Poszłam wczoraj na rozmowę kwalifikacyjną i pocałowałam klamkę

byłam wczoraj umówiona na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy. Jeszcze w południe wykonałam telefon w celu potwierdzenia miejsca i godziny spotkania. Kiedy przyjechałam na miejsce okazało się, że pod danym adresem nikt się nie odzywa, a pod nr, pod który wcześniej dzwoniłam też nikt się nie odzywa :/ Niby poważna firma, a takie jaja sobie robią? Mają ludzi za śmieci normalnie :(

motzne trende

weź się uspokój czasami coś wypadnie i człowiek się spóźni ja nieraz tak zrobiłam to ty chcesz prace czy pracodawca ma cię błagać na kolana żebyś do niego przyszła czasami na rozmowach kwalifikacyjnych spotykam takich ludzi jak ty co mają postawę roszczeniową i niemiły charakter

kurcze, jakie to upokarzające :/ zastanawiam się, czy dziś tam nie zadzwonić i ich opierdzielić. ale czy to coś da? pewnie mnie wyśmieją i tyle z tego wszystkiego :/

owszem można się spóźnić. ja stałam pod drzwiami jak ten debil przez okrągłą godzinę i nic. dzwoniłam kilka razy i też nic. groszek02 Ty też tak postępujesz z ludźmi? według mnie to są jakieś jaja. rozumiem, że może człowiekowi coś wypaść, różne są sytuacje. ale mógł oddzwonić jeszcze wczoraj wieczorem czy dziś rano i jakoś wytłumaczyć tą sytuację.

No cóż :) możesz strzelić focha, masz takie prawo :p a rację i tak ma szef

Ktoś, kto się tak zachowuje, pokazuje, że nie ma szacunku do drugiego człowieka. Jako pracodawca będzie taki sam. Oczywiście, że coś może pilnego wypaść, ale zawsze można o tym powiadomić. Jeśli ktoś tego nie robi, to znaczy, że zwyczajnie ma Cię w dupie. BRAK PODSTAWOWEGO SZACUNKU DLA INNYCH i tyle.

Moze adresy pomylilas

Ktoś, kto się tak zachowuje, pokazuje, że nie ma szacunku do drugiego człowieka. Jako pracodawca będzie taki sam. Oczywiście, że coś może pilnego wypaść, ale zawsze można o tym powiadomić. Jeśli ktoś tego nie robi, to znaczy, że zwyczajnie ma Cię w dupie. BRAK PODSTAWOWEGO SZACUNKU DLA INNYCH i tyle.

Moze adresy pomyliłeś

groszek: nie daj Boze pracowac u kogos takiego jak Ty z takim podejsciem...o czym Ty w ogole mowisz...pracodawca ma blagac...ma byc jak sie umawia i sznowac swoich potencjalnych pracownikow.A jak cos wypadlo to zadzwonic przeprosic-tak zrobi kazdy normalny kulturalny czlowiek autorko: ja bym zadzwonila i powiedziala co mysle...to chamstwo z ich strony

Ktoś, kto się tak zachowuje, pokazuje, że nie ma szacunku do drugiego człowieka. Jako pracodawca będzie taki sam. Oczywiście, że coś może pilnego wypaść, ale zawsze można o tym powiadomić. Jeśli ktoś tego nie robi, to znaczy, że zwyczajnie ma Cię w dupie. BRAK PODSTAWOWEGO SZACUNKU DLA INNYCH i tyle.

hej no spokojnie moze byc to oszust albo osoba zapracowana to ty powinnas sie starac jesli chcesz to napisze ja szukam pracownika

ja robię tak pierw proszę o CV przeglądam je razem z moim asystentem i zapraszam wszystkich na rozmowę kwalifikacyjną na jedną godzinę nieraz się spóźnię wiadomo mam dużo obowiązków przy rozmowie kwalifikacyjnej zawsze jestem bo uważam za obowiązek znać każdego pracownika mojej firmy ale cóż nieraz zdarzają mi się takie indywidua że tylko przypierdolić im pałą "Ty też tak postępujesz z ludźmi? " jak mam się spóźnić zawsze powiadamiam o tym sekretarkę no i na korytarzu zawsze są krzesła

dzwoniłam do tej firmy jeszcze w tamtym tygodniu i pytałam o pracę. kazali mi wysłać CV, więc wysłałam. zadzwonili za kilka godzin, żeby się umówić na spotkanie. dla pewności spytałam o adres. zgadzał się z tym , który znalazłam na necie, więc na pewno nie pomyliłam. i to nie jest tak, że przyszłam, nikogo nie było to sobie poszłam. czekałam dobrą godzinę i dzwoniłam kilkakrotnie. niestety bezskutecznie.

UwazajNaMnieOn - ja szukam pracy w Warszawie. a Ty w jakich rejonach szukasz pracownika?

Groszku, to nie jest kwestia zapracowania, tylko charakteru. Byłem 10 lat pracodawcą i nie zdarzyła mi się nigdy taka sytuacja.

Też tak uważam. Jestem załamana tą sytuacją, ale pocieszam się myślą, że gdyby jednak doszło do spotkania i mnie zatrudnił to jaki on by był. pewnie na wypłatę musiałabym czekać wieki. zadzwonię do niego za chwilę i go opierdole! pod warunkiem, że odbierze... :S

i co, dzownilas?

dzwoniła. i jak myślicie? oczywiście nie odebrał :/

Ty, może on miał jakiś wypadek czy coś?

też mnie takie drastyczne myśli przeszły. jak w pracy zrobi sie trochę luźniej od tłumu, to zadzwonię z innego nr. zobaczymy...

taaa taaa wypadek;) wezcie,tak sibie tlumaczcie:) poczekaj do jutra, jutro na pewno odbierze:) i zadzown z innego nr.

znak zapytaniaaaaaaa dzięki za poradę :) tak zrobię. zadzwonie najwcześniej dziś po południu albo jutro :)

ten gość jest jakis zjebany!! dzwoniłam przedtem ze swojego nr to nie odebrał. teraz zadzwoniłam z innego. odebrał od razu i jak się przedstawiłam to na chwilę zaniemówił. później wmówił mi, że miał zadzwonić wczoraj po południu żeby potwierdzić spotkanie, a skoro nie zadzwonił to znaczy że nie mógł się spotkać. ja mówię, że przecież umawialismy się jeszcze w południe na spotkanie na godz 16 i ewentualnie gdyby się coś zmieniło to że on ma dać znać. a ten mi wmawia, że źle zrozumiałam i żebysmy się umówili na jutro. co za hamidło!!! aż mnie terepie z nerwów :/

i co myślicie o takim człowieku?

widac jaki ma stosunek do ludzi którzy maja dla niego pracować , zero szacunku od samego poczatku i kłamstwa , chcesz pracować dla takiego kogoś ? dla drobnego cwaniaczka ? poszukaj normalnych ludzi tacy taż są

Zlał, to pewnie łysy kutas w mercedesie. Tacy mają ludzi w dupie.

a po co ty błagasz o pracowanie u niego jak on cie nie chce ? widać że cwaniaczek, nie odbiera od ciebie telefonu a od innych tak, czyli ma cie w doopie a ty skamlesz i skamlesz daj se spokój

już raz pracowałam u gościa, wydaje mi się że podobnego charakterem. po dwóch miesiącach obietnic nawet nie wypłacił mi kasy. macie racje.! drugi raz nie będę sie pakować w takie gówno :/