Już nie mam siły!!!

związał, a póki co nie są małżeństwem

Ludzie nie odpisujcie na tą nedzną prowokacje, bo tylko pokazujecie,, że daliscie się nabrac takiemu d.....

oni nei są małżeństwem, znja się pół roku, autorka od razu wprowadizła sie do neigo z całym majdanem, co to za związek? budowany na hop siup, gdzie ludize sie nie znają a podejmują decyzję by wychowywać wspólnei dizeci?

Informuję dalej. Dostaję codziennie prawie 20 zł na jedzenie na cały dzień na nas troje i na śniadanie dla niego do pracy. Faktycznie. Niech będzie. Da się. Nasze razem polega na tym, że on bierze pieniądze, one znikają i nigdy ich nie ma a ja jestem winna. Jak opłaciłam z alimentów stancję to miał pretensje że to w jego interesie ale ja nie chcę czekać czy zapłaci czy nie. Wspólnie idą że tak powiedzmy na utrzymanie. On żył w dzieciństwie w biedzie ale miał miłość rodziców i uważa że nic innego nie ma znaczenia. Nie mogę mu wytłumaczyć że boli mnie serce kiedy faktycznie nie mam co dać dziecku jeść. Nie szukałam prowokacji tylko pomocy. JAK Z NIM ROZMAWIAĆ ŻEBY COŚ DO NIEGO DOTARŁO???

"starsza córka widuje się z ojcem bo młodszej ojciec w sumie od czasu ciąży się wyrzekał." to raczej Ty sie wyrzekłaś alimentów na dziecko, ktre niedojada :o Ojciec bilogiczny ma obowiązek alimentacyjny i to ze sie wyrzeka nie ma nic do rzeczy... Chyba ze nie jestes pewna że to jego dziecko

narazie to do ciebie nic nie dociera i nie odpowiadasz na pytanie studentko na urloppie dziekanskim:D

Autorko ciężko doradzić- takie rzeczy powinno się zwyczajnie czuć- chęć dogodzenia drugiej osobie, zapewnienia jak najlepszych warunków itp. Nie wiem, czy wymusisz to rozmową. A tak na co dzień jak on się do Ciebie odnosi? Bo nie chce mi się wierzyć, że osoba która kocha funduje najbliższym taki survival...

Faktycznie nie byłam pewna kto jest ojcem młodszej córki, założyłam jednak że na 80% dziecko ówczesnego partnera. On jednak się na nas wypiął, a ja mam swój honor, więc pomyślałam, że dam sobie radę. Ojciec starszej córki od kiedy zobaczył że spodziewam się dziecka, zawsze trochę więcej pieniędzy dokładał, bo chciał mi jakoś pomóc.

ni am to ajk puszczać sie na prawo i lewo a potem brac facetów na litosć

Na młodszą mam alimenty z funduszu alimentacyjnego.

macie rację to prowo, normalnei brazylijska telenowela :D

Autorko, mimo,że nie mam żadnego dziecka, a mam już 28 lat, to bardzo szanuję samotne matki, uważam ,że to bardzo dzielne i pracowite kobiety. Znam parę samotnych matek i wszystkie są bardzo ułóżonymi i troskliwymi kobietami, poza tym mają życiową mądrość i cierpliwość, której można im pozazdrościć. Nie przejmuj się porównywaniami do prostytutki, bo prostytutka Ci do pięt nie dosięga. A jak mawiała moja babcia, prawdziwa kurwa i szmata nigdy w ciąże nie zajdzie, bo ma wprawe i się pilnuję, zajdzie taka co się zakocha i nie jest wyrachowana i zepsuta. A prawda jest taka,że gdyby faceci mogli zachodzić w ciąże, to same bękarty by po świecie chodziły i mieli by na kocie każdy po 5 skrobanek!!!

ktoś się za mnie podszywa

bkjdv...: Dobre :)

bkjdvbz,b - według mnie właśnie kurwa to osoba która nei wie kto jest ojcem jej dziecka

Studiuję prawo.

rada na poważnie: zostaw swojego partnera, on nei potrafi kochać, żyj sama, ułóż sobei wszystko w główce zanim ponownei zwiążesz sie z kimkolwiek

To się mylisz, kurwa zawsze wie, kto jej płaci i do kogo po siano wrócić i w ciąże nie zachodzi. Zachodzi zakochana, pogubiona, nie wyrachowana i nie zepsuta dziewczyna, która wierzy w miłość , ideały itd i jest naiwna bo nie mysli tylko o kasie.

