Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marselowepole

Problem z nazwiskiem po ślubie

Polecane posty

Gość marselowepole

Otóż na początku miało być przyjęcie dla najbliższych ze względów finansowych nie dalibyśmy rady z weselem, ale rodzina oburzona, ze jak to wesele jest jedno w życiu itd i rodzice postanowili podzielić się kosztami. Wszystko byłoby super gdyby nie wydarzenia ostatnich dni. Zaznaczę, że już dawno ustaliłam z moim narzeczonym że albo zostanę przy swoim nazwisku albo "odczepię" jego do mojego czyli będę mieć nazwisko dwuczłonowa - powód? W pierwszej kolejności przywiązanie, poza tym mam długie imię a narzeczony dłuuuugie nazwisko i najbardziej pasowałoby mi zostać przy swoim. Drugi powód bardziej skomplikowany (być może dla kogoś głupi ale dla mnie niestety nie) otóż nazwisko narzeczonego negatywnie kojarzy mi się z jego rodziną :| Ojciec jest alkoholikiem, który rządzi w domu i rozkazuje i po prostu nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Mam jakąś awersję do tego nazwiska, na samą myśl że mam mieć takie nazwisko skręca mnie (dosłownie!) w żołądku :| I podczas zwykłej rozmowy powiedziałam mamie, że prawdopodobnie zostanę przy swoim nazwisku i zaczęła się kłótnia, że jak to, co to za wymysły, że jestem głupia i niedojrzała i że albo przyjmę jego nazwisko albo ona wycofuje się z dofinansowywania wesela (na 2 mc przed weselem, gdy zaproszenia już wysłane, a nas nie stać na takie koszty :|). Na razie dla świętego spokoju zgodziłam sie na nazwisko, ale nie wiem co mam teraz robić. Czuję się fatalnie. Narzeczony mnie rozumie i uważa, że przyjmowanie nazwisk przez kobiety jest staromodne i nie ma nic przeciwko bym została przy swoim. Czy ktoś miał podobną sytuację i jak z niej wybrnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srataatatat
Zawsze możesz ściemniać, że "Cię oświeciło" i bierzesz męża, a po ślubie jak wyjdzie prawda na jaw -to już nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno juz
Sprawa byłaby trudna gdyby narzeczony też chciał, żebyś przyjęła jego nazwisko. Ale jesli jesteś 100 % pewna, że nie chce, to nie zachowujcie się jak dzieci- zróbcie jak uważacie, na ślub zaciągnijcie kredyt albo jedźcie szybko zarobić za granicę- i wcale nie ma w tym wstydu, bo wszyscy muszą tak urządzić wesele, mało kogo finansują rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica1234
Lepiej chyba dwuczłonowe nazwisko. Jak pojawią się dzieci będą miały nazwisko ojca a Ty inne... (jeśli zostaniesz przy swoim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybarak
Ja nie miałam, ale nie zrzekłabym się swojego nazwiska. Po pierwsze, uważam, że to przestarzałe. Po drugie, jak mam ponad 20 lat to na moją tożsamość składa się również nazwisko - czułabym się jakbym traciła ważną część siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat takiej sytuacji nie doświadczyłam, ale faktycznie trudna jest jak opisujesz :( Ja generalnie jestem też staromodna, no chyba że nazwisko przyszłego męża byłoby fatalne... No i może jakbym miała jakieś osiągnięcia naukowe, to bym wzięła dwuczłonowe. Po pierwsze, to w zasadzie co obchodzi Twoją przyszłą teściową, tym bardziej, że Twój przyszły mąż nie ma nic przeciwko. Ale w sumie przecież jego nazwiska nie będziesz kojarzyła z teściem tylko z nim samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje sytuacji.. Rodzina przeciwko tobie itd.. Mysle ze do nowego nazwiska sie przyzwyczaisz.. A tak moim zdaniem to jest nienormalne bo kazda z nas to czeka..zmienianie dowodow, dokumentow, a juz najgorzej jakbys miala np forme na swoje nazwisko.. To jest staromodne i niepotrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srataatatat
Ja mam właśnie podwójne. Teściowa miała jakieś obiekcje, ze wymyślam itd ale tak jest dobrze. Prawda jest taka, że w pracy nadal mam maila na panieńskie, wizytówki również-żeby nie robić zamieszania (minęło 4lata od ślubu), jak się przestawiam to też swoim nazwiskiem. Podwójnego używam wyłącznie w sprawach urzędowych czy banku. Mój mąż nie widzi nic w tym złego. A czemu podwójne a nie swoje? bo jednak jak pojawią się dzieci nie chce by brano nas za konkubinat czy coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marselowepole
