Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość venuszmarss

Można mieć już przegrane życie w wieku 18 lat?

Polecane posty

Gość constantine k
psycholodzy jak ksieza i inni ludzie...sa różni. Zmień psychologa.Jak ide do jakiegos lekarza to czesto zasiegam opinii ludzi i innych lekarzy zeby wyrobic sobie poglad.To podstawa w podejmowaniu dobrych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuszmarss
constantine a co mi może psycholog pomóc? psycholog nie zmieni mi otoczenia, w którym mogłabym zacząć swobodnie wszystko od nowa, budować nowe relacje z nowymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihhmbmv
zupełnie jakbym siebie czytał; mam zamiar zdać maturę i wyjechać na studia jak najdalej zmienić środowisko, poznać nowe osoby, bo czuję jak się tu duszę; najgorsze, że ostatnio nic mi się nie chce chodzić na wódkę, do szkoły, ćwiczyć, czy oglądać tv czekam na studia one są dla mnie rozwiązaniem (mam nadzieję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuszmarss
ihhmbmv dokładnie, także jak zawalimy nauke to po nas, nie możemy się tym zadręczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihhmbmv
myślę, że nie zawalę nawet jak nic nie będę robić do matury, ale wszystko jest pozbawione sensu w tej chwili dla mnie Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada-powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuszmarss
tak z tym porównaniem życia do pewnego aktorstwa to bardzo dobre trafienie. nawet nam się nie wydaje ilu ludzi udaje, że jest wszystko dobrze, wraca do domu i ma takie refleksje jak my... nikt nie jest tytanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihhmbmv
a najlepsze jest to, że mnie wszyscy lubią chłopacy na wódkę wołają, dziewczyny pogadają tylko te mądre nie widzą we mnie poważnego typa, idiotek jakich pełno (nie chodzi tu o oceny) mnie nie interesują w sumie moja psychika ewoluowała tak, że mam na wszystko wyjebane czy zrobię coś, czy pójdę, czy powiem, czy narozrabiam, a do rodziny to nawet nie chce mi się odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropniezemna
Można mieć. Jak osiądziesz na laurach to nic dobrego Cię nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuszmarss
czyli wychodzi na to, że się poddałeś. a ja jeszcze nie, nie wiem skąd we mnie pozostała ta siła i nadzieja, chyba od jutra spróbuję coś zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuszmarss
okropniezemna, co masz na myśli pod określeniem siąść na laurach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihhmbmv
nie- dlatego chcę wyjechać, bo kiedyś byłem mega ambitny, sztywny, zestresowany, a z tą obojętnością łatwiej żyć, bez presji, na uczelni dostajesz jakby darmowe rzeczy, okoliczności sprzyjają wszelakim marzeniom; piszę tak, bo jestem pewien, że ten stan ogarnia mnie w mojej miejscowości, byłem w ostatnich 2 latach na paru wyjazdach i byłem tam innym człowiekiem i wszystko się układało tak samo mam jak poznaję nowe osoby, ale życie tu jest monotonne i mi jebie przez to psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamm
w waszych wpisach odnajduje po czesci siebie ... mam 19 lat, w tym roku idę na prawo, mam anoreksję, mega kompleksy i każdego dnia o wszystko walczę .. czasem już mam dośc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×