Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
gugajnaa

zdrowy styl życia

Polecane posty

o ja Cie.. ale wy macie treningi - poki co to nie dla mnie.. narazie poki widze,ze waga spada jak po prostu uwazam co jem...to korzystam :D rowerka dzis nnie bylo ani kijow:P beda brzuchy za to. karolina - jesli chodzi o zapiekanke, to z cukinii na pewno Ci nie wyjdzie sucha, bo wody puszcza duzo :) ja robie tak: cukinke na pol, wydrazam srodeczek troche (te pestki) przyprawiam najlepiej vegeta, ale zeby bylo zdrowiej - czubryca, sola i pieprzem..swieza bazylia..czosnkiem... i zostawiam na jakis czas najlepiej,zeby przeszla. potem przygotowuje dodatki - dla mnie obowiazkowymi skladnikami sa pieczarki i ser. reszta wg uznania, a u mnie wyglada tak: - pieczarek nie podsmazam, tylko klade swieze pokrojone - pomidory, cebula swieza w plastry - miesko wczesniej ugotowane czy podduszone - na wierzch ser zolty / lub feta (wkladam dopiero pod sam koniec) no i piecze sie,zeby cukinka pieknie zmiekla - mi to zajmuje ok. godziny i jest miodzio :D tyle na dzis:* do jutra - jutro trzeci dzien do ukonczenia walki z nadwaga:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badzia pyszne to musi być!!!! zrobię na pewno nie wyrzucaj sobie, że się mniej czy więcej ruszasz ważne że spada :) u mnie motywacja ogromna póki co i cwiczenia i dieta :D jem ciut więcej niż zalecil około 1300-1400kcal dziś na 13 znowu mam siłkę ale to już w tym tygodniu ostatnia ;) Zabko dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciut spóźnione..ale i ode mnie guga--z okazji rocznicy zycze szczescia i milosci :) badzia--dzis zrobie te cukinie na obiadek..proste i nie pracochłonne a musi byc smaczne...tylko dzis same warzywa wrzuce :) szczupła duchem--witaj!! wczoraj miałam zły dzien jedzeniowy 😭 zauwazyłąm,że najgorsze sa u mnie popołudnia..tak miedzy 14-17stą.. wtedy czesto kręce sie i kręce w tej kuchni poszukujac nie wiadomo czego do zjedzenia.. i wczoraj siegnełam po duuzo słodkiego :( kurde..no.. ale na pocieszenie (hmm..) powiem,że wczoraj ćwiczyłam z ranka i zaraz tez to zrobie.. :) moze do 8mej pośpią maluchy i dadza mamie poćwiczyc.. trzymjajcie kciuki za mnie w tych kryzysowych godzinach.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Binga następnym razem pisz, że krążysz głodna z ochotą na coś, a nóż widelec Ci to jakoś wybijemy z głowy ja mam zakaz trzymania w domu słodyczy, jakichkolwiek i wszyscy u mnie już to wiedzą Tomek jak je to poza domem Siostra raczej nie kupuje no niestety nie moze być nic dla gości nawet nic a i co na mnie zaczęło mocno działać powiedział, że nasze dzieci będą takie jak my i zadał pytanie: jaką chcesz mieć córkę? przypomnij sobie swoje dzieciństwo, szkołę, liceum? Twoje dziecko bedzie miało te same złe nawyki co Ty i te same problemy z odżywaniem jeżeli będzie z domu szedł zły przykład to mnie bardzo trzyma, bo pamiętam jak w ciązy się poświęcałam jadłam tylko zdrowo i każdą rzecz jaką miałam zjeść to myślałam o dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badzia, dzieki! Ostatnio mam jakas jazde i do wsyztskiego jem fure warzyw, takze ta zapiekanke robie dzisiaj! binga, powiem Tobie, ze mnie tez cos korci po południu zawsze... Przedwczoraj maz pil piwo i gral z bratem na playstation, wszyscy piwkowali, ale dalam rade. Wczoraj poszedl do sklepu i mu powiedzialam, zeby mi loda rozka kupil, po chwili zmadrzalam i dzwonilam, zeby nie kupowal :D U mnie takich rzeczy nie moze byc w domu, wiec nie chcialam go na pozniej zostawiac, bo wiem, jaki by byl koniec.. guga, mysle, ze trener trafil w sedno z tym motywatorem. Zadna mama nie chce, zeby jej dziecko bylo grube i bylo wysmiewane w szkole. Powiem Wam, ze podoba mi sie to, ze w koncu na tym forum jest taka mega motywacja !