Dla rozjaśnienia- zaszantażowała mnie MOJA mama, nie przyszła teściowa. Problem w tym, że mam wielki żal do ojca narzeczonego za to jak go traktował i nadal traktuje i po prostu nie chce mieć z nim nic wspólnego a już na pewno nie nazwisko :| Najchętniej to byśmy oby dwoje przyjęli nowe nazwisko, niestety jest to nie możliwe. Sytuacja jest skomplikowana i nie mogę wyjechać za granicę gdyż obydwoje pracujemy , ja kończę jeszcze studia. Kredytu nie dostaniemy gdyż mamy duży kredyt na mieszkanie. Czuję się postawiona pod ścianą i albo przyjmę nazwisko albo okłamię mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srataatatat
W tej sytuacji ja bym okłamała. Ty byłaś w porządku wobec niej. To ona ma zaściankowe poglądy i jeszcze szantaż wobec Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z nią jeszcze... Ale jak nic nie wskórasz to nie miej żadnych wyrzutów sumienia, żeby ją okłamać. Ona zachowuje się jak obrażone dziecko. I stawia Cię pod ścianą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CytrynowaPanna
a Twoj facet nie moze przyjac Twojego nazwiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze....
ja nie rozumiem. przeciez to WASZA decyzja, ludzie kochani! ja mam tak samo jak autorka. za pol roku slub i nie zamierzam zmieniac nazwiska bo rowniez nie chce miec nic wspolnego z rodzina narzeczonego. on dobrze o tym wie i nie ma nic przeciwko. poza tym mieszkamy za granica i zaraz po slubie wracamy do siebie i nie mam czasu czekac na nowe dokumenty. jesli nie chcesz nosic nazwiska meza to nikt nie powinien ci robic o to wyrzutow a juz na pewno nie twoja wlasna matka! jesli postawi warunek ze albo zmieniasz nazwisko albo nie robi wesela to wezcie tylko slub. nikt nie mowil ze jak i slub to i wesele musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę co że jak
Ja miałam odwrotną sytuację. Tzn mama była zła że nie wzięłam dwuczłonowego nazwiska tylko wybrałam nazwisko męża, a według niej nazwisko rodowe jest ładniejsze ;-). nawet mówiła że żle zrobiłam, że kidyś będe tego żałowała itd itp. Ja nie chciałam nazwiska dwuczłonowego z tego względu że mam długie imię, nazwisko rodowe też długie jakbym do tego dodała jeszcze nazwisko męża to już całkowice. Dlatego ze względów praktycznych zdecydowałam się na nazwisko męża ( które jest dość krótkie), żeby nie tracić czasu przy podpisywaniu się. Jednak gdyby nazwisko męża mi nie odpowiadało, to chyba zostałabym przy swoim, jakoś nie podobają mi się dwuczłonowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jak jak ttt
autorko to jest napardwe wg ciebie problem? naprawde? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urlika
Mąż zgodnie z prawem może wziąć Twoje nazwisko i będziecie nazywali się tak samo. Teraz to nic dziwnego, mój kuzyn przyjął nazwisko mojej kuzynki - powód, też nie chciał mieć nic wspólnego z ojcem alkoholikiem, nie chciał żeby kojarzono ich jako rodzinę. Zróbcie tak, bo inaczej dzieci Wasze będą miały inne nazwisko, a w szkole jak to dzieciarnia będzie się wypytywała czy rodzice żyją bez ślubu i takie tam, po co to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urlika
Co do nazwisk, to naświetlę Wam. Małżonkowie mogą pozostać przy swoich nazwiskach. Można pozostać przy swoim i przyjąć jednocześnie nazwisko męża i na odwrót, mąż może dołączyć do swojego nazwiska nazwisko żony. Kolejność jest obojętna. Czyli jak nazywasz się np: Kowalska a mąż Nowak, to możesz nazywać się zarówno Kowalska-Nowak , jak i Nowak-Kowalska. Żona może przejąć nazwisko męża. Mąż może przejąć nazwisko żony. Także takie są opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkitta
phi, mój mąż przyjął moje nazwisko - oględnie rzecz ujmując nie przepada za swoim ojcem i nie chce mieć z nim wspólnego nawet nazwiska :) powiedz matce to co chce usłyszeć, a w urzędzie zrób co uważasz za słuszne. w wielu krajach normą jest, ze kobieta pozostaje przy swoim nazwisku, a dzieci mają podwójne albo po wybranym z rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleś123
powiedz matce,że albo będzie tak jak ty chcesz bo to twoje nazwisko i twoje życie i jej nic do tego albo odwołujesz wesele.wtedy mamusia szybko zmięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×