Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama dziecka212

fotelik samochodowy podstawka od kiedy można dziecko na tym posadzić , poradźcie

Polecane posty

powiem Ci tak, moja siostra jest policjantką w drogówce zreszta tak jak jej mąż i oni swoją córkę wożą w takim foteliku praktycznie chyba od tamtych wakacji a ich córka w grudniu skończyła 3 lata , obecnie wazy 16 kg, wiec wtedy pewnie mniej. Ja sie zdziwiłam, ale oni powiedzieli że nie ma specjalnego przepisu i że to zalezy od pasów i wzrostu dziecka, ważne żeby pas po zapięciu leżał odpowiednio i nie był za wysoko. Ja tam swoją córkę która jest w tym saym wieku wożę w foteliku z oparciem który ma swoje pasy - bo na pewno jest bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja za dwa tygodnie
Chyba dopiero powyżej 25 kg ! U nas przynajmniej tak piszę (mam fotelik 3 grupowy) Storchenmuhle ale nie wiem jak jest z innymi firmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmscnmdc
do 18 kg jest w zasadzie obowiązek przypięcia dziecka pasami fotelika a od 18 do 25 juz pasami samochodowymi natomiast sama podstawa fotelika powinna być używana od 25 kg i tu gdzie mieszkam taki jest przepis. Dziecko które ma mniejszą wagę nie jest w pełni bezpieczne w takiej podstawce i nie o pasy i ich wysokość tu chodzi w tym przypadku ale rzeczywiście o wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmscnmdc
Trzeci fotelik jak najdłużej Wśród rodziców da się zaobserwować tendencję do jak najszybszego przesadzania dziecka z takiego fotelika na podstawkę podwyższającą. Trudno powiedzieć, czym to jest spowodowane. Zdecydowanie bezpieczniej jest bowiem korzystać z pełnego fotelika niż jedynie z podstawki! Przede wszystkim fotelik zapewnia dodatkową ochronę podczas uderzeń bocznych, ponadto gwarantuje, że pas, którym jest zapięte dziecko przebiegać będzie na właściwej wysokości (posiada specjalne prowadnice). Sama podstawka podwyższające tego nie zapewnia i zdarzyć się może, że pas będzie biegł np. po szyi młodego pasażera. Jak to jest niebezpieczne nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Fotelik podwyższający, do 36 kg Warto przy tej okazji wspomnieć o luce w prawie, na jaką mogą natknąć się rodzice. Przepisy nakazują jazdę w foteliku lub na podwyższeniu do czasu aż dziecko nie ukończy 12 lat, albo jego wzrost nie przekroczy 150 cm. W tym miejscu nie wspomina się jednak o wadze dziecka, a więc parametrze, który determinuje wybór fotelika. I w tym momencie może pojawić się problem - co, jeśli np. 11-letnie dziecko, niższe niż 150 cm wzrostu waży ponad 36 kg, czyli więcej niż wynosi maksymalna dopuszczalna waga dla fotelików i podwyższeń? Z takim pytaniem zwrócił się do nas jeden z czytelników. Cytat Zdecydowanie lepiej jest korzystać z pełnego fotelika niż jedynie z podstawki Skoro przepisy nie dają nam w tym momencie jasnej odpowiedzi kierować należy się zdrowym rozsądkiem. Ponieważ to wysokość dziecka decyduje o prawidłowym (lub nie) przebiegu pasów, zdecydowanie lepiej jest nadal używać podstawki, niż pozwolić, by pas opierał się o szyję dziecka. Chociaż przy fotelikach i podwyższeniach podaje się masę maksymalną 36 kg, to praktyce bez trudu znoszą one większe obciążenia. http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wszystko-o-fotelikach-samochodowych-dla-dzieci,1634027,324

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no choćby
