Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ABi30

Jak powiedzieć dziecku, że on już nie przyjedzie?

Polecane posty

Gość ABi30
:) Pomyslalam o zwierzaku i dostal gryzonia, ale neiwiele to pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
:) Pomyslalam o zwierzaku i dostal gryzonia, ale neiwiele to pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
O zwierzaku pomyslalam i ma gryzonia, ale nie pomoglo zbyt wiele. Chcialam z nim mieszkac, ale on nie chcial, wolal swoje strony. Widac az tak bardzo, jak twierdzil to mu nie zalezalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba na temat
no w sumie ja pomyslalam o piesku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiasysia
Witam, To dosc skomplikowana sytuacja z tego co czytam. Twierdzisz ze bylas z kims 4 lata ale dzieli was odleglosc i przez to sie rozstaliscie wiec jakim cudem dziecko miala z nim az taki kontakt ze teraz ciezko mu sie odzwyczaic od nieobecnosci twojego partnera ? Po drugie sama jestemw sytuacji gdzie moj chlopak mieszkal z kobieta przez 4 lata ktora ma dzieci jedn jest w wieku twojego syna i tez nie zna biologicznego ojca syt podobna do twojej wyjechal za granice. Z tego co wiem to relacje miedzy jej dziecmi a moim chloapkiem nie byly az tak bardzo zazyle jak ona teraz twierdzi ( dzieci kradly mu pieniadze z portfela, nie sluchaly , ignorowaly ) a po ich rozstaniu nagle dzieci a to depresja a to problemy w nauce i inne przypadki ... uwarzam ze w takich sytuacjach matak dzieci powinna im wytlumaczyc ze czasem sie tak dzieje ze ludzie sie rzstaja ze t nie dotyczy dzieci ze to nie ich wina nie oceniam cie ale moze powinnas porozmawiac z synem mimo jego placzu a poza tym moze lepiej jak on zerwie kontakt z dzieckim bo moze to tylko zaszkodzic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba na temat
jezeli on jest taki wrazliwy to moze sprobuj z psychologiem moze to cos pomoze, napewno nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
Mieszkalismy razem przez ostatnie 2 lata. Pare miesiecy temu jednak mu sie odwidzialo i wrocil do swoich stron. Dziecko bardzo sie zzylo z nim. Raz poprosilam bylego by wiecej z nim nie rozmawial, ale nie posluchal. Stwierdzialm, ze moze i dobrze ze maja taki kontakt, jednak teraz stwierdzam ze to nie dobry pomysl. Syn ciagle czeka i czeka, a byly nie potrafi tez mu powiedziec wprost ze nie przyjedzie. No nic, pogadam z synem na spokojnie. Moze sam w koncu zerwie ten kontakt, bo znudzi go czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba na temat
twoj byly robi zle bo tylko daje biednemu dziecku nadzieje a on czeka na niego i caly czas mysli ze wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
Wiem :( Muszę chyba porozmawiać i z jednym i z drugim, bo sytuacja już zbyt długo się ciągnie. Dziękuje wam za niektore pomocne rady i wasze spojrzenie na sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosnaa smutna
a no pewnie, gryzon zamiast ojca:D gratuluje porad w stylu 'kup mu zwierzaka' dziecko ma potrzebe i PRAWO do pelnej rodziny, no ale tak to jest, jak sie nie wie z kim sie idzie do lozka, sprowadza ciagle nowych 'wujkow' a dziecko potem placze po katach... PATOLOGIA mozesz tego nie akceptowac, ale to smutny fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki i koko
czyli jesteś egoista,bo taki powód to nie powód,wspólczuje mamusi dziecku,ja bym się przeniosła do faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziec prawde po prostu!! 8 latek to duze dziecko, rozumie az za duzo- sam czuje, że go oklamujecie, ze niedlugo przyjedzie a nie przyjezdza po prostu prawde, najgorsza prawda jest lepsza od złudnej nadziei. Poza tym ten facet jak wyjezdzal powinien był porozmawiac z Twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiasysia
kiki i koko nie umiesz czytac ze zrozumieniem ? chyba napisala ze on jej mowil ze go nie stac na mieszkanie u niego ... tez uwazam ze dziecko 8 lat jest na tyle duze ze zrozumie co sie do niego mowi ... nie ukrywam szkoda mi jest takich dzieci ktore nie maja ojcow a pozniej partnerzy z ktorymi wiaze sie matka "odchodza" ale czy nie uwqazacie ze relacje matka i jej partner nie powinny miec az tak duzego wplywu na dzieci ja widze po tym co wyprawia byla mojego chlopaka ciaga tego 8 latka po psychologach a psycholog raz radzi urwac calkowicie kontakt a innym razem mowi zeby dziecko napisalo list do mojego chclopaka ale to chyba normale ze pozniej liczy na odpowiedz wiec osobiscie nie polecam psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę, że jednak
Johnnyyy ma trochę racji. Może za mocno to wyraził, ale ma rację. Moja ciotka zafundowała coś takiego starszej córce. Mając 22 lata zaszła w ciążę z żonatym. On nie chciał nawet widzieć dziecka. Ala będąc mała pytała każdego faceta, który do nich przychodził : czy ty jesteś moim tatusiem?? Później wyszła ciotka wyszła za mąż za fajnego, pracowitego faceta, urodziła drugą córkę, ale dobry facet jej nie odpowiadał, więc go wyrzuciła..... Po wielu latach wyszła jescze raz za mąż za kanalię. Całe szczęście kuzynki są już dorosłe. Moja druga ciotka rozwiodła się z mężem mając troje dzieci. Dzieci miały po kilka lat. Nie wdawała się w żadne związkki dopuki dzieci nie dorosły. Jeśli nie znajduje się faceta, z którym faktycznie chce się dziecku stworzyć dom, to trzeba podejść odpowiedzialnie i nie rujnować dziecku życia coraz to nowym tatusiem, którego dziecko polubi, pokocha, a on odchodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle - co za bzdury wypysujesz. kobieta pisala, ze wspolnie mieli budowac dom, przyszlosc jak najbardziej planowali wspolna.To facet okazal sie dupkiem. I nie uwazam wcale, ze samotna kobieta powinna czekac az dzieci z domu wyfruną , zanim znajdzie sobie partnera ?? To jak dziecko ma 2 latka, ma czekac 16 na milosc ?????????? Na placu zabaw rozmawialam ostatni z dziewczynka,która powiedziala " ja tatusia nie mam wcale , On jest gdzies daleko i ja Jego n ie mam ". Nie wiedzialam co powiedziec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiissiiaa
a kiedy masz pewnosc ze to ten jedyn na cale zycie ? nie ma takiej pewnosci ... oczywiscie nie mowie zeby wprowadz co chwila nowego wujka do domu ... z dzieckiem powinno sie rozmawiac i tlumaczyc ze takie rzeczy jak rozstanie dwoja doroslych osob jest normalne ze to nie ma nic z nim wspolnego ze jak bedzie starszy bardziej to zrozumie i oczywiscierobic tak aby zajmowac dziecku czas zeby nie rozmyslala o braku tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
Moj syn wie, ze ma tate. Moze raz na pol roku z nim porozmawia przez telefon, ale bardzo rzadko wspomina go. Co innego z moim bylym. To chyba w nim widzial tate. Ja obecnie mam 30 lat. Moge byc dla was egoistka, szmata, jak tam chcecie, ale nie mam zamiaru pozbawic siebie i syna szansy na stworzenie normalnej rodziny. Mialam wielka nadzieje, ze stworze ja wlasnie z poprzednim, niestety nie udalo sie. Nie bede sie jednak zamykac w domu z dzieckiem. To ze mam dziecko nie oznacza ze musze odpuscic sobie zwiazki. Nigdy nie mialam przelotnych znajomosci. Moje dziecko w zadnej patologii nie zyje, nie patrzy na dziesiatki "wujkow", bo nikgo do domu nie sprowadzam! Rozstalam sie pare miesiecy temu i z nikim nie spotykam. A co niektorzy maja mnie tutaj za jakas dziwke i egoistke! To jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiissiiaa
nie denerwuj sie bo Ci co mowia tu negatywnie przewaznie nie czytaja uwaznie co jest napisane ... poza tym ludzie lubia odreagowywac na innych .... ja osobiscie zycze Ci szczescia i zebys znalazla tego jednego nie zapomniaj tylko ze rozmowa z dzieckiem naparwde mu pomoze zrozumiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABi30
Dziekuje :) Racja, nie powinnam sie przejmowac tymi niektorymi opiniami. Z dzieckiem pogadam. Jeszcze dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiasysia
Ja tez uwazam ze rozmowa z dzieckiem pomoze i powinnas zdecydowac co z tym bylym bo jesli wiesz ze dziecko juz nigdy go nie zobaczy to powinnas mu powiedziec ze ma sie z dzieckiem nie kontaktowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×