Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akookos

ludzie wesprzyjcie mnie rycze już cały dzień

Polecane posty

Gość nie lubię kotów
polaczki. A to to niby kto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię kotów
ja i instruktorzy jak już :D głupia jesteś i tyle. Nie ja tym kotom drogę zajezdzam, tylko one się pchają. Jakby wszyscy robili jak jolkaaaaa to koty by żyły. Powiedz gdzie mieszkasz, to twojego też rozjade:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4234234234
mi żal ślimaka jak zdepnę przypadkiem na chodniku. Jestes jakims bezdusznym, pozbawionym emocji ścierwem. A prawo jazdy robiłam i instruktor nie gadał mi takich bzdur. Na mojej ulicy tez co chwila wyskakują koty i kazdy hamuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzony twoj wybawiciel:)
no dobra, 4234234234 o co ci chodzi? czego syczysz na kogos, kto ma odmienne zdanie? co ma zrobic, ktos jak mu kot wyskoczy i jest na terenie zabudowanym? ratowac siebie czy kotka? czy wy naprawde nie rozumiecie ironii "nie lubie kotow"? przeciez specjalnie nie wjezdza w nie!!!! jak ktos wyzej napisal, to koty leca pod kola, nie auta pod lapy! co waszym zdaniem ma zrobic kierowca, ktory jedzie wolno, ale np ma za soba samochody i wyskoczy mu kot? m a skrecac w latarnie,przystanki, chodniki? czy ma jechac dalej. nie wiadomo, co szok nam rzkaze. on w takich sytuacjach rzadzi nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię kotów
powtarzam- ja nie powiedziałam że nie hamuje. Po prostu czasem jest za późno. Mnie się czepiasz, a na temat kierowcy, który rozjechał tamtego kota nie powiedziałas słowa. Ot mądra. W mojej miejscowości jest pijak, co miał 12 kotów. Nie karmi ich, to wiadomo jak wyglądają. To jest większy dramat, niż śmierć jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię kotów
no w końcu, ktoś mnie rozumie :) dzony dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiiiiiiiiiiiii
Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego kotka. Sama mam takiego kochanego kociaka, jest wychodzący, a ja stresuję się że coś mu się może w końcu stać. Tłumaczę sobie jednak, że lepiej przeżyć życie krótsze ale szczęśliwe niż żyć zamkniętym kiedy bardzo chce się wyjść, pobiegać po trawie. Może świadomość, że Twój kot miał miłość, był szczęśliwy i żył jak chciał Cię pocieszy. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jestescie psycholami mi kotka tez zabił samochod i rycze. Wiem co czujesz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×