Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m.k......

Nienawidze wsi!!!!!

Polecane posty

Gość m.k......
No widzicie piszecie ze wam dobrze bo macie swoj samochod, pracujecie, nie musicie palic w piecu. U mnie jest inaczej, ja sie czuje totalnie odcieta od swiata i tu nie chodzi o lazenie po sklepach z ciuchami ik kupowanie kosmetykow, tylko o to ze ja potrzebuje nawet glupiego zwyklego szamponu do wlosow to albo musze isc na pieszo kawal drogi po piachu zeby mnie jakis tir nie rozjechal albo czekac na meza zeby mnie podwiozl do miasteczka 15 km stad.nie wspominam juz o takich potrzebach jak fryzjer, zakup produktow chemiczych do domu, zakup pieluch czy chociazby oplacenie rachunkow czy wyplacenie pieniedzy-to sa abstrakcje bo u nas nie ma bankow, pocztyy, bankomatow, sa 3 sklepy ale daleko ode mnie. Jedyna atrakcja to albo las albo tv i iintenet. Rozmiawailam juz z mezem powiedzialam mu ze ja tu mieszkac nie bede ze albo siw wyprowadzamy albo ja sama stad kiedys uciekne bo ja tu nue chce zyc. Ja ti jestem bardzo NIESZCZESLIWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakich ludzi na poziomie????
jakie terenowe auta? byąłs Ty kiedys na wsi? bo ja pochodze ze wsi, dzis tez mieszkam na wsi choc w innej czesci kraju terenowe auto ma tylko jeden facet i to z racji na jego pracę. Przez wies biegnie asfaltowa droga wojewódzka, mozna busem dojechac do miasta, mozna zwykłym samochodem. Jakie terenowki? to snoby co sie z miasta dla szpanu wyrwały kupuja terenówy bo mysla, że to szpan :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.k......
do MAM DOM NA WSI ale ty mieszkasz praktycznie w miescie. To jest inna sytuacja. Wy tam pewnie macie autobusy miejskie, wszystko pod reka, tak to i ja bym mogla mieszkac. To bylka najgorsza decyzja w mlim zyciu i nie odpuszcze jak stad nie uciekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
Może zaraz na mnie zaczniecie najeżdzać ,ze jestem płytka itd ,ale ja tam mam 23 lata i lubie sobie wyjść do klubu ( przecież są nie tylko dla nastolatków tam chodzi masa ludzi w wieku 20-paru lat czy starszych) czy do galerii tez lubie. lubie tam pochodzić nawet , wejsć do jakiejś restauracji , zjeść coś , porozglądac sie po sklepach , czy pojsc do kina czasem zdarza mi sie spedzic w galerii pare godzin jak mam dobre towarzystwo nature jak wspomniałam tez lubie i to bardzo ,ale jak dłużej przesiadywałam na wsi np pare dni to mnie to męczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakich ludzi na poziomie????
jestes niezorganizowana!! dzisiaj pracuję, mam auto, ale jeszcze 5 lat temu mialam male dziecko i pracy brak. I jakoś nie budziłam sie nagle, że trzeba kupic szampon, tylko kupowałam go przy okazji normalnych zakupów. Tak samo pieluchy, fryzjer itp. Ja to wszystko załatwiam, jak jestem w miescie, do ktorego mam 20km. Zadnego nie widze w tym problemu!!! czy trzeba mieszkac w piekarni, jesli sie lubi chleb? Czy zamieszkasz w kinie, jesli lubisz filmy? Nie! te miejsca odwiedzasz gdy trzeba, a mieszkasz tam, gdzie jest milo, spokojnie.... PS co do dzieci - zaręczam CI, te wychowane na wsi sa o wiele bardziej samodzielne i poradne w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
poza tym po prostu lubię miejskie zycie. lubie wyjść do centrum w sobote kiedy jest pełno ludzi . lubie ten gwar ,zapach spalin nawet ;) kolorowe bilbordy i świecace się reklamy ale każdy lubi w końcu cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si bą si bą
a TY nie widziałas gdzie się przeprowadzasz? Gdzie wy mieszkacie - 15 km do sklepu???????????? To jest w Kambodży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta.... z bachorem po galerii, a normalni ludzie zakupow zrobic nie moga bo wszedzie wrzask i scisk, bo sie baby z wozkami pchaja. dobrze ze wyjechalas na wies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.k......
no ale chyba swiezy chlep musisz kupic codziennie prawda? a w zimie to juz wielka wyprawa. Ale sorzedaje ten dom w cholera i wracam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
no i miasto jest takie zywe.. kolorowe , codziennie coś sie dzieje , codziennie spotykasz sie z wieloma ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa na kościach
Autorko, ja Cię doskonale rozumiem. Przeżyłam to samo. Mieszkałam przez chwilę na wsi i to był dla mnie koszmar. Jeden sklep spożywczy, w którym mało co było. Kompletnie nie było gdzie wyjść na spacer z dzieckiem. Nigdzie nie było chodników, więc wyprawa z wózkiem gdziekolwiek to był sport ekstremalny. Dziki las, gdzie z wózkiem w ogóle nie było możliwości wejść. Była jeszcze opcja spaceru po wsi, gdzie wszyscy zza firanek robią obczaj. Czułam się tam jak na końcu świata. Wszędzie daleko, kiepskie połączenie komunikacyjne z najbliższym miastem. Mąż w pracy, ja bez samochodu. Nie wiem, co bym zrobiła gdyby np. dziecku coś się nagle stało i trzeba by było jechać do lekarza czy na pogotowie. O nie, takie zadupie to nie dla mnie! Nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
a jak ktos chce kompromisu to sa też mniejsze miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si bą si bą
Ja też wychowałam się na wsi, ale takiej z chodnikami... A Autorka mieszka na jakimś zadupiu...a takie miejsaca są urokliwe tylko pod warunkiem, że ma się kasę. Na mojej wsi w co drugim domu jest porzadne auto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
ja byłam pare dni u mojej cioci w górach co ma kase i owszem dom ma super, ma konie , kłady i inne atrakcje , nawet basen odkryty ,ale nie chciałabym tam zostac na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
i powiem wiecej byłm nawet kiedyś na wsi w niemczech bo moja kuzynka tam mieszka bo wyszła za niemca i ma tam rodzine. i owszem jest czysciutko , ladnie , wieksza cywilizacja jak u nas ,ale też sie tam nudziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si bą si bą
Nie pisz "wieś " jak w miejscu gdzie mieszkasz nawet nie ma sklepu. We wsi w której się urodziłam jest ok 800 mieszkańców (wg wiki) i 3 sklepy, w kazdym codziennie chleb z innej piekarni...5 km do 15 -tys. miasteczka, do miasta wojewódzkiego 65 km... Teraz mieszkam własnie w tym miasteczku i żadnym problemem nie jest dla mnie dojazd do m.wojewodzkiego, mimo,że pracujemy jestesmy ws nim średnio 2 razy w tygodniu, ale czysrto srednio bo zdarza sie i 3 razy. Co za problem nawet po 17 skoczyć ok godzinkę na kolację, zakupy czy kino...Nawet gdybym mieszkała obok centrum handlowego nie chodziłam bym tak czesciej niz teraz, no bo i po co. zakupy mozna tez robic przz internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
Ale ja się wychowałam na wsi dalej od miasta i też to kochałam. Potem mieszkałam w wielkim mieście i też się w końcu przyzwyczaiłam do "ciasnoty" jaką jest mieszkanie w bloku. Ale kocham ogród... kocham kwiaty itd. U mnie już kwitną pierws

