Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Phonej. 7 zeboli? Moj dopiero 2 i nie widać następnych. Chciałabym zeby juz pare wyszło bo zamiast przeżywać to od razu łyka i sie dławi. My do piaskownicy chodzimy codziennie. Krystian nic do buzi nie wkłada, wiec nie ma problemu ze piasek zeżre. Fotelik chcemy kupić recaro 9-36 na Allegro kosztuje 665 zł z przesyłka. Kolor siwy lub czarny. Gosik moj nie czuje wysokości. Leci jak opętany na drugi koniec łóżka i w ogóle nie łapie ze trzeba sie zatrzymać i głowa w dół schodzi. A najgorsze ze sie na lozko nauczył wchodzić. Iwka dobrze ze znalazłas odpowiednia osobę do opieki nad Ania, bo z opisu widzę ze łatwo nie było. Gumowe zabawki z pepco do kąpieli są fajne. Krystian często sie nimi bawi. Leżą wszystkie zabawki do kąpieli w misce w łazience, to wylezie do łazienki i sobie zawsze jednego weźmie i leci z nim do pokoju. U nas zmiana czasu została nawet nie zauważona. Krystian wstał o 9 ( co nie zdarzyło sie chyba od 3 miesięcy) przedstawiłem zegarek i szliśmy swoim planem dnia jak zawsze. Na roczek chcemy Krystianowi kupić stoliczek edukacyjny. Chodzimy do galerii na taki płac zabaw zrobiony i pod małe dzieci i pod starsze, najchętniej stoi przy nim i sobie paluszkiem grzebie, przekreca, przedkłada. Patrzylismy na Allegro i do 200 zł można juz kupić. Mamy w planach jeszcze sanki do tego. Iwka na tym placu Krystian siedzi w tych kulkach. Pierwszy raz jak go wlozylam to troche sie bal ale nie płakał. Teraz to sam tam idzie i chce wejść. Chodzimy sobie na deptak gdzie ludzie karmią gołębie. Krystianowi sie podoba, cieszy sie. Natomiast ja nienawidzę ptaków wiec średnio chce mi sie tam chodzić. Jak pomyśle o urodzinach Krystiana to az mnie skręca ze złości. Najlepiej tort i juz. A tu drugie święto wiec trzeba obiad zrobic. Nie bedzie duzo osób ale ze życie rodziny M kręci sie wokół stołu i jedzenia to musze coś ugotowac. M powiedział ze jego mama nam da jedzenia wiec postawie i juz - nie dziękuje. Tort albo Tesciowa mi zrobi albo zamówień z kubusiem puchatkiem. Juz nawet oglądałam. Moj narazie jadł jajecznicę na maśle i dałam mu naszej zupy lososiowej. Wkurza mnie ze tylko sloiczki ostatnio chce jeść. Zupa mu tak smakowa ze wciągnął ok 210 ml. Była posolona i ze śmietaną. Krystian duzo mówi ( wszyscy mowi ze to po mamusi) teraz mówi najczesciej tata i dzidzia, no i po swojemu. Pysia moj waży 10 kg i rece siadają. Tutaj przydaje sie moj wielki brzuch, czasami sobie go tak opre. Biodra tez pomagają. Moj je raz w nocy ale budzi sie częściej. Wtedy daje smoka i śpi dale. Kiedyś chciałam zlikwidować te karmienie ale Krystian rządzi, wiec wstaje miedzy 3 a 5. Krystiana w dzien bujam w lezaczku a na noc zasypial przy butli i do łóżeczka go przekladalam tylko. Teraz kłade sie z nim na moje lozko i tez sie troche porzuca i zasnie. Dzis po poludni spał tylko pol godziny wiec zasnął sam w swoim łóżeczku. Mojego M tez wywalilam do pokoju spać. Justi my wychodzimy na dwór codziennie narazie. Sama sie zastanawiam co będziemy robić jak bedzie np. deszcz padał. Zawsze udawało nam sie wyjść, jak padał do południa to wieczorem wychodziliśmy. A teraz godzina 17 i ciemno. Moj w wózku wysiedzi godzine wiec pózniej idziemy na płac zabaw na dwór i tam sie bawimy. Pózniej będziemy chodzić na ten płac w galerii. Dzieci które jeszcze nie chodzą maja wstęp wolny. Chodzę wszędzie za krystianem wiec upadków moj duzo nie ma. Raz miał limo pod okiem. A jak ja za nim nie chodzę to on za mna i sie mojej