Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Olciu to Wasze Dziecko i Wasze życie sami wiecie co będzie najlepsze dla Was wszystkich. Dużo siły życzę i podziwiam za odwagę podjętej decyzji bo na pewno nie byłą łatwa... Tak najgorsze będziecie mieli za Wami a nie czekali w niepewności cały czas kiedy najgorsze może sie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia,zadna z nas cie nie potępi,słuszną decyzję podjęliście,trzymaj się dziewczyno i głowa do góry pozdrawiam cie serdecznie i slę ci mase pozytywnej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś u lekarza. Dostałam skierownaie do szpitala ze względu na osłabienie organizmu i granice odwodnienia. Powiedziałam mu że do szpitala nie chce i będę więcej piła. Doszliśmy do wniosku że może coś w moich witaminach jest nie tak i powinnam brac inne. Zjadlam rano kanapke i loda w mcdonald. wrcilam do domu zjadlam zupe i polecialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milagrosa to nie dobrze..moze powinnas jednak pójsc do szpitala,chocby na kilka dni,nawodnia cię kroplówkami i dziwie sie,że nic ci na te wymioty nie dali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milagrosa ja tez nienawidze szpitali ale tez uwazam ze powinnas isc do szpitala. nic ci nie da picie wody i zmiana witamin jesli ciagle wymiotujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v cr
olcia, wg mnie sluszna decyzja, po co dodatkowo obciazac sie psychicznie, wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusi.... Zastanawiam się nad położna czy ten wybór należy do mnie i jak to wygląda czy poprostu muszę iść i się zgłosić do ośrodka zdrowia i powidzieć że jestem w ciąży.. Wiecie coś na ten temat? Śniło mi się że urodziłam już dzidziusia ale poród nawet az tak bardzo nie bolał.. Wogole jakies dzisiaj miałam dziwne sny, i spać nie mogłam tej nocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manololo
Olcia, nawet nie potrafię sobie wyobrazić co teraz przechodzicie. Mam nadzieję, że jakoś się trzymacie i korzystacie z pomocy psychologa. Milagrosa, jeśli jesteś na granicy odwodnienia powinnaś pójść do szpitala na kilka dni. Dla Twojego dobra, i oczywiście dla dobra dzidziusia. Samo przyrzeczenie że będziesz więcej piła nic nie da, jeśli wszystko zwracasz... Ja w 8/9 tygodniu wymiotowałam nawet po łyku wody! Lekarz dał mi skierowanie do szpitala, tam po kilku dniach doprowadzili mnie do stanu używalności... Napopmpowali mnie kroplówkami... Przez pierwszą dobę praktycznie non stop byłam podłąćzona do kroplówki. Do tego witaminy i przede wszystkim całodobowa opieka. Myślę,że powinnaś rozważyć tą opcję. Szpital to nic strasznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia , jestem z tobą,;) i zostan z nami , skoro nie przeszkadzają ci nasze szczęśliwe wpisy ;) wierzę, że zanim my urodzimy , ty będziesz tez pod serduszkiem nosiła dzieciątko ;):) luska, nigdy nie rodziłam, ale uważam, że jeżeli nie zapłacisz polożnej , którą byś chciała (polecana itp) to trafisz akurat na ta co bedzie miala dyżur , bo chyba nie wyobrazasz sobie, ze wybierzesz p. Zosie, wody ci odejda jedziesz do szpitala, p. Zosia ma dzis wolne, - więc nie przyleci za darmo bo ty rodzisz ;):0 trafisz na takiego lekarza i na taka położną , która w danym dniu ma po prostu dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Effi to chyba tak nie działa.... ja też chciałabym wziąć położną, do tego zachęcają wszystkie znajome które miały przy sobie swoją położną, i po to jej płacę aby przy mnie była i innej opcji nie ma... choć prawda jest taka że bardzo zaciekawiło mnie pytanie luski o położną bo nie mam pojęcia gdzie, do kogo się w tej sprawie zgłosić.... podpytam jeszcze kogoś znajomego i może mojej gin.... sama nie wiem... a może w necie się ogłaszają choć...hmm nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia myślę że to dobra decyzja, jestem z Tobą, wiem ze decyzja pewnie najtrudniejsza w Twoim życiu, wierzę ogromnie że wróci szybko do ciebie szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, ale ja właśnie tak napisałam, ze jak nie zapłaci to poprostu będzie jaka akurat ma dyżur, przeczytaj jeszcze raz ;p;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi chodzilo też o położną taką co przychodzi do domu po narodzinach dzidziusia i sprawdza wszystko i tłumaczy wiele rzeczy.... Czy to jest przydzielana pielęgniarka z najbliższego ośrodka zdrowia która jest przeszkolona na położną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wróciłam z Rodos !! Prawie w ogóle nie wymiotowałam, czułam się całkiem jak nie w ciąży ! Nawet zaliczyłam rejs statkiem na wyspę Symi... Było upalnie ale nie łaziłam po słońcu, dużo piłam , pływałam w basenie i morzu, smakowałam w tawernach greckich specjałów, jadłam do syta. To był aktywny czas i na prawdę moje samopoczucie było na +4. Nawet się opaliłam, choć wcale nie opalałam... Ledwo w polsce zjadłam obiad w domu już do wc poleciałam. Dziwne.. Taka zmiana otoczenia a mnie bardzo pomogła... Tak mi przykro.... Nie wiem co powiedzieć.. Następnym razem się uda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Effi zrozumiałam