Nie wstydziliście się rozebrać przed kimś pierwszy raz ???

lubię swoje ciało i chyba się jego nie wstydziłam. może jako dziewicę peszył mnie dotyk, hah początkowo jak dotyk był dla mnie zbyt śmiały to odskakiwałam/odsuwałam się więc w sumie musiało to mojego faceta śmieszyć. zdziwiłam się kiedyś jak po jakiś 2 latach kiedyś się zawstydziłam nagości, wtedy to było dziwne bo tyle razy mnie nago widział a mnie to nagle speszyło. ale teraz to nie ma już po paru latach związku żadnego problemu w łażeniu przy sobie nago czy w samej bieliźnie. generalnie lubię swoje ciało...

Było to latem,chodziłem z nią do tej samej szkoły ,w wakacje spotkałem ją na basenie ,była w jednoczęściowym kostiumie ,po pewnym czasie zaproponowała wspólne opalanie nad Wisłą bo w bielżnie tu nie wypada a nie ma bikini. Nie marzyłem nawet o tym ,ona była piękna,na miejscu podała mi olejek aby posmarować plecy ,jednym ruchem zdęła stanik ,moje zmysły i penis szalały,widziała to i szybko zdjęła ze mnie majtki a zaraz po tym swoje ,jakie to było piękne i cudowne uczucie,oboje nadzy ,polecam jeśli kto się wstydzi,to jest super przyjemne

Zawsze uwielbiałam swoje ciało i nigdy się nie wstydzilam rozebrać przed jakimkolwiek facetem :-D nie wiem czy gdybym była otyla też bym się tak rozbierala...

kobiety które mają więcej ciała też sąpiękne w swej nagości i nie widzę powodu aby się tego wstydzić

Zazwyczaj to przy robieniu czegokolwiek pierwszy raz mogą pojawić się jakieś świadome czy podświadome opory. Oczywiście nic na siłę. Wiele zależy też od wszelkich wcześniejszych doświadczeń związanych z nagością czy ewentualnymi defektami ciała danej osoby.

NIe wstydziłam się chociaz byłam podekscytowana itd ,ale lubię swoje ciało wiec i z rozebraniem nie miałam jakiegoś problemu

jestem intruzem na tym forum,ale temat ciekawy. Ja zawsze bałem się i wstydziłem erekcji,ale na lekcji wychowawczej w szkole średniej lekarz wszysko wyjaśnił i uświadomił że to normalny i zdrowy odruch organizmu i trzeba być raczej dumnym niż zawstydzonym ze swego ciała

Trzeba miec zawsze jakies wyjscie z sytacji, kiedys na obozie harcerskim dawno temu(16lat) mielismy 2 kabiny(damska i meska) obok siebie na 26 osob, natomiast szafka, a raczej pólka z lekka zaslonka do przebrania sie byla pare metrow dalej. Wiekszosc ludzi wychodzila zaslaniajac sie recznikiem, ale byly wyjatki(glownie chlopcy). Ja postanowilem do tych wyjatkow sie dolaczyc. Wychodzac spod prysznica recznikiem wycieralem sobie gore, natomiast caly dol byl na wierzchu. Nie mialem zbyt duzego - 13-14 wzwod 6-7 bez. Dookola krecilo sie 5-6 osob. Uslyszalem tekst kolezanki typu 'ale maly'. Odwrocilem sie do tej kolezanki i powiedzialem cos w stylu 'na ciebie mial mi stanac?'. Nie wiedziala co powiedziec, a ja spokojnie sie przebralem.

Odwiedzam dość regularnie kraje skandynawskie , Szwecję , Norwegię , Finlandię od dość dawna tam bywam . Gdy byłem pierwszy raz z żoną i córką 16 no i oczywiście trzeba zaliczyć sauny . Byliśmy pierwszymi gośćmi o wczesnej porze sami ja w spodenkach żona i córka w strojach , Po chwili schodzili się miejscowi całkiem goli wiek bez znaczenia , przyjęli nas normalnie bez pytań i dziwnych spojrzeń, lecz gdy opuszczaliśmy tereny sauny podeszła do nas starsza pani z zapytaniem czy jesteśmy z Polski , tak z Polski . Zapraszamy bardzo chętnie następnym razem lecz musicie państwo być w saunie nago , są ręczniki jak ktoś chce się owinąć bardzo proszę lecz wchodzimy nago .Niestety u nas w kraju panuje wstyd nagości , tam w miejscach do tego przeznaczonych wiek i jak kto wygląda niema żadnego znaczenia w saunach każdy jest nago bez wyjątku dziecko, mama, tata, brat ,córka .Teraz po latach widzimy śmieszność takich sytuacji gdy wchodzi Polak z żoną , córką w strojach , naprawdę dziwię się miejscowym gdy widzą nas ubranych że się nie śmieją lub lecą inne epitety. Teraz sam widzę jakie to nie pasujące do sauny .Jeżeli jakieś Polce nie podoba się że ktoś nago jest gruby chudy brzydki oni mają odpowiedz nie wchodź lub nie musisz patrzeć na tą osobę , oni nie mają problemu z tym i wiek niema znaczenia.