Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsensuuu

Koleżanka podrywa wszystkich facetów, którzy mi się podobają

Polecane posty

Gość bezsensuuu

Od razu uprzedzam - wiem, co to rozmowa i do czego służy. Nie mam zamiaru poruszać tego tematu z koleżanką, ponieważ jej zachowanie nie jest dla mnie uciążliwe. Zastanawia mnie tylko z typowo psychologicznego punktu widzenia i jestem ciekawa opinii. Jestem w związku od dawna, szczęśliwym związku, ale na odległość i czasami zdarza mi się poznać naprawdę miłego i ciekawego faceta. Niedawno odnowiłam kontakt z przyjaciółką z dzieciństwa i powoli poznaję ją z moimi nowymi znajomymi. Czasami napomknę jej, że jakiś chłopak wyjątkowo mi się podoba i gdyby nie związek to kto wie... Od tego momentu ona za wszelką cenę stara się go poderwać - zdarza się, że skutecznie ;) Co więcej, używa do tego moich tekstów - na przykład, kiedy mówię jej, że w facecie kręci mnie jego głos, to samo powtarza później jemu. Ręce czasami mi opadają, bo oni zwykle nawet nie są w jej typie, w życiu nie zwróciłaby na nich uwagi. Mam wrażenie, że ona nawet nie widzi w tym nic dziwnego, kiedy opowiada mi ze szczegółami, jak powtórzyła słowo w słowo moje teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chce cię uchronić przed zrobieniem czegoś, czego możesz później żałować, skoro jesteś, jak sama mówisz, w szczęśliwym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensuuu
Nie sądzę, nie przepada za moim chłopakiem a on za nią ;) I ogólnie ma dosyć luźne podejście do związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to po prostu nie mow jej ktory ci sie podoba. Banalnie proste. Widac laska ma kompleksy i chce sobie udowodnic ze moze poderwac prawie kazdego. Ona tym podnosi sobie samoocenę. Mozesz tez wkrecac ją i np mowic jej ze ten czy ten ci sie podoba ( a tak naparawde nie tknelabys go kijem) i potem obserwuj jak ona robi z siebie idiotke. Swoją drogą uwazam ze to jest nie fair bo przyjaciolka nie powinna tak sie zachowywac. Kiedys naprawde ktos ci sie maxymalnie spodoba i sie zauroczysz, a ona ci go sprzatnie sprzed nosa i skonczy sie wasza piekna pseuprzyjazn. Jednym slowem żałosna ona jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensuuu
Nie będę jej w tym przeszkadzać - jak już pisałam, jej zachowanie nie jest dla mnie uciążliwe. Mam naprawdę świetnego, przystojnego chłopaka, niedługo zamieszkamy w tym samym mieście, nie jestem zazdrosna o moich kolegów. Jeśli w ten sposób chce poprawić sobie samoocenę to jej sprawa. Dziwi mnie tylko ta bezczelność, kiedy podrywa facetów używając moich tekstów, po czym sama mi o tym opowiada. Czasami mam wrażenie, że ona robi to podświadomie, jakby nie zdawała sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem takie dziwne zachowanie wynika z kompleksów - Twoja koleżanka zazdrości Ci chłopaka, tego, że jesteś szczęśliwa bo sama chciałaby być szczęśliwa. Widać masz na nią bardzo duży wpływ skoro po Twoich pochlebnych komentarzach na temat facetów potrafi ich poderwać i używa Twoich słów. Widocznie bardzo jej imponujesz. Ja zastanowiłabym się co mi taka znajomość daje. Wydaje mi się rownież, że jesteś inteligentniejszą osobą od tej koleżanki - ponieważ cytuje Ciebie podrywając facetów (jeśli miałaby więcej oleju w głowie to mówiłaby swoje autorskie teksty). Wiem, że to dziwna sytuacja lecz nie wnikaj, bo i tak nie poznasz odpowiedzi. I zastanów się co taka znajomość Ci daje. Mam podobną koleżankę - próbuje poderwać każdego faceta, który mi się podoba i którego bardzo polubię. Obie jesteśmy singielkami. Jej przypadek jest jeszcze gorszy od przypadku Twojej koleżanki. Moja koleżanka musi mieć wielu adoratorów, gdy jeden z pięciu facetów zainteresuje się inną dziewczyną - ona czuje się zagrożona, opuszczona i smutna z tego powodu. Pierwszą akcję odstawiła w zeszłym roku gdy w czasie imprezy zaczął podrywać mnie kolega. Koleżanka to zauważyła, wypytała czy on mi się podoba, a następnego dnia pojechała do niego do domu ... (nie wiem co zaszło dokładnie, natomiast opowiedziała mi, że wskoczyła w taksówkę i odwiedziła tego chłopaka). Ostatnio umówiła mnie ze swoim innym kolegą - lecz ciągle twierdziła, że on był w niej kiedyś zakochany, że to ona go nie chciała i że w sumie nie chce aby jej adoratorzy ułożyli sobie życie. Przy okazji ciągle kontaktuje się z tym chłopakie. Jak widać - Ci faceci nie byli mi pisani skoro tak szybko zainteresowali się inną dziewczyną ;-) A swoją drogą - koleżanka też dosyć szybko im się znudziła. Nie rozumiem takich dziwnych zachowań - wychodzę z założenia, że im mniej chorych sytuacji i dziwnych osób w moim życiu - tym lepiej. Pozdrawiam, Mika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×