Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rinoxi

pierwsza ciaza,jak to przetrwac?:)

Polecane posty

Gość rinoxi
no to dobrze ,ze idzie do przodu.my jeszcze sypialnie musimy zrobic bo nawet nie ruszona.kuchnie i szafe zrobia w przyszlym tyg i wtedy dopiero sie zacznie,a jeszcze potem moj facet ma urodziny i zas bedzie masa pracy,i nie dychne:(ale coz takie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to troche roboty będziesz miała żeby zdążyć. Spałam popołudniu prawie 3 godziny :D Padłam dosłownie, a najlepsze jest to, że mogłabym już znowu iść spać :P Nie wiem jak to moje dziecko wyczuwa, ale jak chce iść spać to brzuch mi się przewraca z jednej strony na drugą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
mi sie tez chcialo spac dzisiaj popoludniu ale sie przemoglam.moje malenstwo tak szlalo dzisiaj ze az strach.jak lezalam to mialam pol brzucha plaskie a pol gora,i jak pukalam w gorke to jeszcze bardziej szalala:)super uczucie:)nic tego nie zastapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie dałam rady, zasypiałam na stojąco :P Jak kopie jest super, a z czasem coraz mocniej i wtedy jest fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
mi nie bylo dane pospac dzisiaj,kosza trawe pod blokiem od samego rana i nie moga skonczyc.do glowy mozna dostac od tego halasu:( rodzinka oszlalam na punkcie Julii,wlasnie dzwonila siostra mojego faceta ze kupiła takie śliczne body,sukieneczke... itd. normalnie oszaleli,juz widze jaka bedzie rozpieszczana! ciezko bedzie dac sobie z nia rade,a podobno tatusiowie daja sobie wejsc na glowe coreczkom. az sie boje. u ciebie tez tak szaleje rodzinka na punkcie malego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 ciotki w tym chrzestna :P Chrzestna to już ma takie plany co do Młodego że w głowie się nie mieści, będę musiała pilnować żeby mi synka nie rozpuściła, druga też już pokupowała body, album i to zaczęła już przed poznaniem płci ;) Ze strony męża to dawno małego dziecka nie było to jak się urodzi to dopiero będzie szał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
no to tez ciekawie masz:)a swoja droga to fajnie ze rodzinka tak sie cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że fajnie :) A tatuś chce po porodzie zajmować córeczką czy raczej boi się sprostać zadaniu i wszystko spada na Ciebie? U mnie D chce się zajmować, powiedział, że mam mu pokazać wszystko i on chce :P Kurcze aż się tego widoku doczekać nie moge :P :D Wczoraj zrobiłam sobie pasemka, odrazu lepiej się czuje w jasnych włoskach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
moj bardziej planuje co bedzie robic z mala jak bedzie chodzic,chce chodzic z nia na basen(ja niestety nie umie plywac i mam lek przed otwarta przestrzenia wodna).poza tym juz mysli na co zapisze dziecko taniec,muzyka,plastyka i wogole najlepiej wszystko.tlumacze mu ze zapiszemy dziecko na to co samo bedzie chcialo:)juz pomalu wariuje na jej punkcie. czasem warto cos zmienic w sobie dla lepszego samopoczucia.ja tylko podcinam koncowki co jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie z tym jest jeszcze lepiej tatuś ubzdurał sobie, że będzie grał w reprezentacji Niemiec i będzie go trenował od najmłodszego i pokaże to i owo :P Śmiać mi się chciało jak nie wiem co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
no to u mnie byloby to samo gdyby sie okazalo ze bedzie chlopiec.mial plany ze jak bedzie chlopiec to bedzie go trenowac w pilke,mimo ze ma chrzesniaka ktory ma 7lat i jest zapalonym pilkarzem i dalby wszystko zeby wujek go trenowal.a on z nim pogra 20 minut i koniec.dobrze ze sie zgodzilam na to zeby trenowal mala na basenie(plywal kiedys zawodowo)bo bylby zalamany ze to nie chlopiec.a tak jest troszke uspokojony:) co ci faceci maja z ta pilka?:) ja sie wczoraj troche nadzwigalam i od wczoraj wieczora boli mnie podbrzusze.pozyczylismy auto zeby przewiesc mebloscianke i przy okazji spakowalam posciel,koce,reczniki i rozne pierdoly do workow i chyba przesadzilam z tym lataniem po schodach:(troche sie martwilam czy nic sie nie stalo malej ale wlasnie daje znac ze jest ok bo strasznie buszuje:)a jak popukam w brzusio to jeszcze bardziej sie wierci;)taki maluch a juz reaguje:) a jak twoj maluszek sie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody ma się dobrze, chociaż wczoraj rano się wystraszyłam