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh :) ja tez lubie jak taka motywacja jest :) Bingus - byleby do przodu ! trudno, zaplanuj tak,zeby dzis nie bylo nawrotu (u mnie to bylo tak, ze jak juz bylo niedietowo, to jeszcze sobie niedietowo zjem, bo nie ma roznicy... - A JEST ROZNICA!!! Guga - milej silki :) no i niezly momtywator z dzieckiem... na mnie to tez dziala.. dzieki za podzielenie sie! no i ja juz nie kupuje sllodyczy, ale trzymam suszone zurawinki i migdalki podprazam na patelni jak przyjda goscie ;p CIASTEK NIE URACZA, chyba ze sami przyniosa:P Karolina - daj znac jak wyszla zapiekana :D gratki,ze nie zjadlas loda:P wiem ile to kosztuje czlowieka,zeby sobie odmowic:) szczupla duchem - jak tam? ja dzis poplywac nie poszlam..wyslalam meza z dzidzia :P ale slabo sie cos czuje..za to zrobilam brzuszki i wymachy w domu ;) dzis planuje rowerek.. no i 5 mniejszych posilkow. 8.30 owsianka 11 bedzie jajowa z warzywami 15 na obiad bedzie ryba i fasolka szparagowa 17/18 zurawinki i migdalki ( goscie przychodza :) i woda i woda i woda u mnie zauwazylam, ze jak nie jestem glodna to sie trzymam, ale jak za bardzo zglodnieje to rzucam sie na wszystko..wiec musze pilnowac godzin. uwaga dziewczyny, dzis DZIEN 3 ;) dzien 3 🌼 - Zaangazowanie oznacza trwanie w postanowieniu nawet jesli Ci sie nie chce :) a zatem: trzymamy sie planu swojego, niezaleznie od okolicznosci, dzialamy bez wzgledu czy mamy na to ochote czy nie - czasem nie chce sie zmienic pieluchy, czy isc do pracy - a jednak idziemy, zmieniamy... i tak samo ma byc w odchudzaniu - brniemy,trwamy! i to co do mnie przemawia: KAZDEGO DNIA ZROB KILKA KROKOW, KTORE ZBLIZA CIE DO CELU - nawet jesli Ci sie nie chce.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badzia--ile zjadasz wtedy takiej zurawiny? np. jak goście są? bo ja to mogłabym przesadzic z ilością.. ;) guga--a Ty własnie ćwiczysz..(po 13stej jest..) ciekawe jak dzisiaj CI idzie :) taki sposób,zeby nic nie było słodkiego w domu fajny byłby..ale u mnie dzieciakom mąz kupuje.. ja zreszta na razie tez... i jak na razie to sie martwię moim niejadkiem..dlatego nie bronie jej niczego..choziaz to czasami błedne koło..jak zje słodkie to nie bardzo ma ochote na nic innego..ale bez słodkiego tez niewiele jada.. i mając ponad 4,5 roku wazy 13 kg.. martwie sie ze jest za chuda..ale chyba jeszcze bardziej martwiłabym sie jakby była otyła...znam to życie bycia grubą..nie jest fajne.. moje cukinie w pioekarniku..niedługo zajadam obiadek.. :D rano poćwiczyłam całe 7 min. bo młodsza córcia sie obudziła.. ale nadrobie.. zaraz tez na twisterku sie pokręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pyszne wyszlo, ze chyba reszte zamroze, zeby nie podjadac :D Ja pokroilam na plasterki cukinie i dodalam przypraw, bez wegety. I miesko dusilam z pieczarkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem
Hello :) Ja dziś na 1 śniadanie zrobiłam sobie shake-a truskawkowo- bananowego, a na 2gie miałam placek z 2 jajek i jabłka + otreby, było to ok 11 więc teraz czekam już na lunch, a będzie to kasza gryczana z chudą szynką wieprz. i warzywami duszonymi + surówka z buraczków. Co do słodyczy- u nas nie je się słodyczy na ogół- nawet dzieci na codzień nie jedzą i wiedzą, że to dlatego, że to nie zdrowe. Mamy taki zwyczaj, że raz na miesiąc gotujemy i jemy co chcemy( kiedyś było to raz na tydz, potem na dwa i się przyzwyczaili ;)- 3 i 10 lat mają moje dzieci) Unikamy przetworzonej żywności, ciastka np robimy sami owsiane, z miodem- nawet na patelni wychodzą, a są pyszne ;) Lody- właśnie dzieciom zrobiłam- mixuję w robocie mrożone owoce+ jogurt- w proporcjach pół na pół+ 2-4łyżki miodu i na chwilę do zamrażarki wrzucam. Lody są lepsze niż jakiekolwiek owocowe w sklepach. Jogurt też zawsze kupujemy naturalny lub grecki i do tego dodajemy owoce z odrobiną miodu czy cukru i jest deser- smaczny i zdrowy. Ja uciekam- po obiedzie od razu jedziemy nad morze, ale nie mogę pływać, bo się poparzyłam i mam ranę :( Później się pojawię i przeczytamwszystkie Wasze posty bo teraz tylko na 2 ost starczył mi czasu. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczupła duchem..Ty to na prawde zdrowo odzywiasz swoja rodzine.. a jaki przepis masz na te ciastka owsiane?? :) no i na ten placek z jabłek jajek i otrąb..?? ;) moja cukinia tez była pyszna..ja zrobiłam w piekarniku tak jak badzia pisała.. :) teraz kawa i garść rodzynek.. kolacje zrobie sobie 18-19..tylko co? nie zaplanowałam..a musze,bo wpadnie mi do rąk znowu to,co nie wskazane,. a zaraz z dzeiwczynkami wychodze..jakos przetrwam do kolacji na wodzie.. (znowu mnie dopada chętka na coś..na razie są rodzynki..ale 0bym sie nie skusiła na cos jeszcze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej przeżyłam mam wolny weekend na regeneracje ;) dziś było jeszcze lepiej, ale i ciężej mam takiego powera, że mogę obdzielić całe forum :D Binguś rozumiem i rzeczywiście mało waży córcia ja zjadłam na obiad 2 gołąbki z sałatą a cukinia będzie jutro ale z grilla bo mamy gości do tego też marynuję piersi w świeżych przyprawach i jogurcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś trener mówił, że mam pamiętać żeby nie chodzić głodna a ja to: niby jak na tych 1200kcal :P no i ustaliliśmy, że przy takim ruchu faktycznie mogę jeść więcej, podniósł mi o 200kcal ulżyło mi na maksa :) w ogóle zaczęłam jeść wolno co do mnie nie podobne i smakuje jedzenie, delektuje się nim diety mi jeszcze nie ustalił, dopiero ją przygotowuje jest szansa, że to nie pierwsza lepsza z netu hehhe ;) jem właśnie podwieczorek: ufo i 4 węgierki na kolację będzie łosoś wędzony na gorąco z biedry i kiszona kapusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufo to płaska brzoskwinia z małą pestką taka modyfikacja genetyczna zapewne nie jedz Karola budyń sobie zrób, albo ptasie mleczko dukanowskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Binga - garsc rodzynek wystarczyla? umyj zeby! potem juz sie mniej chce jesc :D Karolina wiem jak jest..tez mozesz umyc zeby moze pomoze :P porob cos milego... Guga - moze wiecej warzywek wcinac? micha salaty na jakis czas zapcha :D wlasnie musze tez zaczac wolniej jesc... co do ilosci zurawin..a roznie bywa:P teraz byly tylko 2 garstki :P ale i tak wole je niz ciastka :D goscie wlasnie przyjechali, ale juz za pozno na jedzenie, poza tym jakas objedzona znowu jestem;/ wiec woda i herbata. i koniec... ale dam rade :) dzis bylam na rowerku i na kijach 20 min. rano byly brzuchy, jeszcze wieczorem sie postaram.. a jedzenie: 8.30 owsiana brzuszki 11.30 ser zolty z warzywami , sledz w jogurcie, warzywka (troche za duzo wciagnelam) rower 16.30 ryba, ziemniak z kaparkami, fasolka szparagowa i jeszcze wlasnie te 2 garscie zurawin z kawa.. (tez troche przejdzona;/) kijki wiec satysfakcja jest :) woda 2l, 2 kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem
binga- a nie za rzadko jadasz? Te rodzynki to na 2,5h ci starczą, ale na dłużej nie bardzo. Lepiej do południa zjeść większość kalorii, a potem im póżniej tym mniej jeść. Małe porcje- ale często, żeby nie być głodnym nigdy- jak to trener naszej koleżanki mówi- słusznie zresztą ;) Ja dopiero weszłam do domu od wtedy co pisałam, wcześniej po pobycie nad morzem pojechałam do parku poćwiczyć, a potem tylko psa podrzuciłam ;) i na zakupy. Jeszcze po drodze męża zgarnęłam z pracy :D Od obiadu zjadłam tylko loda- rożka waniliowego, a teraz właśnie jem po raz drugi moją kaszę z buraczkami tyle, że bez mięsa- na nic innego nie mam ochoty. + (przez cały dzień) 2,5L wody, 1 kawa z mlekiem bez cukru i 2 herbaty zielone. Co do ilości, ja mam takie miseczki plastikowe z ikea ( dla dzieci) i zawsze jem taką porcję, która w niej się zmieści- jeśłi chodzi o kasze, ryż+ mięso bo surówki to w znacznie większych miskach odmierzam Ciastka z płatków owsianych robię, z jajkiem, odrobiną miodu i rodzynkami- nie wiem jakie ilości bo tak na oko, ale jedno jajko zazwyczaj i trochę tych płatków, mieszam wszystko razem, taka papka wychodzi i na mocno rozgrzaną patelnie spryskaną olejem ukłądam coś na kształt kółek, albo piekę w piekarniku z 20 min, ale ost mój piekarnik nawala i jak już robię to z patelki. Można dodać orzechy i różne suszone owoce. Place z kolei, robię tak- ścieram na tarce jabłko, kroje w małe kawałki banana- opcjonalnie, białka jajek mieszam - (na 5 białek dodaje jedno żółtko)+ otręby, a jak nie mam to czasem musli nawet tam wrzucam, do tego trochę cynamonu i smażę z dwóch stron na patelni wychodzi mi 2 placki. Ja zawsze jem pół- więcej nie dałam rady jak dotąd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem
Siadam jeszcze na rower, a potem szybki shower i na męża ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przepisy, na pewno wypróbuję ja właśnie zjadlam grejfruta a trochę po 7 zjem śniadanie może ja też znowu zacznę pisanie co jadłam wczoraj: -waza, 200gr twarożku lekkiego, pół ogórka świeżego -jogurt z biedry ze śliwkami +płatki górskie 30g -duża zielona herbata -2 marchewki -trening 2l wody -2 gołąbki, sałata z jogurtem -śliwki i ufo -50g łososia, 20g makreli, 1 waza, kiszona kapusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, laski, ja to przy was jem duzo, wczoraj np : - jajecznica z 3 jaj z pomidorem - 1 razowiec z salami, troche winogrona - zapiekanka z miesa mielonego - miseczka zupy gulaszowej - miseczka zupy gulaszowej + winogrono... Wiem, ze na noc owoce nie teges niby, ale mialam mega ochote i zjadlam troche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola i tak świetnie, że udało Ci się powstrzymać przed napadami @@ i zjadłas winogrono a nie słodycze mi się wydaje że to my jemy za mało a nie Ty za dużo :D a marchew ? bardzo dobrze! zresztą spada Ci więc o to chodzi :) ja właśnie dostałam @@ znowu za wcześnie, ale Sis wczoraj dostała i chyba mój cykl się musiał dopasować do jej hahah zaparzyłam sobie dużą zieloną herbatę przeglądamy albumy stare, takie wiecie prawdziwe ;) nie w komputerze to jednak miało klimat 3 zdjęcia z 1 wydarzenia i się człowiek cieszył stojąc w kolejce po kliszę a dziś? 300 zdjęć hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guga, ja wczoraj tez dostalam i wczesniej, takze pelna synchronizacja :D Moj brat wlasnie zalozyl taki prawdziwy album coreczce i wklejaja jej fotki, bedzie super pamiatka :) Moj maz byl wczoraj na nocce na rybach, przywiozl 2 duze karpie, takze szama na dzisiaj jest :) Taka brzydka pogoda u nas, popaduje,a musze na pole jechac po marchewki i pomidory, brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×