Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgdfgfgffgdggfdgf

JAK WYGLĄDA WIZYTA U PSYCHIATRY?

Polecane posty

Gość kootwaa
ja opisze jak to bylo u mnie trafiłam do szpitala z poważną anemią, lekarz podejrzewał anoreksje więc wysłał mnie do psychiatry, nie musiałam czekać miesiącami na wizytę bo nagły przypadek i pobyt w szpitalu... pytania w stylu co nie gra , jak z pracą , jak z rodziną, skończyło się na diagnozie - depresja , przepisał antydepresanty , jak się skończły przepisywał mi lekarz rodzinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
dobra podszywy, żebyście juz nie musieli zgadywać, jestem z Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
jakie jeszcze pytania mogą paść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
ja poradzę ci jedno=- zadbaj zeby nikt nigdy nie dowiedział się, że leczysz się u psychiatry. mozesz potem miec kłopoty, jakby ktos był złosliwy. A co do tej tajemnicy lekarskiej- to ona nie istnieje tak na serio. Lekarz moze ujawnic co chce, jesli np. stwierdzi że zagrazasz sobie lub komuś. Słyszałam też o przypadkach, że np. informowali o stanie pacjenta obce oosby typu pracodawca, albo osoby z MOPS-u, o rodzicach nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
generalnie ty zaczynasz i na podstawie on zadaje dalsze pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
7678678, jak mam o to zadbać? wyjechać z miasta? pracuję w dużej firmie, wiele osób mnie zna, mogą dojść że się leczę. To nie leczyć się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
7678678 nie strasz i tak dziewczyna jest wystraszona a llekarze za bardzo boją się stracić pracę żeby takie rzeczy mówić osobom postronnym, przynajmniej ci z prawdziwego zdarzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
nie brac leków ze soba do pracy, w domu też uwazac, nie brac wiytówek psychiatry, nie opowiadac o tym nie wiadomo- komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
do autorki postu - leczsię jeśli czujesz taką potrzebę, tylko staraj się nie mówić nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
do autorki postu - leczsię jeśli czujesz taką potrzebę, tylko staraj się nie mówić nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
osobom postronnym mogą nie powiedzieć, ale ja innemu lekarzowi już tak. A pracuję w branży medycznej, Jezu, nie pomyślałam o tym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
kootwaa- ale dlaczego uwazasz, że ja strasze? Mówię prawdę. Lecznie psychiatryczne wyklucza człowiek a z masy zawodów. Ja leczyłam się ileś tam lat, mam skończone studia humanistyczne, myślałam, żeby zrobic kurs pedagogiczny, ale chyba nie da rady, bo musiałabym kłamac, że sie nie leczyłam.... Miałam tez taki incydent- mam strasznie durną matkę, i ona poszła kiedyś do MOpsu jak nie miałam kasy- wychowywałam sama dziecko bo rozwiodłam się z mężem, i powiedziała tam że choruję psychicznie.... Przyszła jakaś baba, poszła do mojego psychiatry wypytywac o moja chorobę, miałam tez nic wielkiego stwierdzonego tzn depresja, ale depresja jest uwazana za niebezpieczną. Lekarz nie miał problemu wyśpiewac wszystko o mnie. Potem wzywali mojego męża tam do MOPSu, złożyli do sądu o wybadanie warunków mieszkaniowych, miałam taaki stres że nie potrafię tego opisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
uważaj co mówisz i komu, jeśli bierzesz tabletki do pracy, trzymaj tabletki w takich pojemniczkach a nie oryginalnych opakowaniach żeby nikt nie przeczytał nazwy leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Ten mój lekarz był z Poznania właśnie, z poradni katharsis- Andrzej Mackiewicz. Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
z powodu depresji nie można pracować w wielu zawodach? jakich np? nauczyciel, lekarz, prawnik, pielęgniarka, korporacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