kupić podstawkę (w przypadku dziecka autorki to sporo za wczesnie) to trzeba wybrać już jakąś porządna a nie taki szajs za 20 parę złotych która ma zapewne praktycznie styropian w środku i lekką nie wytrzymałą warstwę plastikową. Moje dziecko ma obecnie 34 kg i dopiero teraz zdecydowaliśmy się na podstawkę i wybraliśmy firmy Recaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie coś takiego
Siedziska bez oparcia nie gwarantują ochrony Autor: Magdalena Giziewicz Paweł Kurpiewski Data dodania: 2010-03-31 15:56:30 Koniec z siedziskami! Siedziska, podstawki, czy potocznie poddupniki nie zapewniają bezpieczeństwa ich użytkownikom. Jeszcze do niedawna również i my nauczaliśmy, że foteliki 15-36 można rozmontować. Obecnie wiadomo, że samo siedzisko nie stanowi gwarancji bezpieczeństwa, a demontaż oparcia z zagłówkiem jest zdecydowanie odradzany. Do 2009 roku goście serwisu fotelik.info mogli przeczytać, że kiedy zagłówek fotelika 15-36 znajduje się już w najwyższym możliwym położeniu i zauważamy, że linia ramion dziecka przebiega na wysokości zbliżonej do znajdującej się w zagłówku szczeliny lub uchwytu prowadzącego pas bezpieczeństwa, to znaczy, że nadszedł czas na zmianę. Dziecko jest już dostatecznie wysokie, by korzystać z samego siedziska / podstawki / podwyższenia. W fotelikach grup I / II / III oraz II / III należy wówczas zdemontować oparcie. Dziś większość producentów dokonała już gruntownej przebudowy tych zagłówków. Ich wysokość jest taka, że w rzeczywistości fotelik z oparciem i zagłówkiem służy dziecku aż do końca, tzn. do 12 roku życia lub 150 cm wzrostu. Korzysta się z niego przez cały okres użytkowania zarówno z oparciem jak i z zagłówkiem. Moment kiedy dziecko może się przesiąść z fotelika i używać standardowych pasów bezpieczeństwa zostaje wyznaczony przez 3 fakty: 1. pasy bezpieczeństwa przebiegają prawidłowo po dziecku 2. pasy dają ustawić się dobrze za pomocą mechanizmów regulacji używanych w samochodzie 3. miednica dziecka zakończyła swój rozwój i posiada wykształcone kolce biodrowe przednie górne. Wiodący producenci fotelików tacy jak: Maxi-Cosi, Roemer, Concord, BeSafe już od dawna wycofali się z pozwolenia na użytkowanie ich fotelików 15-36 w wersji bez wysokiego oparcia. Choć fizycznie jest to możliwe, ponieważ samodzielny demontaż oparcia nie sprawia trudności, to producenci ci podkreślają, że ich produkty są obecnie homologowane z wysokim oparciem i pozwalają wyłącznie na takie ich użytkowanie. W toku własnych testów wewnętrznych doszli do przekonania, że fotelik bez wysokiego rozbudowanego oparcia nie zapewnia ochrony dziecku podczas zderzenia bocznego. Na zdjęciu (od lewej): siedziska fotelików CHICCO Quasar i GRACO Junior po zdemontowaniu oparcia. Sprawdziliśmy co mówią konkretni producenci fotelików, które osiągają najlepsze wyniki w testach ADAC. Zweryfikowaliśmy foteliki: Roemer Kid Plus 06, MaxiCosi Rodi XR, BeSafe Izi Up X2, Concord Transformer, Cybex Solution, BebeConfort Moby. W ich instrukcjach obsługi znaleźliśmy następujące informacje: Roemer: Minimalne wymagania stawiane fotelikom samochodowym dla dzieci jakimi są przepisy homologacji ECE R 44/03 i 44/04 nie nakładają obowiązku stosowania oparcia dla dzieci o wadze powyżej 15 kg. Zalecają one co prawda boczne podparcie w obszarze miednicy, ale nic jednak nie mówią o ochronie w