to inaczej bo to że za darmo nikt nic dla ciebie nie zrobi to tak jakby dla mnie oczywiste i pewnie dla każdej z nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luśka taka położna przychodzi zawsze po narodzinach dziecka do domu młodej matki i ty nic za to nie płacisz a jeżeli chodzi o taką położna przy narodzinach to czy wy dziewczyny chcecie się zdecydować, opłacacie położne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska po narodzinach przychodzi polozna z rejonu :) Jestem pewna ale ten czas szybko zlecial jak cie nie bylo :) fajnie ze obylo sie bez komplikacji :) kiedy masz kolejna wizyte? Milagrosa moze lepiej idz do tego szpitala dla dobra was dwojga, a poki co faktycznie sprobuj odstawic witaminy- moze to one sa wszystkiemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ostatnio mam chore sny :( snia mi sie dzieci podpalane w koszmarny sposob, a dzis snilo mi sie ze moja 3 letnia bratanica sie spalila. skad to sie wzielo? budze sie w nocy i boje sie zasnac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jastro, nie martw się snami. To twój umysł płata ci figle. Może czytałaś jakąś książkę na podobny temat, albo widziałaś jakiś program?? Spróbuj może pozytywnie nastawiać się przed snem? Jakiś miły film, czy ksiązka? Ja zawsze miałam dziwne sny, ale teraz już na prawdę wzbijam się na wyżyny kreatywności... Dziewczyny jak z waszymi zachciankami? Ja zawsze myślałam że zachcianki w ciązy to jakiś mit. Ale dziś zjadłam ponad 2l zupy ogórkowej!!!! Mam poparzony język (bo już zaczęłam ją wyjadać jak jeszcze się gotowała) i pełny brzuch!!! Najgorzej, że jeszcze trochę zostało i nie wiem czy się powstrzymam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monolo tak szczerze to się troszkę uśmiałam po tym co napisałaś , oczywiście nie mowa tu o poparzonym języku tylko samym fakcie zjedzenia 2 l zupy.... prawda jest taka że zachcianki też mam i niekiedy się nie kontroluje i wierze w to że nasz organizm troszkę płata nam figle podczas tego czasu ciążowania ;) co do snów - też mam bardzo dziwne i zarazem realistyczne że już niejednokrotnie wstawałam z łóżka z niezłym niesmakiem... dziś w nocy był najbardziej kreatywny - może nawet nie powinnam tego pisać ale w koncu to tylko sen ;) mój M pozostawił mnie w ciąży dla... innego faceta.... masakra :( nawet nie sposób określić jak się tam we śnie czułam kiedy M oświadczył że już go nie pociągam ani żadna inna kobieta ....a najciekawsze jest to że nie wiem skąd to sie bierze, jestem przerażona wcześniej śniło mi się że urodziłam dziewczynkę więc biorąc pod uwagę to że sny moga spełaniać się odwrotnie - będzie chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądałam mecz... kurcze szkoda wielka że się nie udało... nerwów było tyle, wierzyliśmy że będzie ok ale cóż... jak to mówią czas do dimu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 l zupy hehe niezle :) ja nie mam zachcianek :) przed snem zawsze czytam. teraz akurat Lolite Nabukova. nie wiem skad te sny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się nieźle uśmiałam, jak zobaczyłam ile pochłonęłam tej zupy (i to w niedługim czasie).. Ale teraz nie jest mi do śmiechu, bo zupa mi się przelewa w brzuchu i to nie jest fajne uczucie, a poza tym wiem już że będę dziś w nocy kilkukrotnie wstawać na siku ;) No ale co zrobić :) Dobrych snów! Zwłaszcza Tobie Jastro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak mieszałam i jadłam na wakacjach ;)) Teraz lody, teraz kolacja, teraz brzoskwinie i nic mi tam nie było... A najbardziej to tęsknie za basenem i morzem.... Uwielbiam pływać oczywiście tak delikatnie żeby nie forsować się... Ten urlop był strzałem w dziesiątkę ! Odpoczełam że hoo... Lot samolotem był przyjemny , nie męczący jedynie powrót do domu polskimi drogami :) Bałam się że może taki urlop mi zaszkodzić a tu proszę jakie mile zaskoczenie. Na wizycie u gin bylam tuz przed wylotem więc nastepna wizyta dopiero w lipcu. Dziewczyny a może i wy pomyślcie o zmianie otoczenia, choćby tu w Polsce na krótki wypad nad morze czy jezioro... ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecialas samolotem prawda? Nie czulas sie zle podczas startu i ladowania bo dla mnie to jest wlasnie najgorsze i troszke sie obawiam bo wiadomo rozne cisnienie jest. Ja lece 7 lipca i mam nadzieje ze bedzie ok. Nie bedzie mnie miesiac czasu z wami dziewczynki ale postaram sie znalezc troszke czasu zeby napisac wam jak bylo na USG i co się tak ukrywa. .. Pewnie bede miala z 1000 stron do nadrobienia no ale coz chociaz nie bedzie mi smutno czytajac wasze wypowiedzi :) U nas ladna pogoda dzisiaj , ale co z tego nawet nie ma gdzie sie ruszyc :( Wczorajszy mecz to istna porazka przegrana z czechami na naszym boisku kolejen euro za 4 lata, kto wie moze wtedy nam sie uda heh :) Zjadlam sniadanie i odrazu sie objadam ciastkami... monolo narobilas mi ochoty na zupe ogorkowa taka mega kwasna chyba bede musiala kupic ogorki i nagotowac sobie tej pysznej zupki... Zupe ogorkowa mozna mrozic? Bo sama nie przejem takiej ilosci a mialabym na kilka obiadow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×