nogi uczepi. Justi zawsze możesz sobie powiedzieć, ze inne maja jeszcze gorzej z teściowymi. Myśle o sobie. Chodzisz od tej awantury juz tak sie nie wpiepsza. Za to moj teść mnie zaczął denerwować. Byli gdzieś na imprezie i jakaś dziewczynka miesiąc starsza od Krystiana jadła to co wszyscy przy stole. a jak zobaczył ze je kotleta mielonego to mnie męczy żebym. Ja Krystianowi dała. Powiedziałam ze nie je smarzonego ale do niego to nie dociera. Silie dobra jesteś. Czasami to tylko z moim wymiekam. Tylko tyle dam radę odpisać bo juz mi sie oczy zamykają. Zdjęcia jutro zobacze. Krystian ładnie juz chodzi trzymany tylko za jedna rękę. Jak idzie spać to zaczynam wszystko w biegu robić, stolo sie juz niemożliwe zrobienie czegokolwiek jak nie śpi. Leci zaraz za mna do kuchni, ciągnie mnie za spodnie i jeczy dopóki go nie wezmę na rece. Musi widzieć co ja tam robie. Czasami otwieralam mu zmywarke. Chwile sie nią zajmie a ja śniadanie sobie zrobie. Pranie jeszcze da mi wstawać bo rownież u nas pralka jest super. Ostatnio wzielam sie za pieczenie ciast. Oczywiscie jak M ma wolne i sie Krystianem zajmie. Nawet M pochwalił. Taka zdolna bestia ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniało mi się o co miałam się Was zapytać. Wasze maluchy śpią z otwartymi buźkami? Mój tak śpi od urodzenia a to podobno nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula - fajnie, że możesz upiec. Ja nie mogę, bo się u mnie nagrzewa front od piekarnika a mam nisko zamontowany (kiedyś nie było mody na piekarniki wyżej :( ). Więc nawet obiady muszę duszone robić, bo smażonego mało jemy. Chociaż ostatnio to nie gotuję wcale właściwie. Teściowa coś tam zawsze podrzuci, jakiś rosół albo coś to zupę zakręcę i tyle. Fajny pomysł z sankami. Muszę sprzedać. Bo zimę zapowiadają śnieżną. Każdy ma swoje "racje żywieniowe". Doti bodajże (ciągle z dorką mylę) albo mamusia24latka podawała zupki lekko solone o ile pamiętam i nic się nie działo. Moja mielonego czasem zje niestety, dałaby się za niego pokroić. Tak całkiem zdrowo się nie da po prostu i tyle. Śmietanę też dawałam w zupie i jajecznicę na maśle. pysia - moja często śpi z otwartą paszczą. Podobno jest to związane z przerostem języka który stwierdzili u niej jak była w szpitalu. Ona w ogóle często ma paszczę otwartą nawet jak nie śpi. Ja myślałam, że to taka jej uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mój śpi z otwartą buźką i lekko język nasuwa na dolne dziąsła.Kurcze może przez to nie gaworzy. Iwka z tym żywieniem masz rację. Nie da się uchronić Maleństwa przed wszystkimi niezdrowymi produktami. Wiadomo że za jakiś czas wszystkie dzieciaczki będe jadły to co dorośli. Ale chociaż troszkę da radę zminimalizować te niezdrowe produkty. Jeśli chodzi o anonimowość to jako przykład mogę podać mojego M. On ma hopla na tym punkcie. Nie ma żadnych kont społecznościowych a na kompie siedzi tylko wtedy kiedy szuka jakiegoś auta. Mnie ma za głupola że mam fejsa i nk. A ja szczerze przyznam że mam ten konta z czystej ciekawości co dzieje się u moich znajomych bo ja sama rzadko kiedy wrzucam jakieś zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka moje dwie najlepsze przyjaciółki też nie mają w sieci śladu po sobie - nie chcą i nie potrzebują. A ja mam fb ale nie pod swoim nazwiskiem :) Fotki obejrzałam - Nela, Lenka cudna! Pysia, Igorek ma super czapę i bezrękawnik. Fajnie bardzo wygląda! I karnację ma ładną - jakby lekko muśnięty słońcem. Assiula, Krystian jak widzę tym razem w czysto