Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

terlikula, ale 10 dziennie czy 10 na godzinę czy jak? Są takie godziny, że dziecko śpi przecież. Ja nie wiem z tym liczeniem to dla mnie strasznie względne jest i metoda mocno niedoskonała a wręcz zawodna. Jak leżałam na patologii to musiałam trzy razy dziennie liczyć (w trzech przedziałach czasowych - każdy trwający 1 godzinę) i jak naliczyłam co najmniej 10 w każdym z tych przedziałów to było ok. Oczywiście mój Młody to taki aktywny że ja do 10 doliczałam w 3 minuty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
hej, co do tych ruchów to u mnie byłby problem z 10 na godzinę..mój ogólnie malo aktywny jest od samego początku.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik Tak właściwie to nie zapytałam, ale tylko dlatego, że wiem, iż to jest względna sprawa a, że z ruchami problemu nie miałam to wiem kiedy się rusza a kiedy nie... Myślę, że każda przyszła mama już się tak przyzwyczaiła, że podświadomie jak dziecię się rusza to jesteśmy spokojne :) a jak coś się dzieje to ja swoją Małą skłaniałam sama do ruchów. Pewnie czasem ją obudziłam, ale przynajmniej spokój wewnętrzny jest. A wiemy wszystkie, że są pory kiedy dzieci ruszają się mocniej a kiedy po prostu spią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOGIN****MIASTO****WIEK****PŁEĆ/IMIĘ****DATA PORODU*** terlikula**Lubartów***27 ****Antonina Apolonia**03.12.2012** MamaMałpkI****Bytom****27********córka**********04.12.2 012** titucha**ok.Warszawy**27**Łucja Katarzyna***04.12.2012** Mamita****Słupsk******26*********córka*************04.1 2.2012** martulavip*ok.Bydgoszczy******córka*************04.12.20 12** Misia1126***Solec Kuj.***29****Natalia Lucyna**** 07.12.2012** mamusia85****Bielsko****Karolina Małgorzata*** *07.12.2012** Agabi2011**Bolesławiec**29*****córka*********** 08.12 .2012** karmin***okolice W-wy**********Remigiusz********* 09.12.2012** jestem pewna 29 Beskidy *******syn Maksymilian*** 10.12.2012 kasiaip83***Bydgoszcz**************syn************ 10.12.2012** Iwka78***okolice W-wy***34*****Anna Karolina****** 10.12.2012** Luska46********Słupsk******20 ********Maja********* 10.12.2012** protesia****Ruda Śląska***26*****córka************ 10.12.2012** lulalita, Aberdeen/Żory*** 24*** syn***Maximilian*** 10.12.12 pektynka****Lubliniec ***25********Oliwier ******** 12.12.2012** pozyt.zask.***Gdańsk***24*******Dominika*********14.12.2 012** Nika_80***Mazury***32**********córka************ 16.12.2012** Qrska*** okolice W-wy***20 ******córka *********** 19.12.2012** mmkm*****Białystok*****32******* Róża ************ 22.12.2012** loco99****Bystrzyca*****23*********córka********** 23.12 .2012** marcyś87**Katowice***25*****Jakub Michał********24.12.2012** antałek30****Rzeszów****30********Milenka******** 24.12.1012** dzidka-2012**Stargard Szczec.*24*****syn******* 25.12.2012** malaMonis*****Białystok******22******Emil********** 25.12.2012** gosik96**Warszawa/Gdynia**30****syn*********** 27.12.2012** memcia21**Wyszków**21****córka**Zuzia*****24/30.12.2012 ** kamilki09****Jodłowa***24****Zuzanna******25.12.2012**** ...................................MAMUSIE ........................................... LOGIN********MIASTO*********t.P/data P ********WAGA/DŁ/ R.PORODU*****IMIĘ monika31**Podkarpacie*** 19.12/15.11.2012***2000g/46cm/cc ***Tadeusz Bronisław Ana32**Sosnowiec/Słupsk***5.12/19.11.2012****3280g/50cm /sn****Sebastian pechszczęściara**Piek Śl****2.12/22.11.2012****3280g/56cm/cc******Emilia Agnieszka29**Gorzów******19.12/30.11.2012****3550g/56cm/ sn*******Maja czarna iness**Mysłowice***4.12/**********************************/ cc*******Dawid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór dziewczyny :) Wróciłam