bo z piątku na sobote dostałam wielką goraczkę, byłam przykryta kołdrą i kocem a było mi zimno jakby mnie wystawili na niewiadomo jaki mróz, głowa mnei bolała jakby ktoś zrobił sobie z niej piłkę i kopał. I gardło wogóle połykać nie mogłam :( jakoś zbiło mi goraczkę, zasnęłam jak się obudziłam cała mokra byłam. Później dostałam goraczke jeszcze przed 12 popołudniu wczoraj od tego czasu już nie miałam i czuję się lepiej tylko gardło bardzo mnie boli. Na Małym napewno jakoś się tam odbiło chociaż chroni go łożysko. Zawsze z rana lubił sobie pokopać a była cisza, ale jak zbiłam drugi raz gorączkę to potem już zaczął się wiercić, chyba teraz nadrabia, szaleje dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja jestem w 6 miesiacu, a dokladnie w 23tyg i tez nie mialam jakos duzo objaw. Cala ciaze ani razu nie wymiotowalam, nawet mnie nie zarzucalo:) zdazyly sie mdlosci ale trwaly pare min i tyle:) jedynie co to kolo 4 miesiaca bylam starsznei przemeczona i odsypialam w poludnie no i przekleta zgaga! caly miesiac mnie meczyla, ze az mi sie ryczec chcialo i teraz wrocila znowu:( Tylko teraz powoli dochodzi bol kregoslupa.. Przytylam dotad jakies 6-7kg wiec nie wyobrazam sobie jak zareagowalby moj kregoslup, gdybym przytyla jakies 17 jak inne znajome np.. macie jakies specjalne sposoby na zgage moze? Ja staram sie duzo mleka pic a szczegolnie to nie pomaga:( a no i zapomnialabym, ze mam allergie na pylki i teraz zaczal sie ten czas..:( no i pare dni nie moglam wogole przez noc oddychac ale na szczescie moja lekarka powiedziala mi nazwe pewnych dobrych kropli do noska i jakos mi pomoglo:) pozdrawiam, asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo koleżanka też tutaj :) Ja też jestem alergikiem, fajnie, że nie bede na forum sama. Tylko krople dostałas? Ja niby też ale po kroplach mam zatkany nos i jeszcze mi gorzej więc wole być bez i opróżniać nosek. Do tego mam 2 inhalatory w razie "w". Na razie jakoś daje rade, ale prawdziwe pylenia jeszcze przed nami. A na co jestes uczulona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zgagi to Ci zbytnio nie pomogę bo jeszcze jej nie doświadczyłam, ale może Rinoxi albo dziewczyny wrzesniówki będą coś na ten temat wiedziały bo któraś już się tam skarżyła, że zaczyna jej dokuczać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na zgage polecam gaviscon w syropie!!! jest super! ja mialam, straszna zgage w ciazy -fuj jak wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mleko na zgage nie daj boze-dzial tylko na chwile dopoki nie zacznie fermentowac -wtedy jest jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ja jak na razie tylko dwa razy mialam lekka zgage(na wlasne zyczenie zreszta) ale sama przeszla.podobno mleko pomaga ,ale doraznie.lepsze sa migdaly i te bardzo polecam bo dobrze wpywaja na dzidziusia mozg:)na poczatku ciazy podgryzalam po kilka i nie mialam zgagi. polcia uwazaj na siebie i malego,moze to przez pogode tak cie zlapalo,nie wiem jak u Ciebie ale u mnie raz cieplutko raz zimno.maja mala coraz bardziej szaleje:)strasznie mnie to cieszy bo tak sie nie moglam doczekac:) dziewczyny z tymi pylkami to jakas epidemia,coraz wiecej osob cierpi:(ja mam caly czas troche zatkany nos i czasem pieka mnie oczy,ale nie ma tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też raz ciepło raz zimno. Pije syrop z cebuli i czosnku, a herbate to nie wiem już czy gorąca lepsza czy taka ciepława, żadna nie sprawia, że choć na moment jest mi troszke lepiej. Alergia naprawde komplikuje życie tym bardziej w ciąży bo jesli możesz przyjmowac leki albo się odczulać to nie odczuwasz tego tak, w jakmiś małym stopniu jedynie. Troche się ciesze jak się ochładza, ale za długo to też nie dobrze, ehhh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
no to kuruj sie kochana:) a moze herbatka z miodem pomoze troche?a goraczke masz jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie mam już gorączki, zostało gardło i kaszel. Wole miodu nie dodawać do herbaty bo to wiadomo pyłki, ehhh no brak slów. Spijam sobie syrop z cebuli i czosnku i licze na jego uleczającą moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