męskiej odsłonie :) Pięknie stoi! Justi - przykro słuchać o takiej teściowej :( Niestety wiele kobiet ma problem z odcięciem pępowiny. To jest bardzo złożony temat który oczywiście jest efektem problemów wewnętrznych matki - dobrze, że Twój M potrafi się od tego dociąć. niestety tak jak mówisz gdzieś w środku ma wątpliwości i to nie jego wina - jego mama zamiast wspierać, robi mu/ wam zwyczajnie krzywdę. Ja też was podziwiam, przede wszytskim Ciebie Justi za to, jak jesteś konsekwentna i zdeterminowana w swoich działaniach. Assiula - o zamiłowaniu do jedzenia Twoich teściów pisałaś przy okazji chrzcin chyba :) Wtedy się też nieźle uśmiałam :) Oni pewnie nie rozumieją, że to, że jakaś dziewczynka jadła mielonego nie oznacza, że to dla niej dobrze. A ty na urodziny na pewno coś fajnegowymyślisz. Iwka tutaj widziałam w sklepie na dziale "zabezpieczeń domowych przed dziećmi" jakiś taki filtr który chyba na przyssawki się przyczepia do szyby piekarnika. Kosztowało to chyba ok 20 funtów więk ok 100zł. Nie wiem czy w polsce mają coś takiego. U nas na szczęście piekarnik się nie nagrzewa, ale w któryś weekend kornel zaczął się zbliżać jak otwierałam i wyjmowałam coś z piekarnika i też mi adrenalina skoczyła... Oczy dookoła głowy by się przydały - aż dziwne że matkom w ramach ewolucji jeszcze nie wyrosły. I jeszcze ze dwie ręce co najmniej. Silie historia straszna z upadkiem do wanny! O matulu!!! Zawał gwarantowany. Phoney bardzo mądre postanowienie - ja mam podobne. Psychologowie na listę działań agresywnych wobec dziecka wpisali wyręczanie i uzależnianie od siebie. Dziecko - a potem dorosły - szczęśliwe, to dziecko samodzielne i wolne. Nie mamy żadnego prawa własności do naszych dzieci - to są samodzielne jednostki, które goszczą w naszych domach. Możemy się cieszyć tymi chwilami/ latami, które mamy okazję z nimi dzielić. Haha, Justi no ciekawe z Tosia i jej przemieszczaniem! jak ona to robi? Daj znać gdy to odkryjesz! My też chyba nadal za dużo mleka dalejmy... Aczkolwiek innych rzeczy też je dużo. Ostatnio zjadł łososia którego mu opiekłam w folii z odrobiną masła. Wczoraj jadł mój obiad, który mu zmodyfkuję na dziecięce potrzeby - mianowicie kasza jaglana ugotowana zmieszana z twarogiem i do tego jajko rozbełtane z jogurtem albo bez jogurtu. To zapiekam w piekarniku. W wersji dla dorosłych jest tam więcej skłądników: cebula, orzechy, czostnek itp. Można to też zrobić na słodko np. z jabłkami. POlecam. U nas dziś niespodziewanie noc doskonała. Młody obudził się dopiero o 4.30! Jeja normalnie jestem wyspana! Nadal walczymy z zaparciami - zamówiłam wodę Hepar w końcu! Może ona pomoże... dziwne to -kupa jest codziennie ale mała i twarda bardzo. A daję i picia dużo, i owoce surowe i jogurt naturalny taki z bakteriami... zaraz podeślę jakieś nowe fotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, a co do otwartej buzi - bliźniaki brata mojej bratowej (hehe) włąśnie tak chodziły i spały z otwartymi buziami. I miały niedawno (a mają ok 2 lat teraz) wycięte chyba migdały czy coś takiego, bo to był powód podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysia - gaworzenia bym z jęzorem nie wiązała. Młoda gada jak najęta mimo otwartej często paszczy. Chyba po mamusi. Co prawda po swojemu, ale intonuje te monologi i jeszcze palcem pokazuje. A'propos. Niedawno się martwiłam, że Ania palcem nie umie pokazywać. Już umie :) Uśmiałam się z twojego postu wcześniejszego :-D Igorem może zacząć gadać później po prostu. Nie przejmowała