Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martitka__83

Jak powiedziałś Partnerowi o ciąży?

Polecane posty

Gość martitka__83

Nie znalazłam podobnego tematu na forum. Jaka byłą Wasza reakcja ? Jaka partnerów? Bo u mnie mimo, że ciąża planowana to pierwsze co to niedowierzanie i płacz po zrobieniu testu aż Mąż wszedł do łazienki bo myśłał że coś mi się stało:) Gdy pokazałam mu test to zaczął się śmiać i dostałam całusa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie przez telefon mu powiedziałam (byliśmy wtedy 600km od siebie) a co do reakcji to radość była bo staraliśmy się o dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdgdfgdfgdgdg
ja z moim test robilam, dalej nie wierzyl ze w ciazy jestem, sprawdzal nawet czy okresu nie dostalam, dopiero z czasem uwierzyl ze ja w ciazy, koorva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też był szok. Wpadłam so sypialni z tesem w dłodni (5 rano) obudziłam chłopa i mu pokazuję ten test. A on do mnie :" ale ja nie umiem tego czytać. Jak to się czyta?" ja na to : tatą będziesz! I w płacz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat byłam sama w domu a mąż u teściów pojechał w czymś tam pomóc..a ja poszłam do tej łazienki jak zbity pies bo nie wierzyłam, że mogę być w ciąży < po 5 latach starań wszelkie nadzieje odeszły > i zrobiłam ten test, położyłam na pralce i wyszłam do kuchni wstawić wodę na herbatę, wracam i jak zobaczyłam te dwie kreski to się rozbeczałam jak głupia ze szczęścia, zadzwoniłam do męża ale nie odbierał, po chwili on dzwoni do mnie i jak mu powiedziałam, ze zostanie tatą to powiedział " żartujesz" haha i dodał " Mamuśka nie płacz, przecież tego chcieliśmy " i zaczęliśmy się śmiać ;) i jeszcze jak ze mną rozmawiał to siedział w łazience i pyta mnie po cichu " mówić rodzicom ? " a ja na to by nic nie mówił bo powiemy jak zrobimy badania etc ;) biedny siedział tam u nich i aż go roznosiło by powiedzieć ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 ciąża - wpadłam ze szlochem do pokoju i powiedziałam że jestem w ciąży. najpierw nie dowierzał a potem zaczął się ze mnie śmiać. a ja ryczałam coraz bardziej (z przerażenia:P) 2 ciąża -obudził mnie o 5 i powiedział ze mam już iśc test robić bo nie może wytrzymać :), a ze byłam bardzo śpiąca to poszłam, zrobiłam i wróciłam do łózka. kazałam mu za 5 minut iść sprawdzić wynik. i to on mnie o ciąży poinformował :P 3 ciąża - zrobilam test o 4.30 rano, czekalam na męża bo jechał do nas na weekend. i wysłałam mu mmsa żeby nie zasnął mi za kierownicą po 10 godz jazdy :) oj ale się cieszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jateztakchce
Ja zaszłam w pierwsza ciążę jak miałam 38l.Wszyscy się już pogodzili z tym ,że nie bedziemy mieć dzieci i jak wyszło ,że jednak jest,pierwszą osobą która się o tym dowiedziała był mój tata.Powiedziałam ...tata jestem w ciąży a On na to ...pierdolisz..taka reakcja:D Wsiadł w samochód i pojechał do swojego domu.Za jakis czas tel .od mamy..prosiłam ,żeby nic nikomu nie mówiła bo jeszcze muszę potwierdzić u gin.Nie minęło 5 min.i dzwoni telefon od brata...cześć siostra co słychać,ja na to Wy już wszyscy wiecie co słychać:D ogólnie nikt nie dowierzał,ale jak potwierdził gin.były łzy radości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zrobiłam test
i z tego wszystkiego zapomniałam że to trzeba odczekać do 5 nim.Wkropiłam siuski patrze nic nie ma i wyszłam hehe.Test trzymałam mocno w ręce.Mąż się pyta ''i co?'' ja na to że nic.Mówi żebym mu pokazała a ja nie chciałam na końcu mi go z rąk wyrwał i krzyczy ANKA DWIE!!! a po chwili ''czyli co??Pokarz ulotkę'' :D:D. Ja w ryk to już się domyślił że dwie to ciąża.Także o ciąży poinformował mnie mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidzia...
Ja za pierwszym i za drugim razem pokazuje mu test z dwiema kreskami,a on na to...ale co oznaczają dwie kreski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidzia...
za pierwszym razem mieliśmy "ciche dni" i od razu się pogodziliśmy a za drugim to się rozbeczałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącamama122
normalnie! zrobiłam test zadzwoniłam a w czasie rozmwy wysłałam zdjecie testu i razem wypatrywalismy 2 kresek (bo jedna była słabiutka), bylismy sceptyczni ale za pare dni dostał fotkę z soczystymi 2 kreskami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam małe buciki, połozyłam w sypialni na poduszce, zawołałam męża i powiedziałam, że niedługo mogą się przydać;) Minę miał jakby bejsbolem dostał po głowie, a jak do niego dotarło, cieszył się jak głupi, a ja oczywiście z tego szczęścia w ryk:D P.S. Buciki ani razu nie zostały założone, gdy w powodzi innych ubranek i butków sobie o nich przypomniałam, córcia już z nich dawno wyrosła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest jeszcze nicfbsfnbsrnm
ja rano po zrobieniu testu wchodzę do sypialni i budzę go mówię "kochanie jestem w ciąży" a on na to "dobra daj mi spać" a za chwilę wyskoczył spod kołdry i mówi "co??? na pewno???" no a potem oboje poszliśmy do pracy... :) i oczywiście wszyscy wiedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuuu91
My staraliśmy sie prawie rok więc już kilka testow za sobą. Przyszłam po prostu z testem do sypialni koło 6 rano i razem zobaczyliśmy 2 kreski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×