Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

mama Wy na 1szą z 3 wizyt okulistycznych? my jutro jedziemy na 2gą a za 4 tyg ostatnia. Znowu biedactwo będzie płakać... oj nie lubią dzieciaczki tego zakraplania oczu 3 razy co 15 min. o badaniu już nie wspominając... no ale przeżył 1sze to i te 2 damy rade ;) musze sie pochwalić że właśnie wróciłam z pracy byłam podpisać nową umowę wreszcie na czas nieokreślony ;) a wrócę pewno początkiem lub w połowie czerwca do pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy pierwsza wizytę, ale z racji tego że wcześniaki to będziemy mieli 4 wizyty. Ostatnia w 6 miesiącu życia. Krople przeżylismy bez płaczu. Jacyś odporni sa ;-) czekam na badanie i mam nadzieję że jak wyjde to moje auto nadal będzie stało bo zaparkowałam na martwym polu.. Żadnego miejsca w obrebie 500 metrów od szpitala.. A tu ulewa taka. Zobaczymy za jakąś godzinę czy stoi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to musze jutro sie dopytać bo przecież mój tak samo urodzony jak Twoi w 35+1tc ... może i my mamy mieć w 6m-cu życia kontrole? wiecie co zbuntowałam sie wczoraj i zjadłam zupę krem z pieczarek w efekcie młody miał mniejsze bóle brzuszka i później niz zwykle a jak ślicznie sie odgazowywał!!! chyba zaczne kończyć ograniczenia diety ;) po troche oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Justi Ale ty karmisz i dokarmiasz a ja wcale pokarmu nie miałam i mały nie chciał piersi ssac tylko płacz był aż sie zanosil. Pierś possal dwa razy i wrzask. Po wczorajszych przejściach poddalam sie i na mm zostaje. Powiedz ile twój maluch ssie pierś i pózniej ile dajesz ml mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a na pierwsza wizyte lekarska to kiedy powinno sie pojsc z dzieckiem? W ktorym tygodniu? Mam tak po prostu zapisac go do pediatry czy do neonatologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik Ja byłam w 4 tygodniu ale w sumie z własnej ciekawości. Ogólnie to mnie olali, bo zapisałam Małą do przychodni przyszpitalnej, mówili, że przyjdzie położna... czekałam, czekałam i nic... więc się zdenerwowałam i przepisałam do swojej przychodni i poszłam na wizytę, bo chciałam się dowiedzieć czy dziecko przybiera na wadze, bo karmię tylko piersią (raz jest dobrze a raz krzyk) więc nie byłam pewna czy się najada, ale wszystko wyszło w porządku i przetarłam szlaki do przychodni (zawsze się boję każdego pierwszego razu) było naprawdę profesjonalnie, a przychodnia taka niby zwykła i dostaliśmy izolatkę. To chyba indywidualna sprawa kiedy się pójdzie, wiem, że na pewno szczepienie jest między 6 a 8 tygodniem więc wtedy musisz już iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula Mala je różnie- czasami potrafiła wisieć nawet godzine, z przysypianiem oczywiście. Teraz juz jej się tak nie daję wrobic bo to nie ma sensu. Max 15min na każdą pierś i jeśli widzę, że jeszcze szuka cyca wtedy dokarmiam. Zauważyłam ze z butli nie wyciąga więcej niż 40ml (zazwyczaj 20-30ml chyba, że ma napad ekscytacji pokarmowej wtedy zazwyczaj 40). Butle przygotowuję tak jak każą na pokarmie dla dziecka do 1mca- zawsze na 90ml, a wypija z tego ile potrzebuje.Wiedząc, ze z piersi odciagam jakies 50-60ml (raz udało mi się 80), mała wciąga z dokarmianiem w sumie ok 90-100ml. Mm mam jako mleko uzupełniające karmienie mlekiem matki, nie takie które ma być jedynym pokarmem. Tosia ma ukończone 22 dni. (moja miała i ma napady wrzasku przy piersi kiedy nie wystarczało jej pokarmu albo kiedy na początku nie umiała prawidłowo złapać. Ale ona nerwus jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i ja byłam u pediatry ale badała identycznie jak Neonatolog w szpitalu także chyba może być pediatra. Oczywiście przyjęli Nas bez kolejki. Zadzwoń wypytaj jak to wygląta, w sumie po to są. Ja też najpierw zadzwoniłam i uprzedziłam, że będziemy a jak zaszłyśmy to wszyscy byli gotowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik A wybrałaś już pediatrę dla Małego ? Ja byłam na pierwszej wizycie po dwóch tygodniach, myślę że to dobry czas :) Po prostu zarejestrowałam się do pediatry którego wcześniej wybrałam. Oczywiście wizyta była u "dzieci zdrowych" - teraz to ważne przy tych wszystkich panujących wirusach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Mój synek dziś kończy 3 tygodnie. Rytm dnia mamy już super zorganizowany. Wieczorem zasypia o 22, potem budzi się na karmienie i przewijanie o 1 i 4 , potem śpi do rana. Teraz karmienie trwa max pół godziny. W dzień nie zwracam uwagi co ile karmię bo robię to wtedy kiedy mały ma taką potrzebę. Udało mi się fajnie wszystko poukładać.Bałam się bardzo ,że kiedy mąż wróci do pracy to ja mojej trójki nie ogarnę. A właściwie jest tak ,że do 10-11 godziny mam pozmywane, posprzątane, pranie powieszone i obiad wstawiony. Satrsze do szkoły wyszykowane i to wszystko nie zawsze przy śpiącym najmłodszym dziecku :) Mam nadzieję ,ze tak się utrzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mam pytanko. Posiadacie w swoich zbiorach tzw. Leżaczek bujaczek??? sprawdza się jako uspokajacz?? zastanawiam się nad kupieniem i troszkę się waham bo troszkę spory wydatek znowu, ale chyba pomocny. Proszę o opinie i pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi - właśnie, Cerazette. Tak to się nazywa. Też będę chciała brać. U mnie już taka żółta, przezroczysta wydzielinka, więc chyba w końcu koniec plamienia wkrótce. Między nogi zaglądałam, a owszem... No cóż... Tak samo to nie wygląda jak było (wiem jak było, bo obadałam przy robieniu fryzury do porodu :-P). Trochę przepaść... Ale rana zagoiła się ładnie i już prawie nic nie czuję w tym miejscu. Szwy się rozpuściły chyba, bo ich nie widać. Co do deprechy... Ja miałam wczoraj mega ciężki dzień. Do tego Ania koncertowała równo i miałam wrażenie, że ja ją denerwuję jakoś :( Ale dziś już jest ok. A ulewanie - niektóre dzieci tak mają i tyle. Moja nawet jak odbije, to czasem i tak coś uleje przez sen. A koleżanki ze szpitalnej sali synek po prostu zwracał po jedzeniu. I jadł znowu głodomór. Pielęgniarki orzekły, że się przejada, bo mocno tył. Zaczęła mu dawać smoczek w końcu. Ale to w ramach ciekawostki, bo u ciebie to raczej normalne jak sądzę :) gosik - ja jak wybierałam pediatrę w przychodni, to od razu umówili mi pierwszą wizytę. To było w jakimś 3 tygodniu życia. Teraz mam wizytę przy szczepieniu (8 tyd.). assiula - nie wierzę w coś takiego jak przyzwyczajenie do mm. Do butelki, to tak, bo łatwiej leci niż z cycka. Może Młody nie był głodny po prostu i tyle. Albo coś zjadłaś, co mu nie podeszło, chociaż ja nie zauważyłam wpływu mojego menu na apetyt Ani. Możesz próbować dolewać odrobinkę mm do swojego pokarmu, żeby go oszukać. Ja podaję pierś Małej w nocy, zanim podgrzeje się butelka. Zauważyłam, że jak jest senna to ładnie chwyta i lepiej ssie. Poza tym nocny pokarm jest bardziej wartościowy, tłuściejszy. No i już wtedy nie odciągam. Tylko w dzień. Ale mało tego jest, więc można powiedzieć, że karmienie piersią jest dodatkiem do mm. Trudno. Acha, i jeszcze jedna rzecz - Ania nie toleruje Nan HA. Boli ją brzuszek i robi zielone kupy. Hipp - bez zarzutu. terlikula - u nas bujaczek się nie sprawdza. Ale u nas prawie nic się nie sprawdza ;) Mam od brata, u nich rewelka. Chyba większość maluchów je uwielbia. Więc myślę, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Mała budzi się na karmienie różnie, zależy w sumie co jadła. jeśli tylko moje mleko, teraz potrafi "żądać" nawet co 1,5godz (kiedy była mniejsza co 2-3godz). jeśli dokarmiam- wtedy max 2,5godz wytrzymuje (również w nocy..). nie mam łatwego życia ;-) widzę, że u nas jest inaczej jeśli chodzi o "nadzorowanie" rozwoju dziecka. teraz już 'my' jesteśmy pod opieką tej samej położnej, która przygotowywała mnie do porodu. spotkania mamy co tydzień i wtedy sprawdza zarówno mnie jak i małą, w tym jak je podczas karmienia piersią.bardzo mi się to podoba, inaczej odeszłabym chyba od zmysłów czekając na wizytę u lekarza ;-) do pediatry mamy prikaz wybrać się po ukończeniu 1mca (idziemy 22.01). dzisiaj natomiast byliśmy z M na szczepieniu, naszym żeby była jasność :-) musieliśmy powtórzyć szczepionki m.in. na koklusz ze względu na Tosię (trzeba ją "przypominać" co 10lat jak się okazało). Mała natomiast ma być szczepiona pierwszą serią szczepień między 6 a 8tyg. podejrzewam, że dowiemy się więcej u pediatry. po 1mies czeka nas jeszcze usg. natomiast nie jest mi wiadomo nt wizyty u okulisty. muszę to sprawdzić. dobra, mały żarłok się budzi, zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja w niedziele przywiozłam od siostry lezaczek bujaczek z pałakiem na zabawki, regulowanie pozycji lezenie-siedzenie. miał byc do 25kg siostrzeniec ma 11kg i sie zapadał w nim juzwiec jest dla mniejszych dzieci. mój chwilke polezy popatrzy na zabawki, chwile go bujam... u pediatry bylismy w 3 tyg chyba no i idziemy w czwartek na szczepienie tez bylismy na tzw. zdrowej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Mała budzi się na karmienie różnie, zależy w sumie co jadła. jeśli tylko moje mleko, teraz potrafi "żądać" nawet co 1,5godz (kiedy była mniejsza co 2-3godz). jeśli dokarmiam- wtedy max 2,5godz wytrzymuje (również w nocy..). nie mam łatwego życia ;-) widzę, że u nas jest inaczej jeśli chodzi o "nadzorowanie" rozwoju dziecka. teraz już 'my' jesteśmy pod opieką tej samej położnej, która przygotowywała mnie do porodu. spotkania mamy co tydzień i wtedy sprawdza zarówno mnie jak i małą, w tym jak je podczas karmienia piersią.bardzo mi się to podoba, inaczej odeszłabym chyba od zmysłów czekając na wizytę u lekarza ;-) do pediatry mamy prikaz wybrać się po ukończeniu 1mca (idziemy 22.01). dzisiaj natomiast byliśmy z M na szczepieniu, naszym żeby była jasność :-) musieliśmy powtórzyć szczepionki m.in. na koklusz ze względu na Tosię (trzeba ją "przypominać" co 10lat jak się okazało). Mała natomiast ma być szczepiona pierwszą serią szczepień między 6 a 8tyg. podejrzewam, że dowiemy się więcej u pediatry. po 1mies czeka nas jeszcze usg. natomiast nie jest mi wiadomo nt wizyty u okulisty. muszę to sprawdzić. dobra, mały żarłok się budzi, zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika Gratuluję :) musisz mieć super dzieci :) U nas tak kolorowo to nie wygląda, nie do końca mogę zgrać sie z moją córcią i nie zawsze wszystko idzie jak w zegarku choć muszę przyznać że bez większego problemu, ogarniam sytuację, sprzątam, piorę, gotuję, a M cały czas w pracy i pomocy mam niewiele. terlikula my zakupiliśmy bujaczek, mam taki : http://allegro.pl/fisher-price-w5537-fotelik-bujaczek-lezaczek-w2583-i2899063816.html ogólnie dopiero wprowadzamy korzystanie z niego, dziś akurat okazało