Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lnka

udalo sie komuś zerwac z nalogiem slodyczowym?? ale tak na powaznie??

Polecane posty

??macie jakis super sposob;)? poza chromem(nie dziala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimiki37
mam 37 lat i pomimo wielu różnych prób nie udało mi się zerwać z tym nałogiem. Jedyny okres w moim życiu kiedy słodycze mnie odrzucały to był moment obu ciąż. Widok i zapach słodyczy przyprawiał mnie o mdłości i przez całe ciąże nic słodkiego nie tknęłam. Jaką miałam wtedy cerę, zero celulitu....:) Bardzo chciałabym znowu czuć to odrzucenie do słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super:) widac ze warto jednak unikac slodkosci ale cholera jak:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimiki37
jednak na szczęście pomimo tego nałogu wagę mam ok 168 cm-55 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lnka ja bez słodyczy żyłam 2,5 miesiąca a przedwczoraj i wczoraj poległam. ale dziś walczę dalej z kg. jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słabości. ja wcześniej codziennie jadłam coś słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamienniki stosuj- lód big trio to 90 kalorii, podobnie jak jogobella light, możesz jeść też owoce, no i jest fajny deser 0% tłuszczu Satino- ma smak czekolady a 80 kalorii to jest. Mnie słodycze już nie kuszą, bo jak się odchudzam to myślę o pięknym wyglądzie, nie słodyczach. Jemy je w 2 minuty, a potem walczymy z nadwagą miesiącami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o sposób to trzeba jeść jeśli mamy ochotę, ale starać się tylko na smak, a jak ktoś tak nie potrafi, to robić dietetyczne słodkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofry_kochane
a gofry? ja wolę zjeść suchego lub z dżemem, zamiast czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24a12b2011
temat dla mnie! nie wytrzymam dnia bez czegoś słodkiego... aż mną telepie jak nie ma czegoś w pobliżu i zjadam cukier lub cukier puder łyżeczkami :O obecnie jak chcę zjeść coś słodkiego to jem miód mimo, że mega kaloryczny ale za to są to w miarę zdrowe kalorie... i ja też mam 168cm wzrostu i 55 kg wagi :D fajny zbieg okoliczności :D wgl o co chodzi z tym chromem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
raz mi się udało...!tydzień nic słodkiego nie jadłam...nic a nic! a po tyodniu nie wytrzymałam i zjadłam bezy... poprostu się nie da. można ograniczyć słodycze ale do tego nie można mieć stresów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Jasiolka
chrom to tabletki,dziieki ktorym mniej jesz.ale to gowno prawda. ja tez mam ten nalog.jestem poddenerwowana kiedy ich nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnkpojf0qgh0a
cukier podobno strasznie uzaleznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśbrunetka
Gofry ;) pyszności:) Ja nie mogę się pozbyć mojego nałogu słodyczowego. Staram się po prostu ograniczać spożywanie słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniezka12345
tylko silna wola pomoze!!! i swiadomosc tego ze lepiej sie opalac na piachu niz na dachu! ;p cukier jest tylko slodki i uzaleznia i szybko sie odklada nic po za tym w prawdzie pomaga na chwile jak jestesmy smutne ale to tylko na chwile bo zaraz nas ciagnie do wiekszej ilosci....i bledno kolo sie zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodyczomania to niestety taki sam nałóg jak alkoholizm, palenie papierosów, czy branie narkotyków. Oduczyć się tego mozna jedynie takim samym sposobem - całkowitym odstawieniem. Wiem to po sobie - jak sobei powiem, ze jem tylko 1 kawałek czekolady - to nie zadziała, bo jak już spróbuję, to nei potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem tej czekolady do końca. Trzeba powiedzieć sobie pas na całej linii. Obecnie od prawie 2 miesięcy nie jem w ogóle słodyczy i na razie mnie nie ciagnie. Ale nie wolno się rozczulać nad słodyczami, tzn. w sklepie nie przechodzimy obok półek ze slodyczami, cukiernie omiajmy szybko, jak widzimy jakieś ciasto, kogoś jedzącego itp. to NIE DELEKTUJEMY SIĘ ZAPACHEM, na widok ciacha mówimy głośni I STANOWCZO " NIE JEM". I to naprawdę działa .... Ale nie wolno się nam skusić choćby nawet na odrobinę. Tak samo jak alkoholikowi na odwyku nie wolno wypić ani kropelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodyczomania to niestety taki sam nałóg jak alkoholizm, palenie papierosów, czy branie narkotyków. Oduczyć się tego mozna jedynie takim samym sposobem - całkowitym odstawieniem. Wiem to po sobie - jak sobei powiem, ze jem tylko 1 kawałek czekolady - to nie zadziała, bo jak już spróbuję, to nei potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem tej czekolady do końca. Trzeba powiedzieć sobie pas na całej linii. Obecnie od prawie 2 miesięcy nie jem w ogóle słodyczy i na razie mnie nie ciagnie. Ale nie wolno się rozczulać nad słodyczami, tzn. w sklepie nie przechodzimy obok półek ze slodyczami, cukiernie