Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielbłąd

W polskim prawie trzeba udowadniać, że nie jest się wielbładem!!

Polecane posty

Gość wielbłąd

Historia jak z taniego filmu!!! Mój tata ok roku temu tankował sie na jednej z stacji benzynowych. Po 8 miesiącach przyszedł do rodziców dzielnicowy w celu spisania zeznań gdyż według stacji tato nie zapłacił za paliwo, tylko wszedł na stacje i według nich zrobił zakupy (same słodycze co jest totalnym absurdem!!!!!)na ok 100zł zapłacił za nie i wyszedł nie płacąc za tankowanie. Po sprawdzeniu wyciągów z banku transakcja w tym dniu była na tej stacji tylko na mnieszą kwote, ok 80zł czyli kote na jaka tato tankował się gazem. Dzielnicowy (znajomy) pomimo tego doradził, żeby zapłacic jeszcze raz aby tato nie był ciagany po sądach. Po zapłaceniu tej kwoty przyszedł z sądu wyrok skazujący!!!! Szok!!Tato startuje do róznych przetargów i wyrok skazujący to poprostu mogiła dla jego firmy!! Prawnik napisał odwołanie od wyroku i dzis odbyła się sprawa..żenada.. Jedynym dowodem jakim dysponuje stacja to zdjęcie samochodu na stacji koło dystrybutora, rzekomy świadek -pracownik stacji nie zjawił się za co został ukarany. Nie zmienia to jednak faktu, że sędzina potraktowała tate jak złodzieja pomimo wydruku z banku iż była dokonywana płatność kartą!! Sprawe przełozono ponieważ musi sie zjawić świadek.. I tak o to szary Kowalski pomimo oczywistych faktów niewinności musi w sądzie udowadniać, że nie jest wielbładem.. Żenujace jest to, że nasze pieniadze idą na bezsensowne sprawy i smutnych, niedouczonych sędziów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
a co Wy sądzicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowca wielbłądów
któś go wrabia a sędzia albo kupiony albo bezmyślny którą opcję obstawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
Obstawiam wałki pracowników stacji BP i nierozgarnięcie sędziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..SVSS.. Petard
"Jedzie, jedzie arab, wielbłąd pod nim hasa" To właśnie sądzę. W Polskim prawodawstwie domniemanie niewinności to czysta fikcja. Wielbłąd musi hasać i udowadniać swoją niewinność... ...gdy tymczasem sędzina ( przepraszam- sąd ) siedzi sobie na tronie jak otumaniony denaturatem menel i jeździ sobie z nudów palcem po zarośniętej tatarakiem cip‏e, mając sobie za nic... ...........wszystko i wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowca wielbłądów
ach... to pewnie dlatego, że kasta prawników miała dość mocno zamkniety światek... jak by nie było aplikacja dla swoich była zawsze dostepna selekcja negatywna, jak wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
Szkoda tylko, że taki sąd według swojej skrzywionej oceny tzw sprawiedliwości może komus spieprzyć życie... Nie wspominając juz o stacji benzynowej, która weźmie zdjęcie z monitoringu dowolnego auta i powie po pół roku, że rzekomo nie dokonano płatności... Witki opadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumienie1969
a... a może coś nabroiłeś i ktoś bardzo cię nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
To mój tata nie ja:) Raczej nie...tato pomimo iż mieszka w innej miejscowości czasami tankuje się na tej stacji...więc raczej bliższych relacji z pracownikami nie nawiązywał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
do lullabyyyyyy Tato zapłacił za namową dzielnicowego, który stwierdził, że lepiej jest zapłacic i nie być ciąganym potem po sądach. Oczywiście, że posiada pokwitowanie jak i wydruk z banku z pierwszej transakcji, za którą rzekomo nie zapłacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
Dzielnicowy oczywiście zdziwiony rozwojem sytuacji zadeklarował sie że wszystko powtórzy w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca komuchow
Polski wymiar sprawiedliwosci czyli scigania orzecznictwo i ustawodawcow nalezalo by potraktowac trutka na szczury a lbo jeszcze lepiej zbombardowac to wszystko,zrownac z ziemia tak zeby nie pozostal najmniejszy slad po nich.Ani jedna parszywa cegla.nastepnie zbudowac nowe budynki i zatrudnic tam nowych normalnych ludzi. Polski wymiar sprawiedliwosci NIGDY nie przeszedl weryfikacji po upadku komuny.To sa wciaz ci sami ludzie ktorzy skazywali za komuny niewinnych ludzi i dzis robia dokladnie to samo.tam powinni pracowac ludzie wybierani przez spoleczenstwo a nie naslani przez komune.Wymiar sprawiedliwosci powinien podlegac ostrej,szczegolnej kontroli spolecznej tak jak chcial PiS.Czy ktos potrafi sobie wyobrazic to ze w normalnych czyli wolnych krajach mozna byc lawnikiem tylko RAZ W ZYCIU?Wyglada to tak ze dostajesz wezwanie na cos jakby przesluchanie.Przesluchuja obie strony procesu czyli prokurator i adwokat.Obaj musza zaakceptowac kandydata.Jezeli nie-to nawet takie wezwanie na przesluchanie dostajesz za conajmniej 10 lat a z reguly juz nigdy.Jezeli cie zaakceptuja to bierzesz udzial w sprawie i masz placone za dzien w sadzie przez panstwo.W ten sposob NIE MA zadnej stronniczosci ani lapownictwa bo nikt nie wie kto bedzie lawnikiem.Porownajcie sobie to do tego naszego czegos co udaje sad.Czysta komuna.Tzw.sovieckie"trojki" czyli sady z wyrokami z gory ustalonymi,zawsze na niekorzysc "obwinionego" a kary drakonskie za byle co a smieszne za powazne przestepstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..SVSS.. Petard