bym się. justi - podejrzewam Tosię o potajemne pełzanie jednak. Może nie lubi publiki? ;) gosik - nie wiedziałam, że są takie osłonki na piekarnik. Muszę się zorientować jak to wygląda. Chyba też zrobię Ani łososia. Jak M nie będzie widział, bo zaraz będzie miał wizję udławienia ością. Zgadzam się z tobą w 100% - dziecko to odrębna jednostka i trzeba mu umożliwić zdobywanie umiejętności życiowych. Jednym słowem dajemy przysłowiową wędkę a nie rybę, żeby dzieciak był zaradny i samodzielny ;) assiula - jak czytam o żarciu twojej teściowej to mnie ślina zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
phoney - ja mam tak samo. W dzień za cholerę nie usnę, chyba że już jestem nieprzytomna prawie. Ja to się cieszę, że do pracy poszłam, bo jednak jest to mniej męczące niż biegi za raczkującym niemowlakiem. Tylko trzeba spiąć poślady rano, żeby się ze wszystkim ogarnąć i zdążyć do pracy. Co do fotelików, to faktycznie, te montowane tyłem są bezpieczniejsze. Prawdę mówiąc, nie wiedziałam, że dla starszych dzieci też takie są. My odebraliśmy wczoraj MaxiCosi Tobi. Wygląda super, bardzo fajna tkanina. Na plus mogę dać to, że w porównaniu z mniejszym maxicosi ten większy jest dużo miękciejszy i jakiś taki przyjemniejszy w dotyku. Ma również wskaźnik poprawnego zapięcia pasów, które łatwiej się regulują niż w tym mniejszym. Rozkłada się łatwo. Inauguracja jutro ;) Na wszelki wypadek M proponuje zabrać stary fotelik do bagażnika, gdyby Młoda w tym nowym jednak nie chciała jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik właśnie podejrzewam trzeci migdał przyczyną otwartej buźki. Iwka ja też się martwiłam że Igor nie wskazywał palcem, a jakieś kilka dni później zaczął z tym że cały czas mu coś wskazywałam. Chyba wcześniej po prostu nie pokazywałam mu jak wskazywać palcem i nie iwedział. A teraz spytany o coś "gdzie coś jest" od razu wskazuje. Robi papa, przybija piątke, bić brawo i sroczka kaszke ważyła jeszcze nie załapał chociaż codziennie go ucze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi Cosi Tobi to tutaj w UK bestseller - fajny jest bo ma właśnie wskaźnik prawidłowego zaciągnięcia pasów (czyli pokazuje kiedy są wystarczająco ciasno), magnetyczny sposów poluzowania - czyli nie trzeba się meczyć z wciskaniem guzika między gogami dziecka by poluzować pasy oraz po rozpięciu dziecka pasy są rozciągane/ rozkładana samoistnie na boki że nie przeszkadzają przy wyjmowaniu i wkłądaniu dziecka. Znajomi mają ten fotelik i bardzo sobie chwalą. My też rozważaliśmy kolejny fotelik montowany tyłem ale Kornel w tym swoim już teraz głowę cały czas wykręca i próbuje wstać żeby zobaczyć co jest z przodu auta. Także raczej zdecydujemy się na fotelik montowany przodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROSZE O GŁOS
Cześć proszę jeszcze raz o głosik, dziś jest ostatni dzień głosowania więc nie będę już was dręczyć usmiech.gif głosować można kilka razy dziennie co 5 godzien. proszę pomóżcie http://www.vub.sk/portaly/ zaznacz na LEVOCA proszę i naciśnij HLASOVAT jeśli możecie wyślijcie to dalej na FB lub na inne portale do dobrych znajomych. Proszę zagłosujcie to nic nie kosztuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula, dziś już mamy 8 ząbków, komplet jedynek i dwójek. Może to przez to super intensywne ząbkowanie mały tak źle mi śpi? Sanki ! Właśnie. Dzięki za przypomnienie :) A i ja mojemu też daję jajecznicę na maśle, a co do mielonych, to po prostu robię pulpety, zawsze są trochę lżejsze, a