do domu, ufff, padam na ryjek. Byłam znów na planowanym KTG i jak mam skurcze praktycznie non stop a mała hula praktycznie bez przerwy to na KTG ani jednego skurczu a mała poszła sobie spać... Aż położna ja budziła i mi klaskała koło brzucha ( to akurat było komiczne ). Przy okazji przebadali mnie, rozwarcie nadal na jeden palec ale jest postęp bo szyjka skróciła się do 1 cm. Kolejne badanie za dwa dni jakby nic się złego nie działo. Pytałam dziś pani doktor w szpitalu jak u nich wygląda wywoływanie, ile się chodzi po terminie, powiedziała że od 7 do 10 dni, zazwyczaj w 7 dniu jak są miejsca na porodówce to zatrzymują i wywołują. Więc jak nic wcześniej się nie wydarzy to zostanę w następną niedzielę w szpitalu. I w ogóle po szpitalu dziś byłam w kinie ( chyba pierwszy raz od dwóch lat!!?? miałam na to czas... Byłma na Anatomii Chmur, podobało mi się :) Lecę się położyć bo już nie mam sił. Spijcie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie patrzę na nasza tabelke i wniosek jest taki, że w naszej gruoie większość jest przecież dziewczynek a na świat pozabrzuchowy pierwsi pchają się chłopcy :) A z ruchami to się niby czuje ale ja z dwa razy też potrzasalam brzuchem bo mi się wydawało, że coś za długo się nie ruszał. Z drugiej strony czasem jak się nie rusza to sama sobie mówię, że sobie to wmawiam i że mi się wydaje i że na pewno śpi - łatwo prseoczyc ten moment graniczny. Najbezpieczniej czułabym się mając domowy zestaw do ktg :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam że szyjka krótka i rozwarcie jest?? Leże w szpitalu ;-) Skurcze się uspokoiły, ale rozwarcie na 3 cm ponoć. Ja tylko czułam że jest znacznie większe niż było. A i ciężko było nie wyczuć głowy która bardzo nisko była naprawdę.. Wracają skurcze. Cc w nocy? Hm chyba wolę rano..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
od godziny nie śpię... ból nerki nie pozwala. wzięłam kolejne 2 nospy ale nie sądzę żeby pomogły:( nie mam już siły:( na wizycie, tak jak się spodziewałam, urolog nie miał usg... skierował mnie na nie w trybie bardzo pilnym ale co z tego, że zrobią mi je nawet dziś rano skoro on jest w poradni dopiero za tydzień i wtedy będzie mógł je zobaczyć?! dał mi też skierowanie na ostry dyżur na wypadek dzisiejszej nocy ale po 1. sama do szpitala nie dojadę, po 2. nie będę znowu robiła alarmu i prosiła rodziców żeby przyjechali do mnie w środku nocy, a po 3. pewnie będą chcieli zatrzymać mnie w tym szpitalu i założyć sondę do nerki...boję się:( Boże...muszę jakoś wytrzymać do rana. jeszcze kilka godzin...zadzwonię do mojego ginekologa i niech mi powie co mam robić... zapytam czy w mojej sytuacji najlepsza nie będzie szybka cesarka. boję się, że moja nerka już długo nie wytrzyma:( boli:( oj dziewczyny... przez te problemy z nerkami ciężka jest dla mnie ta końcówka ciąży:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, biedna ty jesteś.. Niestety wiem co to jest ból nerki. Miałam zapalenie kłębuszków.. Ale nie w ciąży. Bardzo Ci współczuję lecz niestety nie wiem co poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś Trzymaj się :( nie dość, że i tak już ciężko to jeszcze ta nerka :( trzymamy kciuki żeby Cię ten ból ni zamęczył, może zrobią cesarkę i podadzą Ci coś na ból i będzie dobrze. Powodzenia. Bądź twarda (wiem łatwo powiedzieć) ale jesteśmy z Tobą. U mnie skurcze były ale nieregularne, ale boli mnie potwornie kość łonowa w nocy jak wstaję to mam wrażenie, że mi dziecko wypadnie tak mocno naciska na coś tam na dole. Ale to nic wolę się stopniowo przyzwyczajać do bólu niż potem wszystko na raz... przecież też będzie się rozszerzało i bolało. mama_ Czy ja dobrze rozumiem jesteś w szpitalu??? Miłego dnia kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcys współczuje musisz sie okrutnie meczyc.... trzymam kciuki za odpuszczenie bólu Mama ojojoj czyzby Twoi rozbójnicy chcieli na swiat jak mój poczatkiem 36tc? jesli tak nie martw sie, to bezpieczny czas na narodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcys, dwj znać co gin ci poradził. Szpital dla ciebie byłby najlepszym rozwiązaniem - ją nie wiem jak oni mogli cię z ta nerka wyouscic - powinni na miejscu konsultować cię z innymi oddziałami, zrobić usg a nie wysyłać do przychodni. U mnie tak było z wątroba - na patologie ciąży przyszedł do mnie hepatolog, a jak bolało mnie ucho to wysłali mnie na laryngologie. Kurcze daj znać koniecznie co dalej. Mama_ i jak postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry U mnie nic nowego :( nic się nie dzieje, mała zaczęła właśnie hasać po brzuszku, dodatkowo wróciły zaparcia a podobno przed rozwiązaniem w tym temacie to bardziej biegunka grrr :( titucha dziś Twój termin, może będziesz w tym małym procencie i dziś się uda ? już dość długo chodzisz ze zwiastunami porodu :) trzymam kciuki :) terlikula A więc przeterminowane Twoje maleństwo... ojj raczej nie spieszy się Twoja Córcia na świat... ale wiesz czuję że dołączę do ciebie :) co prawda termin mam na 7 grudnia ale jakieś takie moje przeczucia, a podobno to dziewczynki miały szybciej wyskakiwać ;) mama_ Czyżbyś dziś rodziła ? Będzie CC ? Daj koniecznie znać :) pektynka może też kupię sobie te liście malin, co jak co ale słyszałam ze akurat ten sposób lekarze polecają jako sposób na "przyspieszenie porodu" marcyś daj koniecznie znać co sie dzieje, ból ustąpił ? jesteś jednak w szpitalu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwową noc miałyście Dziewczyny... mama_ daj znać, jak rozwija się sytuacja. chyba, że właśnie bliźniaki przychodzą na świat??? marcyś, bardzo Ci współczuję, że musisz przez to przechodzić! i nie bój się szpitala i zabiegu- mało przyjemne miejsce, fakt, ale jeśli pomogą Tobie i dziecku -może warto, co? a sposób i logika działania lekarzy w Twoim przypadku normalnie mnie poraziła...co za jakieś bezmyślne łosie! >:-E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie się rozpadało, pierwszy śnieg tej "zimy" szok, bo zaczęło sypać z sekundy na sekundę, a może ten śnieg będzie zwiastował poród ;) gosik teraz dopiero przypomniało mi się że nie odpisałam na Twój wpis, lepiej późno niż wcale. Co do planowanego ślubu - my jesteśmy z "M" (bo to przecież nie Mąż :P ) narzeczeństwem, oświadczył mi się rok temu dzień przed moimi urodzinami czyli 25 listopada (twierdził że w dzień urodzin to by można było się spodziewać więc wziął mnie z zaskoczenia hihi ;) ). Tak więc pierwsza rocznica za nami :) Ślub planowaliśmy i planujemy. Początkowo miało to być przed zajściem w ciąży ale skoro wyszło jak wyszło (byłam pewna że po odstawieniu tabletek które brałam 10 lat troszkę poczekamy na planowaną ciążę :P ) odłożyliśmy ślub po narodzinach Naszej pociechy, więc w najbliższym roku weźmiemy ślub, ale konkretne decyzje zostawiamy właśnie na Nowy Rok :) Wiesz myślę że twój TŻ szybko się oświadczy skoro dzieciątko już prawie na świecie i macie za sobą "zapoznanie rodzin" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pobiegałam wczoraj i dzisiaj będę zdychać. Zombi to przy mnie lalka barbie i .....włosy mnie bolą 8-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia, ciąża zaraz po tabletkach? kobitko farta masz, że w brzuszku tylko jedna sztuka dzidzi pomieszkuje! :-D ja w panice przed mnogą ciążą odczekałam 6miechów po odstawieniu tabletek, zanim zaczęliśmy brykać na loozaka z M ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, powinni Cię zostawić w tym szpitalu, z nerkami to nie ma żartów :( trzymaj się mocno. Misia, dziś mój termin z pierwszego USG, ale z USG do 12 tyg ( czyli tego na podstawie którego się to ustala) miałam już na 1 a z @ terminu nie mam bo u mnie @ to i co 3 miesiące bywały więc z tym terminem to palcem po wodzie pisane. Niby wiem kiedy miałam jajeczkowanie bo miałam wtedy USG ale tego nikt pod uwagę nie bierze - to tak w ramach wstępu :P Wątpię żeby coś się posunęło, pogodziłam się z losem i czekam, poza tym mam dziwne przeczucie prawie od połowy ciąży że młoda się urodzi 6go Liście malin jak chcesz kupić to od razu odradzam apteki, oblazłam chyba ze 4 i nigdzie nie mają, trzeba iść do zielarskiego sklepu, ja tam nie dolazłam z braku energii ;) Mama, Ty się kobitko trzymaj, najważniejsze że u Twoich maluchów już bariera bezpieczeństwa za Tobą więc pozostaje nam czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
Miśka, czy ktg w naszym szpitalu robią na patologii? tak się zastanawiam czy nie podjechac w piątek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia No właśnie mi też symptomy porodowe ustąpiły :( ani biegunki ani nic. Wolałabym co prawda zacząć wieczorem akcję, żeby był M ale nie ma co się woli. A poza tym Moja kluska tyje 200 gram na dzień SZOK jak tak dalej pójdzie to też będę miała cc. Bo już wczoraj lekarz mówi, że może 4200 nawet być a tu nic się nie dzieje - jeszcze kilka dni i będzie 4500 :( nie wycisnę :( mama_ Trzymamy kciuki za Ciebie i Twoich Chłopaków :) trzymajcie się ciepło. A mam do Was pytanie?? wszystkim Wam obniżył się brzuch?? bo mój jest strasznie wysoko, także dodatkowo mimo tych kilogramów Dzidzi to Jej główka wcale nie chce zejść do kanału rodnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlikula, mi się brzuch obniżył, zazwyczaj się obniża ale nie jest to normą, mojej mamie ( 3 porody) nie obniżył sią przy żadnej i nawet jak już miała akcję porodową to brzuch sterczał dumnie wysoko, z moją siostra było dokładnie tak samo. Więc znów zasada co kobieta to inaczej przechodzi ciążę i poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titucha To ja z pierwszego usg to właśnie mam na 6 i od początku byłam przyzwyczajona do tego terminu :) dopiero potem mi namotali. Nawet pomyślałam, że jak będzie chłopiec to Mikołaj :) Może razem urodzimy :) kto wie :) a w przyszłości nasze dzieci będą niepocieszone bo dwie imprezy w jednym dniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mama_ trzymam kciuki. Ja wczoraj rozmawiałam z ginką i mówiła ,że coraz mniej chłopców się rodzi. A co do terminów to właśnie mówiła ,że dziewczynki lubią się "przeterminować" a chłopcy rodzą się wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś się rozpisałam, ale jeszcze Wam coś powiem ciekawego :) Wczoraj mój M stwierdził, że musimy Tosię na Księżniczkę szykować :D bo nie wiem czy słyszałyście w wiadomościach trąbią, że Księżna Kate jest w ciąży :) będzie rodzić w maju. Także Nasze córcie mają szanse jeśli urodzi Im się chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za ok kwadrans cc. Siedzę i płacze jak dziecko. Dam znać jak tylko net złapie ciężko tu z tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_ No co TY nie płacz :( będziesz niedługo miała swoje szkraby :) będą na Ciebie patrzeć i się uśmiechać :) Trzymamy mocno kciuki. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amma0400
Hej dziewczyny, jestem po pierwszym KTG Mała miała chyba dość wysokie tętno bo 150 tą druga cyfra to chyba skurcze macicy ją miałam ok 20. A jak u Was Dziewczyny z tym tętnem? Termin mam na sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
150 to bardzo dobre tętno. U mnie na ktg mały w zależności od ruchów miał od 120 do 170

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×