W Polsce nie było komunizmu. Ile można powtarzać? W Polsce istniała łagodna forma socjalizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
Dwa lata temu dostałam pismo z komunalnego zarządu domów, wktórym żądali, bym zapłaciła ponad 20 000zł za mieszkanie w domu, w którym nie mieszkałam. Wzięłam adwokata. Pomimo tego, że nie było żadnego dokumentu obciążającego mnie (zaginęła teczka lokalu), odbyło się 12 rozpraw, na których musiałam udowadniać, że tam nie mieszkałam. Gdzie u nas jest domniemanie niewinności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbład
Współczuje Ci bardzo..ale taka jest prawda..cos takiego jak domniemanie niewinnosci nie istnieje.. Pójdzie Kowalski na policje i powie, że mu wyniosłaś telewizor... i teraz musisz się wykazać kreatywnoscią, deeterminacją, bronic oczywistych dowodów, które przemawiają za Twoja niewinnością a które nie są tak oczywiste dla polskiego wymiaru prawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oljkhg
Poza tym istnieje w tym czyms co komunisci-caly ten kram-nazywaja kodeks cywilny,furtki przygotowane specjalnie dla znawcow prawa.Przyklad:dlugi tzw.terminowe ulegaja przedawnieniu po 2 czy 3 latach.Ulegaja ale nie tak do konca.Firma ktora wykupi taki przeterminowany dlug moze domagac sie od tego czegos co sie nazywa w Polsce sadem-zaplaty przeterminowanego dlugu. ja iedys wzialem telefon o ktory mnie ktos prosil.Ta osoba nie placila rachunkow wiec ja zglosilem do operatora utrate telefonuz prosba o zablokowanie numeru.Kwota wtedy byla smiesznie mala.Wlasciciel nie kwapil sie do placenia,robil uniki a ja caly czas usilowalem naklonic go do placenia i sam tez musialem sie bronic.Trwalo to az dlug sie przeterminowal.Wtedy otrzymalem wezwanie od jednej firmy windykacyjnej z prosba o podpisanie.Nastepnie firma ta sprzedala dlug f-mie Kruk.Tu zaczela sie gehenna.Nekanie listowne i telefoniczne latami.Caly czas dokladnie wiedzieli ze dlug jest przeterminowany(!!!)Az wreszcie otrzymuje wezwanie z sadu w innym miescie i okazuje sie ze Kruk sprzedal ten dlug jeszcze innej f-mie windykacyjne i ta MOZE-bo to zrobila domagac sie sadownie zaplaty wymyslonej przez nich kwoty a pozwany musi wyslac prosbe o oddalenie tego pozwu z uwagi na przedawnienie.Jezeli tego nie zrobi-sad nakarze mu ZAPLATE zadanej przez powoda kwoty.Koncowki opadaja na takie cos co znawcy zwia "prawo".To jest zupelnie lewo a nie prawo.Jezeli ktos sie nie zna na prawie to bedzie piszczal i bolil.tak wyglada to tzw.prawo w tym naszym biednym chorym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oljkhg
"HMS..SVSS.. Petard W Polsce nie było komunizmu. Ile można powtarzać? W Polsce istniała łagodna forma socjalizmu..."---nie wymundrzaj sie koles.Czy ty w ogole wizsz jakie sa zaleznosci miedzy tym wszystkim ze sie tak wymundrzasz?-to tak a propos.Poza tym temat jest inny w tym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonecznik11
a mam podobna sytuacje z play. Z racji tego, że miałam duże potknięcie finansowe nie miałam mozliwości spłacać rachunków. Po roku odezwała sie firma windykacyjna z którą się dogadałam iż spłace to w ratach po 300zł. Spłacałam wszystko regularnie co do dnia az tu nagle pszyszło mi pismo z e-sądu w lublinie z nakazem zapłaty i dołozyli mi jeszcze 630,5 zł kosztów sądowych. Wysłałam do sądy pismo o zwolnienie z kosztów sadowych. mineło już ok 1,5 miesiaca i nadal nie mam odzewu, czyli domniemam, że przychylaja się do mojego pisma. Zadzwoniłam do firmy windykacyjnej z zapytaniem dlaczego skierowali sprawe do sadu, narazili mnie na dodatkowe koszty, skoro regularnir im wszystko splacam. Pan powiedził iż wierzyciel chce byc pewien, ze bede płacić. Więc poprosiłam o ugode a facet stwierdził, że ją ze mna podpisze jak bede splacac mu po 450zł. Wiec sie go zapytalam co to za magiczna suma to 450?? Tak naprawde zostanie mi złotówka do spłaty to naślą na mnie komornika a to kolejne 300zł na wejsciu. Zasugerowałam panu, że skoro mam tak wszystkich utrzymywać to niech jeszcze dorzuci jakis dlug szpitala albo swoj kredyt. Przestałam spłacać tym złodziejom, pracuje na czarno, nie mam miejsca zameldowania i tak naprawde ktoś moze wykupić moj dług za 500zł. Gdyby nie podali mnie do sadu spłacilabym im wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×