WSZYSTKIE CHOROBY BIORĄ SIĘ Z NIEZDROWEJ DIETY !!!

i co zaczełas jesc mieso i wlosyu przstaly wypadac z skóra pekac :) hahaha kurr :)

w takich rozmowach nagle wszyscy kupuja mieso u znajomego rolnika hahaha oj ludzie ludzie wicej prawy a nie sciemniac mi tutaj :)

10 tematów na godzine ze ciagle cos kogos boli a jak juz taki temat wyszedł to nagle wszyscy zdrowi :) ja pierdole co za obłuda.

Napisalam: " Łatwiej jest kupić" a nie: "zawsze kupuję". Poza tym co chcecie udowodnić? Ze zdrowa żywnośc = bezmiesna? To potraktuje jako bzdurę, bo jest wiele przykładów na to, ze można jeść mięso i dożyć setki. Ze zdrowa żywnośc = mało przetworzoną? Temu nigdy nie zaprzeczalam. Ale nigdy nie przytakne twierdzeniu, ze banan z masowej plantacji zerwany w połowie swojego wzrostu lub genetycznie modyfikowane pomarancze czy pomidor o smaku ...hm? Jest zdrowszy od typowego "kotleta". Ze zdrowia najbardziej cenie zdrowy rozsądek ;)

musze się zgodzić z wypowiedzią, aczkolwiek niektóre minerały trudno dostać na naszym rynku, ale z tych dostępnych to ja polecam http://www.naturala.pl/Produkt/12/chlorella

Napisałam normalnego, spokojnego, grzecznego posta. Nikogo nie obrażałam, nie użyłam ani jednego niemiłego słowa . W zamian zostałam ( i jeszcze jedna osoba) zwyzywana od starych, schorowanych babsztyli ( sic!), a interlokutorki nie kryją agresji i wściekłości. No cóz, na takim poziomie nie jestem przyzwyczajona dyskutować. Jeśli tzw. "zdrowe odżywianie" łączy się z agresją, wyzywaniem i nieumiejętnością normalnej rozmowy, to oznacza,że takim osobom czegoś brakuje. Może jakiegoś składniak żywieniowego, który odpowiada za spokój duszy? Jęsli wszystkie osoby stosujące tzw. zdrową dietę sa takie, jak widac na tym topiku, to bardzo się cieszę,że skończyłam z tymi rzeczami. A może i ktoś, kto się waha, po przeczytaniu podejmie właściwą decyzję? Każdy ma własny rozum, niech sobie przeczyta wypowiedzi wszystkich osób, oceni ich poziom, zachowanie, słownictwo.

i tyle - ej ale co ty jestes uposledzona ? :) napierdzielasz cos o diecie bezmiesnej kidy ja nawet nie poruszyłem tego tematu, a ty na mnie jedziesz jakbym ci zalecał diete bezmiesna :) opanuj sie :) Wyciagasz tutaj jakiegos dziadka ze zdrowy itd dziadek moja droga zył w innych czasach, a dopiero dzisiejsze pokolenie odczuje skutki zrytego zarcia ktore pochłaniaja. Znajomy rolnik czy nieznajomy to jeden ch..j :) wszyscy szukaja pieniadza i nawet najbardziej ekologiczne gospodarstwa faszeruja chemia swoje warzywaka wic nie wiem o czym ty ze mna rozmawiasz. Kogo ty tutaj chcesz przkonac ? siebie czy mnie ? Roziwn jeszcze ta mysl "jak jem zdrow to sie zle czuje" bo mnie bardzo zacikawiło :D

bo pleciesz od rzeczy :)a człowiek dostaje furii jak widzi takie pierdoliny :)

No niestety, to już zaczłą się ściek. Słownictwo przeraża. To mój ostatni wpis. Jedyne co, to osoby postronne, które tu wpadną, niech sobie same poczytają i same dokonają oceny. :) Ja, odżywiająca się rzekomo niezdrowo, mam w sobie dużo spokoju i pogody ducha, nikogo nie obrażam, mam luz i uśmiech na twarzy. A co mają panie na tzw."zdrowym żywieniu"? Furię, agresję, obrażanie, wyzwiska. Uważajcie drogie panie,żeby z tej wściekłości żyłka w mózgu wam nie pękła, bo strasznie jesteście napięte. :) Szkoda,że nie było z kim normalnie porozmawiać. Bawcie się dobrze, rzucajcie mięsem ( nie tylko dosłownie,ale i w przenośni), ja mogę tylko z politowaniem pokiwać głową. :)

Jetsem Panem :) aaa słownicto przcież jaknajbardziej swojskie.

udaja tutaj wielce inteligentne istoty, padaj słowa " nie bede nzizac sie do twojego poziomu" bla bla bla śmiech na sali i nic wiecej, to że ktoś sobie napisze kurwa to juz go dyskwalifikuje ? pfff same na codzien walicie takim szewskim jezykiem a tutaj bedziecie swiwtoszki zgrywac, zalosne.