omiajmy szybko, jak widzimy jakieś ciasto, kogoś jedzącego itp. to NIE DELEKTUJEMY SIĘ ZAPACHEM, na widok ciacha mówimy głośni I STANOWCZO " NIE JEM". I to naprawdę działa .... Nie wolno się skusić ani na kęsa - tak samo jak alkoholikowi na odwyku nie wolno wypić ani kropli ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa, mysle tak samo i tak wlasnie postepuje. Od ponad 2 lat nie mialam w ustach nic slodkiego, o slodzeniu kawy czy herbaty zapomnialam bo pije tylko zielona:) To nalog i nie mozna sprobowac ani troche, bo wszystko trafi szlag i na jednym kawalku sie nie skonczy, wiem po sobie:) Kiedys przy 176 cm wazylam 80 kg, teraz waze 62 i jest idealnie. Ale slodkiego unikam jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny temat, mi się niestety nigdy nie udało z tym skończyć. Obecnie jestem na diecie i próbuję, ale prawie codziennie skubnę coś słodkiego. Ze słodyczoholikiem jest jak z alkoholikiem, już zawsze będzie marzyć o słodkościach. Dwa razy w okresie postu nie jadałam słodyczy, ale za to w święta i tydzień po od razu się na nie rzuciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czin
kiedys duzo jadlam slodyczy a teraz juz nie jem tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Tak to jest z tymi słodyczami,im więcej ich jesz tym większą masz na nie ochotę:( jak potrafiłam zjeść słoik nutelli i wcale mnie nie mdliło :P ale od trzech m-cy jestem na diecie i zero słodyczy..nawet mnie nie ciągnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla
macie racje z tym ze cukeir strasznie uzaleznia. Ktos ostatnio opowiadal mi ze przeprowadzono takie badanie na szczurach. Dawano im 3 pojemniki z wodą. W jednym pojemniku byla woda z cukrem, w drugim woda z jakims mocnym narkotykiem (chyba amfetamina). W trzecim zwykla woda. Po jakims czasie zabrano te pojemniki z cukrem i narkotykiem i aby szczury mogly sie ich napic musialy nacisnac łapką na dzwignie. Zeby uzyskac wode z amfetaminą musialy nacisnac dzwignie raz, a zeby otrzymac wode z cukrem musialy nacisnac drugą dzwignie ale kilkadziesiąt czy nawet kilkaset razy. I wyobrazcie sobie ze uzaleznienie od cukru bylo tak silne ze machaly tymi lapkami, naciskaly dzwignie tyle razy aby otrzymac cukier !! CUkier bardziej je uzaleznil niz ciezkie narkotyki. Ja niestety tez jestem uzalezniona i nie potrafie ostawic slodyczy bo mnie tez "telepie" i jestem sklonna w srodku nocy isc 20 minut na stacje benzynowa po batonika jak mnie glod slodyczowy przycisnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla
dziewczyny a powiedzcie czy duzo dzis zjadlam? bo nie potrafie obiektywnie ocenic. 6 zwyklych biszkoptow i banan 3 male plastry babki ziemniaczanej i troche surowki z buraczkow 2 schabowe w panierce zrobionej tylko z jajka, surówka z kapusty bialej male jablko no i teraz pol czekolady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla
kurcze pomylilam topiki, w innym mialam sie zapytac, ale jak macie natchnienie mozecie odpowiedziec tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
No sporo tego wszystkiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zerwalam juz dawno a bylam takim lakomczuchem ze jak byly ciastka to zjadlam wszystkie w domu nic mnie nie moglo powstrzymac wiec sie da teraz w ogole nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamieniłam cukier na fruktozę/ksylitol/syrop z agawy i nie kupuję słodyczy w sklepie. jak mam ochotę na coś słodkiego, to przygotowuję w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla
a do czego dodajesz ten syrop z agawy ? jak go jesc? i gdzie mozna go kupic?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dostaniesz w sklepie ze zdrową żywnością. A chyba na pewno na allegro, nie wiem jak z supermarketami. Nie orientuję się za bardzo. Dodaję go do potraw zamiast cukru. Poczytaj też o stewii. Zwykły cukier bardzo podnosi zawartość glukozy we krwi, której skutkiem jest chęć na sięganie po więcej. Takie zamienniki mają niski indeks glikemiczny, więc nie dają tego efektu. A zaspokajają łaknienie na słodkie. Nie polecam syntetycznych słodzików. Po pierwsze, że zostawiają dziwny posmak, a po drugie że są strasznie niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
TAK! Tylko silna wola :) Nie jem słodyczy już miesiąc, jeszcze tylko 3 tygodnie - do końca postu. Jestem z siebie dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie jem slodyczy 3 tydzien nie wliczajac rano kawy z lyzeczka cukru tak mi zostalo po kopenhaskiej i tego nie zmienie a ze nie jem slodyczy wcale to mam kopa pawerowskiego po niej do poludnia... ! reszta slodyczy dla mnie juz nie istnieje bo wiem ze jak zjem chodzby kawaleczek czekoladki to rzuce sie na cala bo niestety jestem slodyczomanianką jak reszta pieknośći na Naszym forum :) wiec musialam odstawic calkowicie. Trza byc silnym dla urody dla figury dla ducha! Pozdrawiam wszystkich i zycze wytrwalosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×