"Dziwne" zachowania dziewczyny ;/

Czesc. Opowiem w skrucie o co chodzi. We wrzesniu '11r. poznalem dziewczyne przez gg. Miala chlopaka ktory ja rzucil i przyjacieja ktory zerwal kontakt. Choruje na bulimie i chodzi na terapie.Od niedawna razem od poczatku znajomosci bylo "przyciaganie". Przez ten czas duzo pisalismy nie chcialem by czula sie sama z tym wszystkim, wiecej pisala wtedy.Teraz kiedy z tego prawie wychodzi nie ma zbytnio czasu. Kiedys na luzie pisala w szkole na lekcjach przerwach, teraz pisze "klikne po szkole" to jeszcze zrozumie ale napewno moze z kims innym pisac... Kolejna sytuacja ostatnio mi ciagle pisze ze jest spiaca.Do polodnia piszemy potem mowi ze idzie spac ok. Po 18 wstaje i pisze ze idzie na rolki lub rower i nie bierze fona... I odezwie sie jak przyjedzie. Ja czekam kilka godz wchodze na gg a ona tam jest.Pytam sie czemu nie napisala a ona na to ze zapomniala. Jesli chodzi o gg ja w opisie mam zawsze ustawione - Kocham Cie ... (w miejsce kropek jest wstawione jej pelne imie) Co ciekawe ona dla mnie nigdy takiego podobnego opisu nie ustawila... ;( A dla swojego bylego wrecz przeciwnie ;/ Mowilem jej ze oddalamy sie pomalu od siebie ona ma to ze "moze i tak" i nic z tego nie robi.Pisze sama od siebie ze mnie kocha itp ale jakos tego nie pokazuje niz poprzednikom. Nie wiem staram sie wspieram moze to za malo moze to ze mna cos... najwidoczniej nie jest mi pisane szczescie eh ;( Co o tym myslicie?

Boszeee ile ty masz lat? 13? Jakie problemy :O

A czy wy się widzieliście na żywo?

Spełniłeś swoje zadanie i koniec przyjaźni. Sorry ale już nie jesteś potrzebny. Nie kocha cię, znaczysz dla niej bardzo niewiele. Bolesne ale taka jest prawda. Weź się nie odzywaj przez jakiś czas, przez kilka dni, zobaczysz czy ona zrobi to pierwsza. Zacznij ją lekceważyć. Zaobserwujesz reakcję. Jeśli nie będzie nalegać na kontakt - a na bank nie będzie - nie zależy jej na tobie.

Albo dziewuszce przeszło, albo jej nie przeszło, ale czuje, że ma cie na każde wyciągnięcie ręki i przestałeś ją kręcić. Może spróbuj być przez jakiś czas dla niej niedostępny?

ile macie lat?

,,ILE MASZLAT? pRZESTAŃCIE!

a ta wasza miłość to tylko przez gg, czy widzieliście się w realu?

Ja się tak przyjaźniłam wirtualnie z niejdnym mężczyzną bo miałam wtedy 28lat już i co i teraz juzo tymnie pamiętambo życie pędzi jak szalone i każdy rok przynosi tyle że aż trudno uwierzyć że to wciąż jedno i to samo życie!

nie kocha cie, nie wie jak ci to powiedziec wiec cie zwodzi... Boli ale lepiej ze teraz..

Pamiętam jak znany dzis radiowiec dzwonił do mnie namiętynie na skypa i nadawał tym swoim modelowym głosem przez kilka godzin dziennie,każdego dnia. I co widzieliśmy się w realu? Nie! życia by zabrakło żeby wszystkich w realu spotkać!

Ona 16 ja 20. Wiem ze to co powiem nie ktorych to rozsmieszy ale jeszcze sie nie widzielismy na zywo.Mamy sie spotkac w swieta lecz nie wiem czy sie uda. Chyba zaczne ja obserwowac co dajej bedzie z robic. Eh :(

Ale na tych portalach społecznościowych czasem jedno drugiemu coś prześle,pochwali swoją pociechą,albo wakacyjną opalenizną,bo i tak kiedyś zostanie nam juz tylko aż rodzina!

