Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

boginka25

Odchudzanie na poważnie :)

Polecane posty

W ogóle...wręcz przeciwnie, jestem nabita przez cały dzień. A wypijam wody może z 1,5 litra, bo nie wlewam w siebie hektolitrów wody jak niektóre dziewczyny na diecie. Prawdę mówiąc byłam bardziej głodna jak jadłam normalnie...Zresztą ja nigdy dużo nie jem, ale mam skłonność do tycia i bardzo szybko mi kg przybywa...A przy moim wzroście każde kilo za dużo wygląda potwornie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - nie chcę niwelować Twoich marzeń. ale żywiąc się z limitem 500 kalorii możesz zapomnieć o trwałej utracie wagi. Już teraz Twój organizm wrzucił na rezerwę, spowolnił metabolizm, bo czuje się głodzony. Każde Twoje odpuszczenie diety będzie skutkowało przybranymi kilogramami, a chyba nie chcesz być na 500 kaloriach do końca życia (chyba, że chcesz, ale w 500 kaloriach nie jesteś w stanie dostarczyć swojemu organizmowi wszystkich potrzebnych składników i nie, suplementy witaminowe Ci nie pomogą, a za jakiś czas zaczniesz chorować). Jedyna rozsądna dieta to zdrowe odżywianie. Fakt, na efekty trzeba poczekać dłużej, ale przynajmniej są trwałe i nie szkodzisz swojemu ciału. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisija zjadłam już : 2 kanapki z wędlinką, sałatą i pomidorkiem Danon Ale Owoc! 2 kawy sałatka taka w opakowaniu 150g I jakoś nie czuje sie tym najedzona.... Martwi mnie to bo Ty jesz tyle przez cały dzień a ja wytrzymuje na tym do 16! Co proponujesz zjeśc na kolacjo obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jogurty owocowe to sporo substancji słodzących, zamiast nich wybierz jogurt naturalny bez cukru. jakie pieczywo do tych kanapek? gotowe sałatki często zawierają sporo cukru, a sosy dodawane do nich to potworne świństwo. jesz za mało. Organizm potrzebuje regularnych 5-6 posiłków w odstępach 3-4 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale badziew...ja nikomu nie karzę jeść tak jak ja. Jak spokojnie z diety wyjdę to jojo nie będzie. Zresztą wypowiadasz się takim tonem, jakbyś była jakimś guru. Robię co chcę a tobie guzik do tego :) Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że na radę reagujesz agresją. Przechodziłam w swoim życiu tego typu głodówki i nie wychodziły mi dobrze na zdrowie, a wychodziłam z nich spokojnie, jak to określasz. Dopiero rozsądek pozbawił mnie kilogramów, a nie pozbawił zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jedzenia to proponuję na obiad pierś z kurczaka gotowaną, albo zupki warzywne na rosołku, lub rolmopsy ale w occie, nie w oleju z kromką wasy lub ryżowym waflem . Na kolację najlepiej jogobelle light, albo kromkę razowca z polędwicą, lub też serek wiejski z jakimś warzywkiem. Nie przejmuj się tym że jesz troszkę więcej, bo przy twojej diecie napewno też sporo stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusto tu u mnie, ale to nic :) Dziś zgrzeszę bo mnie zaproszono na imprezkę i zaznaczono,że idziemy na kebab...jednak mam to gdzieś, bo nie będę jak idiotka od reszty odstawać...możecie mnie zlinczować, bo tyle truję o silnej woli, ale uważam, że priorytetem są ludzie i kontakty z nimi, a nie bycie dziwakiem na wiecznej diecie :) Dlatego nie żałuję ani trochę, że dziś zgrzeszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że tu się rozkręca topik, więc tu się przeniosę. Zredaguję sobie stopkę, może to mnie zmobilizuje. :-O No taką mam słaba wolę, że nawet jak cały dzień jako tako sie trzymam, to pwieczorem jem jak szalona. No żałosna jestem po prostu :-O Boginka=> no idźże na ten kebab, kobieto i pokaż nam ludzkie oblicze, bo już zaczynam mysleć, że jesteś nie z tej planety ;-) (piszę to z nutką zazdrości i ogromem podziwu :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boginka=> no i co? Piszże, jak zgrzeszyłaś, dodaj otuchy! :-P Mój stan na dziś: - 2 kromki razowca z serkiem twarożkowych i pomidorem, - 2 plastry szynki, - małe jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...Sorki że nie pisałam, ale imprezy wykańczają, a jak się o 4 rano wraca to ciężko się za coś zabrać...Na kebabie byłam i nie żałuję bo przecież raz żyję, gdyż niestety nie mam jak kot 9 żyć :) Było bardzo fajnie i doładowałam baterie troszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana bardzo fajna dietka :) Ja dziś zjadłam: jogobelle light- 90 pomarańczkę- 60 brokuły- 50 pieczarki w occie- 30 batonik mustli 110... Mało ale cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholercia...ja znowu nie śpię, bo znalazłam nowe materiały do mojej pracy magisterskiej. Powoli zaczynam się siebie bać :). Ale mam chorą satysfakcję, że ze wszystkim sobie radzę. Można by rzec, że jestem nadczłowiekiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osjmdbn
