Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z dzieckiem of kors

idziecie z palmą i potem z koszyczkiem do koscioła

Polecane posty

Gość z dzieckiem of kors

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
nie! Mam w dupie te dziwadla. Tak samo chodzenie w ndz do kosciola. Dzwony bija a ja przewracam sie na drugi bok i zastanawiam sie jak ludziom chce sie tak chodzic do tego kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama dzwoniła ostatnio i już mówiła że wnusiowi przygotowała koszyczek, młody i tak nic z tego nie zrozumie ale jak babci zależy żeby go zabrać do kościoła to mnie to ani ziębi, ani grzeje... My sami nie idziemy w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak idziemy
napiszcie jeszcze skad jestescie- ja zasciankowe podkarpacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez podkarpacie
jasne ze ide jutro z palma za tydz z koszyczkiem oczywiscie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hadagasza
Potwór z bagien "Tak chodzę. Gdybym nie szła to jaki sens byłby obchodzenie świąt ?" Tradycja na przyklad :classic_cool: Wielkanoc swoimi korzeniami tkwi w poganstwie :D "Już sama nazwa święta, Wielkanoc, jest pochodzenia pogańskiego. Kiedyś nazywano to wydarzenie „świętem nowego życia, było związane z przesileniem wiosennym i świętowaniem nadejścia nowego cyklu rocznego. W języku angielskim nazwa tego święta „Easter związana jest z celebracją wschodu słońca i nadchodzącego wraz z nim odrodzenie. Wielka noc i u nas wiązała się ta nazwa z przesileniem, oczekiwaniem na przyjście dłuższych, cieplejszych dni. Dziś Wielkanoc nabrała zupełnie innego znaczenia, używa się również nazwy Pascha, jednak i ona ma pochodzenie przedchrześcijańskie. Paschą nazywano wiele wieków przed naszą erą święto z okazji wiosennego strzyżenia owiec. Nie inaczej jest z malowaniem jajek. Wydawać by się mogło, że jajo, symbol chrześcijański, oznaczający nowe życie, nie może mieć niczego wspólnego z pogaństwem. A jednak malowanie jajek to prastary zwyczaj, który prawdopodobnie ma swoje korzenie w starożytnej Mezopotamii. Pierwsze pisanki, jakie zostały odkryte, pochodzą sprzed 4 tysięcy lat. Jajo przez tysiące lat było symbolem odrodzenia, pomyślności, zwycięstwa dobra nad złem. Pisanka miała zapewnić dobrobyt przez cały rok. Dzielenie się jajkiem również nie jest zwyczajem chrześcijańskim. Dawano jajka gospodarskim zwierzętom, by zapewnić im zdrowie, a skorupki wyrzucano w pole by dobrze rodziło. Dziś ten zwyczaj jest kojarzony z kościołem, dla którego jajo również stało się symbolem nowego i odradzającego się życia, a dzielenie nim jest podawaniem dalej dobra, miłości i wiary w zmartwychwstanie Jezusa. Lany poniedziałek to również zwyczaj, który zawdzięczamy naszym pogańskim przodkom. Polewanie się wodą miało symbolizować budzącą się do życia przyrodę. Było to również swojego rodzaju usunięcie zimowego brudu i przygotowanie do nowego, rocznego cyklu. Kościół anektując ten zwyczaj dołączył nowe znaczenie, oblewanie wodą miało przynieść oczyszczenie z grzechu. Wiele symboli wielkanocnych również jest związanych z tradycją przedchrześcijańską. Zając, który tak często gości w świątecznych koszyczkach, jest pogańskim symbolem płodności. Również baranek był zwierzęciem ważnym już w czasach starożytnych, kiedy stał się symboliczną ofiarą, którą składano by prosić bogów o wybaczenie i łaskę. Wielkanoc jest więc świętem z genezą pogańską. Kościół chrześcijański zaanektował wiele zwyczajów związanych z celebracją nadejścia wiosny do swojej tradycji, zmieniając ich symbolikę na religijną. Dziś nie czcimy nastania nowej pory roku, ale zmartwychwstanie Chrystusa. Nie znaczy to jednak, że obchodzenie dzisiejszych świąt wielkiej nocy jest jednocześnie kultywowaniem pogaństwa, warto jednak pamiętać, iż zwyczaje, które z taką chęcią kultywujemy zawdzięczamy naszym przodkom nie znającym ani naszego Boga ani Jezusa." Mozna opowiedziec dzieciom o tym jak zmieniaja sie zwyczaje, swiat, wierzenia ludzi. Jak zmienia sie swiat a pewne reguly, zwyczaje zostaja, jak wazna jest tradycja. Nie trzeba byc katolikiem aby obchodzic wielkanoc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
Tak, idziemy, jak co niedziela. Gdybym nie praktykowała co niedziela, nie szłabym też w Niedzielę Palmową ani w Wielką Sobotę. Tacy palemkowi katolicy strasznie mnie śmieszą :-D Mieszkam w Warszawie, urodziłam się tu. Nie rozumiem,co ma miejsce zamieszkania do poglądów i wyznania :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×