Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Gość marcyś87
witam! mnie od rana pobolewa podbrzusze więc raczej czeka mnie dzień w łóżku. dziewczyny mam pytanie. próbuje skompletować wyprawkę dla mnie do szpitala i zastanawiam się ile sztuk podkładów poporodowych(podpasek), majtek jednorazowych i podkładów(takich rozkładanych na łóżku, pod tyłkiem) powinnam kupić?a może uważacie, że któraś z tych rzeczy jest niepotrzebna a przydałoby się coś innego? nie chcę szaleć i kupić górę niepotrzebnych rzeczy. proszę o radę:) i jeszcze jedna sprawa. myślicie, że laktator będzie od razu potrzebny? jaki kupić? macie jakieś rozeznanie? będę wdzięczna za odzew:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mnie przez cała ciąże lekarz badał tylko na początku jeden raz palcami-od tamtej pory mam wszystko badane przez usg. Co do moich olbrzymków ;-) zobaczymy co będzie. Na każda ewentualność się przygotowałam.:-) Ja już poprałam wszystko , dziś skończyłam prasowanie. Teraz poukładać do komody i sprawdzić czego jeszcze brakuje. Wydaje mi się że tylko takich drobiazgów jak waciki ze spirytusem do pępuszkow, czegoś na wygojenie blizny po cc i tego typu rzeczy. Smoczki kupiłam z TT... Takie malusie... Że wyglądają jak dla większych lalek. ;-)jeszcze wkład do przewijaka, przy jednym dziecku nie był mi taki mebel potrzebny ale mamy bliźniąt mówią że przy 2 warto mieć. Chyba słońce wyszło w końcu :-) Jutro rano glukoza :-S bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, co do tych zakupów to u mnie panuje niezły chaos w tej dziedzinie. Mam dwie paczki po 10 szt. tych podkładów poporodowych dla mam, na razie nie myślałam żeby kupować więcej, potem może przerzucę się na duże podpaski, Majtek mam 5 szt tzn. jedno opakowanie po 5 jak nic nie będzie przeciekało i przewiewne to może na szpital wystarczy a w domu to już jakoś powolutku sobie poradzimy. To zawsze może dokupić mąż, bo jak zostanie to co z tym będziemy potem robić. Podkładów pod pupę przyznam, że nie mam, muszę i o tym pomyśleć. Jeśli chodzi o laktator nie kupowałam, bo nie wiem czy będzie mi potrzebny, jeśli będzie to wtedy kupię albo koleżanka mi podrzuci, bo Jej też nie był potrzebny a kupiła. Dziś byłam w aptece po coś dla M to kupiłam maść do sutków dla karmiących, bo mi się przypomniało chciałam Maltan, ale nie było i Pani mi poleciła jakąś inną na B i tak powolutku i do przodu. Przeraża mnie ten połóg :( i wielkość tych podkładów poporodowych. Jak dla słonia ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
czesc Kobietki właśnie trafiłam na ten topik, mam termin na 24 grudnia ;-)))) (pierwsze dzidzi - dziewczynka) też pomalutku kompletuję wyprawkę, układam maleńskie ciuszki i sprawia mi to wiele radości. Już wiem że będzie CC ze względów laryngologicznych, o ile mała się nie wyrwie na świat przed terminem i mnie nie zaskoczy ;-) też się zastanawiam ile mi tych podkładów potrzebnych do szpitala, czy kupować już laktator, ile par majtek jednorazowych itp, normalnie mam tyle pytań że już sama nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ten polog jest trochę zbyt rozdmuchany. W szpitalu dwa dni faktycznie każą podkłady, majtki ogromne itd. Jak idziesz do domu to robisz co chcesz tak naprawdę. Wystarcza podpaski a na noc większe lub wkładki bo wygodniej przecież. Ja po zdjęciu szwów byłam jak nowka sztuka a krwawienid z dnia na dzień staje się mniejsze. Pamiętam że jakieś trzy tyg po porodzie zdarzały się tylko male plamki. Więc nie ma dramatu ;-) i wcale nie boli tak jak niektórzy wymyślają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
terlikula, mnie też przeraża "ten czas"... przeczytałam kilka list "co zabrać do szpitala" i uzupełniam swoją listę. fajnym pomysłem i patentem wydaje mi się zabranie małej butelki po wodzie mineralnej z taką końcówkę jak w bidonie i kilka saszetek TANTUM ROSA (do podmywania się po korzystaniu z toalety), ręczniki papierowe do osuszania "podwozia" :) ciekawe co pozostałe dziewczyny napiszą:) poczekajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Antałek30 :) Dziewczyny , podkłady w razie czego może mąż ,mama czy ktoś inny dokupić i przynieść do szpitala jak zabraknie. Ja miałam chyba 2 paczki a potem podpaski. Co do laktatorów to też jest element , który zawsze można kupić jak będzie potrzeba. Nie kupujcie "już" bo może się wogóle nie przydać a one trochę kosztują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
