Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość guanitka

samotny sobotni wieczór. porozmawia ktoś ?

Polecane posty

Gość guanitka
z czymś wygrać, coś osiągnąć ? a można trochę dokładniej ? :) zdrowie, fajne ciałko to podstawa, człowiek zupełnie inaczej się czuje gdy akceptuje swoją figurę, swój wygląd... ja ze swoimi 62kilogramami czułam się dobrze, bardzo kobieco, chociaż czasami denerwowała mnie że wystaje trochę tu czy tam....:) a od jutra...? hmmm, myślę że jutro będzie rower :) a z dietą będzie gorzej ale skoro dziś dostałam opieprz od internetowego kolegi to chyba trzeba będzie poważniej pomyśleć w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ... no wiesz! - ja mam tak, że ani anonimowo, ani komuś "bliskiemu" ;) ... wyciągaczka informacji :P A skąd u Ciebie posiadanie wyrzutów sumienia po jedzeniu? Normalnie to jest to atrybut osób ... z przeszłością ... taką średnią ... w dzieciństwie. Wówczas takie osoby odbijają sobie ... na ciele, do momentu gdy zrozumieją na czym to wszystko polega! - wówczas przestają się odchudzać, znajdują umiar i dbają o siebie! ;) No pomyśl trochę :) I nie wyrzekaj się słodyczy, bo to jest zgubne ... i za łatwe! - spróbuj znaleźć umiar = kup 20 paczek ciastek ... porozkładaj po całym mieszkaniu ... niech kuszą ... a Ty sobie codziennie zjedz 2-3 :) Mission impossible? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
oj do moich wyrzutów sumienia nie ma co dorabiać żadnej ideologii :) moje dzieciństwo było jak najbardziej szczęśliwe i jedynym problemem jest tu wizja tzn boczków i brak płaskiego brzucha, skutecznie odstrasza od podjadania po 17 :) mam kilka pięknych sukienek, jak bym się czuła nie mieszcząc się już w nie ? a w ostatnim czasie trochę się zaniedbałam, nie ćwiczyłam bo miałam zbyt wiele problemów na głowie i szczerze mówiąc nie przejmowałam się zbyt tym co jem. ale jak już zapowiedziałam - idzie wiosna, trzeba się ogarnąć. zbliża się lato, sezon na wyjazdy ze znajomymi nad wodę i fajnie będzie pochwalić się nową ładną figurą :) a ta metoda z porozkładaniem ciastek po mieszkaniu.... oszalałeś ?! myślę że nie jestem na tyle odważna żeby otoczyć się tyloma kusicielami z każdej strony :) zły pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli po prostu nie ufasz sobie? :P ;) Oj, to naprawdę nie chodzi już o figurę, kg w jedną, bądź drugą stronę nie ma znaczenia, postaw na zdrowie, bo jedzenie to najprostsza metoda ... by o siebie zadbać ... owoce, warzywa, odpowiednie tłuszcze (orzechy). Ja kiedyś sporo wcinałem, obecnie jem 1-2 paski gorzkiej (70%) czekolady dziennie, z 20 miśków Haribo, baton energetyczny + jakiś jogurt z musli i to wyczerpuje moje zapotrzebowanie na słodycze, no i to w sumie nie są jakieś "ciężkie przyjemności". Wcinam sporo owoców - dziennie 2 banany, pomarancze, kiwi, jabłko - też są słodkie, zatem śmiało można zastąpić nimi jakieś słodycze :) A figura? - może mi nie uwierzysz, bo jesteś młoda i niedoświadczona ;) (wiem, wiem, pewnie teraz chcesz mnie pobić, tak? ;) ) ... ale łatwiej zadbać o zdrową, smukłą, fajną figurę, gdy się je ... niż wówczas, gdy się głodzi. Na mnie już czas, powodzenia życzę Tobie (jakiegokolwiek pragniesz) ;) Dobrej nocki, trzymaj się ... a i tak wierzę, że pewnego dnia porozstawiasz po domku ciastka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
