Mam 27 lat i nie widzę sensu w życiu...

Nie chce mi się pracować, nie chce mi się zakładać rodziny, rodzić dzieci, i potem mieć kulę u nogi do końca życia... a wszystko i tak się skończy, czas szybko mija, człowiek się starzeje... i tak aż do śmierci, jaki sens w tym wszystkim. To co nadaje sens życia innym ludziom, na mnie nie działa. Ani praca, ani dzieci, ani seks, nie bawi mnie to, wręcz nudzi. Cieszę się, że wszyscy w mojej rodzinie są zdrowi i tak sobie żyję z dnia na dzień, niczego nie oczekując. Jakieś drobne przyjemności czasem sobie sprawiam, typu kupno nowego ciucha czy kosmetyka... a tak to bez sensu wszystko... i tak każdy skończy na cmentarzu, po co to wszystko? Bym rzuciła wszystko w cholerę i zamieszkała gdzieś wśród przyrody z dala od cywilizacji ale to jest w tych czasach już po prostu niemożliwe, bo człowiek jest niewolnikiem pieniędzy, pracy i jest zależny od innych.

a czego oczekiwałas od zycia ? polecenia w kosmos ? bycia gwiazdą pop ? życie się toczy i tyle

jedz jak chcesz co cie trzyma. ja planuje do argentyny jechac i nie wracac :)

hm dobre pytanie.. no właśnie może oczekiwałam CZEGOS, w sumie to sama nie wiem czego, z tym lotem w kosmos czemu nie :P

jak sie zakochasz zaraz odzyskasz sens zycia:):)

chyba przeżywasz kryzys 30-latków:] Mi też nie chce się życ, mam 25 lat, jestem bez pracy, mam faceta i zdradzam go z kochankiem:/ I jak żyć?

mialam podobnie, ale zmiana otoczenia dobrze mi zrobila i odzyskalam sens zycia. Banalne ale trzeba miec w zyciu jakis cel, pasje zyciowa i wtedy odzyskuje sie radosc zycia. Tyle tylko ze nie musisz sie zmuszac do dzieci pracy itp. To nie dla kazdego sa cele zyciowe. Trzeba znalesc wlasna pasje i to ona wtedy da Ci radosc. A dzieci... coz jedych ciesza, inni maja bo tak wyszlo a inni dopiero po czasie doceniaja sens w byciu rodzicem.

aldix Ty sie nudzisz dlatego zdradzasz, tajemnica rozwikłana! rozumiem nudę, bo sama mam taki okres. zycie hm wiecie co nie ma co nad nim myśleć tylko korzystać z niego

ja mam 30 nie pracuje siedze na socjalu placa mi tyl kasy ze nei wiem co z tym robic. nie chce m isie rano wstawac w d...e mam ich pieniadze nie chce tego. co to za zycie cale dnie przed kompem bo nikogo nie znam. szlag trafia. to jest pech a nie takie gadanie ze to ze tamto. skonczcie nazekac bo nei wiecie co to problemy

Ja też właśnie pracy nie mam. Zakochana jestem, ale nie mogłabym zdradzać swojego chłopaka, bym się strasznie z tym czuła.

czarna ciesz sie ze masz kompa! i neta!

znajdziemy prace:) przeciez kazdy ma jakis talent w koncu znajdziemy cos. uśmiech działa cuda, uśmiechnij sie

nie chodzi o kase. nie chce jej. mam jej az za duzo nie mam na co wydawac mam j gdzies.

No to nie widzisz sensy, czy jednak chciałabyś mieszkać w głuszy? Wiesz, w Ameryce środkowej lub południowej są plemiona i możesz u nich zamieszkać. Będziesz żywić się darami natury i tyle... Tylko czy naprawdę tego pragniesz ... A może masz zwykłą depresję?

to sie ze mną podziel,mi brakuje hajsu,no weź sie podziel,pomożesz komuś to i lepiej sie poczujesz

jesteś kobietą idealną, każdy facet by taką chciał poza pracą, ze wszystkim się zgadzam i mam podobne poglądy

zobaczysz bo tylko on nadje zyciu sens

no też wlasnie mysle, ze brakuje mi Boga ale jak do niego dotrzec...

przez modlitwe jak nawołuje Matka Boża w Medjugorje wzywa do nawrócenia: „Świat żyje w grzechu. Jeżeli będzie tak dalej postępowa!, skończy tragicznie. Tytko w pokoju można znaleźć zbawienie, a pokój osiągnie się tylko wtedy, gdy znajdzie się Boga... Nawróćcie się, nie zwlekajcie, bo nie wiecie, co Pan Bóg dopuści na świat Bóg nie chce, by ludzkość cierpiała i ginęła;przyjmijcie poważnie moje prośby... Bez modlitwy, drogie dzieci, nie możecie odczuć ani Boga, ani mnie, ani miłości, którą wam daję. Dlatego, proszę nas, módlcie się, módlcie się, módlcie się. Pragnę, aby wasze serca złączyły się z moim, abyście modlili się o nawrócenie wszystkich ludzi. Wzywam was, byście odmawiali różaniec i by różaniec był dla was obowiązkiem, który będziecie wypełniać z radością. W ten sposób zrozumiecie, dlaczego tak długo jestem z wami. Pragnę was nauczyć modlić się... Wasze modlitwy są Mi bardzo potrzebne. Poprzez nie, pragnę prowadzić was do Boga. On jest Waszym zbawieniem. Bóg posyła Mnie, abym wam pomagała i prowadziła do raju, który jest waszym celem, Dlatego, moje kochane dzieci, módlcie się, módlcie się, módlcie się.

Ania Golędzinowska "Ocalona z piekła. Wyznania byłej modelki" http://www.youtube.com/watch?v=3G_52xJhpcQ&feature=player_embedded

dzieki merkaba

dobrze gada polać jej! ale nic na to nie poradzisz wiec nie przezywaj tylko wez sie xza swoje zycie -,- co za narod...

Twojemu zyciu sens. Bo musisz byc nudna i bez pasji.

Bóg jest i tylko czeka aż się do niego zwrócisz. Ja czasem czuję się samotna we wrogim świecie, czasem nie widzę sensu w tym, żeby rano otwierać oczy, wstawać i 'żyć', ale wiem, że zawsze mogę Bogu 'powiedzieć' o swoich problemach. Może to głupie ale czasem jak się zwerbalizuje, co leży na sercu chociażby podczas modlitwy to się człowiekowi robi lepiej. pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie

może dłuższe rekolekcje w zakonie pomogą; czas spędzony na modlitwie, odcięcie się

skoncentruj się na seksie, dobrym seksie!

Seks i miłość są przereklamowane

Ciekawe dyskusje o człowieku, religii, podstawach dobra i zła, faktycznym rozumieniu rzeczywistości organizuje Jacek Adamus w Radęcinie. Pobyt stosunkowo tani, z wyżywieniem. Można spokojnie podyskutować w atmosferze turystycznej, wypoczynkowej. Mistrz cały czas dostępny, odpowiada na najbardziej skomplikowane pytania, bije od niego zrozumienie rzeczywistości. Jeszcze takiego człowieka w życiu nie poznałem. Do tego mistrz bardzo przyjemny w obejściu, a dyskusje chociaż wielogodzinne to strasznie szybko się kończą :)

Skoncz pic cpac i jarac ziolo to i sens znajdziesz