obszarze głowy i górnej części ciała. Stosowanie siedziska z wysokim oparciem i zagłówkiem spełnia wymogi dobrej ochrony przeciw uderzeniom bocznym, [które nie są ujęte w przepisach homologacji]. Głowa i ciało dziecka są podpierane po bokach, co zapewnia bezpieczeństwo podczas wypadku, a także ergonomię w czasie snu dziecka. Dodatkowo zintegrowana przy oparciu pleców prowadnica pasa zapewnia, że pas bezpieczeństwa jest prawidłowo ułożony na ramionach, odpowiednio do wzrostu dziecka. W żadnej z instrukcji fotelików 15-36 Roemera nie ma obecnie informacji o możliwości demontażu oparcia. Pomimo że jest to jak najbardziej możliwe, to producent nie zaleca takiego postępowania. Fotelik Roemer Kid Plus. Roemer zaleca użytkownikom fotelików 15-36 korzystanie z fotelikiem z oparciem. BeSafe ogłosił: HTS BeSafe porzuca produkcję podwyższeń. HTS BeSafe jest zdecydowanym przeciwnikiem podwyższeń, ponieważ nie zapewniają one żadnej ochrony głowy. Korzystanie z podwyższeń prowadzi do katastrofalnych skutków podczas zderzeń bocznych. Z tego względu usunęliśmy podwyższenia z naszego asortymentu. HTS BeSafe zaleca korzystanie z fotelików na pas takich jak BeSafe 1-2-3 i iZi Up aż do chwili osiągnięcia przez dziecko 150 cm wzrostu lub 36 kg wagi. BeSafe wstrzymał produkcję i sprzedaż siedzeń podwyższających bez wysokiego oparcia. Fotelik BeSafe iZi Up. BeSafe wstrzymał produkcję i sprzedaż siedzeń podwyższających bez wysokiego oparcia. Co na ten temat w Maxi-Cosi? Maxi-Cosi przestaje homologować swoje foteliki 15-36 kg w wersji bez wysokiego oparcia. Konstrukcyjnie oparcie w fotelikach Rodi XR pozostaje bez zmian i daje się zdemontować. Wynika to z koncepcji ochrony polegającej na umożliwieniu podążania tego oparcia do przodu podczas zderzenia czołowego. Dzięki temu pas barkowy ustawiony jest ZAWSZE prawidłowo i minimalizowane jest zagrożenie ześlizgnięcia się pasa z ramienia lub przechodzenia pasa przez szyję. W instrukcji obsługi najnowszego fotelika Maxi-Cosi z grupy 15-36 czytamy: "Zawsze instaluj fotelik Maxi-Cosi Rodi AirProtect używając obu jego części: siedziska wraz z oparciem", a piktogramy (patrz poniżej) zabraniają używania tego fotelika w wersji bez oparcia. Fotelik Maxi-Cosi RodiXR. Maxi-Cosi przestaje homologować swoje foteliki 15-36 kg w wersji bez wysokiego oparcia. Maxi-Cosi zabrania użycia swojego najnowszego fotelika AirProtect bez użycia oparcia Sunshine Kids UWAGA!!! W pierwszej wersji niniejszego artykułu opublikowaliśmy filmy z testów zderzeniowych pokazujące siedzisko Monterey Booster w wersji bez oparcia, które uzyskało negatywny wynik w testach automobilklubu AL - fińskiego partnera ADAC. Patrz poniżej. Jednak jak powiadomił nas importer fotelika Sunshine Kids Monterey Booster, producent zmienił już jego homologację i nie pozwala na używanie go bez oparcia. Z instrukcji obsługi oraz naklejek usunięto ilustracje pokazujące możliwość użycia tego fotelika bez oparcia. Tym samym Sunshine Kids (choć jest marką robiącą pierwsze kroki w tej branży w Europie) dołączył do grona dobrych producentów, do czego zachęcamy również i pozostałe marki oferujące siedziska bez oparcia. Fotelik Sunshine Kids Monterey Booster używany z wysokim oparciem osiągnął w testach ADAC 2009 ocenę 4. Fotelik Sunshine Kids Monterey Booster - od 2009 roku producent nie pozwala na demontowanie siedziska od oparcia. ADAC o siedziskach bez oparcia Co ciekawe ADAC przeprowadził również testy współpracy siedzisk podwyższających bez wysokiego oparcia z kurtynami powietrznymi w samochodach. W testach tych stwierdzono, że z uwagi na niewielką odległość pomiędzy głową dziecka a podszybiem i szybą samochodu, głowa dziecka może znaleźć się szybciej w strefie otwierania kurtyny powietrznej niż ta kurtyna zdąży się otworzyć. W wyniku czego może dochodzić do obrażeń głowy dziecka. Do podobnych wniosków doszli w swoich testach zderzeniowych Amerykanie. Niestety nie wszyscy producenci do dziś zapoznali się z tą wiedzą i z najnowszymi wytycznymi. Niektórzy ciągle oferują rodzicom możliwość demontowania oparcia w swoich fotelikach 15-36 i używania ich jako siedzisk podwyższających w przedziale od 22 do 36 kg. Obecnie jednak biomechanika zderzeń dostarczyła nam informacji wystarczających do tego, aby ADAC podjęło decyzję o karaniu nieodpowiedzialnych producentów oceną niedostateczną w niezależnych testach fotelików. Nawet jeżeli wyniki pomiarów za pomocą manekina nie wskazują na zaistnienie przeciążeń powyżej poziomów dopuszczalnych przez normę. Poniżej załączamy filmy pokazujące wynik testu zderzenia bocznego dla dziecka (manekina) siedzącego w foteliku typu podwyższenie bez wysokiego oparcia. Można na nim gołym okiem zauważyć jak głowa dziecka uderza w strefę podszybia. Powoduje to ciężkie obrażenia głowy. Rekomendacja do powstrzymania się od dalszego produkowania i oferowania siedzisk podwyższających bez oparcia wynika nie tylko z analiz testów zderzeniowych, ale również z analizy wypadków samochodowych z udziałem dzieci. Wszystkich rodziców zachęcamy do zaprzestania używania tego typu urządzeń. PS. Pomijamy tu i nie komentujemy tematu popularnych w Polsce podwyższeń wykonanych całkowicie ze styropianu. Urządzenie to uchroni rodziców przez otrzymaniem mandatu, natomiast nie jest w stanie poprawnie zabezpieczyć dziecka. Na filmach test fotelika Sunshine Kids Monterey Booster w wersji bez oparcia. Producent zmienił już jego homologację i nie pozwala na używanie go bez oparcia. Fotelik Sunshine Kids Monterey Booster używany z wysokim oparciem osiągnął w testach ADAC 2009 ocenę 4. Od 2009 roku producent stanowczo odradza używanie go bez oparcia. Fotelik Chicco Neptun w niezależnych testach osiągnął ocenę 1 (niedostateczny). Siedzisko używane bez oparcia może być niebezpieczne dla dzieci nie tylko przy zderzeniu bocznym. Producent jeszcze nie podjął kroków w celu zmiany homologacji i/lub poprawy tego fotelika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie, ja kupiłam
mojemu synkowi storchenmuhle (mieszkamy w Austrii) i tu sprzedawca powiedział że w takiej formie ma służyć do 12 roku zycia , jedynie podgłówek się wysuwa w górę , na instrukcji też tak pisze więc nam to tym bardziej pasuje że nie musimy kombinowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola1984
Jeśli chodzi o fotelik, to zdecydowanie z oparciem. Jak dla mnie jest dużo bardziej bezpieczny. Dziecku też jest wygodniej. Dla naszej pociechy zakupiłam fotelik na smykolandia.pl Rzetelny sklep z fachową pomocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sbie jedna mama :)
Moj synek ma 4.5 lat i wlasnie wczoraj kupilam mu siedzisko jest ono od 15 do 36kg.Fotelik juz poszedl do lamusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę, że to zrecz indyw.