smakują podobnie. Pysia, mój Tadek śpi z buzią zamkniętą. Mój mąż też jest taki właśnie anty internetowy, nie ma żadnych profili nigdzie. Ja mam zresztą podobnie, zachowałam tylko profil na facebooku (choć możliwie prywatny i nie pod nazwiskiem), bo mam sporo zagranicznych znajomych, z którymi chcę utrzymać kontakt, a tak najłatwiej. Ale też nigdy z zasady nie dodaję zdjęć żadnych ani żadnych informacji typu: co dziś jadłam na obiad. Dlatego też tak długo śledziłam to nasze forum bez ujawniania, ale w końcu moja wola została złamana :D Choć anonimowość nadal udaje się zachować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik, masz 100% rację. I niestety coraz liczniejsza grupa tzw. bumerangów jest efektem takich właśnie błędów w wychowaniu. Ale to jest naprawdę trudne, cały egoizm trzeba schować do kieszeni. A ja znam niestety przykłady, jak takie toksyczne matki-egoistki mogą zniszczyć dzieciom życie. Znajoma jest po rozwodzie z takim właśnie syneczkiem mamusi. Facet zostawił ją jak ich syn miał 2 latka, bo mu mamusia sączyła do ucha, że się powinien realizować, a nie dzieckiem zajmować i jak żona nie chce wziąć na siebie całości prowadzenia domu i opieki nad dzieckiem, to jest złą żoną itd. Do tego wydzwaniała niemal codziennie, prosząc go o pomoc w różnych sprawach, zakupach, sprzątaniu itp (kobita koło 60-tki, mieszkająca z mężem, oboje zdrowi, sprawni i do tego bogaci ponad przeciętną). No i facet jeździł na drugi koniec miasta "pomagać". Facet po 30-stce dodam. I dopięła swego, syn wrócił po rozwodzie mieszkać z rodzicami. Dodam, że 2 lata wcześniej taka sama sytuacja spotkała jego siostrę (rozwód, powrót do domu z małą córeczką). Mamusia zadowolona, ma swoje dzieci znów tylko dla siebie :( Smutne. Iwka, ja się właśnie naczytałam o fotelikach i bardzo do mnie przemawiają argumenty za fotelikami montowanymi tyłem. Są takie foteliki nawet do 25 kg. W Szwecji jest chyba prawnie nakazane wozić dzieci tyłem do 4 roku życia, w stanach też jest to bardzo popularne. U nas powoli się może przyjmie, choć to pewnie jeszcze potrwa. A co do pracy, to ja już bym bardzo chciała wrócić. Mam wrażenie, że odpoczęłabym :D Ech, zawsze w ogródku u sąsiada trawa bardziej zielona. U nas z nowości, dziś kupiliśmy Tadzikowi jeździk-pchaczyk. Jak na razie jest zachwycony. Zobaczymy, czy mu to pomoże w nauce chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka moj tez sie nagrzewa ale pieke jak M ma wolne i Krystiana przypilnuje. Zamykam drzwi od kuchni a oni w pokoju siedzą. Piekarnik tez mam na dole, nawet jakbym miała na górze to gdyby M sie nie zajął małym to bym nic nie zrobiła. Nawet na chwile nie da mi odejść, leci za mna wszędzie i zaraz na rece chce. Ostatnio to o 22 juz jestem padnieta. Mamy dwie drzemki po ok godzinie. Na pierwszej jego drzemce sprzątam, myje podłogi i gotuje dla Krystiana a na drugiej gotuje obiad dla nas. Kiedyś zdarzylam jeszcze coś skrobnac na forum a teraz sie nie wyrabiam. Bawi sie tylko jak siedze obok. Nawet do łazienki za mna leci, dobrze ze zajmie sie pralka bo wcześniej stał przy mnie, trzymając sie moich kolan. Fajnie masz ze twój nie jest taki wymagający, jeśli chodzi o obiady. U mnie musi być mięso lub ryba. Ostatnio wyzarl mi prawie wszystko z lodówki. Stał przy niej i sie darl do mnie ( siedziałam w pokoju ) moge zjeść to? a moge to? a to Krystian bedzie jadł czy moge zjeść!? I jeszczecz tekstem, ze sie najadl i z godzine to go potrzyma. Iwka tu chodzi o to ze tamta dziewczynka zjadla tego