czy piękne i inteligetne kobiety mogą

kończę dobranoc

Dlaczego jesteś na straconej pozycji?

jestem na straconej pozycji, bo doświadczyłem czegoś co doprowadziło mnie do załamania nerwowego, musiałem podjąć leczenie farmakologiczne by dojść do siebie... od tego czasu spoglądam na świat i związki już zupełnie inaczej...

piękne i inteligentne kobiety nie mogą być same

powiem dosadnie i brutalnie - sranie w banie - jasne, że mogą teoretycznie mogą... no bo jeśli faktycznie piękna kobieta była by inteligentna, to mogła by mieć problem ze znalezieniem sobie takiego partnera, który doceni nie jej powierzchowność (okładkę) tylko osobowość, a to niezwykle trudne w świecie gdzie faceci niczym dzieci zdobywają kobiety i bawią się nimi tylko po to by zaspokoić swoje potrzeby i połechtać ego... z drugiej jednak strony kobiety często na takich lecą, a to świadczy o tym, że jednak nie są zbyt inteligentne... :P

piękne i inteligentne kobiety mają jedynie przerwy lub same je robią między facetami - lub trzymają się jednego wszystko na temat

a skąd ta pewność, znasz wszystkie kobiety na świecie, że tak mówisz? :P

nie wszystkie temat jest o inteligentnych i pięknych

no wlasnie jestem zywym dowodem na to :) kazdy zawsze mi slodzi , podrywa itp a ja jestem sama bo albo mi sie nikt nie podoba albo to wynika z mojego zrytego charakteru i ludzi odstraszam , wczoraj nawet brat cioteczny mojej siostry mowi ze jestem ładna ale za wysoki poziom :)

nie wszystkie kobiety , które sie uważają za inteligentne , nimi są

miszekkk musisz trochę wyluzować z tym Twoim poziomem

ja np głupia nie jestem gdybym byla mało bystra nie pracowałabym tam gdzie pracuje :) a jak narazie kierownik jest zachwycony mną nie znasz mnie to wiec sie nie dziwie ze wątpisz :P u mnie to jest problem z psychą w sensie ze pomimo ze nie jestem maszkarą mam mase kompleksów taki mam charakter

to jesteś piękna czy nie? jak piszesz , ze nie jesteś maszkara , to wychodzi , ze jesteś średnia, a nie piękna , więc temat Cię nie dotyczy

poza tym praca nie stanowi o inteligencji , bo można ją sobie kupić i załatwić lub przekonać np.seksem

no napewno nie jestem srednia ale nie bede sie z tobą o to klocic zdjec tez nie mam zamiaru wstawiac jeszcze mnie nie poyebalo tak jak niektorych tutaj ja prace normalnie zdobylam bez przesady he zwlaszcza w nowej pracy ludzie mówią duzo komplementów az sama jestem zdziwiona

revolver a ile ty masz lat w ogole ?

66

a Ty?

nie musisz niczego tu udowadniać - ja tylko wyciągam wnioski , które mogą być błędne

mam 22 lata no zapewniam cie ze w moim przypadku są błędne :)

mylić sie ku pozytywowi , to nic złego :P

no i dyskusja zeszła na psy :P

aspołecznyodludek więc się popraw :P

revolwer poważnie masz 66 lat

nie no co Ty - tyle nie dożyję ...

Oczywiście, że mogą. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że zazwyczaj są. I choć "piękno" to dla kazdego co innego, istnieje jakiś kanon, który można zastosować do każdego, określający atrakcyjność. Inteligencja natomiast jest cechą obiektywną, więc tutaj nie powinno być problemów. Dlaczego atrakcyjne, inteligentne kobiety są same? Bo mają wymagania-proste. Owszem, wymagania ma większość kobiet, ale gatunek kobiet o którym traktuje ten temat, może sobie na to pozwolić :D Z mojego doświadczenia-odrzucam od razu facetów głupich, nieinteresujących się niczym, walących ortografy, aż miło... taki, nawet jeśli wyglądny, jest w moim mniemamiu kompletnie nieatrakcyjny. Najbardziej pociąga mnie intelekt, ALE nie oszukujmy się-wygląd nie pozostaje bez znaczenia, facet nie może wywoływac we mnie odruchu wymiotnego, wolontariuszem nie jestem, hipokrytką też nie. Tak więc mój ideał-z wyglądu przeciętny, ale mega inteligentny, trochę nonszalancki, znający swoją wartość, z ironicznym poczuciem humoru. Chyba nie muszę dodawać, że poczułam się adresatką pytania, zewsząd słyszę, że jestem ładna, o inteligencji wiem, jak do tej pory spotkałam tylko jednego faceta, który docenił nie tylko to pierwsze, ale i drugie.

*wyglĘdny

dokładnie masz racje dziewczyno jak wygląd ok to lepiej zeby sie nie odzywal hehe

factorygirl wysokie wymagania są tylko echem własnych braków :P

Revolver, nie generalizuj. To zależy od podejścia do związku. Jezeli ktoś oczekuje od związku znalezienia własnej tozsamosci w drugiej osobie, to rzeczywiscie, wysokie wymagania nieadekwatne do tego, co sami sobą prezentujemy, są takowym echem. Wysokie wymagania postulowane przez kogoś, kto sam prezentuje wysoki poziom rozwoju intelektualnego, a przy tym nie straszy wyglądem, są wyrazem braku kompleksu niższości i zupełnie innych oczekiwań od związku niż zaspokojenie prymitywnych rządz i niebycie samemu.