Spotkałam EKSHIBICJONISTĘ!!!!:(

Dziś podczas spaceru spotkałam ekshibicjonistę. Jestem z Gdańska.Facet najzwyklejszy na świecie, całkowicie niepozorny. Wchodziłam po schodach a on z nich schodził...nagle przykuł mój wzrok jeden szczegół. Miał nagiego czlonka.Blee:( Początkowo przyglądał mi się, zanim podjąl decyzję, by minąć się ze mną na schodach. Czy jest osoba z Gdańska, która równeż miała podobny przypadek? Facet grasuje w okolicach Oliwy.

widziałaś mu pulocha ?

Widziałam. Mial rozsuniętą kurtkę cały czas,ale był tak jakby opatulony, zaslonięty. Gdy mnie mijał,to odsłonił kurtkę. Okropność:(

Nie. Czy miał ktoś podobny przypadek w Gdansku?

trzeba było go wyśmiać

apoko ja kiedys jechalam pociagiem z gdyni na kaszuby, facet ok 50-60 lat, wyjał kutasa tak zeby wszyscy widzieli najgorsze bylo to, ze nikt, doslownie nikt nie zareagował ! siedzialam naprzeciwko i musialam siedziec z glowa w prawo :o

Ten "mój" miał ok 40. Raczej młody facet. Widziałam na obok zniesmaczoną kobietę, która stala obok nas,ale nie widziala,bo byl do niej tylem. Byc moze obnazyl sie przed nia wczesniej, ale nie chcialam wyjsc na idiotke i balam sie zapytac.

bo właśnie podobno najlepiej nie okazywać zainteresowania, on to robi żeby takie zainteresowanie wzbudzić

przynajmniej wiesz jak wygląda kutas

no to na pewno nie ten, bo ja go widzialam z jakies 5 lat temu :o ale moje znajome tez mialy takie sytuacje ale zawstydzi sie go go wysmiejesz

Może i bym wyśmiała,ale szok był sileniejszy. Trochę się podświadomie balam. Wiem,że ekshibicjoniści są raczej niegroźni,ale czułam się jednak zagrożona. Gdyby to była np. 23, to bym chyba padła

ja tez spotkalam i to 2 razy :o blee teraz sie smieje z tego ale wtedy bylam tak strasznie zniesmaczona ze masakra :D mialam 16 lat raz to bylo jak wracalam z festynu to lazil a mna z wywalonym fiutem a drugi jak bylam z kolezanka na rynku w lato, to sie gapil na mnie i nawet mi pokazywal portfel, pozniej szybko ucieklysmy a ten za nami... stary byl, gdzies z 70 mial wiec na szczescie zdazylysmy uciec bo szedl za nami,myslalam wtedy ze zawalu dostane:o

ja jestem z Gdańska ale najczęściej rejon brzeżno w parku i stogi plaża , no i kilka innych miejsc

Pamiętam to jak dziś, miałam 25 lat, padał deszcz szłam z parasolką i mało widziałam, nagle koło mnie zatrzymuje się 15-latek na rowerze i mowi, ze chce isc ze mna w krzaki, ja zachowałam zimna krew, tylko raz widzialam ze jezdzil powoli rowerem i sobie wali. Potem zaslonilam go parasolem, zeby nie wiedziec go i mowie, ze jest taki mlody, a on ze jest pelnoletni i takie pierdoly... w ogole nie wykazalam strachu ani zainteresowania. Wypadek był blisko mojego domu, w biały dzień. Potem go już nie widziałam.

Ja widziałam ekshibicjonistow 2 razy. Raz w parku. Typowe bardzo. Odslonil plaszcz. Gorsza jazda byla na uczelni. siedzimy na wykladzie z kolezanka, na przeciwko otwartych drzwi na korytarz. W pewnym momencie patrze, ze stoi w tych drzwiach chlopak i wali konia :-O masakra...

Ja tez spotkałam, i to nie raz, duzo ich grasuje w mojej okolicy ;) I Jak ktoś napisał - wyśmiać go, to najlepszy sposób, typek ucieknie na 100 % :)

ojeju jaka trauma bu bu bu, ja piernicze. normalnie kazda bierze penisa w usta i jest ok a tutaj wielki problem. Olej kolesia i tyle. Kazdy pojdzie w inna strone, nie okazuj zainteresowania to sam pojdzie.