oh i po wielkich poszukiwaniach udało mi się odkopac mój depresyjny sobotni topic :) i tak - muszę zaznaczyc że ja się NIE głodzę ! już tak mój organizm funkcjonuje że jeżeli zjem porządny obiad po 16 to wieczorem nie czuję głodu... owszem, czasami się dorwę do lodówki coś przekąszę ale później tak mnie dziwnie boli brzuch, czuję się ciężka, nie mogę spac. Wiem że nie odżywiam się zdrowo, ale Ty mi tu nie wmawiaj głodzenia się! :) i TAK młode niedoświadczone dziewcze ze mnie, wiem to doskonale i wcale nie czuję potrzeby udowadniac nikmu że jest inaczej :) a Ty kolego to nigdy nie śpisz ? :) (zaraz będzie że znowu wyciągam informacje....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdolna jesteś :) No dobrze, nie głodzisz się! - zdecydowanie jest za dużo! - teraz lepiej? :) A chwalić figurą to zamierzasz się tylko "w realu"? :( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszyw! guanitka oryginalna napisałaby, że jestem atrakcyjnym, pełnym wigoru mężczyzną! ... i pochwaliłaby się w internecie, wklejając co najmniej 13 zdjęć, z czego, co najmniej 2, byłyby w negliżu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
hah no tak odkryłeś mnie... jako oryginalna guanitka przyznaję że właśnie jestem w trakcie bezmajtkowej sesji, z wciągniętym brzuchem i zalotnym dziubkiem robię fotkę nr. 7. uważam, że każda porządna dziewczyna ma obowiązek przynajmniej raz w życiu pokazac chociaż kawałek pośladka w internecie! i muszę przy tym dodac, że reactor to pradopodobnie najładniejszy facet na caaaaaałej kafeterii :) a to już coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezmajtkowej sesji = sesja na statku bez marynarzy dookoła? ;) O, mów mi tak jeszcze, jeszcze :classic_cool: A co ja mam Tobie mówić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
dochodzę do foty nr.10 i czuję że już brak mi pomysłów na kolejne fikuśne pozy. lecę szukac majtek i znów zamieniam się w porządne niewinne dziewczę. a Ty co masz mi mówic ? hmm, możesz mi mówic różne rzeczy, nie obrażę się :) ale Ty nie chcesz nic mówic więc ja się o nic nie pytam bo znów zostane zwyzywana od wyciągaczki informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fotka nr 11 - zalotny uśmiech. A jak się Tobie podoba dochodzenie? :) Oj, no, co nieco mogę Tobie powiedzieć! Jesteś niesamowicie fantastyczną osobą, o zniewalającym spojrzeniu, idealnie wpasowaną w realia współczesnego świata, posiadającą prześliczną aurę zewnętrzną, jak i wewnętrzną, tudzież środkową, poruszającą się z niebywałą gracją ... mów mi jeszcze? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
oh nie stop STOP! dłużej tak nie mogę. dawka przysłodzenia osiągnęła niewyobrażalnie wysoki poziom, Twój zachwyt nad moją aurą środkową i zewnętrzną jest zdecydowanie przesadzony, myślę że powinieneś bardziej skupic się nad aurą wewnętrzną - wówczas dotrzesz do mojego młodzieńczego niewinnego serca. a teraz.... wysyłam piękny uśmiech do swojego monitora, puszczam oczko i zastanawiam się czy nie wyjsc z domu się przejsc, tak dla zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurę wewnętrzną masz fajną - to widać :) Dla zdrowia - no pewnie, powietrze jest super :) ... oczywiście wcześniej posiłkując się jabłkiem, orzechami włoskimi i 30g chudej szynki, nałożonej na kromkę pełnoziarnistego chleba, posmarowaną delikatną ilością masła! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
