Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morze łez wylałam

Wróciłam do pracy po macierzyńskim i na drugi dzień dostałam WYPOWIEDZENIE :(((

Polecane posty

Gość sierpniowa mamuśka
ja też jestem na zwolnieniu od trzeciego miesiąca, miałam dziurę w łożysku, teraz już jest okej, ale nie mam zamiaru wracać do pracy, bo jak naprawdę miałam problem i któregoś dnia pojechałam do pracy, bo dziewczyny mnie poprosiły, że czegoś tam nie mogą zrobić, to szefowa na mnie ryja wydarła, że mam "cyrków ze zwolnieniami nie odstawiać,tylko do pracy wracać". i w ogóle odnosiła się do mnie tego dnia, jakbym jej tą ciążą nie wiadomo co zrobiła. w dupie mam. nie będę się stresować. a że lekarz bez problemu wypisuje mi zwolnienie to zamierzam z tego korzystać. 7 lat w tej firmie pracowałam, ani jednego dnia zwolnienia, z grypą człowiek łaził "a bo tak trzeba", 40 dni zaległego urlopu, bo człowiek się poświęcał, to sobie teraz to odbiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze łez wylałam
Dziewczyny, ale to była MOCNA posada. Byłam kierownikiem w sklepie, nad sobą nie miałam już nikogo poza szefem, którego prawie nigdy nie było, a pode mną kilka pracownic sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
sama pieprzysz! Nie ma pracownika przez pare dobrych miesiecy- myślisz, ze wszyscy pracuja na taśmie i tak łatwo jest taka osobę zastapić?? Autorko- byłaś na L-4 z powodu wieku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamuśka
i w dupie mam, że mnie zwolni. a zrobi to na bank. nie ta praca to inna. wbrew pozorom jak się szuka i nie ma nie wiadomo jakich wymagań to zawsze coś się znajdzie. a jak nie to otworzę coś swojego. zresztą, mąż nie zarabia najgorzej, będziemy żyć z jedenj pensji, przeciętnie, ale z dzidziusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
autorko- to kto pracował na stanowisku jak Ciebie nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfssssssssssssssssssssss
i co, pracownica ma się tym martwić? w ciąży ma się o dziecko martwić, a nie czy będzie miała gdzie wrócić do pracy. a później się dziwić, że niż demograficzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze łez wylałam
Nie z powodu wieku :) bardzo długo staraliśmy się o dziecko, jedną ciąże straciłam w wieku 30 lat i potem gdy zaszłam mając 36 gin traktował ją z góry jako zagrożoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze łez wylałam
Odrazu na moje stanowisko wskoczyła (niby na zastępstwo) młodsza dziewczynag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfssssssssssssssssssssss
moja siostra jak tylko powiedziała szefowej, że jest w ciąży, to ta jej oznajmiła, że ma pokończyć swoje sprawy, przekazać obowiązki i spieprzać na zwolnienie, bo wtedy jest 100% płatne zus i odciązy firmę. mimo, że moja siostra chciała pracować. pracodawcy sami są równo porąbani a późiej się dziwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracowałam do ostatniego dnia i też dostałam wypowiedzenie. :( Dopiero po moim zwolnieniu został ktoś przyjęty na moje miejsce. W uzasadnieniu pracodawca napisał - utrata zaufania. Sprawa w sądzie ciągnęła sie przez półtora roku, w końcu ja przegrałam - w uzasadnieniu sędzia powołał się na wyrok SN, ze pracodawca nie musi udowodnic utraty zaufania, wystarczy jego subiektywne przekonanie. :o Musiałam jeszcze zapłacić 200 zł kosztów zastępstwa sądowego, a chamska pani radczyni kazała mi zapłacić pocztą, aby nie płacić podatków. Więc z zemsty posłałam pieniądze na rachunek byłego pracodawcy i jak zapłaciła z 200 zł vat i pod. dochodowy, to niewiele jej zostało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
autorko- to nie za fajnie!! Czyli po prostu ktoś przejał Twoje obowiązki i tak zostało. Szkoda, współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
ja mialam tak samo ale cala ciaze chodzilam do pracy, mialam tylko 2 tygodnie zwolnienia w 6 miesiacu ciazy, bylam w szpitalu, pozniej juz poszlam pare dni po terminie rodzic do pracy wezwano mnie "NIBY PILNIE" miesiac przed moim planowanym powrotem, na szybko zalatwialam opieke dla dziecka, bo chcialam pracowac, zalezalo mi, a skoro mnie potzrebuja to pomyslalam, ze lece jak na skrzydlach... na drugi dzien dostalam wypowiedzenie, przyczyna podobno byla redukcja etatow :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze łez wylałam
Najgorsze jest to, że odwiedzałam dziewczyny, był dobry kontakt, a każda jak się okazuje udawała, bo dowiedziałam się, że od początku wiedziały, że NIE WRÓCĘ. Stresowałam się tym całym powrotem, ciągle myślałam czy wejdę z tryb tej pracy bez problemu, jak mały beze mnie będzie się czuł? Kilka nocy zarwałam z tego stresu...... znalazłam nianię, zaangażowałam mame :o chociaż tego mogły mi zaoszczęzić mówiąć prawdę :P KOLEŻANKI !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam z ciekowsci