kotleta mielonego a moj jeszcze nie jadł. Krystianowi dali zabawkę to zostawił ja zaraz i poszedł sobie dalej - a tamtej dziewczynce rodzice dali zabawki, wsadzili ja do wózka i sie bawiła. Takie głupie porównywanie. Chcieli żebym dała mu spróbować to powiedzą w rodzinie ze i Krystian je kotlety. Wymiekam z nimi. Nie wiem czy to pisałam jak mnie tesciowa wkurzyla. Wracali ze wsi i mieli mi podrzucic wloszczyzne, byli przed moim blokiem i tesciowa dzwoni do mnie - posadz Krystiana w te zabawki na podłogę i zejdz do nas na 5 min ( M był w pracy). Nic mu nie bedzie jak zostanie chwile sam. Ludzie trzymajcie mnie bo .... Kupujemy fotelik montowany przodem, bo juz sie Krystian wychyla i patrzy co ja tam robie. Phonej moj pulpety juz jadł ale nie bardzo mu smakowaly. Pysia nic nie pomoge, moj śpi z buzia zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik dokładnie taki stoliczek edukacyjny oglądaliśmy. Chyba mu kupię wcześniej, zeby sie czymś zajął chodź chwile. Zdjecie z Kornelem na plecach zaje..... Tez by mi sie przydało takie nosidelko. Teraz juz mi sie nie opłaca ale jak będę miała drugie to sobie kupię. Lenka śliczna a te oczy. Pysia pamietam wcześniejsze zdjęcia Igora, wtedy to sie zgodzę ze był okraglutki a teraz w ogóle waga nie musisz sie martwić. Iwka zdjęcia Ani z wiewiórka, co tu będę pisać. Piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie odniosę się do wszystkich wpisów, ale przynajmniej na kilka postaram się odpowiedzieć piaskownica - temat znany od końca sierpnia, aż szkoda, że co raz zimniej się robi :(, piasku spróbował, liście też do dzioba wkładał, czasami jeszcze próbuje buty - też lądują w dziobie - posikałam się z "no nie wiesz, że na podeszwie najwięcej smaku jest", musiałam przeczytać mojemu "m", bo spojrzał się na mnie jak na wariatkę, gdy w głos zaczęłam się śmiać otwarta buzia - najczęściej wiąże się właśnie z przerostem migdałów, warto to kontrolować u lekarza laryngologa, bo może powodować pogorszenie słuchu, a nawykowe oddychanie przez usta będzie powodować częste choroby układu oddechowego, i tu niestety zamknie się koło, no i może być przyczyną wolniejszego rozwoju mowy brak gaworzenia - w tym wieku powinno już być, warto skontrolować słuch, bo to właśnie problemy ze słuchem najczęściej opóźniają lub uniemożliwiają pojawienie się gaworzenia, faktem jest to że dzieci głuche nie gaworzą, a to dla tego, że gaworzenie to powtarzanie zasłyszanych sylab, gaworzenie powinno pojawić się w 6 miesiącu życia, każde dziecko rozwija się jednak indywidualnie, i 6 miesięczne opóźnienie mieści się w normie, ale słuch radzę sprawdzić (w warunkach domowych samodzielnie można poobserwować) zabawy - my mamy ich dużo, ostatnio furorę robi puszka po mleku (turlamy ją po kafelkach w kuchni na pognębienie sąsiadów Tymonowi podoba się też strasznie uderzanie tą metalową puszką o podłogę:), wczoraj młody omal nie posikał się z radości jak rozłożyłam karimatę i ułożyłam ją w tunel - chodził w tę i spowrotem i strasznie był z siebie zadowolony (postanowiłam więc że kupię mu taki tunel:), mamy samochody i piłki - turlamy i rzucamy do siebie, ja buduję wieżę a on ją burzy :), czytamy książeczki (furorę robi książeczka z okienkami - my mamy akurat zwierzątka, młody puka w okienko, a ja mówię "kto to?" i razem otwieramy okienko a ja naśladuję odgłosy zwierząt) i wiele innych, pranie młody robi kilka razy dziennie - otwiera drzwiczki, wkłada i wyciąga swoje zabawki z bębna, zamyka drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sanki - też planujemy, ale ja myślę o takich z rączką do pchania przed sobą, widziałam je w zeszłym roku i bardzo mi się spodobały (nie musiałabym znosić z 4 piętra wózka na spacery), takich zwykłych sanek to myślę że teraz nie ma jeszcze sensu kupować bo i tak jeszcze sam zjeżdżać nie będzie z górki (no a nawet gdyby to sanki drogie nie są i kupimy drugie) stolik edukacyjny też planujemy na dniach razem z krzesełkiem do karmienia kupić, nawet widziałam kilka fajnych, nie mogę się jeszcze zdecydować :) nosidło super - u nas się niestety nie sprawdziło - gdy młodego przypinałam z przodu musi zajrzeć do tyłu, a gdy mam go na plecach to koniecznie chce widzieć wszystko z przodu więc cały czas się kręci i wierci :) Iwka - a o co chodzi z tym przerostem języka u Ani? co się z tym wiąże? czy jakoś się to leczy? nie będzie jej w mówieniu przeszkadzało? oglądałam zdjęcia - Krystian jak zwykle uśmiechnięty, Kornel wygląda już tak dojrzale, zupełnie nie kojarzy mi się z niemowlakiem, tylko z młodym człowiekiem, Igorek rzeczywiście nie wygląda już jak pulpecik, wyciągną się, więc myślę że waga nie masz się już co przejmować:), Tośka i Lenka - super dziewczynki, po Tosi to już prawie wcale nie widać, że zezolkiem była (troszkę jeszcze lewe oczko leci, ale ja to zauważam takie niewidoczne niuanse tylko dla tego, że sama w rodzinie mam kilku zezolków i jakoś tak inaczej patrzę więc Justi niczym się nie przejmuj bo mój "M" nic nie zauważył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu dłuugi weekend, trochę melancholijny, zwłaszcza, że my tu nawet rodziny nie mamy i na groby nie pójdziemy, no chyba, że wieczorem przejdziemy się na cmentarz zapalić świeczkę na jakimś nagrobku, którego nikt nie odwiedził :), niestety mam tyle zaległości w pracy więc musiałam zabrać ze sobą dokumentację do domu i czeka mnie pisanie :) noc tragiczna, młody budził się co chwila i niewiele pomagało na jego płacz, idą kolejne dwa zęby (górne jedynki) już widać białe kreski pod skórą więc myślę, że to kwestia dnia, dwóch mam pytanie do mam których maluchy zasypiają ze smokiem, czy dzieciaczki całą noc maja smoka w dziobie, czy wypluwają go, dziś w nocy dawałam młodemu smoka bo nic już nie działało, Tymi zasypiał ale już po chwil budził się i płakał bo smok mu wypadał, jak często wkładacie smoka w buziaki maluchów nocą? aaa - karmienie nocne - no u nas też jest niestety, tylko jedna noc była przespana przez młodego w całości :(, Tymi pije mleko przed snem około 20, budzi się różnie czasami dwa razy o koło 1 i o 5, po czym pośpi sobie jeszcze o 6, a czasami trzy razy - około 23, 2 i 5 w nocy, a o 6 wstaje na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie, mamy "dwie kreseczki" :-D Ania będzie miała braciszka :) albo siostrzyczkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaa!!!!!! GRAAATUUULAAACJEE!!!!! Aaaaaale suuuper!! :-DD (weszłam w porę na forum hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O MATKO Iwkaaaaaaaaa! :):):) Ty to jesteś wariatka normalnie :) hahaha - mówi i ma :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka GRATULACJE!!! :))) Jak ja bym chciała tak szybko zaskoczyć jak ty. Cieszę sie jak głupia. Tak wzdechnelam jak przeczytałam ze az M sie zapytał - co sie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś idziemy do lekarza skonsultowac te kupki. Zobaczymy jak działa UKowska służba zdrowia :) Na razie wrażenia zaskakująco dobre - zadzwoniłam, telefon został odebrany od