boginka az tyle ci zlecalo kg tak szybko? gratuluje cia co jesz? w tych 500 kcal? i ile razy dziennie , o stalych porach jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaha
toc to glodowanie i rozwalenie metabolizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menu raczej podaję w tym temacie i na kilku innych. Stałej pory się nie trzymam, bo wiesz jak jest. Nieraz człowiek nie ma czasu. Nie jem po 18, jadam 4 posiłki dziennie. Głodna nie jestem, mam dużo na głowie, no i waga leci :) Zresztą na tej diecie całe życie mogę chyba być, bo czuję się świetnie i głogu nie mam kompletnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osjmdbn
te jadlospisy piszesz tu> bo moze bym sobie podpatrzyla jesli sie zgodzisz? można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaaaaaaaaha...ja nikogo nie będę do tej diety namawiać bo to od organizmu zależy i wiem, że organizm mi pewno za to odpłaci bo nie ma zmiłuj ...Jednak jesli czuję się dobrze to nie mam się czym martwić. Dziękuję jednak za troskę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osjmdbn
boginka a 1 posilek jesz ile po wstaniu? ja wstaje o 5 rano , i jem dopiero ok 9 , bo nie mam innej mozliwosci a ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to je tu daję :) Jak nie wiesz ile co ma to pytaj :) Jak cytrusów nie lubisz to możesz jabłka jeść ( około 60 kal), serek wiejski light to jakieś 130, satino czekoladowe 0% to 80 kalorii. Polecam tez jajecznicę bez tłuszczu na pomidorku (110 kal ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 15 minut już coś jem :) Tak mam od zawsze, bo kawy na pusty żołądek nie pijam :) Z wodą nie szaleję i herbatkami- jakieś 1, 5 litra czyli normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osjmdbn
dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicho tu u mnie :) Ja dziś zrobiłam zapasy na kilka dni do lodówki, żeby nie musieć non stop po dietetyczne produkty latać, bo moja rodzinka odżywia się raczej niezdrowo i jestem jedyną osobą w domu, która je owoce i surowe warzywa :]. Mój 30 dzień diety mija mi spokojnie i mam nadzieję, że spokojnie miesiąc jeszcze swoją dietę pociągnę, a następnie powolutku zwiększę sobie dawki jedzenia, by tak do 1000 dojść i tak mam zamiar jeść przez resztę życia, żeby nie musieć za jakiś czas tu z 60- 70 kilogramami wracać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boginko=> a czy to Twoja 1. dieta, czy próbowałaś jużkiedys się odchudzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniezka12345
hejka! boginka25 fajnie ze zalozylas taki topik dolączam sie do Was dziewczynki jutro - amerykanska! pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak poważnie to w wieku 16 lat trafiłam do szpitala z wagą 37 kg i anoreksją. Doszłam potem do siebie i do niedawana żyłam sobie bez diety. Jednak stwierdziłam w pewnym momencie że troszkę się roztyłam i muszę wrócić do wagi 50 kg. 30dni temu rozpoczęłam diete 500 kal i jestem na niej do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boginka=> o kurcze... :-( tylko żebyś teraz się znów nie zatraciła w odchudzniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zniszczę się bo już za tydzień powolutku będę zwiększać dawkę kalorii...Dwa razy się nie pogrążę tak głupio :). Dlatego dałam sobie wagę docelową, bo tak jakby mi coś w wyglądzie nie pasowało to bym dalej szalała...a tak dojdę do 48 tak i amen :) a potem racjonalne odżywianie do końca mam nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kolezanke z innego topiku:) u mnie na stan dziesiejszy 53,0 wiec waga spada mi baardzo powoli i juz sama nie wiem czy to dobrze bo u innych dziewczyn to -2kg na tydzien. Trochę na tygodniu grzeszyłam ale od dzis pora sie ogarnac:) Boginka jak mozesz to podpowiedz mi pare niskokalorycznych rzeczy bede wdzieczna:) z tym ze jestem uczulona na ser bialy i jego pochodne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×