyżej słusznie zauważyła, że w menu dziecka nie ma warzyw i owoców (oprócz tego jednego na deser, ale to za mało)