20-latek, a mentalnie na poziomie 12-latka :O Pisze z laską na GG i już ją KOCHA :D :D :D

nie kocha tylko czuje samotny a to różnica.

kocha to mocne słowo A on pisze o tym że chce być szczęsliwy.

O lol, jak możesz takie opisy wstawiać na gg, że ją kochasz jak się nawet nie widzieliście na żywo?? A może to nawet nie jest dziewczyna? matko....

nie wiem czy nie mozna sie bujnac w kims virtualnym?? Nigdy mi sie to nie zdarzylo, ale wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe. I nie ma tu znaczenia wiek ani poziom mentalny. Ludziom w kazdym wieku zdarza sie podkochiwac... I mysle ze nawet w ten sposob. Wiek?? Nie ma tu znaczenia. Mnie raczej zastanawia jak bardzo trzeba byc zabujanym zeby nie widziec ze w jej zyciu byles maskotka do okreslonego celu... Niestety nie zwiazku i milosci.

OJJJEJEEEJJ - przeczytaj uważnie wątek, zanim się w nim wypowiesz

nawet jesli ma 13 to kazde z nas to 13 kiedys mialo i przezywalo takie same ekscesy ... Nie chce Cie urazic ale wydaje mi sie , ze ona po prostu ... nie widzi w Tobie tego kogos kogo Ty widzisz w niej i powinienes o niej zapomniec :( moze kiedy ona zobaczy, ze sie juz nia nie interesujesz moze zmieni zdanie powodzenia

Troche mnie to irytuje.Dziś znowu ta sytuajcja od rana kilka smsów napisalismy poczym pisze że ma wf i napisze po wf na przerwie.Co ciekawe jej wf trwał do 14.30 w wtedy napisala że jedzie do domu i napisze jak wróci.Z czego co mi pisała autobusem do domu wraca w 10 minut a teraz jest 15.45 i już od 15 siedzi na gg, bez opisu dla mnie. Może i faktycznie tak zrobie nie będę odzywał się jak ktoś powiedział przez jeden dzien jak nie pomoże to z dystansem będę pochodził do niej zobacze co z tego wyniknie. ;/

11 lat macie?

Już wczesniej pisalłem ile mamy, nie lubie sie powtarzać. Takiego zawsze ma pecha, jak nie wyjdzie to zamykam sprawy miłości na zawsze.

v.. ona Cię olewa. Wrzuć na luz, wiem że to łatwo się tylko mówi ale dasz radę :-) poza tym jak ma sie rozpaśc to nic nie poradzisz na to. Może spytaj ją wprost czy nie chce z toba być

Jeśli nie widzieliście się "na żywo", może być różnie. Pisałam kiedyś w necie z pewnym mężczyzną - to on mnie znalazł i zaczepił. Na początku znajomość się rozwijała i było coraz fajniej. Można nawet powiedzieć, że mnie podrywał, a w każdym razie - adorował. Potem ni z tego, ni z owego zaczął pisać rzadziej, znikać. Wcześniej odzywał się nawet z wyjazdów, albo chociaż o nich uprzedzał. Potem coraz rzadziej. Gdy pytałam o powód - odpowiadał, ze ma dużo pracy, brak czasu itp. Wydawało mi się, że to typowe męskie wykręty i coś mu się odwidziało (ale dlaczego?). Nie rozumiałam, zastanawiałam się, co zrobiłam źle. I byłoby się posypało, gdyby nie to, że udało nam się spotkać. I okazało się, że naprawdę nie ma już tyle czasu, zmieniła się też (obiektywnie)jego sytuacja - zrezygnował częściowo z pracy i nie ma już dostępu do komputera przez cały dzień itd. Dlatego myślę, że po prostu poczekaj, sytuacja się wyjaśni. Na pewno warto się spotkać, wtedy wszystko się okaże "w praniu". Zaplanowaliście spotkanie, więc niech się odbędzie. Twarzą w twarz będziecie bardziej wiarygodni - w necie można pisać różne rzeczy - albo nie pisać. Bądź cierpliwy.

chyba jesteś zbyt zaborczy, czlowieku ona tobą rzygaaaaaaaaaaa