dyskopatia a ciaza, ktora urodziła mimo tej choroby prosze o odp

witam, mam 28 lat, 4 letnie dziecko i chcialabym miec drugie. problem na tym ze bardzo boli mnie kregosłup, czasami jest dzien ze ledwo sie schylam, podnosze.. w ciazy do produ szlam z waga 98 kilo, start 70, wczesniej nie mialam problemow z kregoslupem. obecnie waze 71 kilo mam 170 cm wzrostu. w miedzyczasie chodzilam na rehabilistacje itd, lekarze mowia ze ciesz sie ze masz jedno dziecko... nie zapytalam nigdy wprost czy moge miec drugie, ale z tego co wiem grozi to kalectwem... czy sa dziewczyny ktorym lekarz odradzal ciazy i mimo to urodzily? dzieki za info

Ja mam dyskopatię i nikt mi nie odradzał drugiej ciąży. Mam wrażenie, że teraz pod koniec jest lepiej niż przed ciążą, środek ciężkości się zmienił. Nawet z neurologiem rozmawiałam czy to nie wskazanie do cc, kazał czekać na końcówkę ciąży, ale teraz nie boli. Aż dla mnie to dziwne, bo na codzień w normalnym stanie z wieloma rzeczami mam problem, nawet z wstawaniem z łózka. Początek ciąży był trudny, ale potem im wiekszy brzuch tym łatwiej :)>

okokokokokokoko ile wazysz, ile przytylas w ciazy? jak zniosłas te ciaze, ja sie tak strasznie boje, nieraz wyladowalam na pogotowiu gdy np za bardzp raptowanie malą z hustawki na plcu wyciagnełam.. miałam kilka tez stany zapalne. nawet obrocenie sie z boku na bok w lozku mi sprawia klopot

mam jeszcze zdjecia rtg naktorych widac jak moja miednica jest wysunieta w jedna strone bardziej niz druga, dlatego lekarze powiedzieli zebym sie cieszyla ze mam jedno dziecko, moj ginekolog zaniedbal powinnam rodzic cc ale rodziłam sn. w sumie chcialabym jeszcze raz urodzic sn. nie wiem tylko czy to mozliwe...

Ja też miałam problemy z obróceniem się na bok, w nocy masakra. Przed ciażą ważyłam 56, teraz ważę duuużo więcej, bo przytyłam ponad 20 kg. Polecam ci pilates, naprawdę ogromnie pomógł mi na kręgosłup. Do 5 miesiąca chodziłam, póki nie zaczełam mieć problemów z utrzymaniem równowagi. Ciążę znoszę dużo gorzej niż pierwszą, ale nie jest to związane z kręgosłupem. Miałam kilka epizodów rwy, że miałam problem żeby chodzić, bo ból ciągnął aż dobrze pod kolano, ale dałam radę. Kupiłam poduszkę rogal i długo mi pomagała przetrwać noce. Teraz aż się boję co będzie po porodzie, jak środek ciężkości wróci na swoje miejsce.

Aha, bo masz jeszcze z miednicą problem? Mi kazali przed ciążą zrobić tylko rezonans. Także zrobiłam tak na wszelki wypadek. W razie czego miałam być pod kontrolą neurologa i lekarza rehabilitacji. Owszem powiedzieli, że jeśli ból będzie bardzo duży, to nie ma mowy o naturalnym porodzie. Ale jest naprawdę nieźle.

Wiadomo, że nie można się sugerować tylko mną, to wszystko po konsultacjach z lekarzami. Ale ogólnie jestem przykładem, że się da :).