jabłkowy posiłek jest dosc kuszącą propozycją, prawdopodobnie się skuszę żeby żaden internetowy kolega nie krzyczał :) ale szynka ? szynkę to dostanie mój piesek który mnie zaraz wyprowadzi na spacer :P no... i tak oto teraz ładnie żegnam mojego eksperta żywieniowego, macham ręką i próbuję wydusic jak najładniejszy pożeganalny uśmiech ze swojej twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego spacerku, a ... zawsze możesz psiaka nosić (o ile to nie ... no, jak one mają ... Beethoven ;) ) ... dodatkowe obciążenie = lepszy trening ;) I tak doskonale wiem, że pieskowi szynkę będziesz podjadała :P P.S. mi odbija ... pomachałem Tobie :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
każdy spacer to istna walka o przetrwanie. mam maltańczyka, który wygląda jak pluszak, waży niewiele więcej i posiada tzn kompleks napoleona - lubi obszczekać i pozaczepiać inne większe burki a ja muszę dzielnie go bronić :) pod wpływem internetowych nacisków zjadłam dziś kolację złożoną z jabłka i jogurtu, obiecuję poprawę ale jeżeli ucierpi na tym mój tyłek to dostaniesz wirtualnego kopniaka ! potrafię takiego celnie wymierzyć..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zdecydowanie powinnaś się rozrosnąć! - zrób to dla swojego psiaka! ;) O, w końcu progres! :) - ale mam na Ciebie dobry wpływ ;) A nie planujesz tak jeszcze dorzucić do jabłka, jogurtu ze dwa orzechy włoskie (tłuszcze są potrzebne w organiźmie, szczególnie te "dobre") i coś białkowego? - wiem, wiem, szynki nie będziesz psiakowi (jak się wabi?) wyjadała :P ... to może pół plasterka żółtego sera, trochę twarożku albo jaja? - i nie robię sobie tutaj jaj! ;) Tyłek nie powinien ucierpieć = postaraj się jeść mniej słodyczy w dzień :P ... dzięki czemu będzie można co nieco przekąsić na noc i chronić mięśnie przed spalaniem :) yyy ... kopniaki, ochrona psa - strach się Ciebie bać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
powinnam się rozrosnąc ?! wystarczy, że po założeniu 14cm obcasów jestem wyższa od większości spotkanych facetów, po co miałabym byc jeszcze większa ?! a rozrastanie na boki to już zupełnie nietrafiony pomysł :P smaczny jogurt i równie smaczne jabłko to bardzo dobra, sycąca kolacja. orzechy odpadają bo noszę aparat za zębach, nie przegryzłabym tej Twojej kolejnej smacznej propozycji :P a teraz UWAGA postanwiłam zamiec czekoladę na owoce i właśnie jem pamelo (przy okazji spoglądając tęsknym wzrokiem na wczoraj nadgryzionego twixa:P ) a psiakowi nie muszę nic wyjadac, to kulturalne i dobrze wychowane zwierzątko i jak trzeba to się dzieli ze swoją panią :P a teraz.... reactorze.... nadeszła Twoja wielka chwila.... opowiadaj, skąd tak się dobrze orientujesz w dietowych tematach ? już już ! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przepraszam, ilu? oO Toż to na takich wydłużaczach będziesz ode mnie wyższa o 1,25cm! :( Proszę udać się do miejsca składowania obuwia własnego, wziąć pilnik do rączki (no, bo Ty drobna jesteś) i piłować! ... do 10cm! Jak to mam opowiadać? Ot tak? oO yyy ... Twoje poczucie humoru mnie przeraża! :P Wrzucaj tutaj te 14cm wydłużacze wraz ze swoją stopką (no, bo Ty drobna jesteś), to wtedy zobaczę co da się zrobić! :classic_cool: ;) O, to już wiem - 50g serka twarożka (50kcal) + 1 pełna łyżeczka oliwy z oliwek (50kcal) ... wieczorem powinnaś dostarczyć białko, żeby chronić mięśnie (no, te miniaturkowe, ale zawsze :P) ... a tłuszcze są niezbędne do prawidłowej pracy organizmu. Oliwa z oliwek (z pierwszego tłoczenia) to bardzo dobry produkt. A ... to jeszcze wrzuć swój szczery uśmiech! :) Qrczę, 170cm + 55kg to tak chudo - same kości, ości, żyły ... eh. Pomogę Tobie dobić do 62kg, udo będzie pierwsza klasa! P.S. Dietetyka po to, by w zdrowy sposób dbać o swoje ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
Przeprowadziłam poważną rozmowę z moimi udami. Zaproponowałam im bezpieczny rozrost. Pierwsze udo kategorycznie odmówiło (pamięta 62kilowe czasy), drugie wstrzymało się z odpowiedzią... Myślę że obecnie są bardzo szczęśliwymi udami, dlaczego chcesz to zniszczyć ? Dobrze że mają mądrą właścicielkę, która nie zaprosi ponownie tłuszczu do siebie. :) Dodatkowo kupiłam ostatnio kilka ładnych ciuchów i nie opłaca mi się w nie nie mieścić.... Zostaje 55 kg i wbrew pozorom wcale taka drobniutka i słaba nie jestem. Myślę, że moje rączki mogłyby wyrządzić Ci krzywdę! Serio..... :) Twarożek to ciekawa propozycja, jutrzejszy poranek z nim spędzę. A oliwa z oliwek to jakaś trucizna, tak ? :P A co do rozdawania stopek w internecie... A skąd ja mam wiedzieć że nie jesteś jakimś internetowym stopkowym naciągaczem ? Powysyłam stópki, łydki i inne nadgarstki... tylko po co ? Nic mi nie chcesz powiedzieć a ja mam tu łapać za aparat i się wyginać, tak ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, pewnie je przekupiłaś czekoladą :P Ja bym musiał z nimi poważnie porozmawiać, oko w ... udo ;) To nie chodzi o tłuszczyk, ale o obwody - mięśnie :) Tłuszczyku nikomu nie polecam, oj no ... najwyżej wymieniasz garderobę na nową - zobacz ile musiałabyś znowu rzeczy nakupować :) - nie lubisz zakupów? ;) I co, ja mam tak na słowo uwierzyć, że Ty nie jesteś wcale taka drobna? ;) yyy ... jaką krzywdę? :( No ładnie ... mając swoje rączki na myśli pierwsze co przychodzi Tobie na myśl to wyrządzenie krzwydy, sadystka mała :P No nie, zaraz ... podrzucę Tobie jakąś bombę! ... kaloryczną ... nie wie co to oliwa z oliwek ... czy sobie ze mnie żarty robi? :P O, w sumie to możesz też oliwki wcinać :) - jedna, taka większa, ma ok. 7 kcal. No właśnie nie, pierwszy raz naciągam na stopkę! :) Powinnaś się cieszyć, że nie naciągam na coś innego ;) ... łydki, nadgarstki? ... o tym mowy nie było, ale dobrze, że uprzedzasz przyszłość! - super :) No to przecież oczywiste w jakim celu :) = otrzymasz fachową analizę swojego ciała, zapewnienie o jego doskonałości, masę komplementów! ;) Dobrej nocki, ciekawe czy po odstawieniu czekolady pojawi się ona w Twoich snach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja, wybacz, że tak mocno naminowałem poprzednią wypowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
Myślę, że mogę wyrazić zgodę na Twoją rozmowę z moimi udami, nie namówisz ich do tłuszczowego rozrostu ale może uda Ci się je namówić do większej aktywności fizycznej - trochę mięśni im nie zaszkodzi..... :P Ale ostrzegam ! Są bardzo nieśmiałe - możesz mieć problemy w nawiązaniu z nimi kontaktu :P Zakupy ? Oczywiście że uwielbiam zakupy! Ale co miałabym powiedzieć moim ciuszkom ? Że przykro mi, wasza właścicielka zarosła tłuszczem i to koniec ich kariery w mojej szafie ? Chyba nie potrafiłabym ich tak skrzywdzić... mam za dobre serce. A co do moich walecznych rączek to musisz wiedzieć że wcale nie zamierzam zrobić Ci krzywdę... To tylko takie ostrzeżenie. Przecież w starciu z nimi i tak nie miałbyś najmniejszych szans.. więc proszę przestać się nabijać z ich delikatności! :) A ta masa komplementów, zapewnienia o doskonałości o których pisałeś... boję się że nie przełknęłabym takiej dawki słodyczy. Już znam Twoje możliwości i wiem że potrafiłbyś bardzo pomysłowo rozpisac się na temat takiego np nadgarstka :P Jestem jeszcze młodziutką naiwną dziewczyną, kiedyś mogę pożałowac że dałam się namówic internetowemu miłośnikowi stopek na wysyłanie swoich zdjęc... Myślisz że to bezpieczne ? Nie zostanie mi trauma, która mogłabym zaważyć na mojej przyszłości ? Waham się.... PS. Oliwa z oliwek to jest trucizna :P Gdy widzę oliwkę na horyzoncie to szybko staram się ją usunąć co by się nie przekręcić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy ... zaniepisałem, Ty tak doskonale znasz każdy kawałek swojego ciała? :) A co tzn., że uda są nieśmiałe? :P Nie, nie ... tym ciuszkom, które by już były za małe wyprawiłabyś imprezę :) Podała im wino, ciasto na bazie kremu, poplamiła je (tfu ... podała im kawę) i po takiej uczcie one same doszłyby do wniosku, że już Tobie się nie przydadzą! ;) yyy ... a skąd wiesz, że masz dobre serce? Poproszę o 10 przykładów przedstawiających Twoje serce w dobrym świetle! :P Oj, no dobrze, ze względu na Twój młody wiek nie proszę o zdjęcie niczego ... tfu ... zdjęcia ;) E, to masz podobnie! Jak widzę spacerującą oliwkę to chowam się za drzewem, aczkolwiek ja jestem bardziej jej przyjazny = nie usuwam / nie likwiduję jej! :P ... morderczyni oliwek :( Wiedziałem, że będą z Tobą kłopoty :P A co powiesz na rybkę? ... ... mogę tak do Ciebie mówić? ;) guanitko - ja zmykam z kafe, naprawdę miło się gawędzi/ło. Trzymaj się, odżywiaj się zdrowo i naoliwiaj się śmiało ;) ... ... no i, na litość boską, spiłuj te obcasy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
Uruchomiłam laptopa... weszłam na ten nasz miły topic... czytam Twoją wypowiedź... dochodzę do momentu - "poplamiła je (tfu ... podała im kawę)"... marszczę brwi i zastanawiam się o co Ci chodzi... poplamiła?!.. ale jak... wytężam wszystkie zmysły - wzrok, słuch, węch aby zrozumieć.. a gdy nadeszła chwila gdy załapałam żart i wyobraziłam sobie tą sytuację to UWAGA zapiszczałam ze śmiechu i chyba wszystkich pobudziłam :P eh, o tej porze działam już trochę wolniej :P Skąd wiem że mam dobre serce ? Hmm, powiem tak - od czasu wypadku inaczej postrzegam świat. W tych najtrudniejszych chwilach otrzymałam mnóstwo miłości, wsparcia, miłych słów, miłych gestów... szczerze, to nawet nie wiedziałam że ludzie potrafią być tacy.... dobrzy. Teraz sama staram się być jak najlepszym człowiekiem. Może