razu, wizyta umówiona na dziś bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka szooooookkk!!!Gratulacje. Ja myślałam że Ty żartujesz a tu prosze :) Ale Ci zazdroszcze odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko na krótko- wróciliśmy z obiadu, nie było tak źle. były pytania i rozmowy,na początku trochę napięta atmosfera, ale później jakoś poszło.w każdym razie żadne głupie komentarze nie padły na forum publicznym. ufff. i jeszcze Iwka, przeczytałam o tych dwóch kreskach i wiecie jak to jest mózg od razu trawi informację i zadał mi pytanie- Ania ma dwie kreski???? he he he dopiero potem zajarzyłam o co chodzi. wszystko działo się w ułamku sekundy, ale i tak śmiesznie wyszło. a w ogóle tak się z Wami zżyłam, że teraz sama cieszę na dzidzi Iwki jak dobrej kumpeli :-D fotki obejrzane- chłopaki suuuper! pysia, Igorek "wyciągnął" się, uważam że nie masz co się przejmować jego wagą bo nie rzuca się w oczy zdjęcie Majki w pralce- bezcenne hehe gosik- jak Ty robisz że jesteś taką laską? jak ja Ci zazdroszczę ojojoj do kogo podobny jest Kornel bardziej? czuję się dziś jakby była sobota. też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrufka to jeżeli wiem że dziecko ma ze słuchem wszystko w porządku to dlaczego nie gaworzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula Krystian zawodowy kierowca:) Gosik jak patrze na Kornela jaki on chudziutki to Igor przy nim to kolos. Majka w pralce super, żałuję że nie mam takiej tylko ładowaną od góry. Justi ja mam wrażenie że dzisiaj niedziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam wrażenie że jest sobota :) jeśli dzisiejsza noc też będzie pełna pobudek i płaczu to strzele sobie w łeb, zęby jeszcze się nie przebiły więc pewnie taka noc się zapowiada Pysia co do gaworzenia to mogę mieć tylko hipotezy: 1. młody ma przerośnięte migdały i jednak słuch ma przytępiony 2. skupia się bardziej na zdobywaniu umiejętności ruchowych a nie potrafi jeszcze robić dwóch rzeczy na raz (np. oglądać telewizji i odrabiać lekcji co niestety pewnie nas czeka w przyszłości:) 3. ma takie uwarunkowania genetyczne (jeśli rodzice późno zaczęli mówić, a zwłaszcza tata) daj mu jeszcze 2 miesiące (logopedzi przyjmują, że 6 miesięczne opóźnienie w rozwoju mowy mieści się jeszcze w normie więc powiedzieliby ci tylko, że młody ma opóźnienie w rozwoju mowy, i żebyś przyszła na kontrolę jak młody skończy rok:) niestety rzadko który logopeda wie jak stymulować rozwój mowy niemowlaków i małych dzieci, skontroluj te migdały no i prowokuj go do naśladowania (np, zacznij powtarzać po nim dźwięki które wydaje, jeżeli zauważy że go papugujesz i zacznie więcej wydobywać z siebie dźwięków zacznij mówić do niego np ma ma ma i zaczekaj czy cię nie zacznie naśladować), myślę, że nie ma powodów do niepokoju jeśli młody jest, żywym pogodnym dzieckiem, wchodzi z wami w relacje, nawiązuje kontakt wzrokowy, wskazuje palcem, bawi się w dawanie i zabieranie zabawek i nic w jego zachowaniu nie budzi twojego niepokoju poza gaworzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka suuupeeer :):) Gratuluję Ci z całego serca :) I jestem przekonana, że teraz odwróci się cała zła passa. I wiesz co, może to przez dzisiejszy dzień, ale przypomniałam sobie, że moja prababcia zmarła w dniu, jak mnie mama przyniosła do domu i mówili jej, że zapełniłam miejsce po niej. I tak sobie pomyślałam, że odeszła Twoja mama... a teraz pojawi się nowe dziecko :) Może coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×