się że Mała bardzo lubi wibracje bo spokojnie w nim siedziała jak wibrował, a jak wyłączyłam wibracje to zaraz oznajmiła niezadowolenie krzykiem ;) ogólnie myślę że będzie przydatny, zawsze można Małą tam zostawić i coś porobić w domu zabierając np bujaczek z nią do kuchni itp a poza tym buja, wibruje, jest ok :) 🌼 Tak myślę że przy tym karmieniu piersią to jest właśnie minus, na krótszy okres czasu starcza ten pokarm Małej i częściej sie budzi, w całej Naszej dotychczasowej historii chyba tylko raz spała 4 godz i to na samym początku, teraz to jest max 3 godz ale zaznaczam ze to najlepsza z opcji, zazwyczaj są to dwie godziny lub 1,5 - zwłaszcza w nocy. Są też momenty że woła co chwilkę i siedzi na cycu dłużej, choć zazwyczaj Nasze karmienia trwają jakieś 15 minut. 🌼 Dziś miałam sie już zdrzemnąć w ciągu dnia, bo na prawdę oczy mi leciały .... Mała nie spała od 8 do 13, ojjj miała dłuuuugi czas czuwania, nawet nie to że ryczała ale jakoś tak nie chciała zasnąć, a pewnie ciągłe przebieranie pieluchy jej w tym tez nie pomagało ;) (jejku ile można robić kup ! ) ostatecznie wzięłam się jednak za depilację gdy już mój Głodomor zasnął, przyznam że to pierwsza akcja po cc w tych sprawach i w końcu bez większego problemu obejrzałam krocze heh :D ... aaaaa i później wzięłam kąpiel i zalałam sąsiada z dołu grrrr jakby mało było problemów :( trzeba było pospać a nie kombinować heh. 🌼 Właśnie - okulista - taka wizyta też jest obowiązkowa, trzeba mieć u nas skierowanie od pediatry ? Ja póki co w czwartek jadę na badanie bioderek ale o okuliście nikt mi nie wspominał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Właśnie o takim leżaczku myślę, no zobaczymy. Na razie licytuję a jak nie wyjdzie to kupię nowy. Z tym karmieniem to u mnie też coraz częściej jest ale podchodzę do tego na luzie, bez spinania się. Czyli dokąd będzie wystarczać to będzie a jak nie będzie się najadać to przejdziemy na butlę i już bez żadnego oglądania się na to co ludzie powiedzą. Chociaż na razie mam wrażenie, że się u mnie unormowało bo zawsze coś w tych cyckach jest :) a w nocy karmię Małą czasem z jednej piersi tylko 15 minut i śpi 3 godziny (dziś tak było) ale w dzień potrafi jeść i godzinę, to zależy jak jest zmęczona to usypia przy cycku a jak nie jest to się naje i leży, pogadamy troszkę ;) i jak zaczyna ziewać to zasypia znowu przy cycku - to jest jedyny sposób jaki znam na uspanie mojego dziecka. Dlatego myślę też o tym leżaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pdobnie jak u terlikuli - w nocy karmienie jakoś sprawniej idzie - może nie 15 min, ale 25-30 min i młody jest najedzony. A w dzień to je i je i je... Kurczę muszę się jakoś ogarnąć i mu ograniczyć tę długość karmienia. Dziś z ciekawości ściągnęłam wreszcie z jednej piersi i było 50 ml po 10 minutach (spieszyłam się bo młody już mocno domagał się pokarmu) - także cycki wydajne, ale w dzień on mi je tak obciąga, że są flaczki normalnie. A w nocy pięknie się nabijają i karmienie bardziej efektywne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwka, też mam czasem wrażenie, że Mała ma mnie dość albo mnie nie lubi normalnie...do babci potrafi się uśmiechnąć nawet a na mój widok reaguje płaczem, kupką, bąkiem, ulaniem się...no sama radość...przygląda się bacznie ze zdziwioną miną, że z szyi wyrasta mi głowa a nie kolejny sutek hihi ;-) no nic.trzeba przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny okulista to dla wczesniaków w celu zbadania w kierunku retinopatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas też czeka okulista ze względu na naświetlanie lampami przy żółtaczce. Leżaczek zakupiłam i czekam aż przyjdzie,używany,o taki :) : http://allegro.pl/hybrydowy-lezaczek-bright-stars-slonik-i2895233542.html Trochę mało kolorowy ale powieszę jeszcze parę zabawek z maty. Oliwier w dzień też jak nie śpi to tylko by na cycu wisiał. Ale ostatnie dwie noce pieknie śpi,przedwczoraj przespał ciągiem 4 godz,a wczoraj spał od 22.30 do 5 rano :D Ciekawe jak to dzisiaj będzie.. Małego mam dopajać między karmieniami wodą a on woli cyca,przy wodzie sie wkurza..cwaniak jeden ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie przeżyliśmy. Wszystko ok. Kolejna wizyta w lutym. Teraz poradnia wcześniaków, neurolog i ortopeda. Od środy do piątku będziemy kursować. Obym tylko dała radę, bo przecież m w pracy a lekarza ogarniam sama. Moi chłopcy coraz więcej jedzą z piersi . Dziś po tym badaniu byli bardzo rozzaleni więc musiałam tulić swoje biedne plakusie :-( tak mi ich żal było, bo po raz pierwszy płakali wyrywając się ze snu z krzykiem. Jakie to musi być traumatyczne przeżycie dla takiego małego człowieka. Uciekam spać. :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Kolejna ciężka noc za nami. Miłosz wczoraj wcale nie chciał usnąć, w końcu dałam mu butelkę i zasnął... nie wiem o co chodzi. Już od kilku dni wcale go nie dokarmialiśmy, a tu znowu musiałam dać. W nocy budzi się co godzinę lub dwie i kolejną godzinę lub dwie je i przysypia z przerwą na awanturę przy przewijaniu. Ledwo już daje radę, jestem zmęczona i zirytowana. Co do leżaczka, też mamy, ale jeszcze nie próbowałam bo wydawało mi się że Miłosz jest za mały i pozycja nie będzie dla niego dobra, może dziś wyciągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
ja mam taki leżaczek http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-t4145-i2901753509.html jest super bo rozkłada się na płasko praktycznie. Czasem wkładam w niego Dominikę, ale ona jest średnio zainteresowana. Jak w nim poleży max 10 min to jest wszystko Polecam szukać takich gadżetów używanych, bo dzieci tego nie niszczą a można kupić okazyjnie. Dla mnie się udało odkupić od dziewczyny właśnie taki leżaczek i karuzelę z rybkami z projektorem fisher price za 150 zł :) a wszystko jest w stanie idealnym, do każdej rzeczy kartonik, instrukcja:) wczoraj miałam dzień sprzątania, dziś siebie muszę ogarnąć. Nie lubię chodzić taka zapuszczona. Czas pazurki pomalować itp:) Muszę to zrobić w dzień, bo od 20-23 Dominika płacze bo ma kolki. Ale polecam wszystkim suszarkę. Jak Dominika płacze włączamy suszarkę i ogrzewamy jej brzuszek. Efekt jest taki że od tego szumu zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
ja mam taki leżaczek http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-t4145-i2901753509.html jest super bo rozkłada się na płasko praktycznie. Czasem wkładam w niego Dominikę, ale ona jest średnio zainteresowana. Jak w nim poleży max 10 min to jest wszystko Polecam szukać takich gadżetów używanych, bo dzieci tego nie niszczą a można kupić okazyjnie. Dla mnie się udało odkupić od dziewczyny właśnie taki leżaczek i karuzelę z rybkami z projektorem fisher price za 150 zł :) a wszystko jest w stanie idealnym, do każdej rzeczy kartonik, instrukcja:) wczoraj miałam dzień sprzątania, dziś siebie muszę ogarnąć. Nie lubię chodzić taka zapuszczona. Czas pazurki pomalować itp:) Muszę to zrobić w dzień, bo od 20-23 Dominika płacze bo ma kolki. Ale polecam wszystkim suszarkę. Jak Dominika płacze włączamy suszarkę i ogrzewamy jej brzuszek. Efekt jest taki że od tego szumu zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