antałek30, witaj!:) zapraszamy:) ja też mam termin na 24.12:) ale chciałabym troszkę wcześniej(tydzień). napisz coś więcej o sobie. skąd jesteś ? jak znosisz ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś , masz rację z wodą. Dobrze mieć butelkę z dziubkiem, po którą można sięgnąc i obsłużyć jedną ręką. Ręczniki do osuszania też dobry pomysł :) Ja do podmywania używałam mydełka dla dzieci z naturalnym ph. Dla mnie połóg jest najgorszy przez 2 dni. Potem jak pisze mama_ z dnia na dzień tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woda do szpitala koniecznie. Suszy jak po ładnej imprezie :-D ale serio bo w szpitalu jest gorąco, porod też wyczerpuje więc wodę weźcie. Tantum też jest dobrym pomysłem. Ręcznik papierowy i po każdym oddaniu moczu trzeba się umyć. Pomaga w gojeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
teraz jestem w 28 t.c, do czwartego miesiąca miałam mdłości, nie mogłam jeść, wszystko mi śmierdziało, ale wymiotowałam tylko 2 czy 3 razy. Piąty miesiąc był super, od szóstego bolą mnie plecy i teraz w 7 już coraz bardziej się męczę, trudno wyjść pod górkę. Moja mała 2 tyg temu ważyła 1070g, jest tak aktywna że nawet ruchów nie liczę ;-) daje mi popalic ;-) już przytyłam 18 kg ( przed ciążą ważyłam 50 kg przy 167 cm) a to chyba dlatego że niczego sobie nie żałuję i uwielbiam słodkie ;-) dziewczyny a wy ile przytyłyście? chcę rodzić wcześniej nie na samą wigilię, najlepiej w pierwszej połowie grudnia na urodziny mojego męża ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kiedy piszecie o wodzie to macie na myśli wodę na PO porodzie? bo np u mnie nie wolno pić wody w trakcie porodu (najwyżej jakąś kostkę lodu mogę sobie possać). a może w PL jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Po porodzie. Ja w trakcie piłam kawę :-D ale przyznam że żałowałam chwilę później bo było mi mega niedobrze. Polozna chciała dobrze bo miałam niskie ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
myślę że dziewczyny mają na myśli wodę w trakcie porodu, podobno w buzi starsznie wysycha, pić się chce jak na kacu, usta wysychają czemu u ciebie nie można pić? że niby siku sie chce? a co masz się tam zasuszyć na skwarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Antalek, Czyli będziemy rodzic prawie w tym samym terminie? Mi też lekarze mówią że urodziny chłopców wypadną ok 10-17 grudnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
dziewczyny mówicie o porodzie naturalnym, a powiedzcie coś o cesarce która mnie czeka? tez się boję jak cholera ;/ moja siostra miała 2 lata temu przy bliźniakach cesarkę, wspomina bardzo niemiło, szczeglnie personel szpitala, ale ja rodzę w innym niż ona podobno lezy się w bezruchu 12 godzin a potem cię ściągają na siłę na nogi i każą chodzić a wszystko boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
tak mama_, ja bym dokładnie chciała 17 grudnia mój mąż ma wtedy urodziny chciałabym żeby to był dla niego najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek dostał ;-) szczególnie że długo czekaliśmy na ten cud ;-) ile przytyłaś przy bliźniakach? moja siostra rodziła miesiąc przed terminem, przytyła tylko 13 kg a małe wazyły 1700 g i druga 1890 g, dziś są zdrowe śliczne i przekochane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hmm... wszędzie piszą żeby zabrać wodę na czas porodu bo właśnie w czasie porodu bardzo chce się pić... ja przed ciążą ważyłam 48kg przy wzroście 166cm( miałam niedowagę spowodowaną stresem i problemami osobistymi). ja będąc aktualnie w 28tyg.,przytyłam 6kg . zastanawiam się do ilu "dobiję":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
dziewczyny jest właśnie na stronie ROSSMANN-a jakaś specjalna gazetka promocyjna i są znów te wkłądki laktacyjne za 5 zł które były w poprzedniej gazetce ale nie było ich w żadnej drogerii w moim mieście !!!! (miasto wojewódzkie) panie mówiły że wogole nie przyszły teraz znowu je dali do gazetki i pewnie znów nie będzie ich w Rossmannie ;/ zobaczcie bo jest dużo promocji dla maluszków ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeść i pić raczej nie można w czasie porodu. Najwyżej delikatnie zwilżyć usta. Chociaż różnie to bywa bo pamiętam jak rodziłam syna (urodził się o 15.25, a położna ok 13 proponowała mi zjedzenie zupy, co mnie bardzo zdziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antalek ja w tej chwili przybrałam 7 lub 8 kg. Mam tylko brzuszek i piersi większe o 4 rozmiary. Nawet mój M jest zadowolony że tak dobrze wyglądam ;-) po prostu nie mam tendencji do tycia a chłopcy sami tylko ważą razem 1800 g, więc