Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starlight 25

Odbiłam żonatego i...

Polecane posty

Gość starlight 25

... mam straszne wyrzuty sumienia :( Boję się, że przeze mnie cierpiała niewinna kobieta. on się we mnie zakochał od razu, ja niedługo potem. szybko zdecydował się na rozwód. kazałam mu przysiąc, że ich małżeństwo jest tylko na papierku. on mówił, zarzekał się, że żona go nie kocha, nic ich nie łączy i na pewno nie będzie cierpiała. ostatnio ją poznałam, gdy pojechaliśmy do jego dziecka. wyglądała strasznie, jak cień człowieka. i patrzyła na mnie z takim bólem... bardzo mi źle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlight 25
Przepraszam K. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawe
a ja myślę, że Tobie źle bo zaobserwowałaś, że ich relacje nie są tak do końca zjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez odbilam zonatego. Rozwodzi sie z zona. Nie mam wyrzutow sumienia, bo tez mi sie cos od zycia nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlight 25
Ich relacje są ok, on płaci na dziecko, w weekendy bierzemy małą do siebie. To był pierwszy raz, kiedy pojechaliśmy do niej. Inaczej mi ją przedstawiał, jako zaradną i silną kobietę, a w drzwiach stanął cień człowieka :( Boże, mam nadzieję że sobie coś wkręcam, że to nie przeze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie. Jakos sobie da rade, chociaz z dzieckiem trudno jej teraz bedzie kogos znalezc. Ale najwazniejsze ze tobie sie udalo i zebyscie byli szczesliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawe
jakoś mam dziwne przeczucie, że Twoje rozterki biorą się z czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
no w ogóle nie przez ciebie... nic a nic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki facet to cienias
skacze z piczki do piczki i nie w nim nic stabilnego naiwniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej mi ją przedstawiał, jako zaradną i silną kobietę, a w drzwiach stanął cień człowieka I jeszcze jestes zdziwiona? :o boże , skąd się biorą takie jak ty!Rozbiłaś jej rodzinę , oboje zmarnowaliscie jej te kilka lat ktore zyla z tym frajerem, bo inaczej nazwac go nie mozna, a ty jeszcze dziwisz jej sie ze ciezko to znosi, i jeszcze masz czelnosc jezdzic do Niej do domu? Szlag mnie trafia jak czytam takie kretynki!!!!!!!!!!!!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za związek z kimś kto Cię nie kocha naprawdę? Żyje się w iluzji, oszukuje się samego siebie. On jej nie kochał. Jeśli ona kochała, musi swoje przecierpieć, ale w końcu stanie na nogi i znajdzie kogoś kto naprawdę z nią będzie. A Ty z czasem zobaczysz czy on się zakochuje fiutem, czy naprawdę tkwił w nieudanym związku i Ty jesteś tą odpowiednią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlight 25
Jesteśmy szczęśliwi, bardzo. ale mimo wszystko, jeżeli odbyło się to jej kosztem, jeżeli nie było tak, jak on mi przedstawiał... no ciężko mi. Ona jest zadbana, ma ładną twarz. ale mimo to wyglądała strasznie, jakby była na jakichś środkach. zachowywała się normalnie, ale miała spowolnione ruchy i ten wzrok figa, a długo jesteście już razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kogo obchodzi jakas obca baba? starlight romans trwal 8 miesiecy, mieszkamy razem od miesiaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alickajjja
jeśli nie chcesz jej sprawiać bólu to wiecej nie jedz tam a przynajmniej nie wchodz do domu tylko czekaj w aucie. Zobaczenie ciebie jeszcze bardziej ja dobija, wiem to bo wiem co czuła moja przyjaciółka po zdradzie i odejsciu meża. Mieli wtedy roczne dziecko.. Jeśli naprawde tak czujesz jak piszesz daj jej duzo czasu i nie pusz sie przed nia. Sam fakt zebierzecie dziecko i ty jestes przy jej mezu i jej dziecku musi ja dobijac.. oszczec jej chociaz swojego widoku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obce baby które mogło się skrzywdzić obchodzą ludzi normalnych, którzy mają chociaż odrobinę wrażliwości i nie są egoistami zapatrzonymi w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlight 25
