Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LaliaEu

można się tu komuś wygadać?

Polecane posty

Gość .I.Love.KlitschkO.
co to znaczy że Cię szurnął ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Tobie w ogóle na nim zależy? rozmawialiście o ślubie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
no zostawił mnie skoro zabrał swoje rzeczy itd. rozmawialiśmy żeby razem mieszkać, może nie jakaś konkretna data ale coś tam gadaliśmy o różnych takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.Love.KlitschkO.
ale tak szczerze to zależy Ci na nim , kochasz go ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
hmmm no tak myśle ,ze tak. Ale ja nie chce nikogo prosić i się starać skoro on to ma gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.Love.KlitschkO.
nikt Ci nie karze się prosić ale skoro go kochasz to może warto dać sobie kolejną szansę i porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
No mógł wczoraj coś mówić jak chciał a ta rozmowa była tak lakoniczna że nie mam słów. No i on myśli że tak chyba będzie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.Love.KlitschkO.
no to jak nie chcesz próbować to o co chodzi ?? w czym mam Ci poradzić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz..." koniec cytatu :D w jego przekonaniu on się starał, może nie wszystko Ci powiedział i ma niesłuszne pretensje, ale popatrz na chwilę jego oczami. Przed jego matką, właściwie przyznałaś, że nie traktujesz go poważnie, miał prawo się źle poczuć, ale prawda jest taka, że zachowuje się jak doopa wołowa i tyle, Ty zresztą też. Oboje tak się zachowujecie jak jacyś śpiący królewicze. Dziewczyno! Albo go chcesz, albo nie. Jeśli go chcesz to o niego powalcz, a nie gadaj że nie będziesz się prosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
I nie skontaktował się ze mną więc nie ma już chyba mowy o niczym. chciałam tylko z kimś pogadać. bo trudno znoszę takie sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
Eber0,no tak a jak on mi powie że mam mnie koło dupy i że nie zależy mu i coś tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem on czeka na wyraźny gest z Twojej strony. On potrzebuje dowodu, że go kochasz, że jest dla Ciebie ważny, no postaraj sie chociaż trochę jeśli Ci na nim zależy, proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .I.Love.KlitschkO.
aha no ok musisz tylko jeszcze przemyśleć czy jesteś pewna tego wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli powie Ci "spadaj", to nie będzie miłe, ale będziesz wiedzieć, że zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby to ratować i nigdy sobie w przyszłości nie zarzucisz, że miłość puściłaś między palcami bo Ci się kurna nie chciało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
Eber0, to bardzo piękne jest co mówisz ale wtedy by mi nie mówił że tak jest najlepiej tak myślę. Mam jeszcze jego rzeczy których nie dokończyłam przerabiał,bo chciał żebym je skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, jasne że mogę się mylić, ale z tych kilku zdań na wasz temat, to tak mi to wygląda jakby on na każdym kroku wystawiał Cie na próbę, jakby czekał na to że potwierdzisz, że na prawdę go kochasz. Oczywiście mógł też szukać potwierdzenia, że go już nie kochasz, ale to na jedno wychodzi. A Ty właściwie co chwila potwierdzasz, że przywiązana do niego to jesteś tak sobie tylko. Co myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanienawiedzona
Od zawsze trzymalam sie jednej maksymy i czuje sie z tym swietnie, a o to i ona: ''Lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz tego, ze sie nic nie zrobilo'' Troche przekrecilam, ale chyba kazdy to zna;) Wiec do dziela, chociaz nnie wiem czy Ty faktycznie Go kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
a mnie się wydaje że to ja jestem bardziej uczuciowa i więcej wkładałam w ten związek,bo to ja mu mówiłam że go kocham i nawet do niego do domu znowu zaczęłam przyjeżdżać bo przez jakiś czas to wogóle tam nie chciałam się pokazywać,a on mi robi takie coś. tym bardziej,ze mam urodziny za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
i obawiam się ze ten powód to była tylko taka przykrywka a chodzi o coś zupełnie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
i obawiam się ze ten powód to była tylko taka przykrywka a chodzi o coś zupełnie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×