Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ArkadiuszM.29l

Bez okłamywania kobiet nie da się ich zdobyć

Polecane posty

Bez okłamywania kobiet nie da się ich zdobyć wręcz przeciwnie - im bardziej jesteś prawdziwym sobą , tym bardziej się interesują Tobą - lecz musisz mieć osobowość... a jak nie masz- to musisz kłamać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a rozia podszywa sie pod
zuzie doprawdy zabawny widok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolver -daj spokój, nie ma się co kopać z koniem robiącym pomarańczowe podszywy (chociażby się wysilił i zmienił styl pisania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale, na litość boską, jest różnica pomiędzy wyolbrzymianiem swoich osiągnięć, 'prężeniem się', pozowaniem na samca alfę a kłamstwem w poważnych sprawach. To, że facet udaje 'superbohatera' to nic innego, jak atawistyczny odruch 'przewodnika stada'. Nie oznacza to, że np. zdradzi, albo okłamie, że nigdy nie był żonaty, chociaż przysięgał już trzy razy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasze próby usprawiedliwiania kłamstw są naprawdę żenujące. facet kłamie bo chce poderwać laskę. wam się to podoba bo "normalne życie" nie ozdobione kłamstwami jest zbyt szare, zwyczajne, zbyt mało "telewizyjne" i dramatyczne a wy chciałybyście tak jak w harlequinach. dopóki jednak to kłamstwo nie jest skierowane przeciwko wam to nazywacie to "koloryzowaniem". dopiero jak facet zastosuje technikę która tak się wam bardzo podoba (czyli kłamstwo) przeciwko wam to jest płacz. zdumiewa mnie taka głupota. podobnie jest z przemocą. wiele kobiet jest tak głupich że pociągają ich agresywni faceci. tacy którzy chętnie kogoś zwymyślają, wyśmieją albo pobiją. i wszystko jest cacy dopóki kobieta jest "traktowana jak księżniczka" a przemoc tego faceta jest stosowana wobec innych. to wtedy się taka idiotka cieszy jakiego ma "fajnego faceta". ale jak "fajny facet" już ją zdobędzie i nie musi się o nią starac tak jak na początku to kończy się "księżniczka". wtedy zaczyna się zachowywać wobec niej normalnie. tak jak wobec innych ludzi. i "księżniczka" zaczyna szlochać że "on się zmienił" i zamiast nosić na rękach to wali po ryju. tyle że to nieprawda. on się nie zmienił, zmieniły się tylko okoliczności i masz to coś chciała, kretynko. nie mówię że tak jest w każdym przypadku i każdy facet który "koloryzuje" będzie potem was okłamywał albo że każdy agresywny będize was bił. ale dzięki waszym wyborom prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×