czy istnieje możliwość dodatku na święta z pomocy społecznej?

nasz dochod nie przekracza 500zl na osobe i mam pytanie czy mozna sie starac w opiece na jakis dodatek na swieta??jesli tak to jaki?

A nie lepiej zapytać w tej opiece zamiast obcych ludzi na forum? :o

dochod nie mzoe ci rpzekroczyc 351 na oobe ale mozesz chyab sie starac o zasilek na jedzenie, czyli na 40 zeta na osobe

ja sie pytam o jednorazowa zapomoge...moze ktos wie?

Neta odłącz to będzie na świeta i pisanki ;D

Polski naród....

A niby z jakiej paki dodatki na głupie święta za nasze podatki??? Nie macie kasy, to zamiast szynki upieczcie kurczaka, a zamiast 5 jajek na łeb zjedzcie po jednym. Kurcze, ludzie naprawdę potrzebujący nie mają co jeść, a inni oczekują nie wiadomo jakich dodatków, bo "święta". Do kościoła idźcie po dodatki!

dzięki za " zyczliwe" komentarze ...pamiętajcie! każdemu się może noga podwinąć i będzie potrzebował pomocy!!!

No sorry, ale nie ośmieliłabym się prosić o pomoc w urządzeniu świąt religijnych. Równie dobrze ktoś może płakać, że nie ma kasy na wyprawienie sobie urodzin i niech MOPS da. Rozumiem sytuację, w której nie ma się czego do garnka włożyć, ale święta??? Nie stać? Nie robimy i tyle.

Ja ci pomogę możesz się ubiegać o taki zasiłek jak nie będą mieli kasy wyślą cię do PCK lub do Banku Żywności. Czasami tam dają bony na zakupy do jakiegoś supermarketu, czasami kasę, ale to bardzo rzadko.

nie robie tego dla siebie lecz dla dzieci....ludzie zrozumcie...dzieciom tez trzeba male swieta zrobci....c h u j ze mna...

Pomagam biednym , bo wiem , co to pusta miska i brak chleba w domu. Ludzie nie zdajecie sobie sprawę ile jest biednych ludzi na świecie. Ostatnio widziałam jak kobieta skręcała do MOPS, która miała prężny sklep, ale w dobie kryzysu zbankrutowała., ma trójkę dzieci i im musi coś dać do jedzenia.

Nie no sorry, ale krew mnie zalewa. Jedni nie mają nawet na chleb, a drudzy dostają dodatki finansowane z budżetu państwa, żeby mogli się jajeczkami i szyneczką na święta obeżreć. Jakby nie dało się bez tego. Sorry, ale moim zdaniem każdy, kto pobiera jakiekolwiek zasiłki świąteczne, powinien mieć świadomośc tego, że żre szynkę za publiczne pieniądze, bo "święta", a obok ktoś może nie mieć co do ust włożyć, bo dla niego nie starczyło nawet na chleb. Sorry, ale to niesprawiedliwe. Święta religijne (i każde inne) powinny być finansowane z własnej kieszeni.

Zagubiona1982 nie patrz na tych idiotów to małolaty w większości, którzy nie wiedzą nic o życiu.

podwinąć to się może spódnica

zagubiona1982 Nie, nie trzeba. Jak już wpadłaś na durny pomysł chrzczenia dzieci, to teraz płac za swoją decyzję. Święta religijne to fanaberia, a nie mus.

No, ale przecież 3 letniemu dziecku nie wytłumaczysz,że mamusia nie ma na jajeczka do koszyczka. Jeszcze się rozpłacze, że nie może iść z koszyczkiem do święcenia.

kika ale kiedy pracowalam pobierano mi podatek wiec nie rozumiem aluzji...kazdy placi podatki!a obzera jak Ty to mowisz to nas nasz premier!!

Dokładnie. Pomagajmy biednym, którzy nie mają co jeść, a nie tym, co muszą koniecznie na święta jeśc jajka i szynkę. Inny w tym czasie może umrzeć z głodu...

Ja też nie obchodzę tych świąt, ale szanuje to ,że inną to celebrują. to ich sprawa ich wybór, trzeba być tolerancyjnym. Przeginacie trochę w słowach.

Może zgłoś się do diecezjalnego Caritasu? U mnie w parafii ksiądz przyjmuje zapisy na paczki świąteczne z tej instytucji. Jeżeli nie chcesz zapytać osobiście, to może zadzwoń na plebanię albo skontaktuj się bezpośrednio z oddziałem Caritasu?