binga35 0 Napisano Sierpień 1, 2012 hej! to dzis zaczynamy pełna parą.. :D o 11 II sieniadnko... wychodze..takze wezme sobie jogurt pitny i zjem jakąs bułke..albo moze z domu chleb ciemny..oo..to chyba lepsze rozwiązanie.. :) i nim wyjde musze cos pomyslec,co na obiad.. co dzis macie??? moze koncepcje na jutro znajde dzieki temu.. ale juz mi sie przypomniało,że miałam cos z fasoli czerwonej zrobic,bo puszka otwarta..i robilam raz sałatke z makaronem i innymi skłądnikami..i chyba zaraz makaron szybko ugotuje,zeby było gotowe jak wróce ok. 14stej. a beatka pomyslałam sobie o Tobie,ze masz problemy z piciem.. hihi,.,.ale zabrzmiało.. :D i sobie wymysliłam,zeby kupic sobie 3 butelki półlitrowe wody, albo 0,75.. i dzien podzielic na 3 1. 8.00-12.00 2.12.00-16.00' 3.16.00-20.00 i w ciagu kazdych 4 godzin wypic po te pół litra..(albo 0,75) i juz dodtkowe co najmniej1,5 litra mamy wypite. Ja staram sie pić po min, 5 łyków ;) nawet jak mi sie nie chce..i ta jedna butelka spokojnie zostaje wypita... miłego dietowania!! aaa...i twisterek zaliczony..całe 5 minut :D :D ... ;) paaa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 1, 2012 aloo:) Karolinaaa - tu jest tylko pare zasad..niestety nie ma calej ksiazki ;/ Beatka - gratulacje zaliczenia dnia :) Bingus - ah jak milo sie czyta Ciebie :) u mnie to ewidentnie musze miec jadlospis...na dzien caly... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Badzia, a na innym chomiku? Jak nie znajdziesz, mohe Tobie do przeczytania wyslac,a pozniej mi odeslesz po prostu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 1, 2012 moge* Za chwile lece do fryzjera, na sciecie i kilka jasniejszych refleksow. A jutro zageszczanie rzes ;) Stwierdzilam, ze w koncu musze cos dla siebie zrobic, do tego ladnie schudnac i bedzie super :) Moze to mnie zmotywuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
binga35 0 Napisano Sierpień 1, 2012 moze tez do frycka dzis na podciecie sie wybiore? a to zageszczanie rzes juz kiedys robilas karolina? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 1, 2012 aloo :) karolina...naprawde bys mogla mi wyslac? jeeeeeeeeej... bo szukam na chomiku ale nie ma.. fajnie by bylo, ale nei chce Ci problemu robic...:/ bo u mnie naprawde trzeba w glowie zaczac... :D narazie sie polowicznie trzymam - jem jem, ale to co dobre..no i wieczorem przestaje.. chociaz tyle.. buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 1, 2012 zageszczenie mmm nigdy nie robilam..a na dlugo wsytarcza? :) na podciecie tez bym sie wybraa..chciaz bylam miesiac temu..moze pojde we wrzesniu jak juz bede warzyla 84kg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 1, 2012 binga, zageszczania nie mialam, ale ogladalam w necie i kolezanka z innego forum ma, mowila, ze super to wyglada :) badzia, podaj mi maila, to napisze do Ciebie. :) Zageszczanie starcza na 3-4 tygodnie i wtedy sie idzie na uzupelnienie :> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 1, 2012 karolinka - madziarz@wp.pl :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 2, 2012 hej u mnie cd. szaleństwa przeprowadzkowego nie ogarniam się jakoś, nie mam swojego miejsca jeszcze nie mam czasu na kompa próbujemy sprzedać mieszkanie, zainteresowanie jest z dietą otrząsnęłam się wczoraj jak weszłam na wagę i zobaczyłam 3 cyfry :O dziś już są 2 ale ... ups... Karola jak urodzinki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
binga35 0 Napisano Sierpień 2, 2012 witam w kolejnym dniu! rowerka nie bylo wczoraj.. chyba powinnam teraz siąść kiedy małe spią a nie przed kompem siedzeic.. ale zaraz póde..moze zdąże jeszcze popedałowac przed ich wstaniem.. karola--i co? bylas? fryzurka nowa?nowe rzesy zalotnie trzepoczą ? ;) gugajnaa--do dwucyfrówki mi jeszcze dalekoo... a TY trzymaj sie,by nie wracała... powodzenia w przeprowadzce!!! czyli wracasz do swjego domu z dzieciństwa, tam gdzei mieszkałąs przed slubem? mininikna--i jak u Ciebie??? badzia-jak juz bedziesz czytac tą ksiązke, to wstawiaj swoje przemyslenia i nas motywuj!! powodzenia na dzisiejszy dzien!