Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość piłka w prezencie

Jak się chronić przed plotką?

Polecane posty

Gość piłka w prezencie

Ktoś puszcza na mój temat plotki, które mnie oczerniają i są kompletnie wyssane z palca. Jak się przed nimi chronić? 1. przemilczeć i nie dać po sobie poznać? 2. puścić w obieg plotkę tak absurdalną na swój temat, tak aby plotkujący się pogubili? 3. wystąpić z pozwem o pomówieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semper Eadem
nie uchronisz się, ludzie kochaja plotki... zwłaszcza tacy ludzie którzy wolą zajrzec tobie do gara i majtek niż w lustro a co zrobisz to juz od ciebie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
A jaka to plota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły człowiek
a ci cię plotki obchodza ważne że Ty wiesz jaka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłka w prezencie
Jestem posądzona o romans, co jest kompletną bzdurą i osoba, która rozpowszechnia i do tego jeszcze ubarwia te opowieści nie ma żadnych podstaw tak twierdzić. Te plotki niszczą moje życie. Z pogodnej osoby stałam się strasznym kłębkiem nerwów i ponurakiem. Mając 27 lat jestem na lekach psychotropowych. Zamknęłam się w domu i nigdzie nie wychodzę. W pracy do nikogo się nie odzywam, z nikim nie rozmawiam na tematy inne niż służbowe (wysłać faks, gdzie przybić pieczątkę itp.). Plotka rujnuje mi życie. Zmiana miejsca zamieszkania i pracy nie wchodzi w grę. Do tego mieszkam w małym środowisku, gdzie tylko każdy czeka na jakąś sensację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły człowiek
no to jesteś słaba psychicznie i dajesz satysfakcje plotkarzowi popracuj nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
To poważna sprawa, współczuję. Plota już się rozniosła i jej nie zatrzymasz. Ci którzy Cię znają pewnie nie uwierzą, a pozostali cóż, pewnie róznie, ale nic nie poradzisz. Ja bym porozmawiała z tą osobą, która plotę puściła i kazała odszczekać wszystko albo będzie się musiała tłumaczyć przed sądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oberwator kkkkkk
a co Cię obchodzi co inni o Tobie myślą? smieszą mnie tacy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Dojrzejecie to będziecie wiedzieć, po co człowiek latami pracuje na swoją reputację i co może zrobić jedna głupia plotka, szczególnie w małym mieście. Nastolatkom wszystko wisi i liczy się tylko to, co oni myślą, normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oberwator kkkkkk
nie jestem nastolatkiem i zawsze miałem mam i mieć będe w dupie co myślą o mnie inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semper Eadem
jnb Dojrzejecie to będziecie wiedzieć, po co człowiek latami pracuje na swoją reputację i co może zrobić jedna głupia plotka, szczególnie w małym mieście. Nastolatkom wszystko wisi i liczy się tylko to, co oni myślą, normalne. Wisi to każdemu kto ma swoja wartość w sobie a nie na językach innych ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem się i ja
to chodzi o wrażliwość i poczucie niesprawiedliwości, plotka może wyrządzić krzywdę i zniszczyć komuś życie ,ale autorko ani rozmowy, ani próba wyjaśnienia nic nie dadzą, możesz jedynie wierzyć w to, że kiedyś ta osoba sama poczuje to co ty czujesz teraz, rzeczywiście noś głowę wysoko, kamieniami rzucają zwykle ci ktorzy mają na swym koncie sporo grzechów lub są niedowartościowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze radzą ci, którzy piszą, żeby miec w dupie - bo to jest właśnie najlepszy sposób, żeby się uchronic przed plotką nie chodzi bowiem o to, żeby odwrócic wszystko i naprawic - co jest niewykonalne, niestety, ale o to, żeby konsekwencje plotki ciebie nie dopadły niestety na to za późno, skoro juz bierzesz leki i odciąłas się od świata radze psychologa, który podbuduje twoje poczucie własnej wartości i pokaże ci, że pewnośc siebie i wysoko podniesiona głowa, uśmiech moga zdziałac cuda przede wszystkim nie panikuj - niech tam sobie mówi, niech tam sobei wierzą - ty jedyne co możesz zrobic to udawac jakbys o niczym nie wiedziała i miała się dobrze, a jeszcze lepiej - jakbys wiedziała o wszystkim i nadal miała się dobrze nie daj broń boże po sobei poznac, że ciebei to w jakikolwiek sposób dotknęło - nie reaguj, nie komentuj, jakiekolwiek pytania zbywaj poprostu śmiechem i mów, że ktos ma wybujałą wyobraźnieą albo bardzo ubogie życie bo prawda jest taka, że ktoś kto rozsiewa plotki na twój temat jest o ciebie bardzo zazdrosny, ma niskie poczucie wartości i chce się w ten sposób dowartosciowac, zaistniec zamiast podciągając siebei do twojego poziomu - co jest neimożliwe - próbuje ciebie sprowadzic do poziomu własnego a ponieważ na swój temat nie ma nic dobrego do powiedzenia, więc szuka sensacji, wymysla historie, żeby tylko gdzieś zaistniec ci co jej słuchają, są bardzo podobni - mali, zakompleksieni, z dużą wyobraźnią i jeszcze większymi ustami - niech sobie gadają! to ich jedyna rozrywka widocznie.. a ty przechodź obok, z podniesioną głową i szerokim usmiechem na ustach jeżeli bardzo chcesz, porozmawiaj z prawnikiem i zapytaj czy sa jakies konsekwencje prawne, niech ci poda kilka paragrafów, o które mogłabyś ewentualnei zahaczyc i wtedy - jeżeli plotka dotyczy twojego środowiska pracy, ludzi, których znasz i mz którymi masz kontakt - wyślij poprostu oficjalnego maila do tej osoby i podaj mniej więcej co usłyszałas od prawnika ważne jest jednak, żebyś nie pisała pod wpływem emocji, nie dała po sobie poznac, że jesteś zraniona czy że w jakikolwiek sposób cię to dotknęło osobiście - żadnych uczuc, żadnego tłumaczenia czy pisania, że to neiprawda tylko sucha, formalna informacja - doszły mnie słuchy, że mówisz to, nie bardzo mnie to obchodzi, ale z przyjacielskiej rozmowy z koleżanką prawniczką akurat dowiedziałam się, że takei zachowanie podchodzi pod paragraf taki i taki, więc na twoim miejscu uważałabym co mówisz, bo rozpowidania fałszywych informacji na temat innej osoby jest karalne i podlega karze grzywny itp. oczywiście na koniec napisz, że podajesz do wiadomości osobom, które ona wtajemniczyła w swoje fantazje, pozdrawiasz serdecznie i życzysz miłego dnia głowa do góry i duży uśmiech płakac możesz w domu, ale od ludzi nei uciekaj prawda wcześniej czy później wyjdzie na jaw, przestanie gadac o tobie, znajdzie sie ktoś inny i ludzie się sami zorientują głowa do góry, pamiętaj, że to mały i słaby człowiek, który próbuje się w ten sposób dowartościowac, bo nie ma jej życiu nic innego czym mogłaby się pochwalic ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w każdej plotce jest
trochę prawdy :) to kogo prowokowałaś że wyglądało to na zdradę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic bardziej mylnego - plotka to plotka, jak głuchy telefon nie ma pół prawdy - jest albo prawda albo kłamstwo nie można byc trochę w ciąży ani trochę żonatym czasami nie ma miejsca na szarości, a jeśli ktoś nie znając sytuacji dopowiada sobie cała historię, to jest to niestety tylko plotka, która czasami z prawda nie ma zupełnie nic wspólnego poza kilkoma mylnie wyciagniętymi wnioskami widocznie osoba nade mną nigdy nie doświadczyła i oby mnigdy jej się to nie zdarzyło, bo mozna słono zapłacic za własną niewinnośc i odrobinę ludzkiej zazdrości :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka12345
a ja uważam w pełni się z tobą zgadzam :) dodam tylko - życie zawsze wyrównuje rachunki. Kamień rzucony bezmyślnie obleci swiat dookoła aby przypierdolić ci w dupę dokładnie w momencie w którym bedzie ci się wydawało, że nic ci nie grozi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłka w prezencie
"a ja uważam" dziękuję za pomocne rady. Chyba faktycznie trzeba mieć wszystko w głębokim poważaniu i żyć jak dotychczas pełnią życia. Może jak ludzie zobaczą, że fabuła się nie rozwija dadzą sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka12345
piłka w prezencie - i znowu ludzie.. :D jak nie olejesz tego w całości co LUDZIE powiedzą czy pomyslą to zawsze będziesz niewolnikiem plotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz d...e w troki i do adwokata bo Cię zaszczują te świnie .Wyślij pisma od adwokata i przestrasz te łajzy żeby Cię przeprosili bo inaczej czeka ich sprawa sądowa .Zesrają się ze strachu .A z tymi co będą dalej upierać się ze to prawda wytocz sprawę i niech udowodnią swoją rację. Możesz na tym nieźle zarobić i wydoić te łajzy do zera.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.31.Dzięki ja też tak zrobię!SS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też byłam obiektem plotek w szkole do której chodziłam kiedyś. Poszło o list który napisałam zaczęły plotkować na mój temat na mój widok głupie uśmieszki a ja spojrzeniem takim okazałam że są żałosne. Najbardziej żałosny był chłopak który pokazał koleżankom przekazywały treść innym. po latach na ulicy udawają że mnie nie znają jestem zerem w ich oczach. Moim traktowaniem udowodniłam że podle postąpiły że zaczęły o mnie dziwne rzeczy gadać. gdybym zainterweniowała u ich wychowawczyni skończyłoby sie zawieszeniem . Teraz one niech przejmują moim nastawieniem do nich mają to co chciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Plotki są zawsze problemem. Najwięcej plotkar mieszka na moim osiedlu jest 17 bloków ta sama ulica. Najlepiej kupić dom gdzieś nie da się mieszkać na blokach. Druga sprawa dotyczy wymiany informacji na temat intymnego życia w rodzinie znajomych a tym bardziej wstydliwe sprawy sprzed lat. Szlag mnie trafia jak słyszę jak ludzie oceniają innych ich postępowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze że rodzina słucha plotek i skarg o swoich dzieciach. Wiem coś o tym. Obrywalismy od matki zamiast nas wysłuchać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 20:24, Gość jnb napisał:

Dojrzejecie to będziecie wiedzieć, po co człowiek latami pracuje na swoją reputację i co może zrobić jedna głupia plotka, szczególnie w małym mieście. Nastolatkom wszystko wisi i liczy się tylko to, co oni myślą, normalne.

 No właśnie jak się człowiek przejmuje tym co mówią inni to całe życie zamiast żyć tak żeby jemu było dobrze będzie żył tak, żeby innym się podobało - recepta na przegranie życia gotowa. Ludzie zawsze będą pierrrdolić - taka ich natura. Zawsze znajdą się ograniczone jednostki, które zamiast zająć się czymś ciekawym i pożytecznym zaczną się wpierrrdalać innym w ich życie, komentować, pouczać, dawać dobre rady, wymyślać niestworzone historie... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×