Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka_będzie hanka

termin majowy zaczynamy przygotowania do porodu!!! kto ze mną?

Polecane posty

właśnie wróciłam od lekarza no i mam antybiotyk oraz góre innych leków:/ wiedziałam,że coś ciekawego mnie jeszcze spotka na koniec ciąży:/ ogólnie to mam silną alergię plus zakażenie krtani i nosa i aby zapobiec zapaleniu oskrzeli bo mnie juz w klatce piersiowej rwie to dostalam na tydz antybiotyk. Mam leżeć i leżeć a mi się nie chce..:( dobrze, że jestem już spakowana bo od tego kataru i kaszlu to chyba wczesniej urodze bo już sobie nadwyrezylam go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Gabryśki27
Cześć dziewczyny Gratulcje dla pojedyńczych mamusiek:) Bylam wczoraj u lekarza- główka już bardzo nisko, łożysko już na maxa zwapniałe, więc kazał mi dziś przyjść na ktg. Byłam więc w szpitalu na badaniu no i są już widoczne na ktg skurcze- mimo tego ze nic nie czuje. Mam się więc w piatek zgłosić do szpitala i poloża mnie na oddział, bo trzeba stale monitorować te skurcze i tętno małej. Mam więc nadzieje ze szybko urodzę bo już mi sie dłuży niesamowicie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro wizyta w szpitalu. Po cichu licze ze powiedza ze juz sie cos dzieje chOc to tylko nadzieja bo nic nie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania:)
Ja mam wizyte w piątek - ciekawe co powie lekarz, też jeszcze nic nie czuje żeby się działo. Kilka dni do terminu. Kości miednicy bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam wizyte w piatek :) moze wczesniej sie uda urodzic :) Zjednej strony chcialabym aby juz sie zaczelo a z drugiej przez chorobe wole aby zostal do tego 25 maja :p Moze Wam sie uda juz za jakis czas przytulic malenstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfalla01
Ja to czuję,że urodzę przed terminem. I to mi się mocno tak zdaję. Z tym,że chciała bym dojść do weekendu bo akurat mąż będzie wtedy w domu. Sam się nawet śmiał,że mam pozwolenie na poród albo w weekendy albo po 20 maja,bo tak będzie miał wolne. I mam pogadać z naszą małą żeby postarała się tak dostosować :D Nie ma jak to poczucie humoru faceta :D Ale mi się już różne dziwne rzeczy śniły. Ostatnio nawet,że rodziłam w domu. A poszczególne pokoje były wyposażone jak porodówka i pokój po porodzie. W kolejnym pokoju spała sobie położna. A mam pytanie wiecie może jak to wygląda z pościelą z wełny dla dziecka?? Bo wczoraj sobie przypomniałam,że właśnie taki komplet dostaliśmy od babci męża. Nawet fajne bo jest w tym prześcieradło do łóżeczka,kołderka,poduszka i taka ozdobna poduszeczka z głową psa. Tylko czy takie coś można w ogóle używać przy dziecku?? Zaopatrzyłam się w inne wypełnienie pościeli,bo o tym kompletnie zapomniałam i jakoś w sumie nie jestem do tego przekonana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanka420,.
