Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tinuniaaaaaa

durny zwyczaj w naszych sklepach:/

Polecane posty

Teraz to juz przesadziłaś :D moja ciocia pracowała fizycznie w tuczarni, przy pakowaniu mebli, w piekarni, w zakładzie tapicerskim przy robieniu wykroi, w fabryce zajmującej sie produkcją wiązek kablowych no i na końcu obecnie pracuje w biedronce czasem na kasie czasem wykłada towar i zdecydowanie mówi że to najlżejsza praca fizyczna ze wszystkich jakie wykonywała :) więc nie pieprzcie głupot że to znowu taka najcięższa prace bo pewnie tylko dla kogoś kto nigdzie indziej nie pracował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusalka84.
Ja tez jestem po fizjoterapii, z praca masakra. Nie mogłam znaleźć więc odważyłam sie na własną działalność(masaże ) dopiero zaczynam, nie jest łatwo, ale powolutku sie rozkręca. Może pomyśl o czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkii
rusalka zycze Ci powodzenia:-) ! tez korzystalam z dotacji, ale w zupelnie innej branzy i sie jakos kreci juz drugi rok, pomalu i do przodu-swieta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusalka84.
dzięki:) ja nie korzystałam z dofinansowania, wynajęłam pomieszczenie w salonie fryzjersko-kosmetycznym. Potem może pomyśle o czymś większym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysio wielki
Drogie panie wypowiem się w kwestii dofinansowań ponieważ pracuję w WUP i sporo na ten temat wiem. Z tego co autorka napisała to mieszka ona w mieście uzdrowiskowym gdzie znajdują się wyspecjalizowane w kierunku rehabilitacji i odnowy sanatoria. Szansa że otrzyma ona dofinansowanie na otwarcie własnego gabinetu masażu są nikłe, ponieważ jest to zbyt ryzykowne niepowodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkii
szanowny Panie Krzysiu ale w miescie wojewodzkim jest trudnije dostac dotacje (wiadomo-wiecej chetnych)niz w mniejszym (moze to jest wlasnie mniejsze miasto?) jesli ma sie swietny biznes plan i rozeznanie rynku swiadczace o tym, ze popyt na dane uslugi jest bardzo duzy, a rynek nie jest zaspokojony czyz szanse nie sa wieksze? Panie Krzysiu i prosze nie dolowac autorki, ze pomysl beznadziejny i z gory skazany na niepowodzenie powiem Panu jeszcze jedna rzecz (na wlasnym przykladzie) w mojej miejscowosci bylo 5 firm z tej samej brazny, a jednak znalazlam na rynku luke dla siebie oferujac cos wiecej niz mieli pozostali jestem dobra, ba! nawet swietna w tym co robie klienci mnie cenia i do mnie wracaja idac Pana tokiem myslenia moja firma nie miala szans na przezycie, tymczasem ma sie dobrze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×