Moja pierwsza wypowiedź odnosiła się do osobnika, który jako przykład stawiał konia, który jak wiadomo miesozerca nie jest oraz góryla (który akurat mięso jada :p) Nikogo tutaj nie "jadę" bo nie rozmawiam tutaj z nikim personalnie - odpowiadam tylko na zarzuty skierowane do mnie - kto je zadaje to mnie nie interesuje. Kwestia tego, co kto rozumie przez zdrowe jest również dyskusyjna, dlatego na początku napisałam "zdrowa" dieta, ale jak widać użycie środka stylistycznego wykracza poza możliwośc zrozumienia co dla niektórych, więc może powinnam napisać: dieta uważana powszechnie za zdrowa i jako taka propagowana. Poza tym faktycznie chamstwo i agresja pojawiające się w wypowiedziach sprawia, ze dyskusja nie ma sensu. Nie na takim poziomie.

Nie od dziś wiadomo, że spożywanie czerwonego mięsa sprzyja powstawaniu nowotworów i schorzeń serca. Okazuje się jednak, że miłość do steków i hamburgerów nie tylko może wpędzić nas w choroby, ale nawet skrócić życie. Przez 30 lat naukowcy z Harvard School of Public Health obserwowali ponad 120 tys. osób, co 4 lata dokonując rewizji nawyków żywieniowych uczestników badań i starannie określając ich stan zdrowia. Żaden z uczestników nie chorował na serce ani nowotwory w momencie rozpoczęcia obserwacji. W trakcie badań, zmarło prawie 24 tys. osób, z czego 6 tys. na skutek chorób układu krążenia, a 9 tys. w wyniku rozwinięcia się nowotworu. http://www.wprost.pl/ar/311913/Czerwone-mieso-skraca-zycie/

Powiedz mi co jadałas zdrowego po czym tak źle się czułaś ?

e kobieto najwieksze zwierzeta na swiecie miesa nie potrzebuja a zwyiwa sie lwyłacznie liśćmi i trawa-słoń, zyrafa, krowa, aaa goryl jakie ma mięsnie a jego dieta skąłda sie wyłacznie z owoców, 2 % jegfo diety to owady. ,Jedzccie, jedzccie ta padline jak wam pasi i tyle, ja mam to gdzies co wam w dupch gnije.

przciez ta rozmowa nie ma sensu, bo kazdy wpierdalacz padliny bedzie stał na strazy swojego talerza wypełnionego zwłokami, bo smak wazniejszy dla nich niz zdrowie, niz dobro zwierzat :-o

roslinki jedzą i mają miazdzyce. wiec z czego?

poczytaj a sie dowiesz.

przciez ona ci nie napisze po czym sie tak zle czuła bo pieprzy od rzeczy.

Słonie, krowy, zyrafy potrafią dzięki odpowiednim bakteriom i enzymom trawic celuloze. Goryle jedzą mięso - nie polują, bo są na to za ciężkie - w dżungli potrzeba zwinności, a one sa ruchliwe jak krowy. Ale sobie radzą - zjadają pokonanych przeciwników - sa kanibalami. (Tego się nie wiedziało, co? Nie dość, ze zra mięso, to jeszcze swoich krewnych :D) To samo szympansy - również jedzą mięso i te nawet skutecznie polują (tylko samce). Również sa kanibalami. A to nasi najbliżsi genetyczni krewni :P

człowiekoi mieso nie jest do niczego potrzebne, zrecie bo wam wpajano od dziecka ze tak trzeba, jakby wam mausia od dziecka mówiła ze trzeba jesc gówna to teraz bys sobie podsmarzał na cebulce swój klocek :-o

o jedzniu czy nie ejdzeniu mieesa :)

tak człowiek to najwoeksza kaleka na tej ziemi to fakt. układanie diet, jedzienie 5 małych posiłków i inne cuda na kiju :-o widzeiliscie kiedys zeby sarenka czy swinka ukąłdała sobie diete ????

