Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę zagubiona.......

Jakość moich związków....uroda przyciąga tylko napalonych, nieodpowiedzialnych..

Polecane posty

Gość goodfooodreat
niezła z ciebie szmata skoro przez pół roku obskoczyłaś 6 facetów... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
a czy ja napisałam, że się na to zgodziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
nie no żaden problem ..ja sobie nie wyobrażam ( i zapewne 95% facetów również ) żeby moja kobieta spała sobie z obcym chłopem w jednej kajucie. no to jest dla mnie po prostu przekraczanie granicy tolerancji i jakiejś sfery intymnej (źle bym się z tym czuł) ,ale jak wy w dzisiejszych czasach chcecie być tacy jak faceci to proszę bardzo bądźcie jak faceci i niech autorka szuka sobie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
Jest proste rozwiązanie: pojedź z nią, to sam będziesz z nią w kajucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i widzisz..
jedni panowie na forum ci dogaduja ze jetes łatwa, inni że nudna.. nie sądze zebys na forum znalazła odpowiedź. Interesujący faceci nie siedza wieczorami na forum... Ty tez sie tu nie zagłębiaj - pielegnuj swoje pasje, zyj swoim zyciem.. kiedys napewno zauważysz że ktoś dotrzymuje ci kroku. A połowa z nich twierdzi ze sie do związku nie nadaje.. jak sie zakocha to kazdy sie nadaje. Tylko przyznac sie do uczuciowości niełatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
trochę zagubiona....... akurat się składa ,że moja była obracała się w takich klimatach . No i sorry ,ale to nie dla mnie. Może jestem konserwatywny ,ale mnie męczyło coś takiego psychicznie. Może to ty jesteś nawet :P Nawet nie wiem co Ci doradzić chyba znajdź faceta co będzie dzielił twoją pasje i zrozumie te klimaty. Sory mała takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki co ona jest wolna, więc śpi w kajucie z kim jej się podoba natomiast potencjalny facet jeździłby z nią, więc chyba 'granica intymnści' by była nieprzekroczona Ja nawet w 1 łóżku z facetami spałam bez przekroczenia tej granicy czyli każdy dupą do siebie widzisz, autorko, koledzy z forum mają bardzo jednotorowe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Ja też spałem z koleżankami w jednym łózku i nic nie było ,ale oboje byliśmy wolni ,a nie że ona ma chłopaka ,a ja dziewczynę ,ale zamiast spędzać czas z nimi to wolimy go spędzać z innymi w jednych kajutach SZukajcie w takim razie kogoś komu to nie będzie przeszkadzać . mi przeszkadza i jak się pytałem kumpli to każdemu jednemu bez wyjątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego dziewucha szuka kogoś kto by z nią pływał, bosz jeśli twoja była zapalonym żeglarzem a ty wolałeś w domku to nie dziwię się, że nie wypaliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
no własnie ja chciałem popłynąć z nią tylko wtedy jakoś dziwnym trafem ona wolała beze mnie :D wręcz powiedziała ,że chce sama...bo niby nie moje klimaty ,a ja chciałem poznać te klimaty ...fajnie się musiałem poczuć nie ? ...no to się pożegnaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
Wiecie, co mnie dziwi.. na rejsach spotykam pełno facetów, którzy zostawili swoje kobiety w domu. I to jest ok, one nie mają pretensji, on ma swoją pasję, więc ją realizuje. Ale w drugą stronę to już nie jest ok. I jeszcze jedno.. zastanawiam się, dlaczego nie pływałeś z nią, skoro byłeś taki zazdrosny? Ja zawsze najpierw zachęcam faceta, żeby mi towarzyszył, a na jego propozycje jestem również otwarta i mogę czasem pojechać w góry, zamiast na żagle, jeżeli on lubi góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
Nie przeczytałam ostatniego posta.. cóż, w takim razie się nie dziwię, jeżeli tak postawiła sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie jest myślenie, facet rozwija pasję a dziewucha w domu siedzi, bo jak w jednej kajucie z kolegami i koleżankami, na pewno ORGIE tm są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"na rejsach spotykam pełno facetów, którzy zostawili swoje kobiety w domu" Mnie z kolei masakrycznie niszczy nagminne porównywanie kobiety z mężczyzną dlaczego nam wolno ,a wam nie ? ..a dlaczego jak koleżanka koleżankę złapie za cycki to jest to śmieszne ,a jak kolega to zboczeniec ? noo dlaczego ? Jesteśmy po prostu różni pod wieloma względami w tym zazdrość postrzegamy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
kobieta podwójna bo pewne pasję wiążą się z tym ,że przekraczają masę intymnych granic na który przeciętny zjadacz chleba sobie nie pozwoli. W jednych kajutach się chodzi i w samych gaciach , zacieśniają się więzi , silne więzi bo to są czynności intymne ..naturę chcesz oszukać ? Chcesz mi wmówić ,że mam się czuć dobrze ,gdy moja kobieta sobie będzie spała z innym typem ... NIE nie będę się czuł dobrze ...mało tego ja to przeżyłem ..nie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
Ja tam nie lubię być dotykana ani przez kolegów, ani przez koleżanki - rezerwuję to dla faceta, którym aktualnie jestem zainteresowana..... Masz dziwne wyobrażenie o pływaniu.. ja tam nie biegam w samej bieliźnie, a na wielu rejsach jest jedna duża kajuta i ludzie się przebierają, jak idą pod prysznic. Następnym razem po prostu od początku z nią pływaj, a nie fantazjuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