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 2, 2012 tak Binguś to ten dom nigdy nie mieszkałam w nowym domu więc może te nowe są inne ale ten naprawdę potwierdza co się mówi o domach, ze to skarbonka bez dna no i Mama nic nie wyrzucała, nic wczoraj jak Iga spała, zeszliśmy do piwnicy sprzątać znalazłam (napiszę obrazowo) cały kojec butów po mojej babci :O ręce nam opadły po 20 minutach ;) oczywiscie jestem szczęśliwa siedząc w ogrodzie i od 2 dni mamy basen ogrodowy, duży, 366 średnicy :D wczoraj z siostrą się plumkałyśmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 2, 2012 Hej :) guga, mojito pilismy z mezem na urodziny ... Waga tez 3 cyfrowa i po prostu jestem w sozku, co sie ze mna dzieje. Budze sie w nocy glodna jak wilk i musze cos zjesc.. Basenu zazdroszcze!! binga sciecie jak zawsze, fajne pasemka do tego, na rzesy pozniej ide:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 2, 2012 ruch mnie motywuje dziś 2x po 40 minut w basenie i dieta trzymana przyzwoicie :) da się pływać dookoła swobodnie więc jest cudnie :) kupiliśmy ten: http://allegro.pl/9w1-bestway-basen-366x76-pompa-pokrywa-mata-filtr-i2496560438.html :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 2, 2012 To teraz wszystkie laski beda chcialy wbic na basen do gugi :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miminikna 0 Napisano Sierpień 2, 2012 Cześć kobiety;) Cieszę się, że u Was raczej pozytywnie ( w wiekoszosci). ja niestety cały czas nie moge się zmobilizować, jem, jem, jem... Jestem teraz w domu na wsi, gdzie mam nadmiar jedzenia, ały czas, ktos mi podklada cos pod nos, a ja nie umiem powiedziec "nie". W roku akademickim, kiedy w lodowce jest tylko to, co sama kupie, jest mi o wiele łatwiej. Teraz mamy lato, sezon owocowo - warzywny w pełni, powinnam to wykorzystywac, a tak wszystko rozwalam. Nie wiem, moze jutro uda mi sie w koncu jakos zmobilizowac. Wagi tez nie mam w domu (tylko w mieszk. studenckim) - jak nie widzę ewidentnych efektów swojego wpieprzania ( w postaci dodatkowych kg na wadze) to tez nie moge się jakoś ogarnac. Ale dosc juz tego narzekania, jutrzejszy dzien zaczynam od spaceru po lesie, musi jakos sie to wszystko znowu poukladac bo oszaleje. Pozdrawiam Was;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miminikna 0 Napisano Sierpień 2, 2012 a co do basenu - tez kiedys mialam taki spory basen ogrodowy, ale nawet nie wiem, gdzie on teraz moze byc. szkoda, chetnie posiedzialabym z książką w takim basenie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BEATA40TKA 0 Napisano Sierpień 2, 2012 Cześć laski U mnie wszystko idzie jak powinno,ruchu nie brakuje,dziś od 3 na nogach.deietka ok.Waga jak zaklęta,więc wcale jej nie wpisuje. Zaczęłam normalnie jeść tzn. wszystko ale mądrze i mniej czyli MŻ Menu na dziś śniadanie : 2 kromnki chleba,delma żywiecka\ obiad: gołąbek,kapustka na ,,krótko,, podwieczorek: banan,nektarynka,jogurt natur. kolacja: 1 kromal z żywiecką,ze 4 ogórki św. Guga ja chce też taki basenik..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 2, 2012 czeeesc dziewczyny..! zabiegany dzien dzis.. wcinalam dzis tortille samorobne ;) ale o 17 sie opamietalam i wyciagnelam meza na rower - w sumie 2h :) z przerwa na 10 min zbieranie mleczy dla krolikow i druga 10 min na szukanie grzybow :) generalnie - nie bylo zle :) bo rowerku czulam sie niesamowicie..naprawde jakies endorfiny mi sie wydzielily :) a jak jeszcze niz nie zjadlam po wycieczce - to juz w ogole mi dobrze:) brzuch pelny, ale ruch byl. jutro postaram sie juz godiznowo sie pilnowac. wiecie co, tak was czytam no i potwierdzam calym sercem,ze - CIEZKO KURNA JEST JEDNAK SCHUDNAC :) szok.. taka slabosc.. ale dziewczyny nie dajmy sie..! bo jak sie teraz poddamy... to i tak tu wrocimy predzej czy pozniej tylko z dodatkowymi kg.. do dziela. CHUDNIEMY. CHUDNIEEEEEEEEEEEEMY..! slyszycie? jesli chodzi o moja wage - to narazie walcze zeby nie rosla:) czekam na ksiazke od Karoliny :) moze bedzie dodatkowa motywacja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 3, 2012 Hej :) Zapisuje sobie w stopce codzienna wage, zeby nie miec wymowek, a pozniej bede zostawiala tylko tygodniowa.. Uciesze sie, jak mi 100 g chociaz bedzie spadalo, byle nie roslo! Wczoraj rowerek, tylko 15 min, bo nie szlo wytrzymac w tej goraczce i lekkie rozciaganie. Co myslicie o cwiczeniu na czczo? Wyczytalam gdzies, ze lekkie cwiczenia mozna robic, bo nie spala miesni.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