mój mały ma 5,5 roku wazy 22kg i mierzy 115cm jeździ na podstawce, mógłby w foteliku ale np moją bratanica ma 136cm wzrostu i też waży 22kg, ma 10 lat i co też miałaby jeździć w foteliku? mój się ledwo mieści a fotelik a co dopiero taka panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ma 7 lat
i wazy 23 kg i od roku już jeździ na podstawce, ale w dlugie trasy ma też zwykly fotelik z oparciem i ten jest wygodniejszy wiec go używamy. Na podwózkę do szkoly wystarcza podstawka bo poźniej latwo ją wrzucić do bagaznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro policjant/ka
sadza 3 letnie dziecko na podstawce, to gratuluję bezmózgowia :/ Jak można być takim osłem ? Przecież fotelik to nie obciach, chroni dziecko bardziej niż jakaś tam podstawka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można dziecko 4,5 letnie czy 5,5 letnie które waży 20-25 kg i ma 115-120 cm sadzać w podstawce. Przecież to jest czyste szaleństwo. Rodzice, którzy tak robią to skończeni idioci!! Foteliki do 36kg rosną razem z dzieckiem !! Pasy są poprowadzone idealnie czego nie może zapewnić żadna podstawka, ponieważ 5 latek podczas jazdy zawsze się będzie poruszał, wiercił, wychylał i nie ma szansy, żeby pas przebiegał prawidłowo .Kto wozi takie małe dzieci w podstawce to debil i tyle!! Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminkamojej córci
Ja właśnie się zastanawiałam nad zakupem takiego podd*pnika ale po przeczytaniu tekstu zrezygnowałam bezpieczeństwo mojej córki jest ważniejesze niż wygoda czy jej brak przy przenoszeniu fotelika do aut osób które nie posiadają fotelika na stałe. aaa i gratuluę dobrego samopoczucia matce owego 5 - latka jak ona mśli czy w zderzniu bocznym lub czołowym prawa mechaniki będą się martwiły o wymiary (spore) jej synka? życzę by nie musiała nigdy tego sprawdzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytałam wszystkiego tylko zatrzymałam się na poście teneryfy- mylisz się! Fotelik, który ma swoje pasy jest dużo bardziej mniej bezpieczny od fotelika gdzie dziecko przypinane jest pasami samochodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahhahahah przepisy? :D jakbym moją 11latkę posadziła w pełnym foteliku to by jej koleżanki w szkole żyć nie dały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne, na kafeterii każdy jest debilem jak nie robi tak jak "JA" już czytałam o tym że wożenie dziecka 7m w spacerówce to idiotyzm, ze dawanie mleka krowiego przed 12mcem to debilizm itd.. teraz że 5,5 latek na podstawce to bezmózgi rodzic :D nie wyobrażam sobie mojego syna w foteliku pełnym z osobnymi pasami, zwyczajnie nie do przejścia, zaparowałby się w tym samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój 5,5-latek bez najmniejszego problemu jeździ w pełnym foteliku i jakoś najmniejszych problemów z tym nie mamy. Co więcej jeszcze dużo miejsca w tym foteliku zostaje, więc nie rozumiem tych wpisów, że fotelik za mały??? A syn też do małych nie należy -115 cm i 22 kg. Za to nie wyobrażam go sobie tylko na podd*pniku. Ani to wygodne, ani tym bardziej bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata dwójki maluchów
Do wypowiedzi z 31.08.13 o 18:31 cytuje "hahahahhahahah przepisy? smiech.gif jakbym moją 11latkę posadziła w pełnym foteliku to by jej koleżanki w szkole żyć nie dały!" Oczywiście lepiej żeby twoja córka została kaleką podczas wypadku i do końca życia swojego będziesz się nią zajmowała niż mają koleżanki się z niej śmiać w szkole, nie rozumiem takiego podejścia jak można być takim bezmózgiem, przepraszam ale nie mogę pojąć takiego myślenia, może byś zrozumiała jakbyś porozmawiała z matką takiego dziecka wyśmiewanego w szkole które miało wypadek i już nigdy nie będzie chodzić. Równie dobrze możesz wyrzucić podstawkę i nie zapinać dziecka no bo po co jak nie ma fotelika z oparciem które zapewnia boczne trzymanie i chroni kark przed tylnym uderzeniem. Po to są foteliki