...a teraz kryzys żywnościowy się zbliża. Wiadomo, ze ziemia nie wyżywi wszyystkich w oparciu o białko zwierzęce trzeba więc wyprac ludziom mózgi i wpajac im od dziecka, ze jedzenie roslinek ich uzdrowi. Pal licho półtora muliona lat ewolucji :D sa ludzie, którzy dożyli setki na listkach i ziarenkach - trzeba ludziom wmówić, ze to jedyna słuszna droga. Motloch uwięzy, zwłaszcza ze to takie szlachetne - nie zabijać zwierzatek! No i kryzys żywnościowy zażegnany na następne 2 miliardy ludzi. Będą podsmazac na cebulce trawę i się cieszyć jak dzieci jacy to mądrzy sa.

...a teraz kryzys żywnościowy się zbliża. Wiadomo, ze ziemia nie wyżywi wszyystkich w oparciu o białko zwierzęce trzeba więc wyprac ludziom mózgi i wpajac im od dziecka, ze jedzenie roslinek ich uzdrowi. Pal licho półtora muliona lat ewolucji :D sa ludzie, którzy dożyli setki na listkach i ziarenkach - trzeba ludziom wmówić, ze to jedyna słuszna droga. Motloch uwięzy, zwłaszcza ze to takie szlachetne - nie zabijać zwierzatek! No i kryzys żywnościowy zażegnany na następne 2 miliardy ludzi. Będą podsmazac na cebulce trawę i się cieszyć jak dzieci jacy to mądrzy sa.

Na świecie żyje obecnie trzy razy więcej zwierząt hodowlanych niż ludzi. Oblicza się, że dla wyprodukowania 1 kg mięsa potrzeba aż 10 kg soi. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, na świecie produkuje się dziś taką ilość pokarmu roślinnego, że wystarczyłaby ona do wykarmienia 17 miliardów jednostek ludzkich! Tymczasem około 90 procent hodowli soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt hodowlanych. Do tego sporą część upraw ziarna importuje się z krajów Trzeciego Świata. W samych Stanach Zjednoczonych zwierzęta hodowlane zjadają soję i pszenicę w ilościach, jaka pozwoliłaby na wyżywienie prawie 2 mld ludzi. Aby pokazać, w jakim ogromnym stopniu spożywanie mięsa wpływa na degradację zasobów naturalnych, przedstawia się poniższe zestawienie. Obszar o powierzchni 5 boisk futbolowych może wyżywić jedynie 2 ludzi jedzących mięso, 10 ludzi jedzących kukurydzę, 24 ludzi jedzących zboża lub 64 ludzi jedzących soję. Logika jest prosta - wyeliminowanie mięsa z jadłospisu wpływa bezpośrednio na zmniejszenie głodu na świecie.

proste jak drut

Potrzeba pięć razy więcej powierzchni ziemi żeby wyprodukować pokarm dla zwierząt które następnie stają się pokarmem dla człowieka, czyli teoretycznie możnaby wykarmić 5 planet ludzkości takich jak nasza. Płodozmian jest to cosezonowa zmiana rodzaju hodowanej żywności tak aby inny rodzaj czerpał inne środki odżywcze z gleby by mogła się zregenerować, a wprowadzanie zwierząt i nawożenie środkami chemicznymi które spożywają napewno nie pomoże w regeneracji gleby. Soja to jest kolejny chwyt marketingowy, tak samo jak mięso, wcale nie jest niezbędna, reklama robi cuda, uśmiechnięte krówki, owieczki - ile jest w tym z rzeczywistości.

mi zawsze wydawalo sie ze dobrze karmie swoja rodzinke a teraz dowiaduje sie ze moze jadłam sól wypadowa i może makaron ze suszu jajecznego ze zgniłych jajek kiedyś nie było zadnych alergi i ludzie byli zdrowsi

Mięso wieprzowe sprzyja wchłanianiu wody do ogranizmu więc się zastanów kto ma bardziej spuchnięty mózg. Skąd bierze się tak duża liczba ludzi otyłych, skąd tyle zawałów serca? Jedzenie padliny wyrządza naszym organizmom wielką krzywdę. Granicę moralną między zabijaniem wymyślił tylko człowiek, taki jak Ty, dla usprawiedliwienia mordu. Jedynym sensownym usprawiedliwieniem wydaje się być nieumyślne zabicie w obronie własnej, a żadne inne zabójstwo nie ma usprawiedliwienia!!! Zabijam żeby zjeść padlinę która mi ogromnie smakuje - to jest Twoje wytłumaczenie zbrodni.