brzmi to trochę banalnie ale tak jest. A Ty, masz dobre serce ?!?! (jeśli odpowiesz pozytywnie to uprzedzam - 10 przykładów!!!!!! dla potwierdzenia:) ) Także czy to ludzka istota czy też nie-ludzka (ciuszki:D ) to staram się nie krzywdzić :P 55 kg zostaje, kiecki również mogą spać spokojnie w szafie, imprezy pożegnalnej nie będzie :P I pewnie, że doskonale znam swoje ciało, dużo z nim rozmawiam. Rano nawiązałam ciekawą pogawędkę z prawą dłonią, w południe pokłóciłam się z łokciem a wieczorem w najlepsze plotkowałam ze wskazującym palcem. Uda choć są wstydliwe to czasami lubią narozrabiać:P Rybko?! W którym momencie Ci podpadłam, że chcesz mnie od ryb wyzywać?! To mało jest innych ładnych określeń ?! Hehe :) A rybki na obiad to słaba opcja, są takie mdłe... i powiedz mi jeszcze, bo się pogubiłam... uważasz, że jedzenie po 17 to dobry pomysł ? I z moimi obcasami proszę nie wchodzić w ścieżkę wojenną, podpadłeś już prawie całej mojej garderobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, o super! :) Zobacz co się dzieje, gdy naprawdę się skupisz - wszystkie zagadki zostają rozwiązane, posiadasz wówczas przeogromne możliwości, nic nie jest w stanie Cię powstrzymać, idziesz do przodu niczym lokomotywa ... no, może to złe porównanie ... niczym Smart albo Mini (ale to ze względu na wagę :P) ... a biorąc pod uwagę wzrost ... to niczym ... Ford Focus ... no powiedzmy, że kombi ... a teraz się skup ... nie w sensie, że masz wyłożyć na siebe pieniądze ... i napisz, do jakiego samochodu byś się porównała? ;) Jeśli nie chcesz porównywać się do samochodu, no to do jakiego zwierzątka? ;) Eh, chciałem odpowiedzieć na pytanie dotyczące dobroci, ale jak mam podawać tylko 10 przykładów to pasuję! Ja zawsze podaję co najmniej 20! ;) Cooooo? Kiecki spokojnie śpią w szafie a nie szaleją, falują?! :P No to ładnie o nie dbasz :( yyy ... no to ja się teraz nie dziwię, że Ty tylko słodycze wcinasz :P Weź tu znajdź jakiś zdrowy produkt, który polubisz = mission impossible :P guanitko - porad żywieniowych udzielam pod niżej wymienionym adresem: rreactorr@hotmail.com ... w godzinach popołudniowych, ale nie trzeba się zapisywać na wizytę ;) A jak Ty chodzisz spać o 2-3 ... to jeść możesz do północy! - ale oczywiście nie tyle, co do południa :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
Cześć ! :) Od razu zaznaczam, że zwykle o 2-3 w nocy już mam dawno zamknięte oczęta i słodko śnię. Wczoraj i dziś zostałam brutalnie wyprowadzona z domu a że wiosna... że ciepło... że niedaleko góry... jak mogłabym dalej chować się w domu ? :) Ale kończę swoje nocne przygody bo rano pobudki są zbyt bolesne. Ha! I dostałam adres specjalisty od żywienia. Gdy będę np. zastanawiała się, jaki obiad najbardziej by mi posmakował i przy okazji nie spowodował nieodwracalnych szkód na moim ciałku to wiem już gdzie biec. Czy mam szansę być przyjmowana bez kolejki ? I jak wysokie opłaty przewidujesz za każdą taką usługę? :P Oh, kiecki mają teraz wole. Ostatnio przebywam w miejscach niekieckowych, nieobcasowych, nie wymagających nienagannego wyglądu. Dopiero w wakacje poznają świat. Uwierz - będę potrafiła dostarczyć im rozrywki ;] A dzisiaj...... hmm, powiedzmy, że.... nie mogę się skupić, nie potrafię rozwiązywać