7678678 czasem takie gadanie może odstraszać od leczenia, faktycznie przykrą miałaś sytuację , a pozwałaś tego konowała który wygadał wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Po prostu w wielu zawodach wymagają nieposzlakowanego zdrowia psychicznego. Zwłaszcza nauczyciel, policjant, wojskowy, itp. nie znam całej listy. Na moim roku na studiach było dwóch chłopaków, co robili kurs pedagogiczny. Przeszli testy psychologiczne bez najmniejszego problemu, bo one są tak ułożone że tylko skrajny kretyn ich nie zda. Ale jaks ie wydało, że się leczyli psychiatrycznie, to wylecieli w hukiem. Byc moze to leczenie było nawet fikcyjne- bo wiele osób kombinowało kiedyś w ten sposób zeby ominąc przymus wojskowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
jesli nie ro zgłoś go do izby lekarskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
to nie wiem czy nie zrezygnuję... po co mam ryzykować? nigdy nie wiemy gdzie będziemy pracować za rok czy 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Napisałam to Rzecznika Praw Pacjenta, czy miał prawo udzielic tych informacji, bo on bezczelnie podtrzymuje, że niby mógł coś tam udzielic, odpowiedzieli że nie miał po pół roku. :p Oni chyba ogólnie to nie sa zainteresowani prowadzenie takich spraw, raczej zamiataniem pod dywan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Mi się zdaje, że jesli już to lepiej chodzic zupełnie prywatnie, np. do kogoś do domu, a nie do przychodni. BO ja też płaciłam za wizyty, wyobrazcie sobie. Chociaż jesli to np. depresja, to może lepiej spróbowac np. światłoterapii, zwiększenia ruchu, pic dziurawiec, widziałam tez inne suplementy co pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
słyszałam że przecież nawet lekarze mogą się leczyć psychiatrycznie Poza tym to chodzi o długotrwałe leczenie czy epizod, jedna wizyta, konsultacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kootwaa
podaj go do Izby Lekarskiej! mam szczscie ze trafilam na dyskretnych lekarzy, a moj lekarz rodzinny chyba to mial na mysli kiedy nie wpisywal mi wszystkiego w kartoteke, tylko porade czyli pierwsza wizyte u psychologa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
nie wiem czy lekarz akurat musi byc tak idealnie zdrowy psychicznie, u nauczyciela to co innego, czy policjanta. Prawnik chyba też nie musi, ale moge się mylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
czyli przykladowo nauczyciel 1 raz nie moze iść do psychiatry bo od razu mogą go wywalić z roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Ta osoba z mopsu, co tam była u niego, to przedtem pracowała w tej poradni, tzn katharsis. Miałam pecha, ale wydaje mi się, że to chyba jakaś norma, nie sadze, żeby ta babka była pytac tam tylko o mnie, jest osobą co specjalizuje się w zajmowaniu ludzmi z zaburzeniami psychicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
Na pewno tak nie jest, że nie może jeden raz. Od samego pójscia niekoniecznie dostanie się diagnoze typu depresja, itp. Można nie dostac zadnej diagnozy, bo lekarz stwierdzi że jest się zdrowym. Ja kiedyś pytałam tego mojego lekarza, i mówił że leczenie psychiatryczne nie dyswalifikuje z zadnego zawodu. No ale dlaczego w takim razie- na moich studiach wyleciały dwie osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
a jeśli dostanie się diagnozę depresja/schizofrenia to koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7678678
nie mam pojęcia, nie pytaj mnie. Depresja uchodzi za chorobę niebezpieczną dla otoczenia, ludzie z depresją mają wyzsze wskazniki przemocy niz chyba nawet alkoholicy, albo zaraz po nich. Choc faktem jest tez za choruje na to maasa ludzi. Co do schizofrenii- to zdaje się nie dają diagnozy po pierwszym epizodzie, musi byc ich co najmniej dwa. Na początku pisza zwykle "epizod schizofreniczny". Jak sie nikt nie dowie, to cię nie skreslą, gorzej jak ktos będzie ci chciał złożliwie zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfgffgdggfdgf
ale ja nie jestem niebezpieczna, wręcz przeciwnie, naprawdę. A schizofrenia zazwyczaj wiąże się z depresją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×