To już nie jest zabawne !

Już o tym kiedys pisałam. Mam 15 lat i nieznosne hustawki nastrojów ! Cały zeszly tydzien w szkole bylam happy a w domu plakalam, na wszystkich krzyczalam. Ale we czwartek bez powodu sie rozpłakalam i wpadlam w szał. W piątek bylo ok. Byłam u psychologa, który spwierdzil, że przyczyna jest napięcie w domu przez brata ale w piatek i dziś nie było ani jednej kłótni ! A dziś znowu. Piękny sloneczny dzień , udany "babski wieczór urodzinowy" (chociaz przyszły 2 z 4 osób ale i tak bylo super) a wczesniej na Rynku i na kawie byłam z przyjaciółką. Godzina 22.10 bez powodu płacz ! To mnie wykonczy, mam dość ;(

dojrzewania,hormony szaleją i stąd ta huśtawka nasrojów;) Też przez to przechodziłam w Twoim wieku,nawet teraz,w wieku 29 lat też czasem mam wahania nastrojów,ale staram się na tym panować,czasem jednak trudno powstrzymać emocje:P

ja nad tym kompletnie nie panuję ;( Ciągle płaczę, kłocę się ze wszystimi, zawalam szkołę..