aha.ale dobrze ze nie masz juz goraczki.ta pogoda taka zdradliwa,ze nie wiadomo jak sie ubrac i czy zaraz nie lunie deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! No wlasnie jakos teraz jak w ciazy jestem, nie jest az tak zle z ta alergia, bo w zeszlym roku np to bylo tragicznie i tylko kortyzol pomagal. Niestety dostalam tylko krople do nosa ale nia sa az tak zle troszke pomoga a z reszta jak narazie musze zyc. Co do innych lekarstw to chyba za duzo mi nie mozecie pomoc bo mieszkam za granica i tyh polskich tutaj nie maja, jedynie odpowiedniki ale tych nie moge w ciazy. Chodzilo mi bardziej moze o jakies domowe porady jesli ktoras cos ma:P Co do zgagi to jak dotad wlasnie tylko mleko mi pomagalo a tak poza tym to wyrzucilam z czesci posilkow owoce cytrusowe, ktore tak bardzo uwielbiam i jakos troszke lepiej ostatnio a co do migdalow to jeszcze dzisiaj wyprobuje:P Poza tym mam dzisiaj kolejna wizyte i mam OGROMNA nadzieje, ze moja lekarka bedzie mi wiecej mogla powiedziec na temat plci. Przy ostatniej wizycie maluszek sie strasznie wiercil i mogla tylko powiedziec, ze przypuszcza ze to bedzie dziewczynka:P A i chcialam was zapytac jak to jest w Polsce z tymi badaniami usg i zdjeciami. czy przy kazdej wizycie macie usg i dostajecie zdjecie? Czy kasa chorych to pokrywa? Bo u nas kasa chorych pokrywa tylko 3 badania w czasie ciazy, a za reszte trzeba samemu placic jesli sie chce, a kazde jedno kosztuje 30 euro. Moja lekarka i tak jest wporzadku bo juz 2 mi zrobila od siebie za darmo a za jedno zaplacilam.. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
notmemna ja mam wizyte u lekarza co ok 3 tygodnie i zawsze lekarz robi usg i bada,zdjecia robi jak tylko moze,jak ma tusz.to pokrywa NFZ.na badaniach prenatalnych za ktore niestety musze placic 220 zl sa zdjecia i film,no i sa bardziej dokladne a przede wszystkim sprawdza lekarz czy z maluchem wszystko ok.oczywiscie mozna rowniez zrobic badania usg 4d ktore tez sa platne a obraz jest rzeczywisty malucha,mozna podpatrzec do kogo bardziej podobny bedzie. ja tez nie moglam sie doczekac kiedy sie dowiem jaka plec i dopiero na usg 4d sie dowiedzialam ze dziewczynka:) wyprobuj migdaly,mi pomagaly.na szczescie juz nie musze isc jesc wogole smaki mi sie pozmienialy. w jakim kraju mieszkasz,jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mieszkam w poludniowo-zachodnich Niemczech przy granicy Francuskiej. Jezeli chodzi o badanie usg to chodzilo mi bardziej o moje wlasne uspokojenie. Bo u nas jak mowilam kasa chorych pokrywa tylko 3 i za reszte trzeba placic a ja po prostu przechodze moja pierwsza ciaze i za kazdym razem juz pare dni przed wizyta (ktora mam co 4tyg) bardzo sie stresuje, czy z maluszkiem wszystko wporzadku i jakos nie wyobrazam sobie ze mialabym isc na wizyte i nie zobaczyc malenstwa na monitorze. jakos reczne badanie brzucha mnie nie usapakaja dlatego tez uwazam to za smieszne ze lekarz ma obowiazek robienia tylko 3 takich badan w ciagu 9 a wlasciwie 10 miesiecy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
no masz racje bez sensu,przeciez w kazdej chwili moze sie cos stac z dzidzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 3 wizyty na nfz, ale jak chce zdjęcie to 50 zł, a Ty notmemna na każdej wizycie słyszysz bicie serduszka? Poza tym jak dzidziuś zaczyna się ruszać to potem wiadomo, że z nim ok ;) Fakt, że 3 to mało no ale cóż ehh :/ Co do domowych sposobów to ja ich niestety nie mam, po prostu ograniczam wyjścia w ciepłe dni gdy pyłków jest najwięcej w powietrzu, trzeba się przemęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
mialam dzisiaj wizyte:)wszystko ok z dzidzia:)spokojniutka dzisiaj byla,tylko troszke sie wiercila.a jak sie czujesz Polcia?maluch dokazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super :) Ja mam teraz 12 czerwca i przed nią muszę zrobić morfologię, a krew pobierają w pon i czw, mam nadzieje, że na czas dojdą wyniki ;) Cały czas pije syrop z cebuli gardło mniej mnie boli więc antidotum działa :P Mały pewnie, że tak teraz też kopie :D Choć ostatnio bardziej lubi się przeciągać i czuje jak powoli na brzuchu robi mi się górka :D Fajne uczucie, potem te górki głaszcze, a one tak szybko nie znikają :D Chyba ma już troszke malo miejsca Łobuziak mój mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
moj maluch malo kopie,wiecej sie rusza.ja tez dostalam skierowanie na badania krwi i moczu.ale dopiero za 3 tyg.mam wizyte to napewno sie wyrobie. fajnie ze twoj szaleje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×