Witajcie dziewczyny. Ja już z Wiktorkiem w domu:) urodziłam 4 maja, dzień po terminie. Rano miałam się zgłosić na ktg, ale zauważyłam, że odchodzi czop i chyba wody, pojechaliśmy do szpitala, rozwarcie na 2 cm i rzeczywiście zaczęły odchodzić wody. Wzięli mnie na porodówkę, trochę się pomęczyłam, tzn do 1 było znośnie, po 13 zaczęły się silniejsze skurcze. Niestety tętno dziecko zaczęło spadać i zadecydowali o cc. Tym oto sposobem o 15 był z nami synek 3,500 i 60 cm. Po cięciu nie czułam się bardzo źle, dzisiaj ma przyjechać położna na ściągnięcie szwów. Mam tylko problem z karmieniem, całe brodawki poranione i ból okropny;/ powodzenia nierozpakowanym, a mamom z dzieciaczkami przespanych nocy i gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje kolejnej Mamie :) na mnie chyba czas nigdy nie przyjdzie.. w najgorszym razie wywolaja mi 24 maja.. ale wtedy juz nie bedzie Byczek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Gratulacje Synka :) Duzy chłopak :) Skiti bliznieta tez sa fajne :P A co do wełny to czytałam o niej tutaj :O zdrowie dziecka szczególnie trudno zadbać zimą. Niska temperatura na zewnątrz, przegrzane pomieszczenia, a także zmienne warunki atmosferyczne sprawiają, że najmłodsi narażeni są na różnego rodzaju infekcje i przeziębienia. Dlatego zwłaszcza w tym okresie należy zadbać o właściwe okrycie malucha w czasie zimowych spacerów oraz o odpowiednie wyposażenia łóżeczka w czasie snu. Wełniana tkanina samoczynnie wymusza przepływ powietrza dostosowany do warunków temperaturowych otoczenia. Dzięki temu zapewnia utrzymanie stałej temperatury ciała w czasie snu i chroni przed przegrzaniem lub wyziębieniem organizmu. Ponadto wełniany komplet pomaga dziecku pozbyć się nadmiaru ciepła bez odkrywania i zbędnego zakłócania jego spokoju. Wełna działa także kojąco na ciało malucha, minimalizując dolegliwości występujące w najwcześniejszym okresie dorastania. Regulując temperaturę jego ciała zapobiegnie bólowi stawów i kolkom, które są najczęstszą przyczyną tego, że jest niespokojne. Wełna ma również właściwości masujące skórę przez co pozytywnie wpływa na samopoczucie pociechy reguluje ciśnienie krwi malucha, uspokaja rytm bicia serca, wyrównuje oddech. Ponadto pościel z wełny wchłania pot i naturalnie izoluje go od skóry nie dając odczucia wilgoci. Ale to też zależy z jakiej wełny. Zapytaj może babci i sprawdz w necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po wizycie, nic nie sprawdzali oprocz moczu i rozmiaru dziecka tasiemka.. Skoro nic sie nie dzieje to czekamy.. Cholera latwo powiedziec- czekamy.. Wywolaja mi 24 maja a 18 maja bede miec ktg i usg jak nic nie ruszy.. Pytalam o nacinanie i tutaj jest fajnie bo nie jest to rutyna, nacinaja jak tetno dziecka spada albo musza szczypcami wyciagac. Tak to wola zeby kobieta pekla- ufff cywilizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zazdroszecze... u nas nacinaja jak swinki;p z tego co mi powiedzialy znajome:/ Czy dzis u Was tez tak goraco?? ja juz sie rozpuszczam wrecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś cisza na forum... :( Ja wczoraj miałam wizyte- szyjka skrócona, miękka ale rozwarcie na niecały opuszek :/ Lekarz powiedział,że może tak z ok8-9 dni zostało a nie 14 :) Niby wyznaczył mi termin,ale powiedział,że pewnie i tak wcześniej urodzę.. Od wtorku mój może będzie miał więcej czasu dla mnie wiec go pomęczę aby Tymon wcześniej wyszedł ;p Mały waży 3348g :) Was też tak męczy zgaga? Mnie w sumie prawie całą ciążę,ale teraz to jest już porażka..nawet mleko mi nie pomaga jak wcześniej. :( Czytałam,że po opadnięciu brzucha powinno przejść a mi jest wręcz niedobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
