Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mała Noc

Szukam Wirtualnego Kochanka i Przyjaciela w jednej osobie.

Polecane posty

A co różni przyjaciela od znajomego? Przyjaciel to jest taki znajomy, którego uważamy sami za przyjaciela. Nie widzę innej różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a które z was
mogłoby zostać prawdziwym przyjacielem ? znacie siebie dobrze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel, to coś
więcej niż znajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel, to coś
eh przepraszam bo miało być napisane "przyjaźń - znajomość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pindolita :-o zacznijmy od tego że niema czegoś takiego jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, cwaniaku? No to powiedz, jak odróżniasz znajomego od przyjaciela? Kontrakt spisujecie, czy też przyjaciel jest oznakowany tatuażem w charakterystycznym miejscu? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel, to coś
czy nie ma ? może my akurat takiej nie zaznaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaźń między kobietą a mężczyzną kończy się w momencie "wylądaowania" w łóżku.... wtedy to jest już coś więcej... przynajmniej ja tak uważam.... nie potrafiłbym kochać się z kobietą do której nic nie czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżu, przyjaciel to ktoś, komu bez wahania powiesz to, czego nigdy byś nie wyznał znajomemu, taka drobna różnica :) rowerko - nie zgodzę się z Tobą, sam mam przyjaciółkę, z którą znamy się od lat bardzo wielu i nigdy nie powstało między nami nic, co miałoby podtekst seksualny. i zaznaczam, iż jest to dziewczyna całkiem atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niby zaznałam ...podobno....tak mówił tylko czemu gdy pojawił się ten drugi to on odszedł .... i gdzie tu przyjaźń ,pytam ... Dexster pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zgadzam z facetem po40tce :P dopóki nie ma łózka mozna miec w męzczyznie przyjaciela. Ludzi łaczą czasem rózne sprawy, problemy wiec i tu sie zdarzyc moze. Jesli wchodzi seks przyjaź przeradza sie w romans :P kwestia czy oboje potrafią utrzymac granice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szczęściarz z Ciecie Doktorku bo mi tylko wydawało się że miałam ...(trzy lata) ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pytanie do niego tak mysle mialpewnie jakies powody albo po prostu nie lubi konkurecji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Doktor Drejfus
ta przyjaciółka jest w realu czy tu ? jeśli można wiedzieć ? i zazdroszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreyfus: zgadzam się z Tobą. Cieszę się, że zgadzasz się z moją definicją: przyjaciel to znajomy, którego uważamy za przyjaciela (i w związku z tym możemy mu wszystko powiedzieć). Ktoś ma inne zdanie? A co do Twojej przyjaźni z dziewczyną, Dreyfus, zupełnie z innych źródeł wiem, że ona akurat jest w Tobie od kilku lat zakochana ale nie mówi Ci tego, żeby nie stracić przyjaciela. I to jest akurat na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze do konca doktorkowi sam jestem facetem to wiem ze zawsze przychodzi mysl przeciesz my faceci jestesmy mysliwymi przynajmiej tak nam sie wydaje A czasem poprostu zwierzyna hehehhee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Doktor Drejfus
do - sebal --------------- widocznie istnieją jeszcze faceci dla których jest ważniejsze coś więcej niż seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec Meski Jeż potwierdza ze w takim układzie zawsze któras ze stron moze nie utrzymać granicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżu, poważnie to się uśmiałem ;) sebal, są takie przypadki, kiedy łowca się wyłącza do pomarańczowego pytającego - realnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też z tym się zgadzam często jest tak że ta druga osoba po cichu wzdycha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj faceci mysla osexie tylko dla nie których nie jest to calym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem cos o tym....
swego czasu miałem taką przyjaciółkę-kochankę, spotykaliśmy się prawie 9 lat z różną częstotliwością, można powiedzieć, że rozumieliśmy się, rozmawialismy na każdy temat, dużo tematów było wspólnych bo pracowaliśmy w jednej branży, poza tym spędzaliśmy upojne noce.... do czasu gdy ona powiedziała koniec.... było miło i się skończyło, bez słowa wyjaśnienia dlaczego, teraz nawet na niewinnego smsa nie odpowiada :( czy to była przyjaźń czy kochanie? sam już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam, jedna ze stron na pewno nie utrzyma granicy. A może też obydwie. Wracam jeszcze do definicji: przyjaźń jest aktem jednostronnym i nie domaga się rewanżu. Przykład: ja mogę uważać V34 za mojego przyjaciela ale V34 wcale nie musi uważać mnie za swojego przyjaciela. I ja się na to nie gniewam anie tego nie domagam. Ważna jest jednostronna deklaratywność tej relacji. Zwróćcie uwagę, że to jest zupełnie inaczej niż w miłości: miłość jest zaborcza i domaga się, żeby druga strona darzyła nas tym samym uczuciem. Skąd wynikają problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak moze byc rowerka ze czasem pod przykrywka przyjazni oczekujemy czegos wiecej i czekamy na odpowieni moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×