i prowadzone testy na nich aby chronić słabo wykształcone ciało dziecka do 12 roku życia, zauważcie jak wiotkie jest ciało dziecka a dorosłego człowieka, czasem jadę do szkoły po dzieci szefa i się śmieją że muszą siadać w fotelikach z oparciem moich dzieci lecz siadają i się same zapinają bez dyskutowania bo są nauczone że to dla bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kilku dni mój syn jeździ przewozem busem i w busie fotelików brak, na pytanie czy to zgodne z prawem usłyszałam, ze oczywiście że tak, a jak chcę to mogę mu wrzucić do busa podkładkę, gdyby to było aż tak niebezpieczne to busy wożące wyłącznie dzieci też musiałyby mieć obowiązek wożenia dzieci w fotelikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka w grudniu skończy 5 lat. ma 120 cm wzrostu i waży 24 kg. dalej jeździ w foteliku 18-36 kg, wpiętym w isofix a ona przypinana jest pasem samochodowym będzie w nim jeździć dopóki będzie się w nim mieścić - czyli pewnie jeszcze ze 2 lata. nie widzę sensu wożenia jej na samej podstawce jak fotelik jest bezpieczniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez zauwazylam ze rodzice jak najszybciej chca przesadzac dziecko z fotelika na podkladke. Moj syn ma 5,5 roku i jezdzi w foteliky z oparciem. I bedzie tak jezdzil do czasu az nie wyrosnie z fotelika ze wzgledu na bezpieczenstwo. Nie wiem po co niektore osoby tak sie spiesza z podstawkami ktore nie oszukujmy sie, sa mniej bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, taka prawda. W ogole powinnismy zrezygnowac z fotelikow, dla niemowlakow tez :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridaxyz
A jak się ma trójkę dzieci i się wozi je wszystkie do przedszkola to powiedzcie jak wstawić 3 foteliki na tylnym siedzeniu? Dalej: skoro takie bezpieczne te foteliki i do 12 roku życia trzeba wozić w nich dzieci to czemu swoje wypociny tutaj zostawiają rodzice dzieci 4 i 5-letnich? wypowiedzcie się jak wasze dzieci będą miały po 11 i 12 lat. Chcecie wozić dzieci w fotelikach to proszę bardzo, tylko nie piszcie że ci co wożą na podstawkach to debile bo oni nie robią tego bez powodu, a nawet jeśli dla własnej wygody - to tylko ich sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też słyszałam ,że te podkładki sa do niczego, sami kupiliśmy fotelik uniwersalny z przedziału 9-36 kg Graco Nautilus. Później można oparcie zdemontowac no i też osiągamy coś w rodzaju takiej podstawki. Jak na razie nie musimy tego robić bo Leonek ma 6latek i jeździ normalnie zapięty w foteliku. I to tez oszczędność bo fotelik służy lata...no i jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn jezdzi w pelnym foteliku z pasami pieciopunktowymi. Wyrosnie z pasow to ten sam fotelik mozna uzywac z pasami samochodowymi. Moze nie planuje wozic go do 12 roku zycia w foteliku ale ma narazie niespelna 6 lat i spokojnie dwa a moze i trzy lata bedzie jezdzil w tym foteliku z oparciem. Oparcie sie wyciaga i rosnie razem z dzieckiem. I szczerze w nosie mam opinie ze za dlugo itp. Kazdy sam decyduje jak bedzie wozil swoje dziecko. Moj syn juz pytal o to czy moze na samej podkladce jezdzic bo niektorzy jego koledzy tak jezdza ale uslyszal nie i sie z tym pogodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 7 latek jeździ w foteliku recaro monza i nie wyobrażam sobie posadzic go tylko na podstawce! Przecież te dziec**przy wypadkach fruwają w samochodzie, pooglądajcie sobie testy, wypadki itd. trochę wyobraźni matki! Latacie do lekarzy z kaszelkiem a w fotelik nie zainwestujecie. PARANOJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sobie nie wyobrażam zmieścić 3 fotelików w samochodzie, a musiałabym bo mam dzieci 3-7-10lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
Moja 7 latka jeździ na podstawce w "krótkie trasy". 5 latek niedługo też się na podstawkę przesiądzie bo nie upcham z tylu 3 fotelików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×