Wiecie co? Faktycznie ludzie potrafią być świniami. Wiadomość z godz 13.51 nie jest moja. Może i jestem młoda ale nie kurwa. Wiem z kim mam dzieci i udowodnione przez sąd bo inaczej się nie dało. Nikt mi nie dokładał pieniędzy. Radziłam sobie jak umiałam. Potrafiłam nawet zaoszczędzić. A teraz nie jestem w stanie. Albo żyję z takim człowiekiem albo nie wiem co się dzieje. Ale ja chcę z nim być a ktoś próbuje chuj wie co ze mnie zrobić. To że mam dzieci nie świadczy o mnie źle a wręcz przeciwnie. Lepiej jakbym miała 3 z jednego związku q którym bym była ale nie dbała o nie, upijała się, łaziła po imprezach. Uważam że jestem dobrą matką. rosiłam o pomoc w rozmowie na temat seksu i finansowo.

TO PROWOKACJA!!! NIE KARMCIE TROLA!!!!!!!!!!!!!!!!

Słuchajcie ja zdania nie zmienię. Naprawdę bardzo szanuję samotne matki, wiem,że to bardzo troskliwe, pracowite i mądre kobiety, które nie jedno przeżyły. To po prostu dobrzy ludzie!

Mam 28 lat, nie mam dzieci, mam stałego partnera. MAM PYTANIE: 1. Czy mam się decydować na dziecko? (bo według tego, co piszecie związek może się rozpaść, a wtedy zostanę sama z dzieckiem i będę na wieki wyklęta lub nazwiecie mnie dz...ką) 2. Czy jak się związek rozpada to należy się już tylko szykować do piachu? Jak jeszcze nie daj Boże są dzieci...

I kto pisze za mnie że niby prawo studiuje bo gówno prawda bo co innego. Teraz niech sobie wszyscy porozmawiają z jakimś psycholem, który nie wie co znaczy mieć jakiś swój nick. Nie wierzę

a niby skad pewnosc, ze jakbys miala 3 bachorow z jednym, bys o nie nie dbala? a teraz dbasz o nie? jak nie amsz co do gara wlozyc? bujaj sie, pierdolisz glupoty, prowokacja jak nic. piekna, wyksztalcona, byly facet daje wiecej kasy, bo obecnego ma jelopa:D smiech na sali:) nie udala ci sie historia:)

Polly84 I się z Tobą zgadzam. Ludzie rozchodzą się po 5 10 czy nawet 15 latach i dzieci maja a każdy ma prawo kochać i ułożyć sobie życie. Ja też

polly wez idz pobaw sie jajcami kobieto:D puszczala sie , az zaciazyla, pozniej znowu i teraz znowu po paru m-cach znajomosci:) znalazla jretyna, ktory ja zechcial:) teraz biadoli na forum, ze nie maja kasy, bo ponad 2000zl piepierzaja na jakies goowna. zajebiscie. przyklad matki polki kuurwa:) hahaha

Joł Joł jakbyś czytał to napisałam że ktoś się podszywa pode mnie i wiem kto jest ojcem, mam alimenty i nikt mi nie dokłada a z 13.51 o tym żę niby prawo studiuję( śmieszne) to ktoś wymyślił bo nie mam rezerwowanego nicka

23 lata i trzecie dziecko w drodze...brak pieniędzy każde dziecko z innym facetem..a z obecnym...5 miesięcy związku 4 miesiąc ciąży. Autorko powiedz że sobie jaja robisz a to nędzne prowo bo nie wierze że w dzisiejszych czasach są jeszcze tacy ludzie??? :/

odpowiedz na pytanie, bo widze,ze sie migasz: CO Z TWOJA RODZINA? CZEMU CI NIE POMAGA? CO Z JEGO RODZINA? CZEMU MU NIE POMAGA?

czuje sie tak jakby to bylo o mojej sasiadce 3 dzieci kazde z innym i teraz 4 w drodze masakra :(