ale gdyby Ci powiedziały to co byś zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
kurcze, to rzeczywiście... I co teraz zrobisz? Szukasz cos nowego? Tak szczerze to nie wyobrażam sobie! Ja szukałam niani odkąd mala skończyla 4miesiace- żeby je oswoic ze soba. Ależ bym sie wkurzyla na Twoim miejscu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety,ale
dzis nie ufa sie nikomu,a szczegolnie"kolezankom'z pracy-pewnie baly sie o swoje posady... ok-mialas umowe na czas okreslony,a jaki jest powod zwolnienia Ciebie?czy wykorzystalas zalegle urlopy wypoczynkowe? jesli juz znalazlas nianie to zacznij z miejsca szukac pracy-choc nie wiem jak jest tam,gdzie mieszkasz?to duze miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra ma
ja jestem w ciazy dopiero 7 tydzien, ale nic nie mowie pracodawcy...popracuje do konca maja moze czerwca ..wezme miesiac urlopu, ktory mi sie nalezy i juz nie wroce...boje sie, zeby mi w czasie ciazy nie zmienili umowy o prace..jak mnie zwolnia po powrocie to mam to gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jordan
przeciez napisala,ze na czas określony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zebra ma
nie moze Ci nic zmieniac w umowie dopoki jestes "chroniona"prawnie-chyba,ze bedzie zamykal firmę,oglosi upadlosc itp,a tak musisz miec te same warunki zatrudnienia-jaka umowe masz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra ma
ja mieszkam w niemczech i nie wiem dokladnie jak tu jest...musze poszukac na forum..teraz mam umowe do konca stycznia 2013..a termin mama na 28 pazdziernika..teoretycznie jak sie wysile to moge po porodzie wrocic do pracy ..jeszcze przed koncem umowy, ale nie wiem czy chce..dla mnie wazne jest zeby teraz pracowac..mam umowe na pol etatu i boje sie, zeby mi jej nie zmienili na 400 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orientujecie się kiedy należy złożyć wniosek o zmniejszenie etatu, żeby być chronioną przed zwolnieniem? ....bezpośrednio po urlopie macierzyńskim chcę wybrać zaległy urlop wypoczynkowy (20 dni), a po powrocie z niego chciałabym mieć zmniejszony etat. Czy wniosek mogę złożyć w dniu powrotu do pracy, czy musi być wcześniej? Ewentualnie czy mogę złożyć taki wniosek wraz z wnioskiem urlopowym, ale określić, że zmniejszenie etatu miałoby nastąpić dopiero z dniem powrotu do pracy? Pracuję na umowie na czas określony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;jfwkjncjk
Jak masz umowę na czas określony, to masz nikłą ochronę. Generalnie masz tylko ewentualnie przedłużenie do dnia porodu, a potem szef Cię może wyrzucić. Nie przysługuje Ci macierzyński, ani tym bardziej wychowawczy, a więc nie masz też prawa do zmniejszonego etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macierzynski przysluguje normalnie nawet jak kogos zwolnia. Tylko wtedy nie nazywa sie urlopem tylko zasilkiem macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko już urodziłam :) urlop macierzyński kończy mi się 28 kwietnia, a umowę mam do końca listopada. Bezpośrednio po macierzyńskim chcę wybrać miesiąc urlopu wypoczynkowego, a następnie zamiast brać wychowawczy wrócić do pracy, ale na niepełny etat....czyli jak się zmniejsza etat na umowie na czas określony to i tak mogą mnie zwolnić tak po prostu (pomijam oczywiście zwolnienie w ramach likwidacji stanowiska, zwolnień grupowych czy dyscyplinarne, gdyż wiem, że takie zwolnienia są oczywiście możliwe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam firmę w ostatnich
miesiącach duży spadek obrotów, więc się nie dziwię że zwalniają... co gorsza nie tylko u mnie, księgowy mówi, że u wszystkich jego firm o ok 40% średni- czyli ja i tak mam dobrze - masakra generalnie, ten rok zapowiada się tragicznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie miałaś mózg jak planowałaś dziecko w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić!!!! 7 mają kończę wychowawczy jestem zatrudniona na czas nieokreślony _ nie dostałam żadnego wypowiedzenia, świadectwa czy rozwiązania umowy o pracę. Natomiast mój sklep przeniósł się do innego miasta nikt nie chcę zemna rozmawiać - natomiast powinnam dostać jakiś papier przecież pracuje w tej firmie już od ponad 5 lat co robić proszę o pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź wyślij papier że wracasz do pracy i prosisz o redukcję etatu na 7/8 lub 3/4 i wtedy przez rok nie moga cię zwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×