jestem w trakcie poszukiwania mieszkania do kupna , za gotówkę, kto zazdrości ?

tez byście tak chciały ? :) duże miasto

czy za 10 tys. kupię 2 czy 3 pokoje?

już zazdrośnica się podszywa, ktora może sobie pomarzyć o tym co ja mam :)

Jezu, ale z ciebie dziecko... Nie, nie chciałabym w ogóle mieszkac w mieszkaniu... Mieszkam w domku z ogrodem, nie mam super warunków, spa czy jacuzzi, ale mam trawnik, moge w kazdej chwili wyjsc na ogród , wąchac kwiatki i pic kawę

jeszcze ze 30 klientów i moje marzenie o własnym m się spełnią:)

no sory ale ja nie chce domu choć mogłabym mieć nie dla mnie pielęgnowanie trawnika, grządek, pilnowanie pieca w zime ,bojlery, termy gazowe, naprawy dachu , ogrodzenia itd dzięki :D

i jeszcze odśnieżania chodnika i podwórka łopatą w zimę sory ale ja sie w to nie bawię i nie chce domu ja pracuje i nie mam czasu

Jaa ale zazdroszcze umieram z zazdrosci hehe.powodzenia w zakupie=D

dzięki, wlaśnie przeglądam ;)

Idż głupia pizdo.

mieszkanie jest w dużym mieście o nazwie Pcimowo, ściany zarośniete grzybem i mchem także nie musze mieć ogrodu, poza tym napewno nie masz wiekszego domku niz ja planuje mieszkanie, bo moje bedzie mialo całe 30m^2

ale zazdrość zżera was tępe głupie babsztyle :D dobrze wam tak wy nigdy nie będziecie miały mieszkania za gotówkę , NEWER !

a wy zazdrosnice mieszkajcie sobie w domkach ja bede mialamieszkanie poki co mieszkam w piwnicy dlatego tak sie ciesze ze kupie mieszkanie i niech wam zal duska sciska

tepe polaczkowo :D JA odniosłam sukces, a wy nie

zesrałam sie aż, z powodu wrażen jakie dostarcza mi wasza zazdrość

mój sukces polega na tym ze przeglądam ogłoszenia własnie

W koncu musze sie wyprowadzić z tej piwnicy, ileż można tak mieszkać. Mam 68 lat i mieszkam tak od zawsze. Taka już jezdem :D

uspokój sie juz podszywko bo się aż spociłaś :D

no sory ale ja nie chce domu choć mogłabym mieć nie dla mnie pielęgnowanie trawnika, grządek, pilnowanie pieca w zime ,bojlery, termy gazowe, naprawy dachu , ogrodzenia itd dzięki jakie pilnowanie pieca??? Ja mam na gaz i nie musze pilnowac...a Bojlery to się ma na działkach a nie w domu... DAch naprawia się jak jest dobry raz na 30 lat, płot podobnie, zreszta nie trzeba samemu tylko mozna komus zlecic. Jak masz mieszkanie, to płacisz w czynszu ogromne pieniądze za składkę remontową. Ja ja bym co miesiąc odkładałam tyle kasy co mój kumpel daje w czynszu, to mój dom byłby wyłozony chyba złotem. :( Trawnik to dla mnie przyjemnosc, to fakt, ale mozna miec ogród zrobiony tak dla leniwych tez, kwestia co się posadzi.

ja nie zazdroszczę, mam swoje mieszkanie od dawna:)

gadam sama do siebie

już dawno kupiłam sobie mieszkanie, a pieniądze miałam ze sprzedaży domu - bo nie chciałam mieszkać w domu.

to tak jak ja , nie chce mieszkać w domu , koszmar

jeśli czynsz za mieszkanie 64 metry 3 pokoje wynosi 420 zł na dwie osoby i wtym jest remontowe, gaz, ogrzewanie co , woda , śmieci to serio - to niedużo , i świadomość że np w zime nie musisz odśnieżać , reperować itd kuzyn powiedział że jakby było w tym chociaz samo co to już by sie opłacało , on ma dom 130 m2 i na ogrzewanie wydaje bajońskie sumy a jeszcze ma niedogrzane i w sypialni która była niedogrzana bo oszczędzali cała szafa zabudowana im poszła wilgoć.Wszystkie ciuchy, poscielowe , bielizna poszła do śmietnika, strata na conajmniej 4 tys wraz ze strata szafy która trzeba bylo rozmontować. Drudzy moi znajomi wybudowali duży dom i to jest wieczna skarbonka, ładują każdą forsę którą mają i bez przerwy jest coś do zrobienia , nawet na wczasy do turcji sobie nie pojadą bo każdy grosz idzie w dom. Wiele ludzi mówi że dom to skarbonka bo wrzuca sie tam cały czas pieniądze a mieszkanie w bloku raz sobie wyremontujesz i mieszkasz i nic cię nie obchodzi , wygoda i nie pochłania czasu.

no wg mnie wygoda to nie jest, raczej kołchoz... ja bym na serio nie wytrzymała w bloku dłuzej niz dzień, nawet odwiedzac ludzi nie lubie w blokach. A co do tego wiecznego remontowania, to jak się dobrze wybuduje dom, nie trzeba go remontowac ze 30 lat. Potem to co innego. Faktem jest jednak, że ogrzewania domu wolnostojącego kosztuje coraz więcej, a w bloku jest lepiej pod tym względem. No ale na luksusy w postaci 200 metrów nie kazdy sobie moze pozwolic.

własnie ten mój kuzyn bardzo dobrze wybudował dom , wydał na niego kwotę ze sprzedanych dwóch mieszkań, małego domku + kredyt , wszystko dobra technologia, bajery a i tak sie męczą , jak pisałam wilgoć w szafe weszła bo oszczędzali na ogrzewaniu sypialni wilgoć w salonie przy suficie , dojazd do miasta długi , wydatek na paliwo masakra można mieć działkę rekreacyjną przy lesie ale mieszkać trzeba w mieście wygodnie wsrod infrastruktury

Ja też Ci nie zazdroszę :-D. Mam mieszkanie a jakiś czas temu kupiliśmy sobie z mężem dom i o dziwo też za gotówkę :-D. I co, nie masz się czym chwalić! :-D A poza tym nie znam nikogo kto mieszkałby w kartonie pod mostem. No ale ty tak cieszysz się z tego mieszkania więc należysz do tych osób. Trafiło się tobie z tym M jak ślepej kurze ziarno. Buacha cha

no sory ale wiekszosc ludzi wynajmuje , mają lokatorskie albo w jakis kamienicach lumpiarskich lub katem u rodziców a po smierci dziedziczą więc ludzi z własnosciowym dużym mieszkaniem nie jest dużo

Kobieto otrzeźwiej, rozejrzyj się uważniej i zrozum, że masa ludzi ma piękne domy z ogrodem i mieszkania, samochody. Nie jesteś wybranką losu :-D

tymbarara to jakiś gniot umysłowy. Mieszkam obecnie w lesie na!,5 ha ranczo.Budynek 200m ogrzewany drewnem/bardzo duży wkład kominkowy/.Nic nie gnije ,bardzo ciepło.Koszt ogrzewania/drewna 1500zł/sezon.Remont dachu za około 40 lat.Uciekłem tutaj z Wa-wy i tymbararo droga możesz kupić ode mnie mieszkanie warszawskie,z bardzo dobrą lokalizacją,48m,czynsz 400zł.Ja do miasta wracać nie mam zamiaru.Howk.