ja mam taki leżaczek http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-t4145-i2901753509.html jest super bo rozkłada się na płasko praktycznie. Czasem wkładam w niego Dominikę, ale ona jest średnio zainteresowana. Jak w nim poleży max 10 min to jest wszystko Polecam szukać takich gadżetów używanych, bo dzieci tego nie niszczą a można kupić okazyjnie. Dla mnie się udało odkupić od dziewczyny właśnie taki leżaczek i karuzelę z rybkami z projektorem fisher price za 150 zł :) a wszystko jest w stanie idealnym, do każdej rzeczy kartonik, instrukcja:) wczoraj miałam dzień sprzątania, dziś siebie muszę ogarnąć. Nie lubię chodzić taka zapuszczona. Czas pazurki pomalować itp:) Muszę to zrobić w dzień, bo od 20-23 Dominika płacze bo ma kolki. Ale polecam wszystkim suszarkę. Jak Dominika płacze włączamy suszarkę i ogrzewamy jej brzuszek. Efekt jest taki że od tego szumu zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dzidka to wspolczucia - u mnie dni tak wygladaja a wlasciwie gorzej bo mlody nie spi prawie wcale - no ale dzien to dzien i latwiej to zniesc, choc z drugiej strony nic w domu zrobic nie mozna- chata zapuszczona a w sobote sie przenosimy juz do trojmiasta i powinam zaczac pakowac a nie mam jak - chyba ze z dzieckiem na rekach choc i to nke zawsze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja wczoraj miałam urozmaicony wieczór, czasem nie wiem jak sobie poradzić :( w jednej chwili krzyk - cycek idzie w ruch, za chwilę cycek już nie i histeria (czy to kolka???) kropelki idą w ruch, odbija się, przelewa w brzuchu, ulewa troszkę, potem znowu nadchodzi chęć na cycka i znowu histeria (pokarm jest na 100%) i tak wczoraj od 18 do 24... dziś rano tak samo się zaczęło ale zatkałam smoczkiem i śpi. Jak rozpoznać kolkę tak na 100%??? bo moja mała jak się po prostu denerwuje (jak zmęczona) to też się pręży i spina :( nie wiem wczoraj czułam się po prostu bezradna. Dziś nie wiem jak będzie. W nocy nie ma najmniejszych problemów (na szczęście) a może to skoki rozwojowe bo w 5 tygodniu potobno jest pierwszy a Moja dziś właśnie kończy. Nie wiem. Zamówiłam leżaczek :) zobaczymy jak to będzie, przynajmniej jakieś urozmaicenie. http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-zadbany-i2916068134.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja wczoraj miałam urozmaicony wieczór, czasem nie wiem jak sobie poradzić :( w jednej chwili krzyk - cycek idzie w ruch, za chwilę cycek już nie i histeria (czy to kolka???) kropelki idą w ruch, odbija się, przelewa w brzuchu, ulewa troszkę, potem znowu nadchodzi chęć na cycka i znowu histeria (pokarm jest na 100%) i tak wczoraj od 18 do 24... dziś rano tak samo się zaczęło ale zatkałam smoczkiem i śpi. Jak rozpoznać kolkę tak na 100%??? bo moja mała jak się po prostu denerwuje (jak zmęczona) to też się pręży i spina :( nie wiem wczoraj czułam się po prostu bezradna. Dziś nie wiem jak będzie. W nocy nie ma najmniejszych problemów (na szczęście) a może to skoki rozwojowe bo w 5 tygodniu potobno jest pierwszy a Moja dziś właśnie kończy. Nie wiem. Zamówiłam leżaczek :) zobaczymy jak to będzie, przynajmniej jakieś urozmaicenie. http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-zadbany-i2916068134.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidka ja mam dokładnie tak samo. Mąż jak się wkurzy to robi jej butelkę. Dziewczyny czy wasze dzieci charcza? Moja jak nie śpi albo je to tak jakby charczala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×