binga35 0 Napisano Sierpień 3, 2012 hej! taaaakk..ja tez chce taki baseeeennnn :) gugajnaa--zadzdoszcze!! karolina--czy w naszym wypadku na prawde to takie wazne,czy cwiczenia na czczo,czy przed snem?? mi by sie wydawało,że miałoby znaczenie jesli byłyby to jakies wysiłkowe albo bardzo wyczerpujace.. ja jak chodziłam na kije o 5 rano, to jedyne co, to byłam zadowolona,że udało mi sie zrobic ten wysiłek i na pewno jak dla mnie było to na korzyść.. no ale moze sa jakieś wytyczne,ze na czczo nie powinno sie ćwiczyć??? beatka--a co ty o 3ciej juz robiłas??? badzia--brawa za rowerek!!! i masz racje!!! musimy sie trzymac!!!! :) minimika--oj..trudne to nasze odchudzanie.... moze wybieraj wiecej warzywek i owoców?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
binga35 0 Napisano Sierpień 3, 2012 aha..wazymy sie w jakiś jeden dzien??? bo juz nie pamietam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 ale huczy na forum :) az milo czytac :) kiedys Karolina chyba zaproponowala srody, tak? to wczoraj:P ja waze sie codziennie:P i jestem zdumiona co waga pokazuje.. dlatego msuze sie wazyc rzadziej :) dla mnie raz w tygodniu chyba bedzie optymalne.. Karolina - dla motywacji super codziennie wpisywac stopke.. Bingus - a Ty jak chcesz sie wazyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 tak patrze ze mam dobry miesiac na dojscie do celu nr 1... :) ale realny... :D do robotyyyyyyy Dziewczyny! teraz ide pracowac. jzu po sniadanku nastepny posilek o 11 - warzywa z twarozkiem a popoludniu musi byc jakis rowerek..:) NIE DAJMY SIE :) obudzilyscie sie z determinacja? :) musimy isc spac z satysfakcja dzis :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 zdaje sobie sprawe,ze dzieki Wam sie jakos motywuje znowu :D miminikna - taki czass trudny - podziwiam Cie,ze sie tym dzielisz na forum! bo ja pewnie bym po prostu przestala pisac.. trzeba przetrwac.. trzymajmy sie :) i tak jak Beatka mowila - trzeba sie cieszyc kazdym dietowym dniem.. i Bingowe zasniecie z satysfakcja jest kluczem. musimy nie myslec o DIECIE, tylko zdrowszym trybie zycia..juz takim do konca.. jesli chudnac to teraz, bo jak patrze na kobiety ktore schudly po 60tce to im utrata kg urody nie dodaje..a nam jeszcze doda :) dobra ide do roboty :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Funia5555 Napisano Sierpień 3, 2012 Witajcie, dorzucę Wam kamyczek do Waszego ogródka - ciekawe: http://tnijurl.com/99bd5b06a4cb/ te życiowe spostrzeżenia przyślą natychmiast za parę groszy w pliku PDF Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 3, 2012 bingus, ja mysle, ze nawet my mozemy sobie miesnie popallic cwiczeniami na czczo :D Wlasnie ja mam w domu hantle i pod tym kontem myslalam.. A masz zupelna racje, ze jak lekkie nasze cwiczenia, to nie ma roznicy kiedy cwiczymy, wazne ze sie ruszamy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 oj wazne ze sie w ogole ruszamy! ja musze niezle sie zmuszac,zeby sie poruszac.. nie czuje kiedy rymuje :D tak patrzac na moja glodowke wymuszona wirusem - na poczatku sie cieszylam, ale potem ze zwiekszona ochota przyszla chec na wszystko i organizm przez pare dni musial byc caly czas najedzony, caly dzien.. straszne! caly czas cos podjadalam, na szczescie nei slodycze.. po paru dniach - dzis np czuje juz,ze mi minelo,a le wydaje mi sie ze wlasnie przez ta glodowke..mialam taki atak na jedzenie (nawet mnie mdlilo od tego..ale dalej wciagalam...) tak chcialam sie podzielic..apropos diet, przy ktorych czlowiek jest glodny:) (pisze do was podczas przerwy kawkowej w pracy:P do ktorej juz wracam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 Funia dzieki, ale dla mnie homeopata i irydolog, wspolautor publikacji - nie jest dla mnie autorytetem.. ja czekam na ksiazke od Karoliny :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 3, 2012 ja juz po litrze wody i 2l herbaty zielonej ze szkl. soku :) no i druga kawa idzie.. :) o 11 byl twarog z warzywami i przed chwila duze jablko. o 14/15tej bedzie fasola z jajem :) buziak pijcie pijcie :) zeby zmiescic 2l wody i herbaty pare szkl. to naprawde trzeba mniej jesc ;) :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach