Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anulka96

jest tam moze napalony:)

Polecane posty

ja osobiscie nie nawidze zdrady dla mnie to jest paskudna rzecz ale kazdy podejmuje wlasne decyzje wiec nie moge krytykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oboje mamy rodzien zone, meza dziecko... skończyło sie juz... ja tez sie zdrada brzydziłam zawsze ale wpadłam z Nim w to że ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no nie możesz - hehe Sama byłam zdradzana i ja tez tego chłopaka zdradzałam w odwecie i tyle a ten żonaty to wakacyjny romans. Ale po to jest słowo ZDRADA żeby istniało. Taki świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to zle ci bylo z mezem...wybacz ze pytam mam nadzieje ze sie nie obrazisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale teraz wyrosłam z tego. Mam swojego kochasia i dobrze że dobrze rucha że tak powiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ropulka, ale ja sie tak zauroczyłam ze wolałam skonczyc w porę,.. choc nie wiem w sumie co to bylo moze tylko mega pożądanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie uwazam ze jak jest ci z kims dobrze to nie zdradzisz ale to tylko moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tym żonatym też się zadurzyłam, przeżywałam kuuuupę czasu rozstanie. Tylko że ja się przejechałam bo żona po wakacjach wróciła i kontakt się urwał a jeszcze dzień przed przylotem było cudnie obiecywał złote góry, mówił że chyba od niej odejdzie - ja byłam singielką Było minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brryyy z checia przeczytam bo lubie takie historie mimo ze czasami mi cisnienie podnosza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka dobrych lat temu byłam w związku z NIM, było super, zakochani na maksa ale z drugiej strony młodzi i trochę głupi i się posypało.... dodam, że cięzko było nam się rozstać, były powroty kilkakrotne itp.... póóźniej każde z nas związało się z kimś, wzięło ślub, ma po jednym dziecku..... w tamtym roku los nas ze sobą spotkał i zaiskrzyło i to tak że ziemia się wali.... teraz mamy układ, bo ON twierdzi, że nie mógłby zostawić swego dziecka ( jest małe ) ale nie potrafi zrezygnowac tez ze mnie, woli zdradzać swą żonę, niz zrezygnować... ja byłabym chyba w stanie zostawić dla NIEGO męża... nie wiem czy ON w to wierzy ale taka jest prawda z jednej strony chcę to ciągnąć ile się da a z drugiej strony nie chce pełnić funkcji prywatnej prostytutki, którą nieraz sie czuję, jeśli sie nie odzywa np tydzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ropulka jak moja kolezanka zdradzila mojego przyjaciela to mialam ochote jej klaki powyrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda była na początku dopóki nie zaczął gadać jaka ona jest nieczuła, zła, nie chce się kochać itd. - bajkę puścił żebym nie zrezygnowała i umiliła mu czas letni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze powinnas przerwac ten chory 'zwiazek' bo on cie raczej nie bierze na powaznie skoro przez tydzien potrafi sie nie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związek- układ zakonczyłam i nawet mi narazie z tym dobrze, choc to świeże... ale zastanawiam sie czy to nie była zwykła fascynacja i pożądanie, bo uczucie chyba jednak nieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia byłam - co mnie nie usprawiedliwia Wykorzystał i zranił nas obie - i tak to pewnie wszedzie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ropulka no cóż, uczymy sie na własnych błędach... choć my zakańczalismy nasz układ juz nie raz, zawsze były głupie powroty,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ja na jakies 20 minutek lece bo musze wziasc prysznic i pocwiczyc...bedziecie jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co on czuje ale może cie wykorzystywać. Przekonasz się czy sie odezwie i czy odrazu będzie chciał się sexować... Jeśli tylko seks to uważaj kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co już skończyła się ckliwa opowieść o wielkiej krzywdzie :O jaka szkoda :D raszpalka666 - nie wiem czy jesteś kompetentną osobą do komentowania tego kto komu pojechał a kto nie , bo moją ironicznie obśmianie twojej nie wyjściowej świnomordy (teraz piszę dosadnie bo boje się że nie zrozumiesz) potraktowałaś jako komplement :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×