nie będzie żadnych następnych razów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyhound
i widzisz...Autorko mylisz pojęcia.Nie każę ci rezygnować z pasji. Sama się przekonałaś, że ci, którzy je podzielają w dużym stopniu są niedojrzali. Poza tym facet współczesny często jest zbyt zniewieściały czy metro albo rżnie macho. Facet zaczyna się często sporo po 35 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cię proszę, w wakace byłam na spływie kajakowym kilkudniowym, byłam wtdy singlem i spałam w namiocie z innym singlem i jakoś mnie w gaciach nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Widzę ,że nasza rozmowa mija się z celem . Dla mnie to wygląda tak jak opisałem ,a dla was to nie problem no OK. Szukajcie takiego ,który będzie was puszczał na rejsy i tyle. powodzenia ja uciekam dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wonjownik
ale z ciebie szmata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny jesteś po raz kolejny ci każdy pisze, ze ona szuka takiego co z nią pojedzie masakra, czytać nie umiesz ? I tak, uważam, ze spanie w jednym namiocie nie oznacza orgii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
taki jeden facet.. czyli przekreślasz kobietę, jeżeli jest żeglarką? :) nie martw się, nie jestem Twoją byłą, jeżeli Twój nick mówi o wieku - jeszcze nie byłam z młodszym od siebie... chociaż może czas się rozejrzeć również za takimi... greyhound no właśnie mam wrażenie, że ci parę lat starsi jeżeli są wolni, to tym bardziej są nieodpowiedzialni i nieskłonni do stałości... albo nudni.. Chyba rzeczywiście temat się wyczerpuje.. tak sobie napisałam, bo byłam ciekawa Waszych opinii, czy też tak macie.. jutro wieczorem mnie tu nie będzie, bo gram w brydża i uprawiam sport:) kobieta podwójna.. fajnie, że ktoś ma podobne podejście:) pewnie łatwiej spotkać kogoś, jak się nie ma żadnych oczekiwań, ale co tam, poczekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"czyli przekreślasz kobietę, jeżeli jest żeglarką?" Wiesz zależy też co masz na myśli mówiąc żeglarka. Bo jak ma wypływać w rejsy 6 miesięcy to wiem ,że to się mija z celem po prostu nie wyjdzie. Jak to będzie kobieta co w roku lubi wypłynąć jakimś tam jachcikiem / katamaranem czy innym cudakiem na kilka dni / jak poznam jej ekipę i w ogóle jak by to miało mieć ręce i nogi to OK ,ale nie jakieś dziwne akcje nie wiadomo z kim , nie wiadomo gdzie .... Mam złe doświadczenia niestety z takimi kobietami więc raczej szukam w kręgach bardziej "udomowionych" ,a sport to razem będziemy uprawiać ..a nie ,ze ja mogę sobie iść na piwko z kumplami ,a ona będzie mi w jednej kajucie z jakimś obcym typem spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"I tak, uważam, ze spanie w jednym namiocie nie oznacza orgii" no właśnie nie wiem co ty tej orgii się tak uczepiłaś ..ale ja z kolei uważam ,że spanie w jednym namiocie z obcym typem to przekraczanie pewnych barier intymności. Jak jesteś singlem to sobie tak rób ok ,ale jak to już jest moja kobieta z która ja sypiam to czuję się wtedy jak bym ją sprzedawał / oddawał innemu typowi na jego łaskę/bądź nie .. Rozumiesz to ? Ja się nie boję ,że ona tam się musi zaraz ruchać z nim tylko czuję bardziej pewien brak szacunku do siebie ,że oddaję swoją kobietę , którą powinienem się w jakiś sposób opiekować w ręce innego typa ...nie wiem może to jest podświadome z dawnych czasów jeszcze no ,ale tak mam i nic na to nie poradzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego na wypady z noclegiem biorę swojego faceta chociaż on raczej jest typem kolesia co woli w gierki pograć a nie na spływ pojechać, więc niestety, ale na takie wyjazdy wyjeżdżałam jak byłam sama a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
no widzisz tutaj jest drobna różnica ..bo ty mu proponujesz ,a on Ci daje wolną rękę ..ok jego sprawa. Mnie by to po prostu bolało jak bym miał oddawać swoją kobietę w obce ręce dlatego bym z nią jechał i tyle. Natomiast moja była wręcz zatajała ,że jedzie po czym byłem postawiony przed faktem dokonanym ,że ona jedzie ...nie myśląc nic o mnie / nie proponując nic / po prostu powiedziała ,że jedzie i chuj ..a mnie zatkało w tym momencie..... widać tylko ona była taka zjebana ,ale uraz pozostał ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
taki jeden facet.. 6 miesięcy żeglowania, to już prawie zawodowo.. nie, ja mam na myśli np. 3 razy w roku po 1-2 tygodnie.. I tak, jak piszę, jeżeli mam wybierać, zawsze wolę jechać ze swoim facetem, tyle, że z żeglarstwa nie zrezygnuję całkowicie, za daleko zaszłam, za bardzo to lubię. A co powiesz, jeżeli ona by spała w namiocie z koleżanką? Ja też raczej czułabym się nieswojo śpiąc w namiocie z obcym facetem.. szczególni tylko z jednym.... ale jeżeli on by wolał np. gierki, a ja żagle, to czasem moglibyśmy wyjechać osobno, żeby się nawzajem nie zmuszać do czegoś, czego nie lubimy. Pewnie, że fajnie jest jak najwięcej rzeczy robić razem, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×