"najgorsze bylo to, ze nikt, doslownie nikt nie zareagował ! siedzialam naprzeciwko i musialam siedziec z glowa w prawo" a ty nie masz jezyka? nie moglas sie odezwac??

Z pewnością podnieciło cię to głębi.

Do głębi

Latem ubiegłego roku wczesnym rankiem na spacerze po sopockiej plaży zaczepił mnie biegnący za mną facet.Miał czapkę z pomponem na głowie i płaszcz prochowiec. Zapamiętałam też iż miał on na sobie trampki,co ciekawe,różnego koloru.Lewy zielony a prawy czerwony. Wyprzedził mnie jakieś piętnaście metrów biegnąc truchcikiem by w pewnym momencie stanąć.Odwrócił się i rozchylił płaszcz.Okazało się że jest nagi i ma wyraźną erekcję. Krzyknął wtedy-"Yoooouuppi !!!!!Takiego ci trzeba!!!! Iiiichacha po czym uciekł w krzaki." Szaleniec.

Ci panowie wydają się być mili.

Ja spotkalam jakos we wrzesniu,cieplo bylo jeszcze,szlam w bialy dzien spokojnie,az nagle facet ktory szedl z naprzeciwka przystanal przy mnie,myslalam ze chce spytac o cos,godzine czy co,a ten wyjal fujare. Powiedzialam cos w rodzaju 'leeee' i poszlam dalej,ale on za mna:D z kutasem w rece,powiedzial zebym tylko spojrzala jak mu stoi,a ja nie wiem czemu ale to zrobilam:D rzeczywiscie stal mu bardzo w dodatku byl wielki. Jak popatrzylam to on juz przystanal,nie szedl za mna,syknal tylko ze zaraz dojdzie. Nie zrobil na mnie jakiegos wrazenia,a zeby sie bac to juz calkiem niee...

Ja widzialam kiedys ale z daleka,gapil sie na mnie i kolezanke i ruszal swoim hujkiem. Oblech.

też kiedyś miałam taką "przygodę" z koleżanką, byłyśmy w dość odludnym miejscu, gadałyśmy sobie i widzimy z daleka, że zbliża się jakiś facet, zatrzymał się jakieś 20m. od nas, wyjął fiuta i zaczął sobie walić :o myślałam że zwymiotuję, obrzydliwe to było, gdyby byl bliżej pewnie byśmy uciekały, bo i obrzydzenie i dziwny strach poczułyśmy, ale że był dalej to zaczęłyśmy się drzeć, żeby spieprzał i takie tam, facet zaczął się śmiać i dalej robił swoje, szybko stamtąd poszłyśmy, ale długo nie mogłyśmy dojść do siebie, do tej pory jak sobie to przypomnę to mi niedobrze :o innym razem , gdy byłam z rodzicami i mężem nad woda, jakiś facet w aucie siedział blisko plaży już od kilku godzin, rodzice mówili że ten gościu często tam bywa w tym aucie i tylko siedzi bez sensu godzinami , ze jakiś podejrzany typ ale nie kapnęli się co on tam robi, dopiero my potem z mężem się jarnęliśmy,że ten facet siedzi w tym aucie, gapi się na laski roznegliżowane i wali gruchę :o rodzice na to nie wpadli :D też ich nie uświadamialiśmy :p ale dziwne ze nikt tego nigdzie nie zgłosił...

A po co miał to ktoś zgłaszać?? Jego samochód i jego grucha. Nie wychodził.Nie narzucał się.

Phorum się dzieje?:O Sie zacina jak papier w chińskiej drukarce.Fuck.

w Oliwie mieszkam tymczasowo, własciwie przymorze i jeszcze mi się nie zdarzyło :D aczkolwiek w Wejherowie widziałam nie raz...albo w skmce bleeeeee :O

osz koorwa,temat starszy od węgla :O

ja często bywam w parku w brzeżnie i na wydmach na stogach nie przesadzajcie ze to tkaie straszne jak latem leże nago na wydmach i sie trzepie to często dziewczyny mnie podglądają na stałe spotykam sie z kilkoma fajnymi laksmi i robie to spokojnie przy nich a one mają satysfakcje ze widzą i patrzą wogóle mnóśtwo miałem przeróżnych historii z tym związanych i w niektóe gdybym osobiście ich nie przeżył to w życiu bym nie uwiezył ż emoz esie coś tkaiego wydażyć