reszta to to, co ich otacza. Może później nabiore "masy" choć przy mojej energii jest to dość trudne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie,nie chodzi o siku :-) nie pozwalają na picie (i jedzenie zresztą też) ze względu na ewentualne ryzyko, gdyby trzeba było robić cesarkę przy znieczuleniu ogólnym (tak jak przed każdą operacją nie powinno się wtedy pić/jeść).pewnie dmuchają na zimne, może zdarzył im się przypadek zachłyśnięcia tzw treścią żołądkową podczas, nie wiem. wspomagają podczas porodu w każdym razie dożylnie, nie jest tak, że mam paść z pragnienia czy wyczerpania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antalek ja w tej chwili przybrałam 7 lub 8 kg. Mam tylko brzuszek i piersi większe o 4 rozmiary. Nawet mój M jest zadowolony że tak dobrze wyglądam ;-) po prostu nie mam tendencji do tycia a chłopcy sami tylko ważą razem 1800 g, więc reszta to to, co ich otacza. Może później nabiore "masy" choć przy mojej energii jest to dość trudne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antalek ja w tej chwili przybrałam 7 lub 8 kg. Mam tylko brzuszek i piersi większe o 4 rozmiary. Nawet mój M jest zadowolony że tak dobrze wyglądam ;-) po prostu nie mam tendencji do tycia a chłopcy sami tylko ważą razem 1800 g, więc reszta to to, co ich otacza. Może później nabiore "masy" choć przy mojej energii jest to dość trudne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antałek witamy :) Ja przytyłam 7-8 kg, waga i się waha ;) nie jest źle ale pewnie mogłoby być lepiej ;) ogólnie mam ogromną tendencję do tycia więc muszę uważać a dodatkowo bardzooooo ciągnie mnie do słodyczy co utrudnia mi całą sytuację ;) W szpitalu w którym rodzę podkłady i podpaski mają być i mamy właśnie z nich korzystać, muszę tylko coś do domu kupić, sama nie wiem co i ile, zobaczymy, bo jeszcze nic nie mam. Msjtki poporodowe właśnie dostałam od sąsiadki bo jej zostały trzy szt ale jeszcze coś dokupię, planuję je używać w szpitalu bo inaczej funkcjonowania sobie nie wyobrażam ale podobno nie wolna, tylko podkład i tyle... Laktatora też nie mam, ale planuję zakupić, sama nie wiem kiedy, pewnie po porodzie, oby się przydał bo na darmo kupować to też szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antałek witamy :) Ja przytyłam 7-8 kg, waga i się waha ;) nie jest źle ale pewnie mogłoby być lepiej ;) ogólnie mam ogromną tendencję do tycia więc muszę uważać a dodatkowo bardzooooo ciągnie mnie do słodyczy co utrudnia mi całą sytuację ;) W szpitalu w którym rodzę podkłady i podpaski mają być i mamy właśnie z nich korzystać, muszę tylko coś do domu kupić, sama nie wiem co i ile, zobaczymy, bo jeszcze nic nie mam. Msjtki poporodowe właśnie dostałam od sąsiadki bo jej zostały trzy szt ale jeszcze coś dokupię, planuję je używać w szpitalu bo inaczej funkcjonowania sobie nie wyobrażam ale podobno nie wolna, tylko podkład i tyle... Laktatora też nie mam, ale planuję zakupić, sama nie wiem kiedy, pewnie po porodzie, oby się przydał bo na darmo kupować to też szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do szpitala butelka z dzióbkiem do podmywania, tantum rosa i ręczniki jednorazowe również były mi polecane więc kupuję, dodatkowo woda do picia... tylko dziwi mnie to że u Justi nie można pić, bo chyba nie chodzi o cały czas porodu czyli np 12 czy więcej godzin ? Chodzi o samą akcję porodową ? Przecież tak jak sobie wyobrażam strasznie musi chcieć się pić. Ogromnie boję sie połogu wiec Nika i mama_ - wasze opinie bardzo optymistycznie że niby "nie jest tak źle", boję się że nie będzie się goiło, że będę wykończona itd, już pomijam to że boję się powikłań :( oby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
U mnie w szpitalu jeżeli porób przebiega prawidłowo to dają jedzenie i pić też można. Ja dzisiaj po kontroli u diabetologa i na razie wygląda to nieźle, bo dzięki diecie cukry są ok, zobaczymy jak będzie dalej. Mam nadzieje, że sama dieta wystarczy do końca już. Fajnie, że wiecie ile już wasze maluchy ważą, ja za tydzień się dowiem już nie mogę się doczekać :) Ja kupiłam proszek i płyn do prania Lovela, bo Dzidziusia akurat nie było, ale może później się przerzucę na niego. A ile on kosztuje w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
dziewczynki wy już robicie pranie małych ciuszków ? nie za wcześnie? ja się jeszcze nie zabrałam za pranie bo nie wiem sama kiedy zacząć ... czytałam że polecacie Dzidziuś ja jeszcze nie mam żadnego proszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×