hejka .Ja własnie wróciłam z ktg .Cisza jak narazie .Myslałam ze coś ruszyło ostatnio dwa dni na przemian bolały mnie krzyże i brzuch dosyc mocne były to bóle ,ale oczywiscie przeszło.Także widze ze sobie młody zarty ze mnie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe... no tak maluchy Nasze raczej nie spieszą się na ten świat :) Musimy być cierpliwe-albo postarac sie im pomoc jakos. Ja juz swojego poinformowalam,ze od jutra pracujemy nad tym w lozku :P A teraz jeszcze na jakies dluzsze spacery trzeba isc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Właśnie ja spacerki robie sobie ciągle czy mi sie chce czy nie to muszę iść mam Malamuta więc potrzebuje troche ruchu:)No ale w domu tez nie usiedze zwasze cos robie... Od tygodnia pije ta herbatke z liści malin,do tego czasem sexik no i dalej nic:(mam nadzieje ze do 20 coś ruszy ,nie chciałabym mieć porodu wywołanego kroplówka.A ciekawe czy ta herbatka cos działa,któras z was moze pije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
niby można pić ta herbate z miodem.Chociaż ten smak nie jest taki zły,da sie wypić.Ja osobiśćie stosuje równiez od 3 tyg masaż krocza,napewno nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piłam maliny..tak jak na przeziebienie sie pije z herbata albo same i nic mi nie bylo po nich. Czytalam tez cos o skakaniu na pilce takiej duzej. Mi sie wydaje,ze jak te metody nie dzialaja to juz chyba nie mamy na to wplywu. Nasze maluchy same zdecyduja kiedy beda chcialy wyjsc- ale z seksu nie zrezygnuje bo pozniej nie wiadomo kiedy bedzie mozna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ty sexikiem to sama mam chęć i to dużą:) ale pan doktor zabronił żeby infekcji nie było. Więc pozostaje herbatka z malin i dużo dużo spaceru. w piątek ide na wizyte doczekać się nie moge zobaczymy co mi powie. chyba zaczął mi czop odchodzic pisze chyba bo w sumie tylko raz zauważyłam przy toalecie taką płaską lyzeczke sluzu geszego jak kisiel całkowiceie bezbarwny chyba to to sama nie wiem- pozatym żadnych objawów a termin na 28 maja:) Chociaż dzidzia kęci sie mocno dupkę wypycha i śmieszny wtedy kształt brzuszka jest. nózki tez lubi prostowac i wtedy po prawej stonie brzucha wystale kulka jak lekko posmeram to zaraz zabiera nóżke to samo z dupka zaraz zmienia pozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
hehe ,no 6 tyg napewno .Ale w sumie watpie ze na początku ma się ochote na sex,wiadomo ze jest troche zajęć przy dziecku,zmeczenie ,nieprzespane noce,czy wstawanie do karmienia,troche robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
mi też kiedyś cos tak wiecej wypadło śluzu był gesty przezroczysty bardzo rozciagliwy ale raczej to nie był ten czop.Zreszta byłam we wtorek u giny to wszystko pozamykane jak to ona powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez raz tak mialam..myślałam, że to czop a to większa ilość śluzu była= ale normalnie myślałam,że się zsikałam;p W sumie racja z tą infekcją, ale w razie czego mam jeszcze tabl dopochwowe i krem więc się wieczorem smaruję aby tam nic mi się nie działo;p Powiem Wam, że jazda komunikacją miejską w 39tc jest trudna.. nikt nie chce ustąpić miejsca a jak już ktoś się ruszy to nim dojdziesz to ktoś inny zajmie..heh.. Szkoda, że nie zapisywałam nigdzie tych wszystkich śmiesznych sytuacji bo fajny artykuł można by napisać. Ja rozumiem, że każdy płaci za bilet i ma prawo do miejsca siedzącego-ale facet siedzący na miejscu przeznaczonym dla matek z dziećmi i nie ustępujący miejsca to porażka. Dziś mi kobieta ustąpić chciała miejsca to facet rzucił się i usiadł- komiczna sytuacja ale eee tam:P Gdzieś kiedyś przeczytałam komentarz,że jak kobieta w ciąży ma siłę wyjść z domu to niech sobie postoi w tramwaju i nie marudzi- O!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
No niestety taka u nas kultura.A z komunikacją miejska to tak niestety jest ze jedzie się na tzw. glonojada ,z twarza przyklejona do szyby,i na jednej nodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
a co do tej infekcji to Obiło mi się o uszy ze właśnie jak czop wypadnie to wtedy lepiej nie współzyć bo właśnie można sie nabawić infekcji.Myśle że ten czop puki nie wypadnie jest bezpiecznie.Ja przed ciąża miałam okropne problemy z ifekcjami praktycznie jak złapałam pierwszy raz w wieku 18 lat tak od tamtej pory ciagle mnie dręczą infekcje.A teraz odkąd zaszłam w ciąże jak ręką odjął przez przez pół roku nic zadnej infekcji, na początku 1 trymestru miałam infekcje a potem jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_będzie hanka