zagadek a moja lokomotywa stoi w miejscu. Marszczę jedną brew, marszczę drugą brew, marszczę nawet czoło i żadna mądra myśl i tak nie może się wydostać... Nie mam pojęcia jak mogłabym porównać się do auta, do zwierzątka... jakieś nieśmiałe pomysły chodzą po głowie... ALE przydałaby się im mała pomoc. Tak więc... pomóż im. A więc.. -Do jakiego samochodu byś się porównał ? -A może do jakiego zwierzaka ? :D Startujesz....:) I na koniec jeszcze (żeby nie było, że przestałam być ciekawską wyciągaczką informacji) dla zabawy zgaduję Twój wiek : 28.... jestem blisko ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, "słodko śnię" = nie trzeba zgadywać o czym? :P E, no pewnie, nie ma to jak świeże powietrze o 2-3! Z tą kolejką to jakiś podtekst? ;) Twarz: http://www.kl17slonka.pl/files/5276902734/borsuk.jpg Ciało (wkrótce): http://www.vitaminsforpitbulls.com/images/ripped_up_pit_bull.jpg :classic_cool: Jak możesz nie umieć porównać się do zwierząt / zwierzęcia?! ;) ... albo do samochodu? :D To ja: http://www.netcarshow.com/hyundai/2009-sonata/800x600/wallpaper_03.htm :classic_cool: Wywodzę się z klasy średniej, ale ewoluowałem, nieźle wyposażony, przeważnie występuję w najbogatszej wersji ;) Zawsze czysty, zawsze świeży - jak na zdjęciu, pasuje mi kolor czarny. Całkiem spory, masywne kształty. Niepozorny, ale jak się bliżej zaznajomić, to nic innego w głowie, nawet te markowe, odchodzą na inny plan, bo są takie chłodne, a ten jest taki ... swojski, milutki w dotyku - nie żadna chłodna skóra! ;) Eh, a było tak pięknie ... no ja za stary jestem, ale w oczach innych mam 27 :classic_cool: Ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guanitka
słodko śnię o... jak myślisz, o czym mogą śnić młode, porządne kobietki ? i chyba masz rację... lepiej nie zgadywać :P Oh, co za opis. Przyznam, że te całkiem spore, masywne kształty działają na moją dziewczęcą wyobraźnię :P heh, a tak poważnie, od kiedy tak dbasz o siebie ? Możesz coś więcej zdradzić ? :) Uważam, że to bardzo interesujące.. Kiedyś na 'poważnie' uprawiałam pewien sport, byłam bardzo wysportowana, a dziś ? Wszystko mi lata jak galareta :P Może poradzisz mi jakieś ćwiczenia na nogi ? Ciepła, miła w dotyku skóra to u faceta podstawa ! Tylko do takiej dziewczęta chcą się tulić :P Przyznaję, że zupełnie nie znam się na samochodach, nigdy się nimi nie interesowałam więc ciężko mi się do któregokolwiek porównać... ale zwierzaki... napewno jakieś zwierzątko stadne. Może kot ? Z pozoru delikatne, kruche... a tak naprawdę dominujące i twarde istotki :) Bardzo pewne siebie, czasami egoistyczne... O! I uwielbiam być drapana/dotykana/głaskana. Szczególnie lubię być głaskana po włosach. I drapana po plecach. Jeżeli ktoś ma zdolne i wprawne ręce to łatwo może mnie doprowadzić do....mruczenia :P:P Na co dzień jestem kociakiem o łagodnym temperamencie ale gdy trzeba potrafię pokazać pazurki, moje waleczne piąstki wiedzą jak sobie poradzić z problemem :) Tyle mi przychodzi dziś do głowy. Więcej nic już nie przyjdzie i głowa idzie odpocząć. Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey ... ... hehe ... mruczenia :) Wczoraj była sobota, a tematu nie podnosiłaś - super :) Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×