Szukam Wirtualnego Kochanka i Przyjaciela w jednej osobie.

dlatego ja wyłudzam cycki, a potem zwiewam ;)

Tosia :D:D banda onanistów :D:D eee są jeszcze wyjątki ;)

Tosia, czasmi warto zaryzykować!!!!!

Skoro jesteś taki poinformowany to może mnie oświęcisz gdzie szukać tych normalnych i umiejących czytać?

ja umiem czytać, ale za swoją poczytalność niestety nie ręczę.

tutaj szukasz? oj to jak wygrana w lotka :D:D

dzien dobry wszystkim. Tosia nadal nie znalazłas nikogo?

dokładnie. uważam, że z ludzmi jest coraz gorzej...

Dalej nikogo nie znalazłam

jak mawia Pismo - szukajcie, a znajdziecie

ale Tosia, dzis masz mnie ;)

Mówisz, że mam Ciebie dziś, po pierwsze ale pocieszenie, że dziś. Co znaczy jeden dzień przyjaźni. Po drugie, uważasz się lepszy od tej całej reszty?

Tosia, zadam poważne pytanie, co nie zdarza mi się często - serio uważasz, że znajdziesz na forum internetowym kogoś, kogo będziesz mogła nazwać przyjacielem? czyli osobę, której powierzasz swoje troski i tajemnice? komu zwierzasz się z tego, co Cię boli? od kogo oczekiwać możesz wsparcia w każdej sytuacji?

doktor ma rację możesz sie lekko przewieźć na takiej przyjaźni ;)

Macie swoje rację, nie mogę Wam tego odebrać. Ale ja jestem żywym przykładem tego, że można. Miałam kilka lat temu takiego przyjaciela, ale tylko przyjaciela, to był wartościowy człowiek. Przyjaźń była by po dzisiejszy dzień, ale zmarł śmiercią tragiczną. Niestety dobrzy ludzie odchodzą, a cała reszta sami wiecie.

wiec to 1/1 000 000 ;) reszte zycia bedziesz kolejnego szukać

hmm, skoro tak, to życzę odnalezienia bratniej duszy :)

:) Tośka , faktycznie tu możesz się nieżle przejechać ,na forum nie ma czegoś takiego jak "przyjaźń" ale jeśli jest to zdaża się jedna na milion tu można pożartować pośmiać się ale i tak wiadomo o co chodzi ..przecie to forum erotyczne ale powodzonka życzę i dobrej zabawy

rowerowa, do diaska! zdarza!

no przecie napisałam Skarbie że zdarza tyle że nie każdy ma to szczęście :D a i to "zdarza"* :D Już się poprawiłam :(

tosienko na wiele spraw nie mamy wplywu Zycie jest jakie jest fajnie by bylo ze by kazdy mial swoje sloneczko dla siebie które by swiecilo tylko niego

Pozwól, że zapytam, Tośka: jeśli miałaś wirtualnego przyjaciela to skąd wiesz, że zginął tragicznie? Maila Ci chyba przedtem nie wysłał?

pozwolcie ze i ja sie wypowiem. moim zdanem na tego typu forum moza znalezc namiastke przyjazni juz tez bardzo dobrego znajomego. ja mialem takowa. teraz nasz kontakt sie urwal ale swego czasu gadalismy godzinami. reasumujac.... przyjazn nie. kogos do pogadania, dobrego znajomego owszem. ale trzeba przeniesc ta znajomosc z tego forum na cos bardziej prywatnego.

....właśnie na tym polega często przyjaźń internetowa ..

Do Męski jeż: ta przyjaźń była tak silna i prawdziwa, że przeszła do reala. Stąd wiem, że niestety umarł. Szkoda takich ludzi. Dzięki za kolejna kpinę z Twojej strony.

czesc rowerka :-* taka forma przyjazni jest tez fajna. ale dalego jej do prawdziwej przyjazni.

A ja się nie zgadzam z Wami. Wbrew pozorom łatwiej znaleźć wirtualnego przyjaciela niż cokolwiek innego. Sprawa jest prosta: wirtualny przyjaciel wie tylko to co mu chcemy powiedzieć i mówi tylko to co sam chce powiedzieć. W związku z czym, w sposób nieunikniony, fitlruje się tylko najlepsze rzeczy - a nawet więcej, bo podaje się rzeczy lepsze niż są w realu. I w takich warunkach łatwo o przyjaźń. Nie musi się sprawdzać jej w zetknięciu z całymi smrodami realnego świata. Tylko wirtualne życie jest prawdziwe.

Meski wg. mnie wlasnie podales definicje znajomego.

Tośka, nie ma sprawy. Realne kpiny w wirtualnym świecie to moje życie. Możesz na mnie liczyć.

ja mysle ze to zalezy od osoby od jej wylewnosci Nie kazdy potrafi mowic o swoich problemach tak samo jak nie potrafi sluchac