figa, to szybko się u Was rozwinęło :) Nie puszę się, nigdy tak nie było. już więcej nie wejdę na górę, nie chcę jej widzieć, jej w takim stanie :( strasznie pokomplikowane to życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
a ten "twój", co on na to? że ona tak wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alickajjja
figa32 - żal, mam nadzieje, że niedługo poczujesz sie tak jak tamta kobieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co zrobiłaś tej kobiecie to
NIC. W porównaniu z tym co zrobiłaś Jej Dziecku. I myślę, że jest w takim stanie nie dlatego, że wzięłaś sobie tego frajera, tylko dlatego, że ona zdaje sobie z tego sprawę, że Dziecko nie ma już Domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlight 25
nic, nie zareagował. tzn. zachowywał się normalnie, jakby nie zauważył albo to było coś normalnego. potem powiedziałam, że ona wyglądała na zmęczoną, na co odpowiedział, że pewnie nie przespała nocy, bo dziecko miewa koszmary i że to nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"strasznie pokomplikowane to życie" z tego co czytam sama je sobie skomplikowałaś na własne życzenie. wiedzialas ze ma zone i brnelas w to. tak sie nie robi.albo moze inaczej...kobiety szanujace sie tak nie robią! Ale co Ty mozesz o tym wiedziec?? Dla mnie osobiscie facet zonaty to facet nie dla mnie, chociazby niewiadomo co robił, ma rodzinę i nie wchodzi sie z butami w czyjes życie! Nie zazdroszczę Ci, i szczerze?Oby Wam się udało!Jesli juz rozbilas te rodzinę to chociaż, aby się okazało że było warto!Obyś nie cierpiała tak jak ona teraz cierpi. Ale i tak jestem zdania ze nie powinno się budować szczęścia na cudzym nieszczęściu, ale może się nie znam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe dlaczego Dziecko
miewa koszmary... Swoją drogą masz okazję zaobserwować jak ewentualnie potoczą się Twoje losy, choć oczywiście tak nie musi być. Facet ma żonę, był z nią jakiś czas, kochali się, mają dziecko, teraz ona cierpi a on na to, że to nic takiego. Ty może i żoną nie zostaniesz, ale cała reszta może (choć oczywiście nie twierdzę że tak będzie) mieć taki sam ciąg dalszy. Historia lubi się powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli mieli slub koscielny
to popełniasz grzech i nigdy nie będziesz szczęśliwa a nagroda to piekło czekają cie jeszcze nieszczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alickajjja
to jakim cudem masz 32 lata i dopiero od 8 miesiecy z kims jestes ? pewnie zaraz napiszesz, że to Ty zawsze zrywałaś ;))) heee jasne.. żałosna jesteś i mam nadzieje, że na tej pewności się przejedziesz, właśnie dlatego, że tak piszesz o innej. Autorka przynajmniej ma skrupuły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona też kiedyś była dla Niego
tą najważniejszą. Patrzył w jej oczka i mówił jak ją kocha. Teraz kocha Ciebie. Ale pamiętaj, że każdy związek, nawet najlepszy miewa kryzysy. A ja myślę, że Ty jesteś tą, która akurat się pojawiła w momencie kryzysu. Bo wtedy może zajrzeć w inne oczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alickaja wczesniej tez spotykalam z 3 zonatymi mezczyznami, ale niestety nic z tego nie wyszlo. Faceci po 30stce z pozycja i jakimis pieniedzmi, czy ogolnie w miare normalni, sa juz dawno zaobraczkowani, wiec trzeba odbic innej. Kazdy ma prawo do wlasnego szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×