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego też powodu nie rozumiem ludzi, którzy wyprowadzają się z dziećmi na wieś ciul jak mają kupę czasu i hajsu i mogą dziecko do szkoły wozić, bo jak ma się tłuc autobusami to nie zazdroszczę Faktycznie miejsce wybraliście słabe, pewnie bardziej ustronna wioska by ci się spodobała Wolę zostać w mieszkaniu niż martwić się czy mi zimą rury nie pękną jak wyjadę na wycieczkę, albo czy mi w piecu nie wygaśnie Tylko ten kto nigdy nie miał domu (miałam) może uważać dom za lepszy niż mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
Ja mieszkałam w 3 domach jak dotychczas i 2 mieszkaniach w mieście. Mieszkanie jest dla ludzi traktujących dom jak norę, do której wraca się wieczorem na sen. A dom z ogrodem, to własny eden. Kwestia rozwiązań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
Cóż i jeśli chodzi o lekarzy, to akurat już drugi raz moim sąsiadem jest lekarz. Z drugiej strony lektorzy angielskiego i niemieckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norę, kompleksy wychodzą czy co ? Mnie śmieszą tacy jak ty, 'jestem lepsza bo mam dom', śmieszne Miałam dom w lesie nad jeziorem i zaufaj mi, bo kilku miesiącach ma się w dupie ptaszki i króliczki, widzi się raczej komary i śnieg do odśnieżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie kupiliśmy mieszkanie w mieście 200 tys mieszkańców, bardzo spokojna dzielnica,całe osiedle monitorowane, zamieszkane głównie przez rodziny z małymi dziecmi i młode małżeństwa, do centrum 4 km ale pod nosem kilkaset metrów od domu mam wielką galerię handlową i supermarket spożywczy. Jak dla nas jest to najlepsza opcja. Na wsi sobie nie wyobrazam a ogromne miasta mnie przytłaczają. Zobaczymy, jak nam się będzie tu mieszkać :) Wychowałam się w miasteczku ok. 50 tys mieszkanców, na studia uciekłam do Łodzi i tu mieszkamy już kilka ładnych lat no a teraz przeprowadzamy się na swoje własnie do tego średniego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
kobieta podwójna norę, kompleksy wychodzą czy co ?" Skoro to ja mam kompleksy, to jak tłumaczyć tą agresję???? Czyżby dotknięto drażliwą strunę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
Miałam dom w lesie nad jeziorem i zaufaj mi, bo kilku miesiącach ma się w dupie ptaszki i króliczki, widzi się raczej komary i śnieg do odśnieżania" Wierz mi, że są tacy którzy widokami nigdy się nie nudzą. Ale to jak ze sztuką, jednych przegoni się po galerii (i nie mówię o handlowej :P) i wystarczy im na lata. A inni nigdy nie mają dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania213213
tez mam dom w moim rodzinnym mieście ( czy razej miasteczku 50 tys mieszkańców) ale wole duże miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
kobieta podwójna - i chyba nie czytasz dokładnie, bo pisałam wyraźnie, że to trzeci dom w moim życiu. Od narodzin zawsze mieszkałam w domu. Tylko za pracą dwa razy w mieszkaniu w mieście. Parę plusów było nie powiem, ale w dzisiejszych czasach wieś jest jak prywatne raje. Dodam, że mój sąsiad ten lekarz - sprzedał wielką willę w mieście i wybudował się tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
kobieta podwójna chamstwo zawsze drażni me 'struny' chamstwo nalezy tępić" Za dużo kur się naoglądałaś... gdaczesz, jakby ci jaja kradli... I pokazując większe chamstwo, nie tępisz je, a przebijasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dom na wsi...
Pomijam, że nie do końca rozumiesz czym jest chamstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×