Do mam nowo narodzonych dzidziusiów - jak wygląda kwestia szczepień? Tzn kiedy i na co są obowiązkowwe? Czy wzywają na poszczególne szczepienia? Jak jest z płatnymi szczepieniami? Jeśli juz któras się orientuje to proszę o odpowiedz bo ja zielona w tym temacie, a moja położna to też wyjatkowo pomocna nei jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Gabryśki27
Cześć dziewczyny Oświadczam wszystkim że 11 maja o godzinie 12:10 przyszła na świat nasza córeczka Hanna:) Waga 3560, wzrost 53 cm. Jest mega grzeczna, bez przerwy śpi, że nawet pieluchy jej nie mam kiedy zmieniać, bo szkoda mi ja budzić:) Zrobili mi cc. Operacja ok, choć przeżyłam ją bardziej niż poprzednią cesarkę. Nacierpiałam się przy cewniku, bo panie miały problem, żeby mi go założyć, wiec zakladaly i ściągały chyba z 5 razy a ja myślalam, że padnę- tak się tego bałam;P ale dałam radę i już wczoraj wrociłyśmy do domu. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Mamy Gabrysi I Hani oczywiście!!! myśle że wszystkie oczekujace jeszcze na dzidzię w maju bardzo Ci zazdroscimy i wyczekujemy z niecierpliwościa swoich pociech!!! Sa ludzie i ludziska jak ostatnio jechałam busem to pan kierowca nie wziął odemnie nic za bilet - byłam mile zaskoczona. a znowu jak stałam w aptece 5 okienek i system jednej kolejki emeryci i renciści w wiekszości na jednym z okienek naklejona na pół szyby inf. że panie z brzuszkiem obsługiwane pozakolejnościa wiec wyszłam z gąsiennicy ( a czekałam już z 15 min) i stanęłam bezposrednio przed tym okienkiem a te miłe panie że co to takiego że jedna kolejka obowiązuje że kobiety dawniej to ziemniaki zbierały i takie tam nieprzyjemne komentarze aż sie popłakałam. tylko jeden starszy pan mnie zawołał i przepuscił i powiedział że starsze baby to swinie i nie rozumie jak kobiety - kobiety w ciązy uszanowac nie potrafią. co do infekcji to jak w ciąze zaszłam to jedna goni drugą liste leków moge podac jakimi mnie leczono w ciąży - masakra. a o dziwo przez ost. 3tyg. spokój i cisza tez mam lek dop. clotrimazolum ale nie wiem czy sobie go zaaplikować bo dzis jakaś dziwna ta widzielina gęstsza biało-żólta troche jej duzo (bo do tej pory to bez wkładki mogłam chodzic) nic nie swędzi nic nie piecze. Ale powiem tak że jak sie bałam brać leków w ciązy - bo wiadomo jak mówia żeby nic nie brać. To jak poleżałam w szpitalu pare dni to wiem że nie ma sie czego bać bo praktyczne cała sala była czymś szprycowana dopochwowo a było nas tam 6 dziewczynek. i były z paciorkowcami, gronkowcami, drozdzakami grzybica cały repertuar jaki tylko można wymysleć. My z mezem to nic od października;(( smieje sie że mi żadnej obcej flory bakteryjnej nie potrzeba i na nic namówic sie nie dałam chociaż pokusa była nie jeden raz - ale co dla dziecka sie nie robi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygodniowy porod
dziewczyny czy Wy też krępowałyście sie podczas porodu, że macie wargi wystające? mnie to strasznie blokuje. termin mam za tydzień i bardziej się boję wygladu moich warg sromowych niz samego porodu>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to mnie zaskoczyłas takim pytaniem . nigdy nad tym sie nie zastanawiałam czy mam wystajace bo w sumie to skad mam wiedziec jakie inne maja:)) i w sumie nic mnie to nie obchodzi jak to tam to wyglada:) w szpitalu połozna czy lekarz to tyle ci..k widzieli ze moja na nich wrazenia nie zrobi. Wstyd i skrępowanie na czas porodu to trzeba w domu zostawić:) Chyba ze ten wpis to zart? a ja dałam sie nabrac że temat podjęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre to z tymi wargami heheh usmialam sie nie martw sie- ja w ciazy a podczas badan przedporodowych to juz calkowicie stracilam swoja intymność ze tak powiem i wlasnie nawet sie z tego smialam ilu jeszcze facetow do wysjcia ze szpitala obejrzy moja szanowna cipke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Gratulacje dla mama Gabrysi27 ,tak myslałam ze chyba urodziłas bo Cię nie było pare dni:)pozazdrościc tylko tak spokojnej córuni, mam nadzieje że i mój bobasek będzie tak grzeczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×